Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ga_ma

Cytaty z książek, piosenek, filmów...

Polecane posty

Gość ona.i jej wszystko
"Nie mam nic przeciwko cieniom do powiek i szmince. Ale przecież żyjemy na planecie zawieszonej gdzieś we wszechświecie. Moim zdaniem można oszaleć, gdy człowiek to sobie uświadomi. Wprost niewiarygodne, że w ogóle istnieje wszechświat. Są jednak dziewczyny, które zza tuszu do rzęs nie potrafią dostrzec kosmosu. Są też chyba chłopcy, którzy nie są w stanie pojąć ponad horyzont, bo przeszkadza im w tym piłka. W każdym razie małe lusterko do makijażu od porządnego zwierciadła dzieli dystans! (...) Na takie doznania nigdy nie jest za późno. Mnóstwo ludzi jednak przeżywa całe życie bez świadomości, że unoszą sie w próżni. Zbyt wiele powstrzymuje ich na powierzchni. Wystarcza im myślenie o tym, jak wyglądają". "dziewczyna z pomaranczami" gaarder

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisia
oczy trupa są przekleństwem... dla tego kto w nie spojrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisia
: - widział Pan trupa? - tak... - to współczuje,... ale wtedy dopiero czuje się,że się żyje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goxik
"Wszystko jest piękne, wystarczy tylko umieć dobrze spojrzeć. " — Camille Pissarro ..."Każdy powinien mieć kogoś, z kim mógłby szczerze pomówić, bo choćby człowiek był nie wiadomo jak dzielny, czasami czuje się bardzo samotny..." — Ernest Hemingway "Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Pogódź się z życiem, takim jakie ono jest. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie. " — Phil Bosmans "Są dwa sposoby odczuwania samotności: gdy czujesz się sam na świecie i gdy odczuwasz osamotnienie świata. " — Emil Cioran 'Na szczytach rozpaczy' "Brak ci tylko jednej istoty, a cały świat jest bezludny. " — Alphonse de Lamartine "Świat jest komedią dla tych, co myślą. I tragedia dla tych, co odczuwają. " — Horace Walpole "...i księżyc przypadkowy, co nie wie co będzie prócz jednego, że nigdy nie powtarza się szczęście..." - ks. J. Twardowski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaa.
"Od sześciu lat opowiadał mi wszystko najważniejsze jako pierwszej. Czasami czekał z tym do rana. Czasami, gdy był za granicą, czekał nawet kilka dni, ale najczęściej przyjeżdżał natychmiast. Bo ja o wszystkim najważniejszym dla niego miałam wiedzieć jako pierwsza.(...) To co opowiadał było zawsze takie... takie istotne. Istotne. Albo przytrafiały mu się rzeczy, które normalnie się nie zdarzają, albo to on był na tyle wrażliwy, aby te rzeczy zarejestrować i dać się im przerazić, wzruszyć, odurzyć lub oburzyć. Niektórzy chcieliby świat przytulić, inni pobić. On należał do tych pierwszych. I to o tym swoim przytulaniu świata najczęściej mi opowiadał." "Tęskniła za nim nieustannie. Oprócz pragnienia odczuwała tylko to jedno: tęsknotę. Ani zimna, ani ciepła, ani głodu. Tylko tęsknotę i pragnienie. Potrzebowała tylko wody i samotności. Tylko w samotności mogła zatopić się w tej tęsknocie tak, jak chciała. Nawet sen nie dawał wytchnienia. Nie tęskniła, bo śpiąc się nie tęskni. Mogła tylko śnić. Śniła o tęsknocie za nim. Zasypiała ze łzami w oczach i ze łzami się budziła. Jej przyjaciele widzieli to. Nie dawali jej żadnych rad. Byli zbyt dobvrymi przyjaciółmi. I za dobrze ją znali. Jedyne, co mogli zrobić, to wyrwać jej kilka godzin z tej tęsknoty. Kino, telefony, niezapowiedziane wizyty, nagłe podrzucenie dzieco do opieki. Aby tylko nie myślała. Organizowali ważne przyjęcia, w zasadzie bez powodu, aby tylko mieć pretekst do wyciągnięcia jej na zewnątrz, Chociaż na kilka godzin. Przychodziła do nich dzielna i uśmiechnięta, mimo że sama nie mogła patrzeć na uśmiechniętych ludzi. Przynosiła im kwiaty, oni układali je w wazonie, a ona już widziała je martwe. Dbała, aby nie nosić czerni. Ani na sobie, ani pod oczami. Nieustannie skupiona. Do granic. Skoncentrowana, aby nie pokazać bólu. Śmiała się tylko twarzą. Powtarzała śmiech po innych. Było to widać, czasami się spóźniała. Nie żaliła się. Nigdy go nie wspominała. Z nikim nie chciała o nim