Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

przeprowadzilam wlasnie rozmowe z moim M. i w koncu sie zdecydowalismy. tak wiec jutro jage do gim omawiac szczegoly . mysle ze jak nie w tym miesiacu to w nastepnym inseminacja. myszka nie bede ukrywac ze to Ty w zdecydowanej mierze mnie pchnelas do tego, pozostala to ta bezsilnosc.... z tego co pamietam to mialas razem z M dobre wyniki tak? bo u mnie jedyne co zle mi wyszlo to podwyzszona prolaktyna, pozostale hormony w normie, no i jajowody drozne. dobrze pamietam ze u Ciebie tez tak bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
Beti tak dobrze pamiętasz, ja tez tylko z prolaktyną walcze. ja zamiast pregnylu dostawałam choragon albo jest jeszcze ten lek co amefa miała ovitrelle czy jakoś tak-zawsze możesz wcześniej popytać w aptekach co łatwiej u ciebie dostać i podpowiedzieć lekarzowi. u mnie zabieg był po 32h od podania-jechałam z M o połnocy żeby mi zastrzyk zrobili:) U mnie najprawdopodobniej nie wychodziło przez tą nietypową budowe szyjki macicy-tak to sobie tlumacze że plemniki gdzies po drodze blądziły. Uważam, że jesli wszystko jest ok to tym bardziej próbowac inseminacji, są większe szanse bo plemniki mają kom. jajową podana jak na tacy i nic tylko sie tam wślizgnąć:) Ja na fotelu odmawiałam zdrowaśki i trzymałam M za ręce a potem to już byłam zajęta tym żę siostra była na ostatnich nogach przed porodem, a jak już urodziła to wogóle przestałam mysleć czy sie udało bo zapatrywałam sie w Malucha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
luteine nadal biore, lek na prolaktyne też mówiła gin że jeszcze jakiś czas musze brać.wczoraj prolaktyne miałam 20 ale to już ciąża troche ją podniosła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam recepte tez na choragon i otrivelle, dal mi je gin w razie jakbym nie dostala pregnylu, tylko myslalam o pregnylu bo juz mam sprawdzony ze na mnie dobrze dziala, ale jak mowisz ze te odpowiedniki sa ok, to postaram sie zamowic ktorys z nich. z pregnylem jest podobno problem bo naewt w hurtowniach go nie maja - przyjamniej tak mowia w kazdej aptece w mojej okolicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
ja za kazdym razem miałam choragon i pęcherzyki zawsze pękały. Ale dzisiaj cisza na forum, widze że dziewczyny dopadło wielkie niedzielne wylegiwanie na kanapie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaa483
Myszka najszczersze gratulacje kochana to świetna wiadomość! przypomnij mi jak długo starałaś się o dzieciątko? Czy miałaś laparoskopie? u Ciebie tylko problem z tą prolaktyną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka czy juz troszeczkę ochłonęłaś?:-) Przypomnij ile się staraliście? U mnie dziś 26 dc. i @ wisi w powietrzu. Ale i tak się niczego nie spodziewałam. Dziewczyny czy któraś z Was brała może Fostimon? Trochę mnie przerażają te zastrzyki w brzuch:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Myszka GRATULACJE !! Dajesz nam nadzieję i to wielką :) Ja dzisiaj 5dc wzięłam femarę i 12dc idę na podgladanie. Oczywiście nie odpuszczam i rozmaweiam z lekarzem co w razie jakby się w tym cyklu nie udało i Ty myszka dałaś mi wielką nadzieję, ze jeśli zdecydujemy się na inseminację to mimo wszystko mamy szansę. Ja mam podwyższoną prolaktynę więc biorę bromergon no i niedrożny jeden jajowód a tak niby wszystko ok. Przypomnij jak długo się leczyłaś i gdzie miałaś robioną inseminację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Justynka sama będziesz robić sobie te zastrzyki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
