Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matylde

trzydziestokilkuletnie spodziewajace się dziecka

Polecane posty

Gość wodny psikulec
Witajcie Dziewczyny! Tak to juz dawno sie nie obzarlam. Swieta siedzaco-stolowe. Chociaz ledwo sie ruszam to dzisiaj po pracy, otwierajac lodowke, stwierdzilam "jak to? nie ma juz ciasta??!!". Swiateczne sprzatanie zrobilismy dopiero w sobote ale dosyc sprawnie poszlo. Moj osobisty zrobil najgorsze rzeczy czyli mycie okien i podlog a mnie najbardziej wymeczylo mycie wszystkich kwiatow. Ale najwazniejsze, ze czysto i z tego sie ciesze. Drogie Kolezanki Matki, chcialam zauwazyc, ze dawno nie chwalilyscie sie pociechami. Jakies zdjecia poprosze! Caluje wiosennie, Wasz Psikulec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mam
czy sprawdza wam się elektryczna niania? Jesli nazywa się to inaczej to chodzi mi o glośniki przez które słychać jak dziecko w innym pokoju czy dalej budzi się. Mnie interesuje zastosowanie tego gdy dziecko będzie w ogrodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jenny cleo
witaj Oldusio oczywiście ze Ci przygarniemy ,dziewczyny z tego topiku troszke zamilkły wiec ja co też od niedawna tu zachodze Witam Cie ,napisz w którym jestes miesiący i skad pochodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dopiero na samiutkim początku 5 tydzień jestem z Wa-wy jest to moja druga ciąża mam 3 letnia córkę Już zapomniałam jak to jest w ciąży trochę się martwie bo boli mnie brzuch jak przed okresem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie świeżynki i starowinki ;) -mam ma mysli staż topikowy do mam, oczywiście, że sprawdza się to urządzenie,dostałam takie cudeńko i korzystam codziennie z uwagi na 2 poziomowe mieszkanie i nietylko. Ja mam 2 w 1,czyli nianię i monitor oddechu. Donoszę Wam, że Tosia ma już 1 zęba. Psotnik z niej okrutny, no i awanturnik też. Nie uznaje dzielenia się czymkolwiek z kimkolwiek w czasem w przypływie miłości/litości czasem mamę nakarmi jakimś zdechłym wymoczonym chrupkiem. Najbardziej zachwyca się naszym kotem. Obecnie trenuje różne skręty pozycji siedzącej. No musze zmyać, bo mam pracy full. Ucałowania, pa kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane! Słyszałam bicie serduszka Maluszka. Wspaniałe uczucie!!! A 4 maja jadę na USG połówkowe i trójwymiar. Mam nadzieję,że Maleństwo ujawni płeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane! Słyszałam bicie serduszka Maluszka. Wspaniałe uczucie!!! A 4 maja jadę na USG połówkowe i trójwymiar. Mam nadzieję,że Maleństwo ujawni płeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodny psikulec
Hej! Yvonn, wspaniala wiadomosc, na pewno bardzo sie wzruszylas. Oldusia, pewnie, ze tak, bedzie nam bardzo milo, ze nasze grono sie powieksza. 5 tydzien - to wlasciwie dopiero sie dowiedzialas. Gratulacje! Matylde, Tosia z zebiskiem! Prosze, prosze jaka duza panna! Chcialabym zobaczyc jak wyglada ta awanturnica. Jak tam u Ciebie w pracy? Dalej cierpisz, zostawiajac Tosie w domu? Jenny cleo, my juz tak mamy, ze czasem pare dni bez jednego posta a czasem 10 jednego dnia. Mam nadzieje, ze podniesiesz nam statystyke! Usciski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to tysiaczek mamy na koncie, a niedługo będzie roczek- najpierw topiku, później Zosi i Lenki. Pozdrawiam i👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodny psikulec
