Co zrobić aby rzucić palenie papierosów

no i jeszcze jedno tak na marginesie to czy ty naprawdę umiesz czytać czy dukasz i nie wiesz co ????? wyrywaj papa.. jak zmienisz już tego lekarza to poproś o mocne środki bo jesteś ciężkim przypadkiem --- no i jeśli ci już pomoże (choć wątpię ale również życzę to jeszcze naucz się czytać ) CZASAMI MYŚLĘ SKĄD TAKIE PUSTE LUDZIE SIĘ BIORĄ I CZY JESZCZE IM KTOŚ POMOŻE ojjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj żal mi cię:(

ciotka co Ciebie skłoniło do tej głupoty? Ja narazie walczę. Nienawidze tych pierwszych dni. Dlatego nie ma we mnie entuzjazmu.

IM -KA zostawiam to bez odpowiedzi bo ja sama nie wiem po prostu nie wiem ale co teraz to już nic.. stało się ... możemy się pytać na wzajem dlaczego?? i nasze odpowiedzi będą albo podobne albo całkowicie bez sensu.. eeeeeeeeeeee szkoda gadać... ale trzeba się liczyć z tym .NIE ma co gdybać znów startujemy i teraz RAZEM...(nie cierpię pierwszych dni tak jak i ty ale cóż jak trzeba to trzeba)

witam wszystkich:) cisza tu na tym naszym forum :( szkoda)... piszcie kochani co u WAS jak sobie radzicie ?? co robicie ??? jak leci życie no co tylko możecie tak żeby coś się działo.....NIE NIE nasze forum nie morze być takie ciche.. to nie tak... tu musi się dziać ---DUŻO DZIAĆ,,, Ta cisza jest leeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee bleeeee nie fajna taka szara i do du.py ..HALO KOCHANI ROZRUSZAJMY SIĘ---- TE NASZE dni wolności bez śmierdzieli.. W samotności TO TAK ŻLE uuuuuuuuuuuu nie wyrażam zgody .. czekam na was na nowe twarze też pomimo że pogoda dziś jest kiepska taka nijaka (u mnie) to trzeba coś robić ech czekam i no tęsknię ..WIEM ZARAZ BĘDZIE NIE MAM CZASU PRACUJĘ ... WYPOCZYWAM .. i.t .p ale ja chętnie wysłucham jak mnie ochrzanicie (jednym uchem posłucham a drugim wypuszczę no ale lepsze to niż nic hehe) :) :) :)

Zupełnie mnie nie dziwi cisza na tym topiku skoro jedna z pań tutaj nie pozwala sobie pomóc,rzuca inwektwami.Sam entuzjazm nie wystarczy,jak słusznie wcześniej ktoś tu napisał! Dlatego szkoda produkować się bo to bez sensu pomagać komuś kto odtrzuca pomocną dłoń.Rozumiem że prawda boli,ale trzeba ja przyjąć z honorem niemiła pani!

do nienakręcam się haha ruszyło ???ho ho popatrz zaczynasz mnie bawić ale to fajnie bo ostatnio miewam problemy z humorem.nie nakręcaj się tak mocno po co?????????ach zapomniałam ty najpierw piszesz a potem myślisz i na tym kończę swoją rozmowę

a co do panna xx4 pewno że trzeba przyjąć z honorem i jeśli jest to pomocne to przyjmuję i dziękuję tylko nie rozumię co ma pan na myśli pisząc POMOCNE?????? BO MOIM ZDANIEM JEST TO nie miłe i nie na miejscu a jeśli jeszcze chce PAN SIĘ DOWIEDZIEĆ CZY tak naprawdę jestem nie miła to bardzo proszę

Nie zniźę się do pani poziomu i nie zamierzam prowadzić konwersacji z kimś takim jak pani. Mogę jedynie współczuć aroganckiego zachowania i stylu wypowiedzi na tym forum.Zaskakujące że do tej pory moderator nie zareagował na unwektywy pochodzące od ciotka1.Resztę pozostawiam bez komentarza!

ojjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj bardzo mi przykro

pomimo pięknie dobieranych słów a pana wypowiedzi muszę z przykrością stwierdzić że inteligencji to panu nie dodało wręcz przeciwnie i nie życzę sobie wypowiedzi na swój temat żegnam

Hej co tutaj się wyprawia. Co to za jakieś wyzywki. No nie zgaszam się z tym. Ten topic jest o rzucaniu palenia a nie przekomarzaniu się. Ciotka powiedz mi jak ci idzie, czy nie palisz? Ja niestety palę. Jestem jakaś taka bezsilna wobec własnego nałogu. Uleciał ze mnie mój zapał do rzucania. Motywacja niby jest ale nie potrafie się przemóc, nie potrafie znów zebrać się w sobie i stoczyć kolejnej bitwy. Rozpaczam nad tym, nie iwm czemu tak jest? Możliwe, że nie jestem gotowa na to a być może tak napraswde nie chce rzucać. Nienawidzę palenia anie potrafie przestać!!! POMOCY !!!

