Badanie HSG drożność jajowodów

dziewczyny (opieprz) dla Was!!! Trzeba myśleć pozytywnie!! Zarka zobaczysz zdążysz, tylko myśl o tym pozytywnie i przegrasz zakład ! czego Ci życzę ( nie mozna o takie rzeczy się zakladać, chyba, że byłoby odwrotnie, że Ty mówisz, że będzesz ), a kasiula pewnie jej chodziło o rok szkolny ( pierwszy semestr ). pomyśl o tym tak ;) ja też nadzieję tracę, ale jak zacznę negatywnie mysleć i odpuszczać, to nigdy nie będę mamą (tak mam w głowie ułożone) także wszystkie dziewczyny starające się i mążjednejznas - wytrwałości , cierpliwości i fasolinek na koniec roku 2011 życzę !

hej widzę ze nie tylko ja korzystam z usług wróżki, tylko w moim przypadku było to trochę inaczej bo ja byłam 5 lat temu i ona wywróżyła mi, że niestety będę miała tylko jedno dziecko i to dziewczynkę. Całe szczęście mam chłopaka, więc jak widać pomyliła się w tej jednej kwestii, więc mam nadzieję ze w drugiej też ;;)) także widzicie wróżki oszukują ;))) trzeba byc dobrej myśli i jak nie w tym na na początku przyszłego na pewno się uda

Hejka Dziewczyny :) Jestem tu nowa i tez z narzeczonym mamy problemy z poczeciem malenstwa. Balam sie strasznie ze u mnie cos nie tak...ale owulacje mam, pecherzyki sa, nawet swjego czasu dostalam pregnyl na pekniecie, podejrzewali nawet raka u mnie bo w waakcje wyszla mi 3 grupa cytologii, pozniej kolposkopia, ktora wyszla idealnie, pozniej cytologia w innym miejscu zrobiona I grupa, pozniej szpital pobranie wycinka - wszystko ok...okaz zdrowia..... teraz dwa dni temu robilam hsg - bolalo strasznie, ale opieka lekarzy i pielegniarek rewelacyjna :) okazalo sie ze oba sa drozne, tak mi lekarz powiedzail. Wyniki odbieram w srode pozniej ide do swojego gina....a dodam jeszcze ze moj narzeczony robil badanie nasienia wyszlo mu 40 % i dostal jakies leki na wzmocnienie i ma teraz powtorzyc. I co jest nie tak? Niby wszystko wyglada dobrze, a sie nie udaje..... Dodam ze po hsg lekarz zalecil wspolzycie i nie to ze tylko raz :) Wiec stosuje sie do zalecen :) Mam nadzieje, ze w koncu sie pojawi ten upragniony dzien, kiedy zobacze na tescie dwie kreski. Zycze tego tez i Wam :)

witam was dziewczyny. my staramy się 4 lata o maluszka. mam pco i podejrzewam, że to przez to, chociaż mój lekarz powiedział, że lewy jajnik jest praktycznie czysty i nie powinno być problemu, no ale jednak problem jest :( za 2 tyg mam hsg i modlę się, żeby po tym się udało, bo już tracę nadzieję

dodam, że mój men miał robione badanie i u niego jest wszystko w porządku

Biedronka mialas obserwacje cyklu, zeby w ogole wiedziec czy pecherzyki dojrzewaja i pekaja? Przy pco wazna jest odpowiednia stymulacja cyklu :) bralas na to jakies leki? Cantedeskia napisz, jakie leki dostal Twoj maz :)

Justa jesli jeszcze nie jest za pozno to moge Ci podeslac na maila dobry przepis na pierniki ;)

Moj maz dostal tzw. suplementy diety: Maca, kwas foliowy, dynia+cynk. Wiec w sumie zadne leki, tylko takie tam na wzmocnienie. Zobaczymy jak mu teraz wyjda wyniki, ma isc w tym tygodniu. Ja w piatek ide do swojego gina juz z wynikiami z hsg. Hsg nic przyjemnego, ale zniose juz wszystko zeby miec tego malego szkrabka :)

Przyczyna duzego bolu przy hsg mogly byc zapchane jajowody, a kontrast powinien je przeplukac:) wiec moze teraz sie uda jesli juz sa drozne:)

Mnie nie bolalo przy wlewaniu kontrastu, a raczej samo montowanie tego sprzetu i ciagniecie za szyjke. Okropne to bylo, ale wiadomo kazda kobieta znosi inaczej.

