Klub skrzywdzonych dusz... szkoda że takiego nie ma bo wstąpiłabym natychmiast..

Cześć Kasiu, cześć Zapłakana! No i musiałam trochę popracować jednak :) Kurs mam weekendami, spotkania po kilka godzin. jest to piątek po południu, sobota i niedziela od rana :( Ale trudno, chcę umieć więcej. Mam tylko nadzieję na ten spacer po południu bo mi potrzeba świeżego powietrza!!! Trzymajcie się, moze jeszcze tu zajrzę, bo teraz \"walczę\" z pewnym problemem komputerowym :)

WITAM Godzilla powrociła!!!] Duszyczko dziekuję Ci najserdeczniej za to ze tak skandujesz mnie tutaj, Dzieki Ci wielkie, przynajmniej wiem ,że ktos tutaj mnie potrzebuje. Czas mija jak nie powiem co, można zgłupiec, praca dom,paiery, telefony., teksty naprawy, i nawet sie człowiek nie spostrzeze, a juz mu dajakolejną wypłate.hhihhhi marna bo marna , ale dają. Masz racje duszyczko miałam ogromne kłopoty z komputerem, druga rzecz to moje noworoczne postanowienie zeby dorobic sie przez styczen i w lutym pojechac na zasłuzony odpoczynek, Musi mi sie udac bo inaczej to komus niezrecznie dam prosto w ...., jesli bedzie mnie powstrzymywał przed tak ekstremalnym i zwariowanym pomysłem jakim sa narty. Czytałam , czytałam i czytałam co tu moje drigie kolezanki deliberowały. Powiem tak, Postawa stałych klubowiczek, jest ok, najbardziej podoba mi sie myslenie Renny. Widac w Twoich wypowiedziach przynajmniej ostatnich inną postawę wobec \"\"przeciwnosci\" jest znacznie inna niz na poczatku. Do innych koleżanek co tu ostatnio pisywały o załamaniu, o facetach i kłopotach z nimi zwiazanych. Ano Ci faceci to sa juz takie bestie na które zadną miarą nie pasuje zadna reguła. Jest jeden sposob , zeby nie cierpieć. Zmienić sposob myslenia diametralnie, i zamiast być przedmiotem ich zmagan , bądzmy podmiotem. Niech wtężą swe mądre głowy i niech w koncu zauważą , że kobieta to taka istota której pewnych rzeczy nie wypada robic. Jedna z tych rzeczy jest np. płakanie po nich czytez staranie sie o nich. hmh, ale ja pierdoły tu opowiadam. Moim drugim postanowieniem, było odizolowanie sie w nowym roku od paru dosc szurnietych emocjonalnie ludzi, którzy tylko w moim zyciu wprowadzali zamieszanie. Działam stanowczo, i jestem na etapie zmieniania sie w jeszcze bardziej zdecydowana kobiete , która jeszcze bardziej otwarcie mówi czego chcde. tu rada dla innych, bądzmy takie jak powiedziała chybaReena \"\"Kazdy z nas jest najlepszy w jakiejs tam dziedzinie \"\" np. ja jezdze samochodem, i znam sie na mechanice lepiej niz niejeden facet. a co. Teraz juz mam nadzieje nie uciekac w odchłań poza wirtualną,mam nadzieje ze komputerek bedzie grzeczny, w przeciwnym razie kolejny raz bedzie fruwał z okna, a w najgorszym wypadku z biurka na podłogę. Pozdrawiam was wszystkich bardzo, bardzo serdecznie. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!(kwiatek)

ANKA WITAJ W KLUBIE

No i rozjechała się stronka :o witaj Anko!

Dobry wieczor :) Gwen zazwyczaj tak jest, ze wszystko docenia sie po starcie. Przynajmniej tak jest w moim przypadku. Kiedys narzekalam na liceum a teraz dalabym wszystko, zeby do niego wrocic. Pewnie tak samo bedzie jak sie skoncza studia... Byle przezyc pierwszy rok i sie utrzymac na uczelni a potem to bedzie prosta. Dzisiaj postanowilam sie odstresowac i zabralam moje Sloneczko wpakowalam Go do samochodu i pojechalismy do kuzynki, jej meza i rocznego syna. Odstresowalam sie bardzo a przede wszystkim nabralam wielu nowych sil :) Kocham te 2 brzdace, tego mlodszego i oczywiscie Sloneczko :) Zycze milego dnia jutrzejszego, poniewaz dzisiaj juz tutak chyba nikt nie zajrzy. Ja z nowymi silami wracam do pracy. Pozdrowienia

A u mnie i słońce i śnieg...Cudo. Pozdrawiam

Witajcie!! Znowu koniec weekendu ... Dla mnie sie on skonczyl bardzo szubko tym bardziej, ze cala niedziele przespalam. Dopadlo mnie jakies chorobsko :( Goraczka, katar, kaszel i brak glosu oto objawy. A najgorsze jest to, ze w tym tygodniu same zaliczenia, same kolokwia :( Mam nadzieje, ze choc troche do jutra sie poprawi, bo moze byc kiepsko. Pozdrawiam wszystkich. Pa

kasia zdrowiej mi gwendolinko dla wszystkich

Ja równiez witam wszystkie duszyczki...skrzywdzone...oj jak ciezko jest zyc

Wiedźmin ma kłopoty :(. Trzymajcie kciuki, narazie go tu nie będzie :(:(:(

Ooooojojoj! Trzymamy kciuki za Wiedźmina! Teraz on jest w potrzebie i musimy mu przesłać pozytywną energię, żeby rozwiązał swoje sprawy po swojej myśli. Rzadziej Was tu widzę ostatnio i wpisy takie króciutkie. Nie wiem, czy to dobrze, czy źle. W każdym razie głowa do góry i dzielnie walczymy z przeciwnościami i nie dajemy się nikomu dołować!

