Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość usmieszka

Czy jest tu ktos z Niemiec - jaki land?

Polecane posty

Wlasnie sprawdzilam : do Bonn mam 300km , do HH 650----o Boze to tak prawie jak do Polski! PA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jupek
mieszkam w Badendorfie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejjjj
a gdzie jest CALW!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!!!!! micka i inne kobietki na topicu!!!!!! u nas tez pogoda do ...tylka! hihi osobiscie tez mi wystarcza raz na rok wyjazd do polski ,,juz znajomosci sie pourywaly,i wiece jak to jest....:) co do zapoznania sie z mezem to zapoznalismy sie w polsce .u mnie w miescie! a on pochodzil z opola to ok.400 km-musial wyjechac do niemiec by moc wrocic do polski i mnie zapoznac! ahha poznalismy sie u mnie w zakladzie fryzjerskim!nasz znajomy przyprowadzil go do mnie bo chcial zrobic cos nowego z wlosami! i tak sie nasza znajomosc zaczela:)i juz 6 lat kombinuje mu cos z wlosami! hi-ha pozdrawiam was kobietki!!!!!!! do poklikania!!!!!!!! hejka!👋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kleine ---to mamy podobny przypadek. Moj maz tez z opolskiego , a ja z dolnoslaskiego. Czyli prawdopodobienstwo spotkania--zero. Poznalismy sie w Niemczech: ja bylam u ciotki w odwiedzinach , a moj maz swiezo co sie do Niemiec wyprowadzil. Tak wiec przypadki chodza po ludziach. Znow leje---buuuuu!!! PAPATKI!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola_p
Witam Cieszeę się, że znalazłam to forum, jestem tu niedługo, bo od 2 miesięcy jako żona Polaka pracującego na kontrakcie. Chciałabym się nauczyć języka niemieckiego w stopniu umożliwiającym podjęcie pracy. Uczyłam się trochę w POlsce, ale to za mało, czy możecie coś doradzić? do jakiej udać się szkoły? mam 35 lat :((już . Mieszkam około 50 km od Hannoveru - w miejscowości Buckeburg. Jeszcze jedno pytanie - jak rozumieć te 400 E basic, to jest brutto, netto? za tydzień ? Jestem po AE w Katowicach, niestety po nieszczęsnym kierunku Zarządzanie i Marketing / nieszczęsnym, bo produkującym tłumy bezrobotnych / . Pozdrawiam ola_p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usmieszka
witaj ola-p! Ja zaczelam moja nauke niemieckiego w VHS, a potem zrobilam kurs na Uni w Tübingen i jst OK. Sprubuj cos poszukac w necie, polecam kurs intensywny!! Kolezanka pracuje w domu starcow na 400E Basis. Z tego co mi opowiadala to pracuje tylko 2 lub 3 dni w tygodniu, w zaleznosci od tygodania. Na miesiac musi "wyrobic" 58h. Za godz. dostaje bodaj 7E. Ona jest b.zadowolona, ma super wspolpracownikow, pracuje w swoim kierunku. DObre na poczatek. Na pewno lepsze niz siedzenie w domu!!! Znam przypadek kobiety tez ok.30letniej po Zarz. i Marketingu, ktora tu w tym kierunku znalazla prace w duzej firmie, ale warunkiem tez byl b.dobry niemiecki i angieleski. Wiec, wcale nie powiedziane, ze jestes spisana na strate!!! :) Zycze powodzenia! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ola-! O I nasza usmieszka tez sie odezwala! Ola- Basis 400 EURO to brutto i netto--nie odciagaja od tego podatku. Nawet jak pracujesz na caly etat to mozesz sobie te 40 eur dorobic. Faktycznie placa malo 7-10 Ero ale jak popatrzysz , ze na pelny etacie masz 12 euro brutto , a na reke moze z 5 euro ( kobieta na st.klasie odciagaja 53 % od Brutto zarobku) wiec duzo kobiet pracuej tylko na te 400 euro , bo to lepiej wychodza. Oczywiscie nie ma w tym opat takiech jak: na tete, kosciol, solid.