Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Gość ELIZKA_z BLISKA
Malinko ja mam od czasu badani taki dziwny ucisk w brzuchu i czasami lekkie bóle jak na @ Ale przy przytulankach nie odczuwam jakiegoś dyskomfortu. Pozdrawiam :) Aniu my wszystkie mamy nadzieję że się coś zmieni! Wiele słyszy się o fasolkach po hsg :) :) :) Pozdrawiam i życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś mój 24dc i od wczoraj plamie więc licząc dni to badania na 9 nie wypali mam dzwonić o 14 i przełoży na 17 czerwca oszaleje z tym czekaniem. ogólnie mielismy wracać do pl w sierpniu ale wtedy ominie mnie tutejsza opieka zdrowotna która daje możliwości na in vitro bo w polsce to szok z kosztami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane jak pisałam miałam już badanie hsg rozmawiałam z lekarzem i teraz chce robić jeszcze coś mówił mi że kamerą coś nazwał to elekto coś tam nie zrozumiałam macie pojecie o czym mówił głupio mi dzwonić i pytać jeszcze raz jaka to nazwa bo zaraz pewnie powie że w necie buszuję i się stresuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula23
dziewczyny jestem zalamana normalnie 28dzien i przyszla@juzmam dosc...drugi cykl po hsg i nic,na dodatek babcia mi zmarla,jeszcze dzis na uczelnie przyszla dziewczyna z 2miesieczynym slicznym synusiem...taka zazdrosc mnie sciskala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELIZKA_z BLISKA
Kasiula przykro mi że przyszła ta okropna @ :( Ja też jej nie znosze!!! Rozumiem cię , też znam to uczucie zazdrości gdy dowiaduję się że któraś ze znajomych jest w ciąży lub rodzi sie komuś dziecko... Ale trzeba z tym walczyć i podnieść głowę do góry i myśle że kiedyś napewno się uda! Trzymaj się! Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Kasprzysi i innych dziewczyn przed HSG. Przed badaniem HSG wiele o nim czytałam, niestety większość opinii wskazywała na to, iż badanie jest bolesne, więc bardzo się bałam - jak się okazało - niepotrzebnie. Na badanie HSG w szpitalu nie umawiałam się wcześniej. W określonym dniu zgłosiłam się na izbę przyjęć właściwego oddziału. Po okazaniu skierowania miałam krótkie badanie, sprawdzono wynik ostatniej cytologii i pobrano materiał do badania na czystość. Samo badanie nie było dla mnie bolesne (jajowody były drożne), czułam pewien dyskomfort - uczucie rozpierania od środka ale trwało to może ze 2 minuty i na pewno nie był to ból. Bardziej nieprzyjemne było dla mnie założenie tego całego "oprzyżądowania". Wiem, że każdy organizm reaguje inaczej ale nie mogę powiedzieć, że badanie było bolesne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Anki 76 Ja i mój mąż też mamy dobre wyniki a od kilku lat nie możemy doczekać się maleństwa. Lekarze powiedzieli mi, że po HSG do pół roku szanse na zajście są zwiększone a to dlatego, że jajowody, które nawet są drożne mogą się skejać. Po zastosowaniu kontrastu rozklejają się (działa to jak przepłukanie). Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Mam zrobić Hsg, czy któraś z Was miała robione hag u kobiety (woj. mazowieckie)?? Podobno wszystkie kliniki, szpitale mają również w tym kierunku kobiety przeszkolone. Coś słyszałyście na ten temat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Mam zrobić Hsg, czy któraś z Was miała robione hag u kobiety (woj. mazowieckie)?? Podobno wszystkie kliniki, szpitale mają również w tym kierunku kobiety przeszkolone. Coś słyszałyście na ten temat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarka16
Kasiula - szkoda!!!! Przykro mi. Jedziemy na tym samym wozku. Ja rowniez mam stracone 2 cykle po HSG. tez bylam zalamana. Czuje ze ten cykl 3 juz tez bedzie stracony. to moj 13 dzien cyklu - i zero sluzu. nie mam nawet lekarza do ktorego moglabym sie zglosic. czekam do polowy czerwca bo okazalo sie, ze a doktorka bedzie dopiero w nasteonym miesiacu. poza tym nie wiem co jest grane. w 8 i 9 dnu cyklu mialam sluz typowy sluz plodny ( ale nie bylo przytulanek) a teraz kiedy czekam na "te dni" to jak na razie nie przychodza. tak mi sie wydaje, ze nie przychodza bo nie ma sluzu. wkurzam sie tylko. codziennie mam pod gorke. chce isc na laparoskopie i nie wiem nawet jak mam sie do tego zabrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *ej*