rozmawiać." "Bo my jesteśmy stworzeni do zmartwychwstania. Jak trawa. Odrośniemy nawet wtedy, gdy przejedzie po nas ciężarówka." "Trwam przy nim głównie dlatego, że kocham go tak bardzo, że czasami aż mi dech zapiera. Czasami marzę, aby mnie porzucił, nie raniąc przy tym. Wiem, że to niemożliwe. Bo on mnie nie porzuci. Po prostu to wiem." "Co jest w nim takiego szczególnego? Szczególnego w nim? Jak to co?! Wszystko jest w nim szczególne! Już pierwsze godziny jego obecności w moim życiu były szczególne." "I myślę, że można płakać ze smutku, że róża ma kolce, ale można również płakać z radości, że kolce mają róże. Kolce mają róże. To jest ważniejsze. To jest znacznie ważniejsze. Mało kto chce mieć róże dla kolców.." J.L.Wiśniewski "Zespoły napięć"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarownica77
Żeby docenić wartość jednego roku, zapytaj studenta, który oblał końcowe egzaminy. Żeby docenić wartość miesiąca, spytaj matkę, której dziecko przyszło na świat za wcześnie. Żeby docenić wartość godziny, zapytaj zakochanych czekających na to, żeby się zobaczyć. Żeby docenić wartość minuty, zapytaj kogoś, kto przegapił autobus lub samolot. Żeby docenić wartość sekundy, zapytaj kogoś, kto przeżył wypadek. Żeby docenić wartość setnej sekundy, zapytaj sportowca, który na olimpiadzie zdobył srebrny medal. Czas na nikogo nie czeka. Łap każdy moment, który ci został, bo jest wartościowy. Dziel go ze szczególnym człowiekiem - będzie jeszcze więcej wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna_dezerterka
"Nie chcesz nic ode mnie, a ja tyle umiem dać. Jak Ci się zamarzy możesz na mnie grać" - M. Jakubowska, Żagle tuż nad ziemią "Nadzieje na jutro są atrakcyjne póki dziś nie stało się wczoraj" "It's not just your face, your figure, your voice. It's your eyes, all the things I see in your eyes. " - Sin City "Banalny słońca wschód, przewidywalny zachód, poranki nie cieszą mnie, rozczarowują noce (...) Już wiem, że nigdy nie będziesz mój" " K. Nosowska, Z rejestru strasznych snów "Ten pociąg nie pojedzie póki Ty w nim nie będziesz!" - Kult, Lewe Lewe loff loff "Niczym latawiec puszczony przez dziecko wysoko w niebo..." Smażone zielone pomidory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauzyka21
,,Tylko wszyscy ludzie tworzą ludzkość, tylko wszystkie siły ujęte razem kształtują świat. Ścierają się one wzajemnie, ale kiedy w walce próbują się zniszczyć, łączy je natura i tworzy na nowo, Od prostego i zwierzęcego posługiwania się narzędziem do najwyższego uprawiania sztuki, od kwilenia i radosnego pokrzykiwania dziecka do najwspanialszych wystąpień mówcy czy śpiewaka, od pierwszych bójek chłopców do olbrzymich przygotowań służących do obrony lub zdobycia krajów, od delikatnej sympatii i przelotnej miłości do najgwałtowniejszej namiętności i najpoważniejszych związków, od najprostszego doznania zmysłowej teraźniejszości do najtkliwszych przeczuć i nadziei najodleglejszej przyszłości duchowej, wszystko to i wiele więcej tkwi w człowieku i musi się w nim dalej kształtować: ale nie w jednostce, lecz w wielu ludziach. Każdy zalążek jest ważny i musi się rozwijać. Ktoś dąży tylko do piękna , a inny- tylko do korzyści, ale dopiero obaj, wspólnie tworzą człowieka.\" ,,Faust\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauzyka21
,,wiadomo: błądzi człowiek, póki dąży." ,,Toż pięknie jest gdy do jednego z nas ten wielki Pan tak ludzko się odzywa." ,,I jak ten głupiec u mądrości wrót stoję - i tyle wiem, com wiedział wprzód." ,,A wiem, że wiedzieć nic nam nie jest dano." ,,Uczucia życiodajnych soków, Schną i kostnieją w ziemskich spraw natłoku." ,, I wiecznie drżysz w przeczuciu nowych strat i opłakujesz to, czego nie tracisz." ,,Dłoń, co w sobotę podłogi szoruje, w niedzielę ciebie najlepiej popieści."