( dla byl. DDR), na bezrobotne, kase chorych itd. Dlatego dzo kobiet co pracuja na 400 eur oplacaja sobie dodatkowo Rentenvers. tobie to nie potrzebne skoro jestes tu tylko tymczasowo. Za te 400 eur. ptacujesz np. w sklepie w piatek i sobote na kasie , czy tez jako pomoc w knajpach itd. Odnosnie kursu jezyka. ja robilam go 9 lat temu : 8 godzin dziennie , 5 dni w tygodniu , przez 3 m-ce i placilam wtedy 350 DM / miesiac. Musze powiedziec , ze te raz w tygodniu po 2 godziny nic nie daja , bo to za malo. To tak jak w polsce uczenie sie w szkole jezyka i po 5 latach ---nicio nie znaju!!! Powodzenia w nauce jezyka! A moze jakas starsza sasiadka jest kolo was co sie nudzi i chce z kims pogadac ? Ja tak uczylam sie poprawnej wymowy chodzac do takiej babci. Przesympatyczna, byla nauczycielka. Duzo mi to dalo no i ogladanie niemieckiej telewizji( zakaz polskiej w tygodniu), a szczegolnie niemieckie filmy( nietlumaczone )--ja uczylam sie lepiej patrzac na wargi przy wymowie, bo na poczatku duzo slow brzmi podobnie , a maja calkiem inne znaczenie! PA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola_p
Witam dzięki za info, nie odzywałam sie bo działałam:) a konkretnie to byłam w szkole jezykowej Inlingua w Hannoverze, ponoć jedna z najlepszych, też pod względem cen :(( 330 euro / miesiąc +25 e wpisowe + 56 e za ksiązki + 8 euro za verben liste która trzeba kupić obligatoryjnie i wykuć na pamięć, co jest oczywiste.Napisałam test - przekrojowy z całej gramatyki na 56% więc mi zaproponowali Mittelstufe I i lekcję próbną, na której byłam dzisiaj i "łeb mi pęka". Zajęcia od 8-30 do 12-4 codziennie. Problem w tym, że ja chodziłam na kurs w Polsce tylko przez jeden semestr 14 lekcji po 1,5 godziny, dalej uczyłam się sama, głównie gramatyki, bo to sprawia najwięcej trudności. Uczyłam się w miarę po kolei, tak, jak wskazuje podręcznik, tyle, że w tej szkole mają swój program i okazało się, że niektórych zagadnień z gramatyki, które kursanci już umieją, ja jeszcze nie tknęłam, albo ja umiem to, co oni dopiero sie uczą. Z kolei ja czytam prawie bezbłędnie, oni według mnie fatalnie, mówią dużo więcej ode mnie, ale niegramatycznie. Ale to w końcu szkoła, gdzie chodzą po to żeby się nauczyć, bo jak ktoś umie to po co mu szkoła. Tradycyjnie najinteligentniejszy jest czarny, Azjatki mówią z fatalną dykcją, ale to ich cecha nie tylko w odniesieniu do niemieckiego, angielski w "chińskim" wydaniu jest niezrozumiały dla Anglika. Trafiłam do grupy, gdzie jedni są od 4 miesięcy, inni od 1 miesiąca i chyba zacznę jedak od grundstufe II żeby sie rozgadać, bo to mój największy problem. Ja również staram się ogladać dużo tv niem i czytać gazety, ale czasami mam tak dość, że chciałabym posłuchać zwykłej polskiej łaciny podwórkowej:)). Co do 400 basis znalazłam stronę, gdzie dokładnie jest opisane co to za wynalazek, odszukam ją i podam adres. Pozdrawiam ola_p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItam Wszystkich bardzo serdecznie!!! Pisze z Polski. Jestem studentka germanistyki, za rok obrona pracy magisterskiej. Nie wiem jeszcze co dalej, jak to sie wszsytko ulozy. Nie wiem czy zostane w Polsce po studiach. W zwiazku z tym, mam pytanie: czy ludziom po studiach, znajacym niemiecki, po germanistyce na przyklad latwiej jest znalesc prace w Niemczech? A co z innymi krajami? Np. z Austria? Jakie sa szanse, ze w Niemczech znalazlabym prace legalna i w miare oki? dzieki z awszystkie odpowiedzi. pozdrawiam z Polski, z Lublina:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bidulka--wejdz na stone :polacy za granica-tam jest pare polskich studentek co wyjechalo do Niemiec , to ci doradza. Nie chce ci oczu zamydlac, bo ja tez w Polsce studiowalam , a tu musialam zaczynac wszystko od poczatku wlacznie