witajcie.czy mozecie mi powiedziec gdzie najlepiej zrobic hsg?jak wyglada to badanie i jaki lekarz? jestem z okolic gdanska.prosze o odp.dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgonia83
Witam, Czy któras z Was miała to badanie robione z solą fizjologiczną?bo takie zlecił mi lekarz.jak to badanie przebiega.napiszcie swoje cenne uwagi.Staramy sie z M od półtora roku ja mam wyniki ok u mojego M coś z plemniczkami ale juz sami nie wiemy gdzie tkwi problem.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ja jestem z Gdańska. Badanie HSG miałam robione wczoraj na Klinicznej. Wykonywane było w ramach NFZ. Nie dostałam żadnego znieczulenia tylko nospę w zastrzyku parę minut przed. Sam zabieg dość był dość nieprzyjemny i bolesny ale ból trwał tylko chwilę. Za to pielęgniarki super. Od ponad 8 lat choruję na toczeń układowy i mam problemy ze stawami i poruszaniem się. Lekarz miał więc utrudnione zadanie ale przy pomocy pielęgniarek poradziliśmy sobie. Badanie odbywa się na stole RTG. Pacjentka kładzie się na pośladkami na samym brzegu stołu i łapie za kolana (u mnie to ostanie niemożliwe do wykonania) potem stopy zostają w tym samym miejscu a ciało trzeba przesunąć do gór (znów awykonalne w moim przypadku). Jak powiedziałam, że to niemożliwe podeszły z obu stron po 1 pielęgniarki, złapały mnie pod za ramię i pod pachę i trochę przesunęły a osoba obsługująca RTG na maxa podsunęła dla mnie aparat RTG. Potem przyjechała po mnie Pani z wózkiem i zawiozła do sali, gdzie pomogła przejść na łóżko. Przykryła szlafrokiem, kołderką i co jakiś czas zaglądała do mnie. Jak nie spałam to pytała czy przynieść mi coś p.bólowego. Jeśli chodzi o obsługę polecam szpital na Klinicznej w Gdańsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula23
hej kobitki co tam u wa slychac??ja bylam w czwartek u gina i powiedziala ze zaczynaja mi sie sie dni plodne i mamy sie przytulac co dwa dni,jak jej powiedzialam ze w dni plodne to codziennie probujemy to mnie okrzyczala i powiedziala ze jak teraz dostane okres to mam do niej przyjsc wczasie miesiaczki tylko nawet nie spytalam po co:P i powiedziala ze mam dlugie jajowody i to utradnia wedrowke plemniczkow:)a wiec jeszcze dwa tygodnie oczekiwan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosik001
Kasiula, trzymam kciuki za owocne przytulanki :) :) :) u mnie rozpoczął się 10tc i jest super. Żadnych przykrych dolegliwości, no może poza humorami, na które mój mąż nie może znaleźć sposobu ;p Dziewczyny, musicie wierzyć, że będzie dobrze. Pozdrawiam Was wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniar1985
Cześć dziewczyny , mam na imie Ania mam 25 lat i podobnie jak wy staramy sie z męzem o dzidziusia ale jakoś nam nie wychodzi. Dodam ze staramy sie juz ponad rok i nic.Mamy juz jedno dziecko ale bardzo chcielibyśmy mieć drugie. Mam tylko jeden jajnik , drugi usunieto mi z powodu torbieli , ale w pierwsza ciąze też zaszlam mając jeden jajnik. Mój ginekolog mowi ze wszystko jest w porządku i powinnam zajśc w ciąze i na tym sie kończy, jestem po trzech operacjach wieć ostatnio zasugerował mi badanie drożności jajników - ze względu na możliwośc powstania zrostów pooperacyjnych. Dwie z nich miałam już po 1 ciązy. Jednakże nie spieszy sie z wykonaniem badania i każe " starac sie jeszcze przez wakacje" a potem zobaczymy . Czy ponad rok starań nie wystarczy by stwierdzić ze coś jest nie tak. Czytałam troche o tym badaniu i wiele z Was pisze że to podstwowe badanie w naszym przypadku by ewentualnie rozpocząc dalszą diagnostykę. Prosze pomóżcie mi bo nie wiem co mam robić, nie chce juz więcej czekac - moze powinnam zmienić lekarza, może któras z was zna godnego polecenia ginekologa z Poznania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobitki :) tak mi przykro Kasiulka:( głowa do góry wszystko się w końcu ułoży :) nie było