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tam bym ciebie spotkać chciał! Tam się przyjrzeć twemu licu! Właśnie dwojga naszych ciał Brak mi teraz na ksieżycu Noc oddycha naszą krwią Krew podziemną płynie miedzą... Nasze teraz śpią-Masze ciała nic nie wiedzą... Nic- tylko płacz i żal i mrok i niewiadomość i zatrata! Takiż to świat! Niedobry świat! Czemóż nie ma innego świata? Ile ciał- tyle smutków... Życie to nie bajka, ani przecudna ballada. Życie to poemat, który w swej treści ironię losu posiada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głębokie są tylko uczucia, które się ukrywa. Stąd siła uczuć podłych. Przez kogo zaznałeś szczęścia, przez tego też zaznasz nieszczęścia. Błogosławiony przez bogów, kto nie przywiązuje się do nikogo. Każdy ból się zapomina, upokorzenia - żadnego Jeśli chce się być szczęśliwym, nie wolno gmerać w pamięci Po co nosić maskę, gdy nie ma się już twarzy? Nie jestem stworzony do miłości, urodziłem się zbyt smutny! Co pan robi? - Czekam na siebie. Są dwa sposoby odczuwania samotności: gdy czujesz się sam na świecie i gdy odczuwasz osamotnienie świata. Ludzie dzielą się na dwie kategorie: na szukających sensu życia i nie znajdujących go, oraz na tych, którzy go znaleźli, nie szukając. (...) cierpienie to stan wewnętrznej samotności, w którym nie może pomóc nic z zewnątrz. Czuję, że umieram z samotności, z miłości, z rozpaczy, z nienawiści - ze wszystkiego, co może mi zaoferować ten świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona.i jej wszystko
im bardziej Kubuś zaglądał do studni,tym bardziej Prosiaczka tam nie było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cardia
Szanuj mnie, żebym szanowała innych Wybaczaj, żebym umiała wybaczać Słuchaj, żebym umiała słuchać Nie bij, żebym nie biła Nie poniżaj, żebym nie poniżała Rozmawiaj ze mną, żebym umiała rozmawiać Nie wyśmiewaj Nie obrażaj Nie lekceważ Kochaj mnie, żebym umiała kochać Uczę się życia od ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziunka
i stało się i był ton nie ten i było pare smutków i był uścisk zbyt mocny i były słowa niepotrzebne i chyba inaczej mnie kochasz i zbyt mocno wierzysz, że wytrzymam wszystko mimo wszystko już tęsknie za przytulaniem w nocy przytulanie jednak to za mało by zastąpić mi życie /oprocz-wiary-nie-ma-nic.blog.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziunka
Gdyby zakochanie trwało zbyt długo, ludzie umieraliby z wyczerpania, arytmii lub tachykardii serca, głodu lub syndromu odstawienia snu. Nie pozwól mi zapomnieć. Przypominaj mi nieustanie , chyba, że i Ty się zapomnisz. Jeśli tak, to mi nie przypominaj. Takie zapomnienie może się zdarzyć. Jestem jeszcze trochę zakochana resztkami bezsensownej miłości i jest mi tak cholernie smutno teraz. Mózg dobrze funkcjonuje, gdy dusza jest spokojna Nagle tak cicho zrobiło się w moim świecie bez Ciebie. _______________________________________ samotność w sieci oprocz-wiary-nie-ma-nic.blog.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indiaaa
"Chcę żeby ktoś o mnie myślał...tęsknił... Chcę być komuś potrzebna i niezbędna najważniejsza...niezastąpiona...konieczna chcę być u kogoś na pierwszym miejscu, chcę stać się dla kogoś całym światem jestem niewidzialna, wystarczy więc, że mnie zauważysz, żeby stać się całym światem dla mnie..." "I faktów nie da się wymazać. I tych kilku wersów nie da się zapomnieć. Nieodwzajemnienie, bo jak to nazwać inaczej? Dobrze nazwane. Po prostu. I tyle. Nieodwzajemnienie. Nie trzeba nic więcej. Żadnych słów. To mówi samo za siebie." Niestety nie wiem z czego to jest.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buziaka
Mówisz ze na wszystko jest w życiu czas, upadki i wzloty Czuję, że choć rożni się dziś twój świat, coś jednak nas łączy Chłód nocy, upalny dzień Boję się zbyt wielu niewinnych spraw, i złowrogich spojrzeń Wtedy w domu zwykle ukrywam twarz, myśląc o Tobie Co robisz, co chciałbyś mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cardia