Wlasnie, zaczelas tak "pierwszomajowo". Nie moge uwierzyc, ze Tosia jest juz taka "wiekowa", ze gadamy juz rok. A ja dalej nie w ciazy, a zgodnie z planami mialam byc juz w polowie. Tak to jest z planami. U mnie cudowne, wiosenne slonce, cale szczescie, ze nie pada bo wczoraj zastrajkowal mi samochod i jade do pracy autobusem. Az sie dziwnie czuje - zeby tylko naprawili go do poniedzialku. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A MOZE TROCHE PSYCHOZABAWY? A tak, aby sie rozerwac lub... zaczac myslec... TESTY DO ROZWIAZYWANIA: Z dnia: 04:45--- Czy jestes za mila? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032&start=210 Z dnia: 23:57--- Czy Twoje relacje z mezczyznami sa zdrowe? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032&start=270 Z dnia: 05:08---Czy zabijasz namietnosc? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032&start=300 Z dnia: 22:16 --- Czy jestes meczennica milosci? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032&start=300 Kto to jest Zolza: Z dnia: 04:48 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032&start=240 Oczywiscie mile beda nowe propozycje, szczegolnie wartosciowe ksiazki i krotkie recenzje - z gory dziekuje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witanko :) I ja lecę pędzę pomachać do wszystkich :) U mnie piękna, wiosenna pogoda od paru dni i staram się przesiadywać na dworzu i cieszyć oczy otaczającą mnie coraz ładniejszą zielenią. wodny psikulec//:) Może stopień częstotliwości zbliżeń należy powiększyć? ;) My też jakoś mieliśmy problem i twało to i trwało... a że częstotliwość u nas była odpowiednia, to zaczynałam się martwić, że coś jest nie tak... a okazało się między innymi że przyczyną był mój ogromny stres spowodowany pracą. 🌻 matylde🌻radosna🌻 Yvonn 🌻 oldusia 🌻 Jency cleo🌻 Zenobia32 🌻 agaw-w 🌻Guśka71🌻 Janki🌻 mylene🌻 i pozdrawiam osoby tylko czytające :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodny psikulec
Emmi, ja w zwiazku z choroba i leczeniem, po ktorym przez jakis czas nie mozna zachodzic w ciaze bylam zmuszona odlozyc plany rodzicielskie o ok. pol roku. Jezeli dostane od lekarza zielone swiatlo to od razu zabieram sie do roboty. Z dobrych wiadomosci - zostalo wydane pozwolenie na budowe bloku, w ktorym zarezerwowalam mieszkanie. Bardzo sie ciesze! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej, Psikulec - gratulacje :) A gdzie będziesz mieszkać do czasu jak wybudują Ci mieszkanko?? Matylde - gratulacje z okazji zębolka :) U mnie już drugi się przebił... Nadal nie mam czasu pisać, bośmy w szale remontowym, a na dokładkę moje majstry jakieś takie niezbyt spieszące się :( Sprawa się więc przeciąga i końca na razie nie widać, a z końcem kwietnia muszę opuścić moje stare mieszkanie... Dodatkowo okazało się, że w najbliższą środę mam mój ostatni egzamin na studiach podyplomowych i powinnam usiąść i się zacząć uczyć, pytam tylko - kiedy???? Pozdrawiam was dziewczynki wszystkie bardzo, bardzo. W Gdańsku pada i zimnica, brrrr....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa, dodałam kilka fotek Lenki, dodałam je w locie, więc nie są wybierane szczególnie... Pozdrówka. www.majusia.bobasy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🌼 kobitki te znane i te mniej znane U nas dziś pogoda mało fajna po coś tam nam z chmurek pada, ale i słoneczko czasami zaświeci, więc można wytrzymać. Zaczynam szykować pomału torbę do szpitala. Jutro idę na wizytę do lekarza i zobaczymy co mi powie? Ściskam Was cieplutko - aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodny psikulec