Staraliśmy sie o bobasa 3,5 roku z czego wlaściwie wizyty lekarskie były w sumie przez rok, poprzedni gin zrobil tylko hsg i od razu chciał inseminacje, wkurzzyło nas to bo nawet hormonów mi nie zbadał więc poszlismy gdzie indziej. Nowa gin zleciła hormony, zrobilismy 2 stymulacje, potem histeroskopie i 8 miesięcy później zdecydowalismy się na inseminacje-tym razem nie było nacisków, mielismy sie zgłosić gdy do tego dojrzejemy. Walcze tylko z prolaktyną, po bromergonie miałam wahania poziomu, teraz na norprolac jest wszystko raczej na odpowiednim poziomie, raz tylko skoczyła mi do góry ale nadal była w normie. Asia a ty jaką prolaktyne miałas ostatnio i jaką dawke leku bierzesz? ja miałam wrażenie jakby tą rurke z cewnikiem lekarz wprowadził bardzo blisko jajowodu po stronie gdzie były 2 pęcherzyki więc u ciebie zrobiłby tylko po drożnej stronie. Leczylismy sie w Poznaniu bo tu mieszkamy, w Ośrodku Leczenia i Diagnostyki Niepłodności Med Art-podono jest sa też ich placówki w innych miastach także. Inseminacja byłaby robiona tutaj ale akurat kadra lekarska jechała na jakies szkolenie więc znajomy mojej gin u siebie w gabinecie robił-żeby wszyscy lekarze byli tacy do rany przyłóż i z poczuciem humoru jak oni:) Justynka nadal fruwamy z radości, ja juz od dziś jestem na zwolnieniu, oczywiście wszyscy w pracy sie domyslili jak M zaniósł L4 o co chodzi:) Musiałam obiecać M że będe sie oszczędzać, mało chodzic po schodach i leżeć z nogami do góry(ponoć wtedy zarodek jeszcze lepiej, mocniej usadawia sie w macicy) no i moja mama ma mnie pilnować:) Ja do stymulacji miałam zastrzyki w brzuch, pamiętam że przed pierwszym wbiciem igły trzymałam lek w ręku chyba z 30minut bo bałam sie czy dam rade, a potem już szło z górki:) Powiem Ci ze ja w pewnym momencie byla pełna obaw czy sie udałoi bo na 4 dni przed terminem @ wyszły mi pryszcze, ale w dniu @ zaczeły znikać,zaczęłam więcej sikac i sie wyprózniac a tak mialam zawsze na @ no ale zostało mi to do teraz, dzień zaczynam od posiedzenia:) no i ja smakosz słodkiego jadłam je z przyzwyczajenia a 2 razy na chwile mnie zemdliło po ulubionych cukierkach-wtedy jednak jeszcze nic nie wiedzielismy. Teraz tylko bolą mnie piersi i chwilami jajniki, no i dopadły mnie wzdęcia, poza tym wszystko ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Myszka wiele radości wniosłaś do naszego wątku ;) A mnie osobiście uskrzydliłaś bo byłam już zrezygnowana. Prolaktynę miałam około 36 biorę 1/2 tabletki bromergonu na noc i po 2 m-c jak poszłam na kontrolne badanie to wyszła mi okolo 5 więc bardzo ładnie :)A Myszka gin na zwolnieniu zaznaczył, że zwolnienie z powodu ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka, wielkie gratulacje!! :) cieszę się razem z Tobą !! ogromnie :) insemincja chyba będzie blizej u wielu z nas niż do tej pory planowaliśmy. Super wiadomości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
tak jest podane że z powodu ciąży i zwolnienie 100% platne. z tym że jak ktoś nie zna sie na kodach chorób to nie będzie wiedział ze to ciąża, co najwyżej po pieczatce lekarskiej. A teraz kiedy będziesz badać prolaktyne? ja sie nauczyłam żę co 1,5miesiąca to maksimum jakie moge przeciągnąć, bo potem w razie podniesienia wyniku więcej czasu zajmuje ponowne jej obniżenie, a ze ten hormon jest bardzo podatny na stres którego w naszym życiu nie mało to prawie zawsze sa mniejsze lub większe wahania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Wiesz co Myszka lekarz nie odstawił mi bromergonu powiedział, że po odstawieniu w ciągu 2 tygodni może się ponownie podnieść. A że nie mam skutków ubocznych to mogę brać. no tylko, że nie mogę pić alkoholu ale to mi bardzo nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
poczytałam na innym forum o tym jak mój gin. przeprowadza inseminacje i pzreważnie robi tzw podwójna inseminację czyli pierwszy raz na nie pękniętym pęcherzyku i chyba następnego dnia lub za dwa dni na pękniętym. Tak jakoś ponownie zaczynam wierzyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia ale wiesz że taka podwójna inseminacja jest dodatkowo płatna? