Badanie HSG drożność jajowodów

Psioszka super że wszytsko ok :-)

Asia sporo za te badania... Sprobuj pojsc do takiego zwyklego lekarza rodzinnego i poprosic o skierowanie. Moze da sie zalatwic na nfz ;)

Amefa już tak kiedyś zrobiłam i wole drugi raz nie próbować. Lekarka w przychodzni stwierdziła, że jak się ktoś leczy prywatnie to niech badania też robi prywatnie. Ogólnie się z nią pokłóciłam.

Psioszka, miałaś robione zwykłe zdięcia rtg czy sono? Bo ja miałam zwykłe rtg i musiałam odpuścic ten cykl z hsg, bo pęcherzyk jest naświetlany.

Powiem Wam szczerze, że nie wiem czy było to sono, ale skoro kazali się dziś przytulać to chyba jednak sono... Właśnie dzwoniłam do mojego gina, jutro pójdzie do radiologów i zobaczy te moje hsg, więc podejrzewam ,że jutro będę mogła Wam coś konkretnego napisać.

psioszka to gratulacje :):):) u mnie jajowody drozne, bolalo strasznie, musialam sie pokrecic troche na stole bo lewy nie chial sie rozlac ale podali wiecej kontrastu i sie rozlal. Ja nie dostalam zadnych srodkow p. bolowych ale trwalo to chwilke wiec ok. Ogolnie to dlugo czekalam ,nawet sie nie kladlam, pizamka nie potrzebna wszystko ok :) ja juz odebralam wypis ale nie dostalam zadnego zdjecia, hm, dziwne... co do przytulania to psioszka nie boisz sie? bo ja jeszcze troche krwawie i jakos mam obawy ze cos moze byc nie tak, ale ja mam dopiero 10 dc

Plamiłam kilka godzin, teraz już teraz nie. Boli mnie trochę podbrzusze, właśnie tak jak na @ i trochę muli mnie,ale to pewnie po kontraście. Któraś z Was też tak miała? A poza tym jest ok.

mnie tez boli tak brzuch, ja na @, poza tym ciagna mnie jajniki a raczej cale pachwiny..

Psioszka ciesze sie że wynik badania ok:) Mój M robił dziś badanie nasienia i doktorek jak je zobaczył to stwierdził, ze dawno tak dobrych nie widział:) M. chodzi teraz uskrzydlony, bo często obwiniał samego siebie za brak dzidzi. jak porównałam z tymi sprzed 2 lat to faktycznie są lepsze wyniki (a wtedy złe tez nie były), coś tam napewno salfazin pomógł, ale M brał go ok. 50dni a Amefa mówiła ze powinnno sie zbadać po 60-70. Doktorek mówił ze niepotrzebnie oszukuje organizm lekami, bo są niepotrzebne, ale doszliśmy do wniosku ze skończy to opakowanie, żeby nie wyrzucać. Malowanko pokoju w toku więc już widze jak jutro M. będzie śmigać z wałkiem-uspokoił sie że wszystko ok. A doktorek powiedział, ze mamy sie wziąć do kupy i działać, bo napewno sie uda z takimi wynikami:) a ja dziś mam 10dc tak więc dni intensywnej przyjemności nadchodzą:):):)

Myszka moj bral chyba 40 dni i raczej sie poprawilo, bo jest "efekt" :) Ciesze sie, ze macie takie dobre wyniki :) Teraz to juz musi sie udac :) Pracowity weekend sie zapowiada dla Was :P Powodzenia!

hehe a ze remoncik jest to za bardzo nie będzie czasu na myślenie:) ja też sie ciesze, czułam ze będzie ok, ale nie ze aż tak:) mimo wszystko nerwowo czekałam na tel. od M. jak już wyjdzie z gabinetu. NO to kobietki, wiosna kalendarzowa już jest, czas posadzić nasionka:)

Myszka ja bym chciala, zebys za chwile robila remoncik dla Maluszka :) Tak mocno trzymam kciuki za Wasze powodzenie, ze za bardzo teraz nie szalejcie z tym remontem, bo bedziesz musiala szybko zmieniac wystroj :P