Dziewczyny! Mowie Wam jak w Krakowie pieknie! Wczoraj grillowalismy w plenerze prawie do 20, a dzisiaj jeszcze cieplej! Zenobio, moje nowe mieszkanie bedzie oddane dopiero za poltora roku, a mieszkac bede tam gdzie do tej pory czyli w mieszkaniu mojego Osobistego. Sprzedalam swoje, w ktorym od kilku lat mielismy lokatorow. Widzialam nowe zdjecia Lenki - duza, slodka panna! Zycze powodzenia na ostatnim egzaminie! Aga, czekamy na wiadomosci z linii frontu! Chyba troche chcesz sie pospieszyc - z tego co widze masz termin na koniec maja. Pozdrawiam i spadam dalej leniuchowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam na Lenkowej stronce.Czy Ona ma takie przepiękne granatowe oczy jak na fotce? Śliczna z niej dziewczynka. Dziś miałam tabuny gości, przwinęło się chyba z 10 osób, jestem padnięta. Pa kochane zmykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zenobio,Lena jest rozkosznym bobaskiem. Wodny psikulcu: jak się bardzo chce,to często nie wychodzi. Na pewno się Wam uda-trochę cierpliwości. Moja koleżanka długo się starała-jak już straciła cierpliwość, okazało się,że będzie upragniony dzidziuś. W jej przypadku była to nieszczęśliwa ciąża,bo dzidziuś zmarł,gdy była w drugim miesiącu ciąży (w lutym tego roku). Jak już doszła do siebie,znowu zaczęły się daremne starania. Zajście w ciążę stało się dla niej już obsesją. Twierdziła,że jak kochała się z mężem, to tylko o ciąży była w stanie myśleć. Gdy zrezygnowali z chęci posiadania drugiego dziecka i udała sie do gina w celu przepisania tabletek antykoncepcyjnych, okazało się,że jest w czwartym tygodniu ciąży. Tak więc oczekuje teraz na bobasa, a termin ma na grudnia. Los płata nam różne figle i wystawia na próbę. Trzeba być pozytywnie nastawionym.Głowa do góry!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny dziś byłam na szkoleniu, czaszka pęka. Znowu tyle jest nowych :( przepisów. Juro jadę na badania na krzywa cukrową, bo i takie zalecił wykonać lekarz ginekolog!!!. Robiłam zwykłe na glukometrze i wyszła mi albo nietolerancja na glukoze, albo cukrzyca :( ?. Więc, żeby wynik był miarodajny jadę wykonać dokładniejsze. W środę wieczorem znowu pędzę do gina (prywatnie) z plikiem wyników. Za pieniądze, to i taki się zainteresuje się kobitą i zleci wykonanie badań. Ucałowania, odezwę się po wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jennycleo
witajcie dziewczyny ,nie pisłam bo w sumie jestem w rozsypce wymik testu potrojnego wyszedł mi z podwyzszonym ryzykiem 1:50 zagrozenie zespołem downa, wiec nic mi sie nie chce .Lekarz kazał powtorzy test teraz jestem w oczekiwaniu na wyniki ,nic nie moge robic ,a pozniej to juz bedzie badanie inwazyjne ,boje sie i jestem do niczego ,ale ciesze sie ze Wy macie sie dobrze pozdrowienia i cAŁUSKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw się - też miałam taki wynik z testu, potem miałam inwazyjne i tam wszystko było ok. Tosia jest zdrowa. Pozdrawaim Cię. Pamietaj testy określają jedynie ryzyko a nie są diagnozą.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wodny psikulec
