Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Gość MyszkaM86
olcia mnie kazano przyjść na czczo (nie pamiętam czemu) i przed samym wyjściem na badanie już w szpitalu opróżnić pęcherz:) napewno wyjdziesz tego samego dnia a co do znieczulenia przeważnie dają dożylnie coś w stylu głupiego jasia, ale możesz wziąć ze sobą tabletki przeciwbólowe i dopytac w szpitalu już czy dostaniesz znieczulenie-a jak nie to weźmiesz tabletki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justa27
tez musialam byc na czczo... to chyba "wymog" do znieczulenia, aby łagodniej przejść. . Jeżlei bedziesz miala znieczulenie to naprawdę to badanie tak zle nie wyglada, gorzej jak nie masz i do tego masz zapchane jajowody. Póki co nie stresuj się i nie polecam czytać opinii innych bo to jeszcze bardziej stresuje. Napewno bedzie dobrze, My Kobiety zniesiemy dużo aby uzuskać upragniony cel ..fasolkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olcia ja tez miałam w bydg tylko, że w miejskim. tam niestety nie dostałam znieczulenia, no i miałam zapchane jajowowy. nie wiem jak jest w bizielu;/ a na czczo, bo rano badają krew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota32
Olcia musisz być na czczo, nie tylko dlatego, że będą badać Ci krew, ale przede wszystkim dlatego, że jak Ci wleją kontrast a on potem przechodzi do otrzewnej to wymioty gwarantowane, będziesz sie żle czuła, ale weż pod uwagę o której godzinie możesz mieć to robione, bo wystarczy 6h i już jest się na czczo. Ja dojeżdżałam do szpitala 100km autobusem więc rano ok. 5 zjadłam sniadanie, zabieg miałam ok 14-stej ale strasznie wymiotowałam i lekarz ochrznił mnie, że jadłam śniadanie, co ja mu na to że jak bym poszła spać po 22 i zjadła wieczorem kolacje a rano o 7 miała zabieg to też minęło by 9h i wtedy nazywało by się na czczo, więc niech mi tu nie wygaduje głupot. Sylwia nie wiem co Ci powiedziec bo nie slyszalam o tym zeby kontrast sie wylewal i co to oznacza, ale idz go gina i o tym pogadaj, a teraz trzymamy kciuki zeby wstrzelilo sie zaraz za pierwszym razem po hsg!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota32
Ja też jestem po wizycie u gina i nie wiem juz co mam robic, bo niby torbiel zeszla, nie widac wodniaka (na razie) i gin kazal dzialac nic mi nie zlecil zapomnial o laparo ze mielismy sie umowic, dopiero ja go zapytalam co z laparo to powiedzial ze musze dostac @ wiec najwczesniej w styczniu. Ale progesteron wyszedł mi marnie bo 1,17 a minimum jest 1,8 w fazie lutealnej.A nie dal mi zadnych lekow. Wogole widze ze chodze prywatnie a tylko oby szybciej obsluzyc pacjentke 5 min max. Zła jestem bo lekarz jest bardzo dobry i na miejscu i co znow do kliniki do Krakowa pojade? a tam znowu na łapowki czekaja juz sama nie wiem co robic, a przeciez nie zajde od tak, bo juz dwa lata nie zachodze, mysle ze to laparo cos by mi wyjasnilo i pomoglo. A tu o wszystko trzeba samemu sie prosic i mowic: a moze to bysmy zrobili. Juz ostanie nadzieje mam w masowaniu stóp, jezdze do babki co dwa tygodnie moze ona poprzez masaz mi udrozni jajowody-wiem glupie, ale co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorota32 ... moja żona też do takiej Pani gin która kazała jej czekać na "cód" na laparo niechciała dać skierowania ani na inne badania...wogóle jakaś zacofana była. poszliśmy do Gin z prawdziwego zdarzenia i odrazu skierowanie na badania i laparo :) wizyta kosztowała co prawda 350zl ale trwała 40min i lekarz wszystkiego sie wypytał a nie tylko ogólnikowo.. tak więc moja rada to zmienić szybko gin i nie poddawać sie:) moja żona już jest po laparo i jest wszytko ok :) szwy jej sam usunąłem więc jestem dodatkowo dumny heh :) wg mnie "połowa sukcesu" to dobry gin który wie co robi a nie tylko eksperymentuje na ciele kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia2602222
