Badanie HSG drożność jajowodów

znałazlam ten link http://dziecko.onet.pl/75417,6,9,dziekuje_za_dziecko__doktorze_google,1,artykul.html

Dlaczego życie jest takie niesprawiedliwe???!!!

Słońce---------- płaczę razem z Tobą. Takie to straszne. :( :( :( :( Boże...dlaczego nas tak doświadczasz...????

wspolczyje Slonce... nie mogę w to uwierzyć.... zycie jest niesprawiedliwe !!!1 kurcze co sie z nami dzieje .... woczraj tez dziewczyna na innym forum napisala ze jej ciaza okazala sie pozamaciczna i bedzie miala prawdopodobnie usuniety jajowod ... .ku... teraz to az strach byc w ciazy ,,, ale zycie jest niesprawiedliwe

Slonce tak bardzo mi przykro :( kurwa jakie to zycie jest niesprawiedliwe! Przepraszam za przeklenstwo, ale inaczej sie nie da. Justa tak jak mowisz, strach byc w ciazy......

Dziewczyny ja jestem jak nieżywa. Już nie mam siły płakać. To jest jakiś cholerny koszmar. Ciągle mam tylko w głowie pytanie dlaczego? Po wszystkim jak przyjde na kontrolę do lekarza to będziemy szukać przyczyny dlaczego tak się dzieje. I tak podjęliśmy z mężem decyzję że spróbujemy jeszcze tylko raz bo już nie.mamy siły na więcej gdyby miało się kończyć zawsze tak samo.

Slonce ja sie wcale nie dziwie, ze tak sie czujesz ni ile mozna takie cos wytrzymywac. Tym razem mialo byc wszystko dobrze do jasnej cholery! Tekst oklepany, ale prawdziwy:"czas leczy rany". I tak jak mowisz zbadaj sie wzdloz i wszerz i moze znajdzie sie przyczyna. Kochani zycze wam duzo sily!

Życie jest takie okrutne!!! Ja jestem przez te starania już tak znerwicowana, że moi bliscy na tym cierpią. Ale też z drugiej strony czuję, że tak naprawdę NIKT mnie nie rozumie, nie wie co czuję, jak to wszystko boli!!!! :( :( :( Mam takie poczucie, że bóg nie chce mi pomóc. Jestem osobą wierzącą, modliłam się bardzo dużo o dziecko. Ale zaczynam wątpić. Dlaczego inne kobiety bez żadnego problemu mają to dzieciątko, a MY nie??!!! Bóg mnie już nie słucha!! (musiałam się wam wyżalić).

ziuta w 100 % podpisuje sie pod tym co napisalas....

...Witam Dziewczyny, Kobiety ... We wtorek mam mieć zrobione badanie drożności jajowodów. Od 4 lat nie mogę zajść w ciąże. Jeden z lekarzy przez 2 lata leczył mnie na zapalenie przydatków ciągle był Duphaston i ketonal, ponieważ bóle miałam nie do zniesienia. Samopoczucie coraz gorsze. Zmieniłam lekarza okazało się, że mam ednometriozę, zbrzmiało jak wyrok. Skierowano mnie na laparoskopię (czekania pół roku). Po niej wycięto mi tylko 2mm ognisko, które było tak umiejscowione, że sprawiało mi wszystkie trudności w funkcjonowaniu i ten ból. Od laparoskopii minęło 2 lata, a mój "nowy" lekarz rozkładał ręce zamiast kierować mnie na badania. Ponownie zmieniłam Ginekologa tym razem to był strzał w 10. Od razu wypisał potrzebne skierowania, te co mógł na NFZ, inne niestety płatne. Chodzę do niego prywatnie, może płacę dużo (150zł), ale ponownie wróciła nadzieja, że zajdę w ciąże. Mam dopiero, a może już 24 lata, ale zaczęłam się utrzymywać od 20 roku życia i zapragnęłam zostać Mamą. Wiem, że część z Was z ironicznym uśmiechem spojrzy na mój wiek i stwierdzi "że mam czas". Niestety nie mam. Czytałam wiele opinii na temat tego badania, ale proszę napiszcie która z Was miała je w ostatnim czasie. Ile z Was zaszło w ciąże po nim. I po jakim czasie od wykonania rozpoczęłyście współżycie. Pozdrawiam

Milka nikt Ci tu raczej nie powie, ze masz jeszcze czas ;) Owszem, jestes mloda, ale to nie ma zadnego znaczenia :) Chcesz byc mama i starasz sie tak samo jak dziewczyny w innym wieku. Ja mialam 19 lat, gdy zapragnelismy miec dziecko, teraz mam 23. Starania z lekarzami rozpoczelismy po slubie, niecale dwa lata temu. Od mojego hsg w sierpniu minie rok. Niestety po tym badaniu nie zaszlam w ciaze, poniewaz mam PCOS i nie bylo owulacji. Dodatkowo mialam niedrozny lewy jajowod. Dopiero po laparoskopii wykonanej w listopadzie udalo nam sie i teraz jestem w 34 tygodniu :) Trzymam kciuki za powodzenie zabiegu i za szybkie zajscie w ciaze oczywiscie :) Daj znac jak bylo ;)

frania moze przyczyna to castagnusa ? ? ja juz wymiekam...calkiem neidawno dostalam jakiegos krwawienia niestety czerwonego .... nie wiem czy to @ prrzyjdzie wczesniej czy co ... dzis 20dc wiec troche za wczesnie a do tego na jutro przelozylismy nas wyjazd do chorwacji . O niczym innym nie marze jak miec @ na wakacjach .... wsciec sie mozna

ja juz wymiekam...calkiem neidawno dostalam jakiegos krwawienia niestety czerwonego .... nie wiem czy to @ prrzyjdzie wczesniej czy co ... dzis 20dc wiec troche za wczesnie a do tego na jutro przelozylismy nas wyjazd do chorwacji . O niczym innym nie marze jak miec @ na wakacjach .... wsciec sie mozna

Słońce, nie wierzę w to co czytam.Ciężko cokolwiek powiedzieć,napisać...Sil Wam dużo życzę, jestem z Tobą całym sercem:*

Słońce trzymasz się jakoś? Myszka jak u Ciebie, czy to już czas na testowanie??