IM-KA już ci kiedyś mówiłam że jesteśmy takie same ,,ja toćka w toćkę jak ty bronie się ale nic mi nie wychodzi e szkoda gadać .. no palę jeszcze dziś trochę się broniłam ale teraz to już du.a blada nie wiem czy dam radę zobaczymy to się okaże w czasie ... kiepsko mi to idzie nie na widzę petów i co najgorsze gardzę już sama sobą.. brak słów ...pragnę tego żeby nie palic z całego serca ale tak jak wspomniałaś nie potrafię się zebrać a każda fajka jest dla mnie wyrzutem sumienia.. no i jeszcze dziś te pokemony na forum nudzi im się chyba szlak mnie trafia .. tu gdzie miałam oparcie to mnie wnerwiają ale w dupie z tym chwilami nie wiem już co myśleć ??? cholera ale z nas głupie pindy co

nawet jak piszę teraz to nie wiem już co mam pisac??? morze naprawdę dać sobie spokój i truć się dalej ??? wszystko się porąbało ;( sama nie wiem dokąd zmierzam w domu nie jestem sobą przez to sama sobie stwarzam problemy pod jakimkolwiek głupim pretekstem szukam żeby zapalić...wiem jedno nie na widzę palić a nie wiem drugiego jak mam skończyć jak wytrzmać jak żyć jak się zachowywać ... czasami nie wiem kim jestem córcia mi mówi mamusiu jesteś najlepsza na świecie ty możesz wszystko a ja nie potrafię tego świństwa rzucić... kużwa wyję teraz a rano wstanę i zapalę .. ok kończę może doczekam się dnia gdzie napiszę ok udało się???? uwiesz mi że marzę o tym ;(

Witam,kilka dni mnie nie było i widzę jakieś zmiany????? Co jeden to mądrzejszy,dawno tego nie było tutaj! Co to wszystko ma znaczyć????? Kiedyś "prostowałam" ten topik tak powiem nieskromnie.Niepokornych,mądrzejszych od radia udało się pożegnać. Ciebie ciotka1 i Im-ka blue proszę o racjonalne myślenie NIE PALIMY - PACHNIEMY! Nie dołujemy się nawzajem,bo nic z tego dobrego nie wyniknie.Znam ten ból bo dawniej gdy rzucalam palenie również chodziłam wściekła na wszystko i na wszystkich,ale wszystko w miarę rozsądku.Forum powinno być na poziomie,więc proszę trzymajmy wszyscy nerwy na wodzy. Nie denerwujemy się,pomagamy sobie wzajemnie.Niech to będzie MOTTO tego forum.Trzymam kciuki za Was,dobrej nocy życzę.

oj tak głupie pindy z nas. Ja narazie muszę dać sobie trochę czasu. Nie wiem ile. Może kilka dni może tygodni. Zobaczymy. Znów musze przestawić swoje myślenie. Nic na siłę bo i tak nic nie wyjdzie. Mam nadzieję, że i Ty jakoś się zbierzesz i znów ruszymy do boju. RAZEM !!

zobaczymy jak będzie zarazie to wszystko gdzieś uleciało IM-KA PARĘ DNI WCZEŚNIEJ NAPISAŁBYM CI DAMY RADĘ A DZIŚ PISZE .................................000000 jutro kolejny dzień kto wie morze wstaniemy i się odnajdziemy?????????????????????? spokojnej nocki życze .. DO WSZYSTKICH KTÓRZY MOCNO SIĘ TRZYMAJĄ W SWOIM POSTANOWIENIU ---- KOCHANI PAMIĘTAJCIE NIE REZYGNUJCIE TWARDZI macie być DOWALCIE CHWASTOWI PROSZĘ WAS BARDZO I TRZYMAM MOCNO KCIUKI.... JESTEŚCIE SZCZĘŚCIARZE WY NIC NIE TRACICIE TO JA TRACĘ WY ZYSKUJECIE :) :) Nie nie żegnam się ale nie wiem kiedy będę gotowa????

IM -KUŚ tak wierzę że ruszymy razem kiedyś i tak dowalimy chwastowi nie wiem kiedy tak jak i ty ale wiem nadejdzie ten dzien bo to jest moje marzenie które tak bardzo pragnę spełnić

echhhhhhhhhhhhhhhhhh nie tak miało być :( no i cóż już po fakcie :( ale jakoś to będzie niech to forum wrze aż komputer niech skacze bo ja wrócę gotowa do walki morze szybko morze nie?? ale nadejdzie jeszcze mój dzień

hajeczko jeszcze raz dziękuję za wszystko jesteś wspaniałym człowiekiem człowiekiem który potrafi pocieszyć ,,doradzić ECH BRAK MI SŁÓW... dziękuję ci za to że mogłam cię tu poznać choć tak nie wiele o tobie wiem to jesteś dla mnie kimś bardzo ważnym.... mogę tak długo długo no ba wiesz zresztą że jak się rozkręcę to mam problem żeby zwolnić :)jeszcze raz KOCHANA JESTEŚ DZIEKI WIELKIEEEEEEEEEEEEEEEE