z kursem jezyka i szkola zawodowa. Dlatego tez ja mam pewnie troche inne zdanie co do latwego dostania pracy, tym bardziej , ze rodowitym Niemca jest o to trudno.Poprostu potrzeba duzo czasu i cierpliwosci. Ale zycze powodzenia. Ola----no widzisz wiedzialam , ze uda ci sie znalezc jakis porzadny kurs. Zobaczysz nie bedziesz zalowac , ze tyle wydalas kasy. Te po raz w tygoniu kosztuja troche mniej ale nic po nich nie umiesz. Wiem co masz na mylsi ---ja do dzisiaj mam problem ze zrozumieniem skosnookich mimo , ze niektuzi sa tu po 20 lat.HA!HA! Ciesze sie , ze ci sie udalo cos znalezc! wiesz , ja tez uwazam , ze nie ma na co czekac tylko trzeba dzialac. Po 3 m-cach moze bedziesz na tyle dobra , ze znajdziesz sobie prace czy tez jakas szkole niemiecka! Jakbys teraz poszla na to 400 euro , to dobrze by ci zrobilo , ze by podszkolic sie w jezyku. I wazne: ni ewstydz sie na poczatku mowic lamanym niemieckim--tak czlowiek sie najszybciej nauczy mowic. Poprostu nie miej zahamowan! PA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola_p
Podaję stronę dla zainteresowanych: http://www.rententips.de/rententips/index.php Micka - dzieki za sympatycznego posta i dodanie otuchy, potwierdza on opinie znajomych z Polski, że jestem niedowiarkiem okrutnym jeslichodzi o samą siebie, ale cóz - taka moja konstrukcja psychiczna. Bidulka - nie bardzo potrafie cos doradzic, bo zbyt krótko tu jestem, ale jedno wiem - masz na pewno o jedna duza przeszkode mniej - znajomość języka i to gruntowną. To bardzo duzy plus w oczach potencjalnego pracodawcy, a co do wyształcenia może trzeba szukac pracy o takim charakterze np. jako tłumacz, czy tez w firmie, która ma kontakty z polskimi kontrahentami itp. ola_p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola_p
Zapomniałam dopisac, że dzisiaj bodajże na onet.pl jest artykuł o tym, że Austria przedłuża zakaz pracy do 2009, wiec pewno Nimcy zrobią dokładnie tak samo. Nie nalezy więc spodziewac sie, aby przez najbliższe lata było łatwiej o pracę. Austriacy tłumacza ten zakaz wzrastającym bezrobociem, co jest tylko wymówka, do niedawna mieli najniższe w całej unii, nie wiem jak teraz, ale potwierdza sie teza o "dwóch prędkościch " w unii. Pozdrawiam ola_p /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gliko koritzi
hey Mieszkam w Bonn, dopiero rok i niestety jestem tu sama, (moj maz jeszcze w Polsce..) ale to sie niedlugo zmieni. wkrotce jade w odwiedziny do Polski. pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gliko koritzi
--->bidulka wlasnie przeczytalam o tobie, ja tez jestem z Lublin, studiowalam germanistyke, gdzie ty studiujesz?? na UMCS czy na KUL? poradzilabym ci pare rzeczy, bo ja dostalam sie do Niemiec calkiem przypadkiem. Na legalna prace w BRD ot tak z Polski to chyba nie masz co liczyc. Bezrobocie jest duze i ta arbeitsmarktsperre. napsiz cos o sobie.. pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gliko---witam!!! co ciekawego porabiasz w Bonn? Ale mam nadzieje , ze maz mgol cie przez ten rok odwiedzic? Rozlaka to straszne, ale jak juz pisalas juz niedlugo sie spotkacie! Ale jeszcze tu wrocisz do pracy? PAPATKI!!! Ola---No wiem , ze z ta legalna praca dla Polakow to naprawde skaplikowane ale nie chce nikogo zniechecac, bo pomysla , ze zle im zycze! Kazdy musi sie na wlasnej skorze przekonac-a niektozi maja poprostu wrodzone szczescie! Czego kazdemu zycze, bo ja bylam zdana sama na siebie. Pierwszy rok zaraz po slubie maz poszedl do wojska i ja sama siedzialam caly tydzien w domu i musialam dogadywac sie rekami , nogami i ten kurs jezyka i jakos to bylo. Nie ukrywam , ze plakalam nie raz i chcialam wrocic do Polski( co teraz jest dla mnie smieszne). To tak jest jak ktos jest zdany sam na siebie! No to bis bald!