Apel dziecka z kampanii Zobacz - Uslysz - Powiedz Nie psuj mnie, dając mi wszystko, o co Cię proszę. Niektórymi prośbami jedynie wystawiam Cię na próbę. Nie obawiaj się postępować wobec mnie twardo i zdecydowanie. Daje mi to poczucie bezpieczeństwa. Nie pozwól mi utrwalić złych nawyków. Ufam, że Ty pomożesz mi się z nimi uporać. Nie postępuj tak, abym czuł się mniejszy niż jestem. To sprawia, że postępuję głupio, żeby udowodnić, że jestem duży. Nie karć mnie w obecności innych. Najbardziej mnie przekonujesz, gdy mówisz do mnie spokojnie i dyskretnie. Nie ochraniaj mnie przed konsekwencjami tego, co zrobiłem. Potrzebne mi są również bolesne doświadczenia. Nie przejmuj się zbytnio, gdy mówię "Ja Cię nienawidzę". To nie Ciebie nienawidzę, ale ograniczeń, które stawiasz przede mną. Nie przejmuj się zbytnio moimi małymi dolegliwościami. Pomyśl jednak, czy nie staram się przy ich pomocy przyciągnąć Twojej uwagi, której tak bardzo potrzebuję. Nie gderaj. Będę się bronił udając głuchego. Nie dawaj mi pochopnych obietnic, bo czuję się bardzo zawiedziony, gdy ich później nie dotrzymujesz. Nie przeceniaj mnie. To mnie krępuje i niekiedy zmusza do kłamstwa, aby nie sprawić Ci zawodu. Nie zmieniaj swoich zasad postępowania w zależności od układów. Czuję się wtedy zagubiony i tracę wiarę w Ciebie. Nie zbywaj mnie, gdy stawiam Ci pytania. Ja znajdę informacje gdzie indziej, ale chciałbym, żebyś Ty była moim przewodnikiem po świecie. Nie mów, że mój strach i moje obawy są głupie. Dla mnie są bardzo realne. Nigdy nawet nie sugeruj, że ty jesteś doskonała i nieomylna. Przeżywam bowiem zbyt wielki wstrząs, gdy widzę, że nie jesteś taka. Nigdy nie myśl, że usprawiedliwianie się przede mną jest poniżej Twojej godności. Wzbudza ono we mnie prawdziwą serdeczność. Nie zabraniaj mi eksperymentowania i popełniania błędów. Bez tego nie mogę się rozwijać. Nie zapominaj, jak szybko dorastam. Jest Ci zapewne trudno dotrzymać mi kroku, ale - proszę Cię - postaraj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cardia
Nie psuj mnie, dając mi wszystko, o co Cię proszę. Niektórymi prośbami jedynie wystawiam Cię na próbę. Nie obawiaj się postępować wobec mnie twardo i zdecydowanie. Daje mi to poczucie bezpieczeństwa. Nie pozwól mi utrwalić złych nawyków. Ufam, że Ty pomożesz mi się z nimi uporać. Nie postępuj tak, abym czuł się mniejszy niż jestem. To sprawia, że postępuję głupio, żeby udowodnić, że jestem duży. Nie karć mnie w obecności innych. Najbardziej mnie przekonujesz, gdy mówisz do mnie spokojnie i dyskretnie. Nie ochraniaj mnie przed konsekwencjami tego, co zrobiłem. Potrzebne mi są również bolesne doświadczenia. Nie przejmuj się zbytnio, gdy mówię "Ja Cię nienawidzę". To nie Ciebie nienawidzę, ale ograniczeń, które stawiasz przede mną. Nie przejmuj się zbytnio moimi małymi dolegliwościami. Pomyśl jednak, czy nie staram się przy ich pomocy przyciągnąć Twojej uwagi, której tak bardzo potrzebuję. Nie gderaj. Będę się bronił udając głuchego. Nie dawaj mi pochopnych obietnic, bo czuję się bardzo zawiedziony, gdy ich później nie dotrzymujesz. Nie przeceniaj mnie. To mnie krępuje i niekiedy zmusza do kłamstwa, aby nie sprawić Ci zawodu. Nie zmieniaj swoich zasad postępowania w zależności od układów. Czuję się wtedy zagubiony i tracę wiarę w Ciebie. Nie zbywaj mnie, gdy stawiam Ci pytania. Ja znajdę informacje gdzie indziej, ale chciałbym, żebyś Ty była moim przewodnikiem po świecie. Nie mów, że mój strach i moje obawy są głupie. Dla mnie są bardzo realne. Nigdy nawet nie sugeruj, że ty jesteś doskonała i nieomylna. Przeżywam bowiem zbyt wielki wstrząs, gdy widzę, że nie jesteś taka. Nigdy nie myśl, że usprawiedliwianie się przede mną jest poniżej Twojej godności. Wzbudza ono we mnie prawdziwą serdeczność. Nie zabraniaj mi eksperymentowania i popełniania błędów. Bez tego nie mogę się rozwijać. Nie zapominaj, jak szybko dorastam. Jest Ci zapewne trudno dotrzymać mi kroku, ale - proszę Cię - postaraj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedzmy, że facetowi imieniem Stefan podoba się kobieta... nazwijmy ją Jolka. Zaprasza ją do kina. Ona się zgadza, spędzają razem miły wieczór. Kilka dni później proponuje jej obiad w restauracji i znów oboje są zadowoleni. Zaczynają się spotykać regularnie i żadne z nich niewiduje się z nikim innym. Aż któregoś wieczoru w samochodzie, Jolka zauważa: - A wiesz, że dziś mija dokładnie sześć miesięcy odkąd się spotykamy? W samochodzie zapada cisza. Dla Jolki wydaje się ona strasznie głośna. Dziewczyna myśli: \"Kurcze, może nie powinnam była tego mówić. Może on nie czuje się dobrze w