Jennycleo - mocno trzymam kciuki zeby bylo dobrze! Nie martw sie tylko sluchaj Matylde, sama widzisz, ze wszystko dobrze sie skonczylo. I jak napisala Matylde to nie jest diagnoza tylko oznaczenie ryzyka. Calusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jennycleo//:) Zgadzam się z przedmówczyniami. To tylko diagnoza. Ja pewnie z powodu wieku i perypetii jajnikowych też miałabym podobne wyniki, a wcale nie znaczy, że dzidzia musi taka się urodzić. Zresztą to jest wlasnie powód dla któego nie robiłam takich szczegółowych badań, tylko robię te podstawowe, po co mam się dodatkowo stresować i tak jest obawa, czy będzie zdrowe itd, bo takie obawy ma każda brzuchatka a tu byłyby jeszcze bardziej podsycone... z drugiej strony jak byś sobie zrobiła te badania jeszcze przed ciążą, to też by niewiele dały, bo na przykładzie matylde zobacz. Gdyby zrobiła sobie przed, to pewnie zrezygnowałaby z ciąży z obawy, na te wyniki i nie miałaby takiego ślicznego i cudownego dzieciątka, prawda? buziaki dla wszystkich 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jennycleo
dzieki dziewczyny za pocieszenie,ciagle czekam na telefon od doktora Piotrowskiego ,ale napewno tez bede musiała zrobi inwazyjne badania,wiem ze nie powinnam tak sie przejmowac ale jestem do niczego ciagle czekam na telefon , a pozniej czekanie na wyniki z animopunkcij to tez koszmar .Ciesze sie Matylde ze masz zdrowe dziecko :) mam nadzjeje ze akurat nie znajde sie wsrod tych 50 ta na ktora akurat to wypadnie,mam nadzjeje ale wiadomo czas pokaze .opowiadajcie o swoich pociechach i przezyciach w czasie ciazy i jak sie czujecie to powoduje ze czuje sie razniej i zapominam o rozmyslaniu .Caluski dla wszystkich .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jennycleo,głowa do góry! Te testy naprawdę nie dają 100% pewności.Też je robiłam u doktora Piotrowskiego i co prawda ryzyko wyszło 1:10 000, ale myślę, że gdyby wynik był inny, nie zdecydowałabym się na amniopunkcję. Mój lekarz uświadomił mi, że ryzyko poronienia po wykonaniu amniopunkcji jest dość duże.Z tego, co wiem, wykonuje się ją chyba w Łodzi, bo w Szczecinie nie robili, przynajmniej do niedawna. Wiadomo,że człowiek chciałby mieć spokojną głowę przez resztę czasu trwania ciąży, więc i tak musisz podjąć jakąś decyzję. Bądź dobrej myśli i nie martw się na zapas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jennycleo
przed chwila dzwonił doktor Piotrkowski,zdecydowałam sie na amniopunkcje,musze wiedziec inaczej bede sie stesowac i tylko dziecko bedzie sie zle czuło i jak .Dostane skierowanie do Łodzi napiszcie dziewczyny czy tez tam byłyscie i jak to wyglada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Jennycleo Nie martw się dziewczyno, to nie jest nic strasznego. Traktowane to jest jak zwykły zabieg, tylko nazwa budzi emocje no bo ...AMNIOPUNKCJA GENETYCZNA - tego mozna się wystraszyć!. Ja myślałam, ze beda obchodzić sie ze mną jak z jajem,że muszę prowadzić oszczedny tryb życia itd.itp.a tu nic bardziej mylnego, po wszystkim (trwało to ok. 5 min., może nawet mniej) powiedzieli - prosze wstać i iśc na salę! W klinice w Poznaniu, gdzie miałam skierowanie powiedzieli, że ryzyko wynosi od 0,5 do 1 % i, że głownie poronienia wystepują u ciąż, gdzie płód jest \"wadliwy genetycznie\" Różne są wypowiedzi na ten temat, ale decyzja nalezy wyłącznie do Ciebie. Do mojej decyzji o wykonaniu tego badania przekonał mnie lekarz prowadzący - powiedział, że będę tylko martwiła się przez 4 tyg do otrzmania wyniku, a nie 6 miesięcy ciązy do końca ciązy. On był pewien, że wszystko jest dobrze, bo badał (USG) przezierność karkową i przegrodę nosową w 14 tyg., tylko ja niedowiarek zrobiłam test i zadałam sobie stres. Przepraszam za styl,ale szybko pisze, bo mam dużo roboty, a jednoczesnie wiem jak ważna jest dla Ciebie każda informacja na ten temat. Uszki do góry :). Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×