Dorota32 dzwoniłam do mojej gin ale ona powiedziała że mam poczekać 3 miesiące i wtedy się zjawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JULKA03
CZEŚĆ DZIEWCZYNY POWIEM WAM ŻE TO BADANIE NIE JEST TAKIE STRASZNE JAK MYŚLIMY WIEM BO W CZWARTEK MIAŁAM GO ROBIONE OCZYWIŚCIE NIE MIŁE I DLA MNIE BARDZO WSTYDLIWE BO PRZY TYM BADANJU MIAŁAM MNÓSTWO GAPIÓW ALE NAPRAWDĘ DA SIĘ ZNIEŚĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja jutro ide na to badanie i troche sie boje ale robie to wszystko dla meza ktory mnie bardzo kocha i wspiera ale ponad wszystko che mu dac dziecko abysmy byli pelna rodziną...tak jak moaz jednej z was napisal tez bylam u takiego gimco ciagle mowil trzeba czekac ale jak dlugo mozna wkoncu zmienilam gin i od razu mnie wyslal na hsg i mam nadzieje ze to niedroznosz jest przyczyna ze nie moge zajsc w ciaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, któras z Was pytala sie jak to jest w Bydgoszczy w Bizielu, ja wlasnie mialam w Bizielu robione HSG ze skierowania od ginesa. Ogolnie szpital wyglada b.obskurnie, ale panie na oddziale sa przemile, jak w prywatnej klinice, ja nie bylam na czczo, tylko po kanapeczce i kawie z mlekiem i bardzo dobrze, bo nie ma wymogu byc na czczo. najpierw rejestracja na izbie przyjec, potem idzie sie do gory na wydzial, dostalam zastrzyk w tylek rozluzniajacy miesnie macicy, gdzie po 15 minutach nie czulam, ze mam cos miedzy nogami dziwne uczucie:) a potem na sale rentgenowska i do dzieła:) trwalo to moze jakies 10 minut albo mniej. po zabiegu pol godzinki posiedzialam na ławeczce i do domku. mialam lekko pozlepiane jajowody ale bol nie byl taki straszny. bylo to 25 pazdziernika br. a teraz dzialamy z mezem i zobaczymy co przyniesie kolejny dzien. pozdrowionka kochane :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haniuta
Witam! 1 grudnia tez wybieram się na hsg.Troche się boję tego zabiegu chociasz bardziej chyba wyniku. Jestem już po jednej cp i usunięciu lewego jajowodu. Został tylko jeden i ciekawa jestem czy z nim wszystko w porządku. Wszystkim starającym się życzę powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haniuta najwazniejszee to sie nie denerwowac:* wiele nieprawidlowosci da sie jeszcze naprawic wiec najlepiej byc dobrej mysli :) Dziewczyny orientujecie sie jakie powinno byc endo przed okresem? ja mialam 7mm w 21dc. na drugi dzien mialam laparo i od tego czasu codziennie takie delikatne plamienia. teraz mam 32dc i od dwoch dni mam lekkie krwawienie. nie jest tak jak zawsze podczas miesiaczki... zastanawiam sie teraz czy mam poprostu skapy okres dlatego, ze mialam cienkie endo, czy to jeszcze nie jest okres. nie wiem jak teraz liczyc nowy cykl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! amefa ja miałam laparo w 14 dc, dziś jest 5 dzień po badaniu i nadal mam krwawienie ale już skąpe. Też nie wiem czy @ przyjdzie normalnie w takiej sytuacji... Jak się czułaś po laparo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joleczka ja slyszalam, ze po laparo niektore kobiety dostaja odrazu okres wiec moze tak bylo w Twoim przypadku? pytalam mojego lekarza przy wypisie kiedy dostane okres to mi powiedzial, ze dostane w normalnym terminie, bo oni nie ingerowali w ta sprawe... niby dostalam okres w 30dc (jak nigdy dotad), ale nie wiem czy to juz okres czy jakies plamienie :) chyba jednak trzeba sie z lekarzem skontaktowac;/ co do samopoczucia po operacji... bylo calkiem niezle :) najgorszy byl cewnik i bol ramienia ale w miare szybko minelo :) brzuch mialam jak balon ale tez wrocil do swojego rozmiaru po kilku dniach:) a jak bylo u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia87