naszym związku. Może sądzi, że próbuję na nim wymusić jakieś zobowiązania, których on nie chce, albo na które nie jest jeszcze gotowy\". A Stefan myśli: \"O rany. Sześć miesięcy\". Jolka myśli: \"A tak w sumie to i ja sama nie jestem pewna, czy chcę takiego związku. Czasami chciałabym mieć więcej przestrzeni, więcej czasu, żebym mogła przemyśleć, co chcę dalej zrobić z tym związkiem. Czy ja naprawdę chcę, żebyśmy posuwali się dalej...? W zasadzie... doczego my dążymy? Czy tylko będziemy się nadal spotykać na tym poziomie intymności? Czy może zmierzamy ku małżeństwu? Ku dzieciom ? Ku spędzeniu ze sobą całego życia ? Czy ja jestem już na to gotowa ? Czy ja go właściwie w ogóle znam ?\" A Stefan myśli: \"... czyli... to był... zobaczmy... czerwiec, kiedy zaczęliśmy się umawiać, zaraz po tym, jak odebrałem ten samochód, a to znaczy... spójrzmy na licznik... Cholera, już dawno powinienem zmienić olej!\" A Jolka myśli: \"Jest zmartwiony. Widzę to po jego minie. Może to jest zupełnie inaczej ? Może on oczekuje czegoś więcej - większej intymności, większego zaangażowania... Może on wyczuł - jeszcze zanim sama to sobie uświadomiłam - moją rezerwę. Tak, to musi być to. To dlatego on tak niechętnie mówi o swoich uczuciach. Boi się odrzucenia.\" A Stefan myśli: \"I muszą jeszcze raz sprawdzić pasek klinowy. Cokolwiek te barany z warsztatu mówią, on nadal nie działa dobrze. Zwalają winę na mrozy. Jakie mrozy? Jest 8 stopni, a ten silnik pracuje jak stara śmieciara! A ja głupi jeszcze zapłaciłem tym niekompetentnym złodziejom 6 stówek.\" A Jolka myśli: \"Jest zły. Nie winię go. Też bym była na jego miejscu zła. No - to moja wina, kazać mu przez to przechodzić, ale nic nie poradzę na to, co czuję. Po prostu nie jestem pewna...\" A Stefan myśli: \"Pewnie powiedzą, że gwarancja tego nie obejmuje. To właśnie powiedzą.... Chamy.\" A Jolka myśli: \"Może jestem po prostu idealistką, czekającą na rycerza na białym koniu, kiedy siedzę obok wspaniałego mężczyzny, z którym lubię być, na którym naprawdę mi zależy, któremu chyba także zależy na mnie. Mężczyzny, który cierpi z powodu mojej egoistycznej, dziecinnej, romantycznej fantazji.\" A Stefan myśli: \"Gwarancja! Ja im dam gwarancję! Powiem, żeby ją sobie wsadzili w d...... Ja chcę mieć sprawny wóz\" - Stefan - odzywa się Jolka. - Co? - pyta Stefan, wyrwany niespodziewanie z zamyślenia. - Nie dręcz się już tak - kontynuuje Jolka, a jej oczy zaczynają napełniać się łzami. Może nigdy nie powinnam... Czuję się tak... (załamuje się i zaczyna szlochać) - Ale co? - dopytuje się Stefan - Jestem taka głupia... Wiem, że nie ma rycerza. Naprawdę wiem. To głupie. Nie ma rycerza i nie ma konia.... - Nie ma konia? - pyta zdziwiony Stefan - Myślisz, ze jestem głupia, prawda ? - pyta Jolka. - Nie! - odpowiada Stefan, szczęśliwy, że wreszcie zna prawidłową (chyba) odpowiedź na jej pytanie. - Ja tylko... Ja tylko po prostu... Potrzebuję trochę czasu... (następuje 15-sekundowa cisza, podczas której Stefan, myśląc najszybciej jak potrafi, próbuje znaleźć bezpieczną odpowiedź. W końcu trafia na jedną, która wydaje mu się niezła) - Tak. - mówi. Jolka, głęboko wzruszona, dotyka jego dłoni. - Och, Stefan, naprawdę tak czujesz? - pyta. - Jak? - odpowiada pytaniem Stefan. - No, o tym czasie... - wyjaśnia Jolka. - Nnnoo... Tak. (Jolka odwraca się ku niemu i patrzy mu głęboko w oczy, sprawiając, że Stefan zaczyna się czuć bardzo nieswojo I obawiać, co też ona może teraz powiedzieć, zwłaszcza, jeśli dotyczy to konia.... W końcu Jolka przemawia) - Dziękuje ci, Stefan. - To ja dziękuję - odpowiada z ulgą mężczyzna. Potem odwozi ją do domu, gdzie rozdarta, umęczona dusza chlipie w poduszkę aż do świtu, podczas gdy Stefan wraca do siebie, otwiera paczkę chipsów, włącza telewizor i natychmiast pochłania go powtórka meczu tenisowego między dwoma Szwedami, o których nigdy wcześniej nie słyszał. Cichy głos w jego głowie podpowiada mu, że w samochodzie wydarzyło się dziś coś ważnego, ale Stefan jest pewny, że nigdy nie zrozumie co, więc stwierdza, że lepiej wcale o tym nie myśleć (tę samą taktykę stosuje w stosunku do wielu tematów - np. głodu