Cantedeskia wiem co czujesz my z m staramy sie juz od 1,5 roku i nic.w sierpniu mialam hsg i jajowody drozne pozniej m mial badanie i sie okazalo ze ma tylko 45 proc.zywych w tym 0 pror.szybkich 30 proce wolnych.teraz bierze salfazin i wita,.C i zobaczymy czy cos pomoze do konca luyego staramay sie naturalnie jak nie wyjdzie to w marcu invitro.milego dnia zycze

Micia hej glowa do gory :) Czemu in vitro odrazu...spokojnie 1,5 roku to naprawde nie jest duzo. Ja ze swoim od ponad 4 lat nie stosujemy zabezpieczenia a straymy sie tak na powaznie tak samo jak Ty....i nie myslalam o in vitro...... Najgorsze jest to jak sie o tym za duzo mysli, wiem, wiem, ze latwo powiedziec, ale wlasnie najlepiej wrzucic na luz....zorganizowac jakis mily wieczor....wyjechac...zrelaksowac sie... Ja dla sowjego M organizuje ostatnio rozne wieczory...np. otwieram mu drzwi w samej seksownej koszulce hehehe, albo robie kolacje...popijamy wino i sie przytulamy :) Mam nadzieje ze i mi i Tobie i Wszystkim, ktore sie staraja uda sie :) Musi w koncu :) Moze napisz co mowi w ogole Twoj lekarz na wyniki Twojego M i co Ci radzi :) Pozdrawiam cieplutko i prosze o usmiech :))))))))

amefa pewnie ze chce .. justynasiedlce@poczta.fm. Bardzo chętnie skorzystam

Micia moze powinniscie sie zastanowic nad inseminacja? moj maz tez mial dosc slabe wyniki, a ja mam pco. Nasz gin konsultowal sie z andrologiem i kazal mezowi zazywac witamine a+e i powtorzyc badanie po 60 dniach. na kilkanascie dni przed badaniem maz musi brac antybiotyk, bo moze miec jakas utajona infekcje i dlatego wyniki nie wyszly najlepsze. niby po tych 60 dniach nasienie jest jakby z "nowej partii" :) tak nam to wytlumaczyl ;) oprocz witaminy a+e bierze jeszcze kwas foliowy i salfazin. badanie bedziemy robic w nowym roku wiec dam Ci znac jakie efekty po salfazinie ;) narazie maz stwierdzil ze ma wieksza ochote na przytulanki:P ale nie wiem czy to efekt tabletek:P Czytalam kiedys opinie, ze niektorzy lekarze "naciagaja" swoich pacjentow na in vitro :/ lepiej chyba najpierw sprobowac innych sposobow;) Mam jeszcze pytanie do dziewczyn, ktore mierza temp. W ktorym dniu cyklu wzrasta Wam temp? ja wczoraj mialam pecherzyk prawie 1.9, dzisiaj rano test owulacyjny wyszedl mi pozytywny, oprocz tego mam inne objawy-sluz plodny, bole owulacyjne itd. A temperatura mi dzisiaj spadla do 36,22 :/ przez ostatnie 4 dni mialam 36,37. niby wszystko jest ok, a ta temperatura mnie myli... Justa daj znac czy sie udaly ;)

amefa niektóre tak mają, że przed skokiem temp mają najpierw spadek. przytulaj sie teraz, nie myśl o tym, a skok będzie jutro lub w czw ;)

Dzieki Teklia :) potrzebne mi bylo takie pocieszenie ;)

Amefa pewnie jakoś męża kusisz że ma większą ochote :D heh

Teklia napisz mi jeszcze o ktorej godz. mierzysz temp. Ja rano mialam taka niska a teraz mam 37,02... niby powinno sie mierzyc po 5 godz odpoczynku ale sama nie wiem...

amefa badań cyklu nie miałam, bo 3 lata spędziłam u złego lekarza, a ja byłam młodziutka i nie doświadczona a teraz żałuję i już się nie dam :) brałam clostylbegyt, ale po nim została mi tylko wielka torbiel i miałam laparoskopie. teraz jestem u innego lekarza (prywatnie) który w końcu zaczął działać i mam nadzieję, że coś w końcu ruszy

Biedronka ja mialam podobna sytuacje, tyle ze po 10 miesiacach zmienilam lekarza. poprzednia lekarka twierdzila, ze jestem mloda i moge czekac, a potem u innego lekarza wyszly niedroznosci i torbiele;/ szkoda slow na tych lekarzy;/

to prawda :/ a podobno w aptece można kupić testy owulacyjne? próbowałaś?