Cześć Dziewczyny! szukam n kafe nerwowo jakiś informacji na temat badania drożności i tak trafiłam na Wasz topik. Jakoś nie mam dziś weny czytać cały temat więc pozwólcie, że opowiem o mojej historii i zwrócę się do Was z prośbą o poradę: Staramy się z mężem o potomstwo od 9 miesięcy, od miniony cykl miałam stymulowany: 5dc-9dc clostilbegyt od 10 dc estrofem, potem monitoring były 2 pęcherzyki w 15 dc miałam podany zastrzyk z choragonu, w 18 dc byłam na wizycie u gina, który stwierdził, że jeden pęcherzyk pękł ładnie i że czekamy na rozwój wydarzeń... w międzyczasie lekarz polecił branie duphastonu ... dziś właśnie miałam zrobić betę hcg, niestety nie zrobiłam bo wczoraj (planowo z resztą bo miesiączki mam regularne co 30 dni) dostałam okres :( rano zrobiłam test, oczywiście był negatywny i po kilku godzinach pojawiła się miesiączka :( nie muszę Wam pisać jaka byłam rozżalona ;[ Dziś moja lekarka stwierdziła, że pora na badanie drożności jajowodów... podała mi namiar do lekarza, z którym mam się skontaktować i umówić na badanie. Dodam że leczę się w Poznaniu, nie będę wymieniała nazwiska pana Doktora.... dowiedziałam się, że badanie kosztuje 500 zł. DO tego lekarza nie dzwoniłam już z uwagi że jest już 21 i jutro rano zadzwonie... Dziewczyny czy mogłybyście napisać w którym dniu cyklu przeprowadza się takie badanie, jakie były wasze odczucia, sama nie wiem o co mogę jeszcze zapytać, mam taki mętlik w głowie i ryczeć mi się chce.... Od lat leczę się na niedoczynność tarczycy,, wyniki w normie, męża wyniki nasienia bardzo dobre... problem tkwi we mnie :( Dziewczyny doradzcie proszę o co moge ewent. zapytać lekarza który będzie wykonywał drożność dziękuję

Miizzii badanie najlepiej jest wykonac przed owulacja, jak juz skonczy Ci sie krwawienie i plamienie miesiaczkowe. Wykonuje sie je tez na NFZ. Narazie sie za duzo nie przejmuj tym wszystkim. Nowy lekarz na pewno Wam pomoze ;) Nie wiem, do jakiego lekarza idziesz, ale ja bylam w Poznaniu u prof. Pawelczyka i moge Ci Go polecic :) Wizyty dosc drogie-w zeszlym roku 300zl, ale na badania kieruje na Polna na NFZ. Mi bardzo pomogla konsultacja u niego :) Jesli masz jakies pytania, wal smialo ;)

psioszka ja tez mialam po hsg palmienia i bolalo mnie podbrzusze nawet do 2 dni. takze to chyba normalne. myszka super ze jest poprawa, dzialajcie ile tylko bedziecie mieli sil :-) ja po wizycie u gina. perzechyk pekl, wiec wykluczyl zespol luf. podsumowujac: moje wyniki hormonow ok, jajowody drozne,owulacja idealna,sluz idealny, pecherzyki pekaja, M wyniki ok, wiec dlaczego nam sie nie udaje????? jeszcze teraz przede mna najbardziej dla mnie dolujace dwa tygodnie a mianowicie czekanie czy @ przyjdzie czy nie. nienawidze tego okresu..... gin powiedzial ze nie ma potrzeby brac zadnych tabletek, daje nam czas do czerwca, pozniej klinika nieplodnosci:-( ale mam dola....

mizi mi lekarz powiedzial ze hsg najlepiej do 10 dc, od razu jak skonczysz krwawienie, ja mialam robine na NFZ w szpitalu wiec nic sie nie placi, nie przejmuj sie, badanie nie jest takie straszne, ja dostalam znieczulenie i bolalo tylko jak przy cytologi, wie glowa do gory. a swoja droga lekarz napewno wszystko Ci powie.

dzięki dziewczyny za szybki odzew. W takim razie jutro rano dzwonię i pytam. Mam nadzieję, że będzie dobrze... miłego wieczoru

Mizzii- ja w przeciwieństwie do innych dziewczyn hsg miałam dzisiaj, czyli w 21dc! W niczym to nie przeszkadzało. Strachu jest dużo, a zupełnie nie warto- dziewczyny wiedzą jak ja panikowałam, a do przeżycia. Ból jak przed @. Dasz radę! Ja trafiłam na super ekipę na bloku operacyjnym, dodali mi dużo otuchy. Cel jest najważniejszy! Leczę się prywatnie, ale skierowanie miałam do szpitala na NFZ. Beti głowa do góry!Może akurat do czerwca się uda, a jeśli nie , to może specjaliści pomogą! Ściskam Was mocno!