na świecie). Następnego dnia Jolka zadzwoni do swej najbliższej przyjaciółki, może do dwóch i przez sześć godzin będą omawiać tę sytuację. Drobiazgowo analizują wszystko, co ona powiedziała i wszystko, co on powiedział, po raz pierwszy, drugi i n-ty, interpretując każde słowo, każdą minę i każdy gest, szukając niuansów znaczeń, rozważając każdą możliwość... Będą o tym dyskutować, przez tygodnie, może przez miesiące, nie osiągając żadnej konkluzji, ale także wcale się tym nie nudząc. W tym samym czasie, Stefan, pijąc piwo ze wspólnym przyjacielem jego i Jolki, zastanowi sie i zapyta: - Janusz, nie wiesz, czy Jolka miała kiedyś konia? _________________________________________________ Wniosek: faceci sa prosci a kobiety sa z wenus ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehheh boskie
oni ta są w ogole nie z tego świata :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kieria
- To przecież trumna, trumna !- krzyknęła - Wypość mnie - Koniec końców wszystkich czeka nas trumna - powiedział Lestat "Wywiad z wampirem" "Wszystko czego mi potrzeba, to trochę przestrzeni i spokoju" "Zycie jest prostsze gdy otacza nas miłość" ( Z kalendarza Amazonek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kieria
Tak często Cię widzę Choć tak rzadko spotykam Smaku Twego nie znam Choć tak często Cię mam na końcu języka Jeśli u mnie zasypiasz To tylko w kącie mojej głowy Jeśli ubrana To tylko do połowy A kiedy już Cię prawie znam I łapie Cię za rękę by imię Twoje zgadnąć Potykam się na sznurowadle Bo Ty tak pięknie pachniesz Kiedy przechodzisz pod oknem Śmiejesz się w głos Nie obchodzi Cię to Czy ustoję czy upadnę Bo Ty tak pięknie pachniesz Kiedy przechodzisz pod oknem Śmiejesz się w głos Nie obchodzi Cię to Czy ustoję czy upadnę O udupienie totalne Niewiasty nosisz imię Ile Cię trzeba dotknąć razy żeby się człowiek poparzył? Ale tak żeby już więcej ani razu Żeby już więcej za nic Żeby już więcej nie miał odwagi No ile razy?! O utopienie totalne Niewiasty nosisz imię Ile Cię trzeba dotknąć razy żeby się człowiek poparzył? No ale tak żeby już więcej ani razu Żeby już więcej za nic Żeby już więcej nie miał odwagi No ile razy?! Razy, razy, razy, razy, razy... Happysad "Długa droga w dół"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierna_czytelniczka
"...Życie stałoby się dla nich czyms całkowicie odmiennym, gdyby w odpowiednim czasie uświadomili sobie, że łatwiej jest walczyć z wielkimi katastrofami małżeńskimi niz z drobnymi biedami codziennego życia. Ale jeśli razem się czegoś nauczyli, to tego, że mądrość przychodzi wtedy, kiedy nie jest już nam do niczego przydatna..." "...Bóg tylko wie, jak bardzo cię kochałem..." "...ujrzała swego staruszka konającego w błocie. Jej pierwszą reakcją była nadzieja, oczy miał bowiem otwarte, a w źrenicach taki blask promiennego światła, jakiego nigdy w nich nie widziała. Zaczęła błagać Boga o darowanie jej przynajmniej chwili, by nie odszedł nie dowiedziawszy się, jak bardzo go kochała, wbrew wątpliwościom ich dwojga, i poczuła nieprzepartą chęć rozpoczęcia z nim nowego życia od nowa, od samego początku, by mogli powiedziec sobie wszystko, czego jeszcze nie powiedzieli i zrobić teraz dobrze to, co zrobili źle w przeszłości...wkrótce się zobaczymy- powiedziała mu..." "Ludzie, których kochamy, powinni umierać razem ze swoimi rzeczami." "Pamięć serca unicestwia złe wspomnienia wyolbrzymiając dobre...dzięki temu mechanizmowi udaje nam się znosić ciężar przeszłości." "...miłość to wrodzony talent...albo się z tym rodzisz, albo nigdy się tego nie nauczysz..." " Miłość duszy od pasa w górę i miłość ciała od pasa w dół." " Problem małżeństwa polega na tym, że kończy się ono co noc, z chwilą gdy przestajemy się kochać, i każdego dnia rano trzeba przed śniadaniem ponownie przystępować do jego odtwarzania." "...można jednocześnie i z równym bólem kochać wiele kobiet, żadnej z nich nie zdradzając. Serce ma więcej pokoi niż mój ku*ewski hotel." "My mężczyźni, jesteśmy biednymi niewolnikami przesądów. Za to kiedy kobieta postanawia przespac się z jakims mężczyzną, nie ma takiego parkanu, którego by nie przeskoczyła, fortecy, której by nie zdobyła, ani jakiejkolwiek normy moralnej, której nie byłaby gotowa złamać: i nie ma takiego Boga, który by ją powstrzymał..." " Miłość w czasach zarazy" Gabriel Garcia Marquez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djjkszmnd
- Jedna jest esencja Stworzenia - rzekła. - Tą esencją jest Miłość. Miłość jest siłą, która nas ponownie jednoczy, aby scalić doświadczenie rozproszone w wielu życiach i w wielu miejscach świata. Jesteśmy odpowiedzialni za całą Ziemię, bo nie wiemy, gdzie są nasze Drugie Połowy, którymi byliśmy od zarania dziejów. Jeśli jest im dobrze, i my jesteśmy szczęśliwi. Jeśli jest im źle, przejmujemy, czasem nieświadomie, część ich bólu. Ale przede wszystkim jesteśmy odpowiedzialni za ponowne spotkanie z Drugą Połową przynajmniej raz w każdym wcieleniu, bo z pewnością choć raz skrzyżują się nasze drogi. Nawet jeśli to spotkanie potrwa zaledwie kilka chwil - bo chwile te przynoszą Miłość tak wielką, że nadaje sens naszemu istnieniu na resztę dni. - Wiele z tych gwiazd już zgasło, a mimo to ich blask wciąż wypełnia Wszechświat. Gdzieś daleko stąd narodziły się inne gwiazdy, ale ich światło jeszcze do nas nie dotarło. - Czyli nikt nie wie, jakie naprawdę jest niebo? - tamtego wieczoru zadała dokładnie to samo pytanie, ale czyż nie przyjemnie przeżywać jeszcze raz piękne chwile? - Nie wiemy. Badamy to, co widzimy, ale nie zawsze to, co widzimy, istnieje naprawdę. Mimo wszystko wierzyła, że ten chłopak, który tyle wiedział o świetle gwiazd, miał w sobie jakąś cząstkę kogoś, kim kiedyś była. Kobiety z reguły poszukują Drugiej Połowy, mężczyźni pragną władzy. I jedni, i drudzy nie tyle chcą poznawać, co raczej osiągnąć wyznaczony przez siebie cel. Wszystko we Wszechświecie ma swoje życie. Staraj się nie tracić z tym życiem kontaktu. Ono rozumie twój język. A wtedy świat stanie się dla ciebie czymś nowym i ciekawym. Całe życie człowieka na Ziemi sprowadza się do poszukiwania Drugiej Połowy. Wydaje mu się, że szuka mądrości, bogactwa czy władzy, ale to nieprawda, bo wszystko, co osiągnie, okaże się puste, jeśli nie uda mu się odnaleźć swojej Drugiej Połowy. Z wyjątkiem pewnych istnień pochodzących od aniołów - którym dla obcowania z Bogiem potrzebna jest samotność - pozostała część ludzkości osiąga jedność z Bogiem tylko wtedy, jeśli choć przez chwilę zdoła połączyć się ze swoją Drugą Połową. Może już nigdy się nie spotkamy. Chcę, żebyś wiedział, że zawsze cię kochałam. Kochałam cię, zanim cię poznałam, jesteś częścią mnie. był pewien, że i tak wie o wszystkim i wszystko mu wybacza, była przecież jego wielką Miłością, a wielka Miłość stoi ponad sprawami tego świata. Ale nie mówił jej też tego, czego już nigdy jej nie wyjawi: że to dzięki niej, jej czułości, dobroci i pogodzie ducha, odnalazł na nowo sens życia. Nie staraj się szukać wyjaśnienia dla własnych emocji. Przeżywaj wszystko jak najintensywniej, a odczucia potraktuj jako dar od Boga. Emocje są jak dzikie konie. Brida wiedziała, że rozum nigdy nad nimi całkowicie nie panuje. Kiedyś bez słowa wyjaśnienia rzucił ją chłopak. Po jego odejściu miesiącami przesiadywała w domu, analizując jego rozliczne wady i jeszcze liczniejsze mankamenty ich związku. Ale co rano budziła się z myślą o nim i wiedziała, że gdyby zadzwonił, bez chwili wahania pobiegłaby na spotkanie. Wszystko inne nie istniało. Wszystko inne było kłamstwem. Wybrać jedną z dróg oznaczało zrezygnować z innych. Miała całe życie przed sobą i bała się, że może w przyszłości żałować dzisiejszych wyborów. „Boję się zaangażować”, pomyślała w duchu. Chciała przemierzyć wszystkie możliwe drogi, a pewnie skończy nie przemierzywszy żadnej. Nawet w najważniejszej w życiu sprawie, w miłości, nie angażowała się bez reszty. Po pierwszym rozczarowaniu zawsze starała się trzymać dystans. Bała się cierpienia, straty, rozstania. Oczywiście wszystko to w miłości jest nieuniknione, a jedynym sposobem, żeby się tego ustrzec, było w ogóle na tę drogę nie wkraczać. Żeby nie cierpieć, trzeba wyrzec się miłości. To tak jakby wydłubać sobie oczy, żeby nie oglądać ciemnych stron życia. Nikt nie