gwendolina naiwniara renna wiedźmin

Witam!! Gwen nie tylko Ty sie zle czujesz :( u mnie objawy nie ustapily a do lekarza nie zdarzylam zajsc :( Wydaje mi sie ze w ciagu najblizszych dni tez nie zajde, chyba, ze moj stan sie naprawde pogorszy... To jest moj ostatni wpis na baaaaaardzo dlugo, poniewaz zaczyna sie sesja i wszystko co z nia zwiazane. Najwczesniej bede prawdopodobnie za 2 tygodnie. Mam nadzieje, ze choc troche sie za mna stesknicie :D Pozdrawiam wszystkich

już tesknie :)

:Ddziekujemy:D

A ja mam tydzień pod znakiem dzieci...więc tez mnie nie będzie chyba do niedzieli...ale jak zdążę to będę czytać...Pozdrawiam. Kasia powodzenia na egzaminach.. Wiedźmin trzymam kciuki.. Renna, Cari, Ę, Gwendolinna, i wszyscy kogo pominaęłam

zapłakana

CZEŚĆ! :) Anka wróciła!!!!!!!!!!! :) :) :) Wrócił nasz huragan, który tak zawieje że zawsze nam dobrze to robi. Widzisz Anko jak tu czekałyśmy? Cari wołała Ciebie i wołała. Fajnie że jesteś. Anka tylko nie rzuczaj komputerem z okna a już tymbardziej z jakiegoś wysokiego piętra! Gwendolinna wygoń tę grypę!!!!!!!!!!! Kasia tak samo: zdrowiej szybko!!!!! Głos już chyba odzyskałaś? Chyba nie dowiemy się za szybko. Jak wrócisz tu to będziesz zdrowa i po kolokwiach. :) Naiwniara dlugo Cię nie było! Witaj ponownie. :) Renna! ! ! ! ! ! ! (Dziś dla Ciebie tylko wyznanie uczuć. Bez tekstu. ;) ). :D :D :D Dziewczyny tak jak Renna mówi: zbieramy wszystkie siły i przekazujemy dore myśli Wiedzminowi! Trzymamy kciuki Wiedzmin. Jak już będzie wszystko dobrze to do nas wróc. Pozwolimy Ci nawet znów zamieszać tak jak kiedyś w mrowisku! ;) Cari! \"Cała reszta\"... Ciekawe ile jest tej reszty. :D :D :D :D :D Czyli ktoś nas jeszcze czyta (oprócz nas) ;) Zapłakana :) Ę dziękuję. Będzie odzew. :) Renna masz rację. Jakieś te nasze wpisy krótsze. Potrzebujemy widocznie weny twórczej! :D Czasem tak jest zauważyłam że dyskutujemy a czasem tylko wrzucamy takie \"okruszki\" z naszego życia codziennego. Ważne że się trzymamy razem. :) Renna a Ty jesteś zdrowa? Bo widzę że prawie cały klub \"solidarnie\" zachorował. ;) Cari przyniosłam Ci ze szklarni takie oto Ładne? :D

Renna... nie wiem skąd te wykrzkniki się tam wzięły... :o Chyba za szybko pisałam. :D

Witajcie! Co-za-dzień... miało być pięknie, a wyszło jak zwykle :o jutro musi być lepiej! \ |/ --O-- / | \ Powiedzmy, że to jest słoneczko (o ile w ogóle wyszło). Wiedźmin i Kasia, trzymam kciuki do zsinienia, a resztę i całą resztę pozdrawiam serdelecznie. I życzę dobrej nocy!

No i oczywiście nie wyszło, spróbuję jeszcze raz: \\|/ --O-- /|\\

Ja dziś tylko na chwilkę. No to macie - zachorowałam solidarnie! Głowa mi pęka, z nosa mi leci, gardło mnie boli.Spałam po południu, czego niegdy nie robię. Coś tam wziełam, ale nie wiem czy pomoże. Ę - jakieś krzywe to słoneczko Ci wyszło :) Ale się staraj! Wracam do łóżka, dobranoc. Jak będę w stanie myslec jaśniej, to napiszę dłużej. Dla wszystkich

No właśnie jak robię słoneczko przed zapisaniem posta, jest proste. A po zapisaniu się rozłazi. Ale nic to! Metodą prób i błędów można osiągnąć cel :) Śpijcie dobrze! Renna, Duszyczka, Zapłakana, Naiwniara, 4U, dla pozostałych rzecz jasna też ,

witajcie duszyczko ty moja wspaniała dzieki wielkie

Cześć! Dziewczyny no nie przesadzajcie z tą solidarnością! :D Renna! Też chora? Teraz już wiadomo dlaczego ostatnie wpisy od wszystkich takie krótkie... Wyskakujcie z tych łóżek i wracajcie tutaj! Ę a Ty? Też? Mam nadzieję że oprócz zsinionych kciuków cała reszta ciała jest zdrowa? Cari chyba zaopatrujemy się w tej samej szklarni. :D :D :D Cari jak i Ty mi powiesz że się rozchorowałaś to się załamię. Czekam na jakiś kij który ktoś włoży w mrowisko.... :) I na solidarne ozdrowienie wszystkich! I jeszcze jeden dla wszystkich! :)

duszyczko ja jakoś nie mogę sie zdecydować na chorobe jestem fifty fifty ani zdrowa ani chora:) a kwiatki moja droga to sama wyhodowałam:)

gwendolina masz racyyyjjeee

byle do wiosny:)

a kciuki trzymam