Witajcie! Więc z wieczornych igraszek nie było nic- byliśmy obydwoje tak zmęczeni ,że popadaliśmy jak muchy:) Chyba za dużo emocji jak na jeden dzień. Co się odwlecze to... Popołudniu mam zadzwonić do gina co tam wczoraj wyszło na tym hsg no i co dalej??!! Miłej środy!

Witajcie! Więc z wieczornych igraszek nie było nic- byliśmy obydwoje tak zmęczeni ,że popadaliśmy jak muchy:) Chyba za dużo emocji jak na jeden dzień. Co się odwlecze to... Popołudniu mam zadzwonić do gina co tam wczoraj wyszło na tym hsg no i co dalej??!! Miłej środy!

Widzę, że nasz wątek stopuje. Porobiłyśmy badania i nie ma o czym pisać? :) Ja mam ten cykl bez stymulacji i powiem wam, że bolą mnie jajniki dzisiaj mam 24dc i jak z rana usiadłam na łóżku to potwornie zabolał mnie prawy jajnik. Mam nadzieję, że nie porobiły mi się torbiele z niepękniętych pęcherzyków. A tak wogóle to co słyszałyście o femarze do stymulacji? Bo gin mi powiedział, że skoro tak długo byłam stymulowana CLO to ono zdecydowanie odpada, powiedział że po braniu CLO coś tam się odkłąda w organiźmie ale nie powiedział co.

Cześć Dziewczyny. Pozdrawiam po świętach. Psioszka trzymam kciuki żeby Twoje hsg dało szybkie rezultaty. U mnie dzisiaj 23 dc. W niedziele testuje i obiecałam sobie że nie wcześniej. Ale nie robie sobie nadzieji bo czuje sie tak jak ostatnio przed miesiączką, czyli od owulacji cały czas boli mnie podbrzusze no i piersi cały czas. A na dodatek od świąt jestem tak przeziębiona że wszystkiego mi sie odechciało. Mam taki katar że mózg sobie zaraz przez nos wysmarkam. Pozdrawiam.

Napisałam posta le widzę że się nie dodał. Chciałam was zapytać o taki lek do stymulacji femara co o nim słyszałyście?

No ja nie słyszałam.

No ja nie słyszałam.

Dziewczyny teraz przypomniałam sobie dlaczego lekarz chciał abym podeszła w 5dc. Zauwazył u mnie coś co wg niego może być polipem endometrialnym i dlatego chce sprawdzić czy będzie ta nierówność widoczna wnastępnym cyklu. Jeśli tak to pewnie będzie to polip, który uniemożliwia implementację zarodka.

Jestem po tel do gina.Oglądał moje wyniki wczorajszego hsg, faktycznie w tym prawym był jakiś zrost lub torbielka, ale się przepchał, wygląda na to,że są drożne. Zaproponował jeden cykl z clo, a jak to nie da efektu, to albo zmiana leków na jakieś ostrzejsze albo laparoskopowo elektrokauteryzacje jajników?! Po clo, monitoring i wtedy powie mi o plusach i minusach obydwóch metod. Trochę się wystraszyłam, bo myślałam,że najgorsze za nami,że teraz będziemy się starać i się uda, a tu w perspektywie kolejna operacja/zabieg... Miała któraś z Was tą elektorkauteryzację? Na czym to polega?

Psioszka elektrokauteryzacja to prawie to samo co kauteryzacja tzn przy twoim zabiegu nakłuwa się jajniki diodą z prądem tzn podziurawią ci jajniczki :) nie martw sie na zapas. Pomyśl o efektach w postaci fasoleczki.

Psioszka najważniejsze, że lekarz ma pomysły co robić dalej a nie się podaje mówi że nie jest w stanie nic już zrobić.

czy miała któraś z was rozpierający ból brzucha w 22 d.c. ?