DOBRANOC :) :) :)PAPA

Witam serdecznie,ciotka1 proszę o Twoją obecność na tym forum,czy Ty słyszysz o co Ciebie proszę? Im-ka blue również i pozostałe osoby rzucające palenie dołączcie do nas.Wspólnymi siłami można osiągnąć bardzo wiele.Stare powiedzenie mówi,że można przenosić góry tyle będzie w nas siły! WRACAJCIE PROSZĘ! ciotka kup sobie Champiks podobno wielu ludziom bardzo pomógł,jest skuteczniejszy od Tabexu! Z wypowiedzi innych osób przekazuję te wiadomośći. Sama nigdy nie używałam żadnych substytutów ponieważ zle znosiłam,lekarz kazał natychmiast ostawić,dlatego posiłkowałam się jedynie książką Allena Carra.Ciotka nie chcę Ci prawić morałów,ponieważ ze mną było podobnie.Byłam impulsywana,opryskliwa itp.Gwarantuję,że rzucisz palenie,ale spokojnie bez nerw.Zmniejszaj ilość papierosów.Po pewnym czasie sama dojdziesz do tego że jesteś osobą niepalącą.Szczerze Ci tego życzę,Imce i pozostałym również. Chociaz palisz nie widzę powodu zebys nie uczestniczyła w rozmowach na naszym forum.Komu nie odpowiada nasze towarzystwo może przenieść na inne topiki.Ciotka dziekuję za mile słowa w moim kierunku,ja nadal wierzę w Ciebie nie grymaś mi tu WRACAJ!!!!! Buziaczki,pa.

jasny gwint HAJKA od rana siedzę ,,jaram te śmierdziele i czytam czytam o tym jak co ludzie piszą jest mi tak bardzo żle teraz znów oczy przecieram od łez ,, BOŻE mówię ci nie wyrobię nie wytrzymam tego dłużej ,, nie mogę palic bo wyję za każdym wypalonym petem nie mogę nie chce nie na widzę tego ,, nie na widzę sama siebie.. leżą te pety przy mnie i jestem sama już nie wiem kim??? co ja mam robić płaczę ręce mi się trzęsą BOŻE TO JEST STRASZNE ??

TA BEZRADNŚĆ JEST STRASZNA W GŁOWIE KRĄŻĄ MYŚLI chcę to skończyć bo czuję że wyrzuty sumienia mnie dobiją a dobiją tylko przez to że jestem takim cieniasem.. co z tego że palę--nić:( byłam niezadowolona że nie mogę zapalić bo walczę z tym a teraz jestem nie szczęśliwa bo palę to jest okropne straszne i nie do wytrzymania jest mi tak bardzo żle że chyba oszaleję by to wszystko szlak trafił miałam w sobie taki zapał ach jak czytam swoje posty to pomimo że nie paliłam i się męczyłam byłam szczęśliwa w jakiś sposób a tera jestem rozwalona pusta i to tak strasznie boli to że chwast wygrał

NIE NIE I JESZCZE RAZ NIE>>>>>>>>>>>>>>>>>> niech się dzieje co chce ani minuty dłużej spaliłam ostatniego peta z pełną swidomościa piszę teraz tu na forum rozpoczynam na nowo walkę .... spaliłam ostatniego bo oszaleję nie będę czekać już nie mogę nie mam śiły na czekanie nie chcę i nie mogę.... niech to wszystko co przeszłąm i jak cierpiałam zostanie w mej głowie do końca życia żebym nie zapomniała jak było mi strasznie żle.HAJECZKO wróciłam jestem i od paru sekund nie palę może być ?? -PEWNO ŻE TAK HURA kochana jesteś dziękuję ci w jakimś stopniu mnie uratowałaś jak ja ci się odpłacę??? jesteś moim aniołkiem pomocnym tu na tym forum :) :) :) :)

IM -KUŚ jeśli czujesz to co ja i tak bardzo jest ci żle to nie czekaj na jakąś chwilę wracaj bo nigdy nie ma chwili odpowiedniej morze ta w której najbardziej cierpimy jest dla nas najlepsza??? czekam

idę na spacerek z pieskami i córeczką odezwę sie ba oczywiście że znów będzie tu czarno od CIOTKI 1:) :) :) :) :) ) :)

Jeszcze coś do IM-KA BLUE nie ważne kiedy wrócisz ja wiem że wrócisz i coś mi mówi że bardzo szybko:)

Tatia a co z tobą??? czemu milczysz? odezwij się proszę :)

LUDZIE PRZYŁĄCZCIE SIĘ DO NAS--- zobaczcie na HAJECZKĘ ona nie pali a jak z nami walczy nie dumajcie mamy tu wsparcie MÓWMY GŁOŚNO STOP PAPIEROSOM ty HAJECZKO PROWADZ NAS WŁAŚCIWĄ DROGĄ

Tatia wierzę że się odezwiesz wiem wiem akurat kiedy do nas dołączyłaś my wymiękamy no pogieło nas przepraszam ale wracaj daj znać co u ciebie wybacz nam