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej gilko! ja tez jestem z Bonn!!!!!! ihihihih ale jaja!!! daj znac! moze gdzies wypadniemy razem??????????hihi na kawke albo cos takiego........daj znac......ihihih jak chcesz to wyslij mi maila ...kleinee@o2.pl pozdrawiam!!!!!!!! oczywisciw wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholerka..z tego wszystkiego pomylilam sobie ksywe mialo byc gliko a napisalam inaczej..sorki!!!!!!:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i znow ktos spotkal sie przez internet z bliskich sobie stron! Fajowo! Niech zyje internet! PA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musze mowic , ze u nas 3 dzien z rzedu lejeeee! No nic to tylko buszowac na internecie pozostalo! Lece!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usmieszka
witaj micka, u nas tez, straszna pogoda... dola mozna zalapac :( ...po prostu jesien sie zrobila....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola_p
Jesień ? już? :((( dopiero 20 sierpnia, moze jeszcze bedzie cieplo, zeby chociaz nie padal deszcz, bo nie chce sie wychodzic z domu. Micka - mam pytanie, czy niemieckie dokumenty aplikacyjne róznia sie jakoś od klasycznych czyli cv + list motyw.? ola_p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola_p
Czytam Wasze posty - mieszkacie np. w Bonn, ja w takiej malej miejscowosci uzdrowiskowej, same sanatoria i domy starości, piekne parki i taki "krzyczący" spokój i cisza, że pod oknami na sąsiedniej działce, która jest na sprzedaż, osiedliły się zające, cały dzień skacza mi pod oknami, przeciez to takie płochliwe zwierzątko:))) ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ola--wiesz ja ostatnio zapytalam kolezanke: a co to jest cv? Pewnie ciebie zapytam o list motywacyjny!? Ja wyjechalam 9 lat temu. Wyjezdzajac z Polski znalam \"zyciorys\" i to na tyle. Zyciorys pisalam raz w zyciu jak szukala prace--i znalazlam jako referent w biurze w ubezpieczalni i to na tyle. Dlatego tez niestety nie wiem jak wygladaja teraz te polskie Bewerbungsunterlagen. Jestem dobra w tych niemieckich , bo tych sie troche napisalam i tez przyjmujac u nas w firmie pracownikow naczytalam. Jesli potrzebujesz pomocy odnosnie tych niemieckich to daj znac -chetnie pomoge!Moze wysle ci nawet moj na wzor!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola_p
CV to odpowiednik Lebenslauf, o ile dobrze piszę, czyli zyciorys pisany w odpowiedniej formie i kolejności danych, list motywacyjny dotyczy konkretnego stanowiska, czyli jesli chce być sprzedawcą to pisze, że jestem komunikatywna łatwo nawi zuje kontakty, umiem rozpoznac potrzeby klienta itp.ostatnio w Polsce zapanowała moda na dołączanie zdjęc, nie jest to obowiązkowe, ale lepiej załącxzyc, pisze sie tez taka prawna formułe na curriculum vitae, ze zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych. To w zwiazku z ustawa o ochronie danych ... itd. Będe bardzo wdzieczna za wzór dokumentów niemieckich, niekoniecznie musi byc Twój, chodzi mi tylko o wzór, moga być dane zmyslone. Dziekuje z góry ola_p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usmieszka
Gość ola_p
Dzięki, zaraz sie biore do roboty Pozdrawiam ola_p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa****
Ola a w jakim miescie mieszkasz bo pisalas cos o Hannowerze, ja w pazdzierniku wybieram sie na studia(wymiana Sokrates) do Braunschweig i jeszcze sobie tego nie wyobrazamez 5 lat ale wiecie jak to w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×