Hej dziewczynki troszke sie uspokoilam z tym bizielem ale czy tam na miejscu robia czystosc pochwy bo Ulinko1980 nic o tym nie wspomnialas,czy moze mialas juz gotowe badanie dla nich. Ja jestem na poczatku drogi o upragniana fasolke bo miesiac tem dopiero bylismy na konsultacji(staramy sie 4 lata) ale lekarz sympatyczny, siedzielismy w gabinecie chyba godzinke.Odrazu wziol sie do rzeczy mielismy badania meza krok po kroku wytumaczyl wszystko wyniki nasienia niskie ale w dolnej granicy normy wiec dostal tabletki.Pozniej go zbadal i okazalo sie ze ma torbiela w lewym nadjadrze,kazal isc do urologa wiec okazalo sie ze jest nie szkodliwa i nie ma nic wspolnego z nasieniem i narazie nic nie ma z nia robic .Poczym zbadal mnie i u mnie wszystko ok ale ze nie mialam zadnych wynikow,tylko wypis ze szpitala bo 3lata temu mialam peknieta torbiel lewego jajnika.Wiec dal mi skierowania bym zrobilal Hsg i tsh III generacja,i dwa cykle owulacyjne dzis bylam na pobraniu krwi i jutro do lekarza z tarczyca zobaczymy co powiedza.Za 2 miesiace mamy do niego przyjsc z wynikami ale powiedzial ze jesli wszystko bylo by ok to po tabletkach raczej powinnam zajsc a jesli nie mogli bysmy sie doczekac to zrobi insyminacje ale to zalezy tylko od nas.Mam tylko nadzieje ze to takie proste jak mowil choc troszke mu nie ufam bo przyjaciolka strasznie sie na nim zawiodla wiec z badaniami rusze tez do innego lekarza. Pozdrawiam was kochane i oby nam bozia dala nasze upragnione fasolki Ale sie rozpisalam ale poprostu musielam to z siebie wydusic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amefa u mnie po badaniu dobrze, trochę brzuch mnie ciągnął i plecy delikatnie bolały, cewnika nie miałam. Wiesz może kiedy można zacząć staranka? bo ja mam ochotę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez sie zastanawialam nad tym :) na roznych forach czytalam, ze trzeba sie wstrzymac przez miesiac albo kilka tygodni... ja sobie nie odmawiam przyjemnosci z mezem ;) uwazam, ze jesli nic Cie nie boli i jestes gotowa to mozesz probowac ale to tylko moje zdanie :) z reszta mi lekarz powiedzial przy wypisie ze mam isc do domu sie rozmnazac :) wiec chyba nie widzial przeciwskazan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaa483
Witajcie! Dawno tu się nie udzielałam ale regularnie Was śledzę;) u mnie nadal bez zmian teraz zmieniłam lekarza i ten jako pierwszy dal mi skierowanie na badania hormonów! progesteron mam dużo poniżej normy powiedzcie coś o tym co to może oznaczać :( czy możliwe żeby go jakoś podnieść czy nic się z tym nie da zrobić oświećcie mnie proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia87
Tabletki to diclac duo(sa na kregoslup) ale pomagaja na jakosc nasienia,jak przeczytalam w ulotce to zadzwonilam do lekarza ze chyba cos pomylil lub w aptece zle przeczytala ale powiedzial ze tego nie pisza na ulocce.Zobaczymy na wynikach za 2 msc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olcia87 moj gines przed badaniem kazal mi zrobic OB krwi, a badanie na czystosc pochwy zrobil sam w gabinecie i wyszlo czysciutko, dopiero po tym mialam HSG:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia 87
ja dzis odebralam wyniki z tsh mam naszczescie w normie pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