mnie tu jakiś czas i muszę nadrobić troszkę 31 maja w końcu doszło do lapo czuję się jako tako najgorszy jest ten gaz ,który się przemieszcza po całym ciele teraz mam go w klatce trudno mi jest oddychać i szybko męczę się przy rozmowie trochę mam chrypkę po intubacjii ale co się nie robi ,żeby w końcu zostać rodzicem :) lekarz powiedział nam ,że lapo jest ostatnią deską ratunku i co zrobiłam i dalej stoję w miejscu bo wyszło mi ,ze mam drożne jajowody ,zrosty miałam ale na wyrostku ale to nie miało żadnego wpływu na zajście w ciąże ogólnie narządy rodne wpożo czekam jeszcze na wynik histopatologiczny 10 dni mam jechać w następny czwartek do kontroli i może coś więcej się dowiem ale powiem Wam kobitki ,że wolałabym jakby coś konkretnego mi znaleźli bo tak to ciągle stoję w miejscu a niestety latka lecą pozdrawiam cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula23
miska no nie wierze , w koncu doczekas sie tego lapro:) ale dzielna i odwazna jestes:)teraz to juz napewno bedzie dobrze,no mi tez sie zdaje ze ja stoje w miejscu,bylo u mnie mniej przytulanek tak jak gin chcial no ale watpie zeby to dalo rezultaty...jak teraz dostane okres to zobacze co moj gin nowego wymysli,juz mi przepisala clo od nastepnego cyklu na moje zyczenie,trzymam kciuki za was dziewczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniapod26
witam. wlasnie mialam dzisiaj HSG i rowniez nie bede klamala , ze nie bolalo.!!! strasznie sie balam .... ale to bol do wytrzymania. lekarz pokazal mi zdjecia i wyjanil mi , ze wszystko jest dobrze jednak ze mam jedna strone zablokowana ale jest jeszcze 2 strona wiec mam sie nie martwic. po powrocie do domu mialam straszny bol brzucha ale po wziecia tabletek wszystko mi przeszlo i tylko troszeczke krwawilam! tak czytam wasze wypowiedzi i rowniez mam nadzieje ,ze bede w ciazy. jeszcze musze poczekac i wszytsko sie okaze. dziewczyny moim zdaniem bol zeba jest gorszy niz to co dzisiaj przezylam :) zycze wszystkim dziewczyna powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MISKA13
No Kasiulka w końcu mi się udało widzisz te moje nieudane wyjazdy miały swoje plusy pielęgniarki mnie już znały salowe także czułam się jak w domu czas mi szybko mijał bo przed lapo czekałam tydzień w szpitalu na swoją kolejkę i się doczekałam miałam też taki zaszczyt ,że operował mnie sam profesor z młodą doktoreczką i wiem ,że fuszerki mi nie odwalili mam tak małe szwy ,że nawet ich nie będzie widać ja nie miałam w klinice swojego lekarza prowadzącego bo byłam z zewnątrz a tak jest trudniej bo czeka się na swoją kolej nawet przez 2-3 tygodnie a że ja po tylu nieudanych perypetiach głupio było profesorowi i wziął mnie pod swoje skrzydła lapo trwało 2,5 godziny teraz leżę i odpoczywam w domciu chorobowego dostałam aż lub tylko 39 dni jest to moje pierwsze chorobowe więc kobitki jak nie jesteście czegoś pewne a długo się staracie polecam lapo ona wszystko wyjaśni pozdrawiam dziewuszki buziole:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarka16
hej dziewczyny!!! ja mam kolejny miesiac stracony. 3 - ostatni po Hsg, co dalej ? nie mam pojecia bo ciagle nie mam lekarza, ktroy jest konkretny i konkretnie snie mna zajmie, no coz bywa, poza tym jak przestalam brac hormony to wszystko znowu mi sie pomieszalo i okres przychodzi jak chce,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniapod26
jestem zalamana !!!!!! dostalam dzisiaj list z wynikami mojego partnera..... :( okazalo sie ,ze 90% plemnkow sie nie rusza a 10% rusza sie ale bardzo wolno !!! po pierwszym przeczytaniu zrozumialam , ze 90% jest ok(list pisany po angielsku -mieszkam w uk) ale cos mi nie pasowalo ,ze ma znowu sie wstawic na badania.... wiec za drugim czytaniem dosnalam szoku. caly dzien placze bo czuje ,z e stracilam szanse zeby byc matka. w liscie kazali wykupic witaminy SELENIUM i po 3 m-cach wstawic sie na ponowne badania! i co dalej ????? ja juz sie poddaje,jest to straszne uczucie :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komurka