potrafi wybierać bez lęku. - Na świecie nic nie jest całkowicie złe, córeczko - powiedział tata, patrząc na zegar. - Nawet ten zepsuty zegar dwa razy na dobę wskazuje właściwą godzinę. Ilekroć siedziała bezczynnie, czy przyglądała się czemuś w skupieniu, miała poczucie, że traci cenny czas, zamiast działać, poznawać nowe miejsca i nowych ludzi. Mogła wykorzystać ten czas o wiele pożyteczniej, bo tyle jeszcze trzeba się było nauczyć. W miarę jak słońce zbliżało się do horyzontu i przez chmury przeświecało coraz więcej purpurowo - złotych promieni, coraz silniej przepełniało ją uczucie, że właśnie tego było jej trzeba: usiąść i podziwiać zachód słońca taki jak ten. - Nie wiem, jak się modlić, bo moja dusza milczy - odpowiedziała Brida. Roześmiał się. - Milczą tylko dusze ludzi prawdziwie oświeconych. - Czemu więc nie potrafię się modlić prosto z duszy? - Bo brak ci pokory, by wsłuchać się w to, czego pragnie. Wstydzisz się poznawać jej potrzeby, boisz się zanosić te prośby do Boga, bo sądzisz, że On nie ma czasu, by się nimi zająć. Panie, jesteśmy istotami ludzkimi i nie mamy pojęcia o naszej wielkości. Obdarz nas pokorą, byśmy umieli prosić o to, czego nam brak, bo żadne pragnienie nie jest daremne i żadna prośba nie jest próżna. Każdy z nas umie zaspokajać pragnienia swej duszy. Daj nam odwagę patrzenia na nasze pragnienia tak, jakby wypływały ze źródła Twej wiecznej Mądrości. Bowiem tylko godząc się na nie możemy poznać, kim jesteśmy. Siedzieli w milczeniu, patrząc na zachód słońca, aż ostatni promień światła zgasł za chmurami. Ich dusze modliły się, zanosiły prośby i składały dzięki za to, że są razem. Boskie błogosławieństwa, by na nas spłynąć, muszą czasami roztrzaskać w drobny mak wszystkie przeszkody, które stoją na ich drodze. Sądziłam, że wiem, co mnie cieszy, a co zasmuca, ale niespodziewanie zdałam sobie sprawę, że muszę to jeszcze przemyśleć. A to trudne. Odkryłam, że mogę go pokochać jeszcze mocniej. Jeśli ta droga nie nauczy mnie niczego nowego, to przynajmniej wiem jedno: warto podejmować ryzyko. ludzie cierpią, szukają się nawzajem, umierają z miłości i z miłości są zdolni zabić, i nawet nie wiedzą, że wypełniają boską misję odnalezienia swej Drugiej Połowy. „W miłości nie wolno obawiać się ryzyka, i sama się o tym przekonasz. Od tysięcy lat ludzie poszukują się i odnajdują”. „W miłości nie wolno obawiać się ryzyka, i sama się o tym przekonasz. Od tysięcy lat ludzie poszukują się i odnajdują”. Tylko teraźniejszość ma wpływ na nasze życie. Cały świat umiał rozpoznać oczy zakochanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KUPAPTAKA
czekałam na ciebie od tysięcy lat, a ty mnie wystawiasz do wiatru,moje ramiona obejmują pustkę,mój oddech nikogo nie rozpali ,czekałam na ciebie w ogrodzie ale do niczego nie dojdzie,bo taki jest imperatyw nieszczęścia,nie zdradzę ci żadnego sekretu,łatwiej jest umrzeć aniżeli żyć, i dlatego moje życie będzie odtąd umieraniem,moją pierwszą myślą każdego ranka będzie to że jestem martwa, że sama sobie zadałam śmierć mówiąc nie człowiekowi który był całym moim życiem.tak po prostu bez powodu , innego niż ta odrażająca moc słowa nie.Niech ucichnie w sercu to pytanie dlaczego byłam kimś kto miał w rękach cały świat .ale ty go uśmierciłeś, a przecież chciałam żeby żył , nie rozumiem co się stało? AMELIE NOTHOMB \"DOM Z PIASKU I MGŁY\" ARAGORN TAK W ORYGINALE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupa ptaka
MATKO KOCHAM TEN CYTAT MASAKRA!!!!! a jeszcze jeden mój ukochany : spełnienie pragnienia dało mu tylko jedno ziarenko piasku z tej całej góry szczęśliwości którą sobie obiecywał,urzeczywistnienie to przekonało go o wiecznej omyłce jakiej ulegają ludzie utożsamiając szczęście ze spełnieniem marzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wie skąd kto autorem jest
''Czas goi rany i którejś bezchmurnej nocy, kiedy księżyc będzie całym swym obliczem rozświetlał ścieżki życia, pójdziesz tam, gdzie nawet głos ptaków już nie dociera i powiesz do gwiazd, które szydziły z Twojego nieszczęścia - Nothing else matters.."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×