witajcie dziewczyny:) właśnie dzis wróciłam po histeroskopii, żadnych torbieli czy polipów nie było, ale lekarz pobrał wycinek endometrium zeby sprawdzić czy tu wszystko działa jak nalezy-wynik za 2 tyg. dopiero. troche sie przeraziłam jak zobaczyłam w wypisie że w 10dc miałam endo 4 mm a na obu janikach drobne pęcherzyki -może przez stres związany z badaniem owulacja będzie później i stąd ten mierny wynik, lekarz bynajmniej sie nie doczepił do tej wielkości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobitki :) MyszkaM86 to fajnie ,że już po wszystkim i wyniki wyszły wpożo :) teraz odpoczywaj a później do roboty trzymam mocno kciukasy :) a u mnie znowu pod górkę odebrałam wynik histopatologiczny i wyszło mi przewlekłe zapalenie teraz muszę to wyleczyć w ciągu 10 dni i mam skierowanie na jakieś naświetlania dolnej parti brzucha a później sprawdzić czy jestem wyleczona coś mnie się wydaje ,że moje podejście do in vitro zleksza się przeciągnie i mam takie nerwy że głowa boli a też mi powiedział ,że to zapalenie mogło doprowadzić do niedrożności jajowodów pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia2602222
Witajcie:) Chciałabym wam opowiedzieć historie mojej koleżanki,otóż starała się ze swoim m od kilku lat o dzidziusia, po kilku latach lekarz stwierdził że zrobią jej badanie HSG, w tym samym miesiącu w którym miała badanie zaszła w ciąże i to z blizniakami, mało tego po nie całym roku dowiedziała się że znowu jest w ciąży,także myślę że to badanie pomaga,bardzo mnie podniosła rozmowa z nią na duchu i wierze że będzie dobrze. Z okazji Andrzejek przelałam sobie dzisiaj dwa razy wosk i wiecie co mi wyszło na pierwszym buzia niemowlaka a za drugim razem wyszła mi fasolka z pępowiną hehe nie wiem czy w to wierzycie czy nie ale dla mnie to dobry znak. Pozdrawiam wszystkie starające się i te które noszą w sobie dzidziusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane kobitki! no i oczywiście jednego rodzynka,dawno mnie tu nie było ?ale czytałam wszystkie wpisy i trzymam mocno kciuki za WAS wszystkie ,że będzie wszystko dobrze!!U mnie wiało nudą nic ciekawego się nie działo cierpliwie czekałam na grudzień i oto jest!!A z nim kto??wredna!!!przyszła!!jeszcze ta pogoda ohyda! dobija człowieka ;( Jak na razie,brzuch boli aż wyć się chce!!Poczekam parę dni, tabsy pobiorę i do lekarza trzeba iść,zobaczymy co dalej będzie?? oby był ten pęcherzyk :) mam cichą nadzieję,że ten miesiąc taki wyjątkowy jest, bo święta i tak no wiecie??I może w końcu doczekam się tej upragnionej fasolki :) Ależ się rozpisałam,przepraszam.Jak ja się cieszę,że mogę się wam tu wygadać,to nie macie pojęcia.pozdrawiam i trzymajcie się cieplutko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
oj Miśka faktycznie nieciekawie znowu sie dzieje, ale mam nadzieje, że uda ci sie szybko wyleczyć wszystkie dollegliwości i bedziesz mogła przystąpić do in vitro:) Z jednej strony fajnie że nic nie znaleźli, z drugiej to troche żaluje, bo przynajmniej coś bym wiedziała a tak dalej stoimy w miejscu niepłodność pierwotna. ostatnio już zaczęliśmy sie z M zastanawiać nad psychologiem, no bo jak wszystko zawsze jest ok to tylko pranie mozgu trzeba sobie załatwić żeby nie myśleć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz po hsg takiego bólu to nigdy nie mialam boli do teraz...wyniki i zdjecia dopiero w poniedzialek bede miec ale szlyszalam jak lekarz mowil ze mam cieniutkie jajowody i prawa strone w zrostach czy ktos moze mi powiedziec czy z cieniutkimi jajowodami zajde w ciaze???doczekac sie juz nie moge bo z wynikami dopiero pozniej pojde do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi też pranie mózgu by się przydało. wczoraj znów przyszła @, a już sie łudziłam, czeko robić nie miałam ;/ prowadze sobie od zeszłego miesiąca wykresy na 28dni, fajnie mieć taki kalendarzyk;) jeśli chcecie możecie podejrzeć. link w stopce ;) jeśli któraś się zdecyduje podajcie mnie, że Wam poleciłam. pierwszy miesiąc jest gratis, później się płaci, ale mnie tak wciągnęło i zdyscyplinowało do mierzenia temperatury codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×