Normalnie ąż mi się nie chce pisać i zastanawiać czy może się tym razem udało. Cały czas myślę co przydażyło się Słońcu. Wiem, że nie mogę myśleć że mi też się może przydażyć coś tak okrutnego, tylko muszę - musimy myśleć mimo wszytsko nadal pozytywnie.

Asia a Ty dzisiaj który masz dzień cyklu?

Dzisiaj mam 27dc.

No to koło środy możesz testować. Ciekawe co u Myszki.

Nie napewno nie będę testować w środę. Jeśli do week nic się nie bedzie dziać to może w niedzielę. Ale wg mnie i tak nic w tym m-cu nie będzie.

Dziewczyny piszcie co u Was, wiem że każda teraz przeżywa to co się stało u Słońca ale nie możemy się załamywać. Musimy być silne i wierzyć że wszystko będzie dobrze.

jestem jestem widze że troche tu ucichło po ostatnich wydarzeniach. o sobie nic nie pisze bo cały czas czekam, w głowie kotłuje mi sie tysiąc myśli. teoretycznie licząc dzień inseminacji dziś jest 14dzień ale z testem zaczekam do jutra. W pracy sie oszczędzam wogóle to mam takiego stracha że szok. mój M już wczoraj nie mógł spać a co to będzie dzisiaj. ja wczoraj miałam koszmar bo mi sie śniło że zobaczyłam czerwoną plamę, przebudziłam sie ale po zaśnięciu lecial jakbby ciąg dalszy tego snu, nawet moja gin w nim była-postanowiłam jednak potraktowac to na opak i przyjąc jako pozytywne przesłanie, bo zawsze jak mi sie sniły dzieci to przychodziła potem @ więc teraz będzie na odwrót:)

myszka sny odczytujemy na odwrot, wiec wszystko bedzie dobrze :-) u mnie dzisiaj 28dc, ale nawet nie licze na to ze sie udalo, juz chyba nie wierze ze sie w ogole uda, nie mam zadnego punktu zaczepienia zeby cos poprawic, niby wszystko jest ok, a nic nie wychodzi,i jestem jeszcze poddolowana sytuacja u slonca :-(

Cześć dziewczynki! Jestem po wizycie u gina. U mnie 9dc, a jajeczka na jednym 19mm, na drugim 18mm. W środę znowu wizyta. I.....w piątek prawdopodobnie inseminacja :) Nadzieja powróciła. :) Ale przed tym musimy ponownie zrobić badanie nasienia, żeby upewnić się, że jest ok. Trochę to wszystko będzie na wariata, ale mam nadzieję, że uda się.

Ziuta będziesz miała większe pęcherzyki na inseminacje niż ja. masz cykl naturalny czy stymulowany? ale po co każą wam raz jeszcze zrobić badania nasienia to nie rozumiem bo przed inseminacja i tak sprawdzają-a jak juz to trzeba było wam to zlecić zanim zaczeliście stymulacje a nie teraz. Beti a może spróbujcie tez inseminacji? u nas też wszystko ok, oprócz wahającej prolaktyny do niczego nie można sie było przyczepić więc zdecydowaliśmy sie na taki krok. może u was to też byłoby dobre rozwiązanie.

Justynka a jak tam Wasze badania? zdaje sie że 20lipca idziecie na wizyte tak?

Myszkam--------- no właśnie z mężem postanowiliśmy, że nie robimy tego badania nasienia, tylko od razu inseminacja. Ale powiem ci, że to my zaniedbaliśmy tę sprawę, bo mieliśmy zrobić wcześniej badanie nasienia. Mąż miał rok temu badanie i wszystko u niego ok. Ale mam nadzieję, że teraz też będzie dobrze. Cykl mam naturalny, bez stymulacji, jedynie będę brała Duphaston, no i może Ovitrelle, jeśli będzie trzeba. Czytam na forum o skuteczności inseminacji i.... niestety, ale za pierwszym razem rzeczywiście bardzo mało kobiet zachodzi. :( :(

Ziuta a zobacz sobie ile kobiet zachodzi w ciaze po pierwszym stosunku bez zabezpieczenia. Chyba jeszcze mniej :P Malo komu sie udaje za pierwszym razem ;) Myszka mi sie na poczatku tez snilo, ze krwawie. Budzilam sie czujac wilgoc w majtkach, drzaca reka sprawdzalam czy to nie krew... Kilka razy tak mi sie snilo. Okropne uczucie :( Dobrze, ze ani razu nie zobaczylam wtedy krwi i Tobie z calego serca tego zycze :*

Myszka tak, my mamy w piątek wizytę i wtedy okaże się jak wygląda reszta wyników M. Jutro od samego rana czekam na dobre wieści od Ciebie:) I od beti też:)

Myszka tak, my mamy w piątek wizytę i wtedy okaże się jak wygląda reszta wyników M. Jutro od samego rana czekam na dobre wieści od Ciebie:) I od beti też:)