Miska mam pytanie bo ja miałam laparoskopie i mi lekarz powiedzial ze mam takie zrosty ze nie da sie ich usunac i ze to sa zrosty po wyrostku plis napisz mi jak najwiecej na ten temt za wszystkich trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiula23
zarka tak mi przykro ale probuj dalej moze ten 4 cykl po hsg okaze sie szczesliwym:)ja mam jeszcze tydzien do @ eh nawet nie chce o niej myslec...ania a ty nie poddawaj sie moze akurat po tych witaminkach zolnierzyki sie poprawia albo zdarzy sie cud jakis :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniapod26
moze wyda sie to smieszne ale po zabiegu hsg zaczelam czesciej chodzic do ubikacji i oczuwam lekki bol jajnikow , czy to normalne ??? w ciazy nie jestem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magggda
Zarka16! Ja miałam robione HSG 31 maja. Lekarz zalecił mi próby przez 6 kolejnych cykli (nie 3, tak jak u Ciebie) ale bez tego pierwszego, zaraz po badaniu (oczywiście nie muszę dodawać, ze się NIE zastosowalam, bo bałam się utraty jednej szansy). Jeśli po 6 próbach się nie powiedzie, wówczas zapowiedział, że będę miała podane wspomaganie farmakologiczne- jakieś tabletki (nie rozmawiałam z nim jeszcze dokładnie co to za środki), ale podobno mają pomóc w drodze zapłodnionego jajeczka do macicy. Z tego co się orientowałam jest to dość standardowa procedura. Niektóre dziewczyny dostają leki nawet zaraz po HSG. Także udaj się koniecznie do gina (szukaj, aż znajdziesz tego właściwego) i podpytaj o te leki. Tymczasem ja czekam na dobre nowiny, aczkolwiek nie wydaje mi się, że nagle się uda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarka16
Magggda dzieki za dodanie otuchy. Ja juz sama nie wiem co robic. Dziewczyny podczas badania hsg wyszlo, ze najprawdopodonmej mam miesniaka w macicy i wyczytalam, ze kobiety ktore maja miesniaki moga miec problemy z zagniezdzeniem sie zadodka. oczywiscie zapytalam sie mojego doktora o to a ona tylko sie usmiechnela i powiedziala, ze nie powinnam sie tym martwic. buuu ale jestem zla na cala ta sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska 13
komurka mi doktor powiedziała tylko tyle ,że miałam zrosty po wyrostku i złączone były z jakimś narządem nie pamiętam z jakim i nie miało to żadnego wpływu ,że nie zaciążyłam więc dopytaj swojego gina pomogłabym Ci kochana z całego serducha jakbym wcześniej przeczytała tą wiadomość bo byłam dzisiaj na kontroli po lapo ja już mam mentlik w głowie raz mówią ,że miałam jajowody drożne dzisiaj ,że nie ale je przepchali ,że nie dochodziło do jajeczkowania ,że prawdopodobnie mam tą zakochaną chlamydię ,dzisiaj zrobiłam wymaz i czekam na wynik mam już tego dosyć :( Zarka ja na Twoim miejscu zaciągnęłabym opini innego lekarza bo moja znajoma też nie mogła zaciążyć wykryto mięśniaki usunęli jej i zaraz zaciążyła pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość udało się!!!!
Kochane, Pisze, aby natchnąć Was pozytywną nadzieją jestem w upragnionej ciąży!!! A jak to było w skrócie: - staraliśmy się równo 2 lata, już wiele razy miałam dość i byłam zawiedziona - miewałam długie cykle, więc część z nich była bezowulacyjna - „chłopaki męża miały obniżoną liczbę i jakość, miał nawet operację żylaków powrózka nasiennego - miałam nawet podejrzenie PCOS - zrobiliśmy masę badań, m.in. ja miałam HSG (bolesne, ale jajniki wyszły drożne) - mieliśmy też jedną nieudaną inseminację w cyklu z HSG - ostatni cykl (następny po tym z HSG) nie rokował, bo na monitoringu w 12 d.c. pęcherzyk nadal był mały, więc dostałam Clostilbegyt od 12 do 15 d.c. - jednak w 17 d.c. nadal pęcherzyk nie urósł wystarczająco do kolejnej inseminacji - pojechaliśmy na wakacje i wróciliśmy już w ciąży!!! Hurra! - 3 dni po terminie @ zrobiłam 3 testy z apteki i wszystkie wyszły pozytywne!!! - 4 oraz 6 dni po terminie @ zrobiłam beta HCG: ewidentnie ciążowy wynik i pięknie rośnie!!! Tak więc wszystko jest możliwe!!! Trzymam za Was mocno kciuki i przesyłam ciążowe fluidki!!! Trzeba wierzyć i nie poddawać się!!! Będzie dobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×