Oczywiscie ze probowalam :P kupilam na allegro wiekszy zestaw bo lepiej cenowo wychodza ;) testujemy od paru dni ;) dzisiaj rano wyszedl pozytywny - pierwszy raz:) w czwartek jade na usg, wiec zobaczymy czy faktycznie owulacja byla

amefa ja mierze o 7ej rano. jeśli chcesz zobaczyć moje wykresy, to są w stopce. mam konto od zeszłego cyklu na 28dni i tam wszystko notuje. co do tempki najlepiej mierzyć o tej samej godz codziennie nie wstając złóżka wcześniej. muszą być przynajmniej 3 godz nieprzerwanego snu. Ale skoro tempka skoczyła, test pozytywny, to owu była lub jest lub będzie. ja w czw też ide na monitoring więc zobaczymy... ja póki co śluz mam owu, temp myśle skoczy mi jutro lub po jutrze. amefa trzymam kciuki, bo taki skok to dobry znak ;) acha no i temp mierzymy albo w pochwie,albo w odbycie, albo w ustach (tu najtrudniej, bo trzeba odpowiednio termometr ustawić ). i prośba, gdyby któraś rejestrowała sie na 28dni, to niech wpisze, że ja poleciłam. tutaj pierwszy miesiąc jest gratis, potem trzeba opłacić, ale gdy loguje się ktoś nowy, to wpisuje os, która polecała i wtedy ta dostaje miesiąc gratis. w razie pytań piszcie ;)

Widze, że pojawiło sie tu kilka nowych twarzy:) ja temp. nie mierze, bo jakoś ciężko mi sie do tego zdyscyplinować, przez mój pobyt w szpitalu na histeroskopie nawet bromergon zaczęłam brać w kratke, bo zapominam-a powinnam znów ją zbadać. szczerze mówiąc czasami czuje sie jakbym go brała za kare-to zaczęło sie od pobytu w szpitalu i sama nie wiem skąd to sie wzięło. poza tym u mnie nic nowego, czekam na kolejną @

Cantedeskia i jak tam działają te wieczory na twojego m ?:) Ja po lekach mam większą ochotę na przytulanki heh :) W sumie to bardzo fajnie ale ciężej jest nam dotrzymać zamierzonych przerw w stosunkach. Za często jest też nie dobrze bo jądra będą "zmęczone"... tak nam powiedział lekarz. Dziś przypada dzień przyjemności więc już się bardzo ciesze :D

MazJednejZWas, a wiec moj Maz mial wczoraj Wigilie firmowa i dzis ma dzien umierania, ale troszke sie poprzytulalismy ;) wiem, ze nie mozna za czesto. Mi moj lekarz powiedzial ze najlepiej co 2-3 dzien, wtedy plemniki sie regenruja. Jak sam stwierdzil, lepiej raz a pozadnie :) Probujemy, dzialamy, mam owulacje, jestem po hsg i mam nadzieje.Jutro odbieram wynik hsg, a w paitek do gina i zoabaczymy. Jeszze tylko badanie rozszerzone mojegeo M.

Mam pytanie do MyszkaM86 jak wygląda histeroskopia? mi tylko wiadomo że po hsg nic nie przeszło, prawdopodobnie mam zrosty. Czy za pomocą hist. mogą mi to usunąć? Muszę czekać do lutego ponieważ nie wiadomo jak bedzie z NFZ u nas w szpitalu, teraz limit jest wyczerpany.Życzę z całego serca wszystkim upragnionej ciąży:)

polecam film "Wojny plemników" można ściągnąć z internetu.

Dziewczyny czy to normalne ,że po hsg szybciej przyszła miesiączka???? Dziś jest 22 dzień cyklu a ja dostałam okres!!! Prawidłowo dostaję co 26,27 dni. Czy któraś cos takiego miała? Poradżcie coś bo się strasznie denerwuję czy wszystko jest ok . Aż mi się gorąco zrobiło jak zobaczyłam ,że jest czerwono....

teklia1980 obejrzałem film który polecałaś... jest ciekawy ale po obejrzeniu czuje się bardziej winny tego że moje wyniki nasienia nie są idealne. Przez cały czas nie wiedziałem o niektórych rzeczach które mogą wpływać na jakość plemników. Od dziś muszę się poprawić i postępować lepiej ze swoim organizmem :) W styczniu pójdę na ponowne badanie nasienia i zobaczę czy leki które biorę pomogły coś. Obecnie staramy się z żoną spędzać miłe chwile tak często jak tylko jest to możliwe :D p.s. teraz staram się utrzymywać właściwą temp jąder, jest to stosunkowo ważne jeżeli chodzi o ilość żywych plemniczków :)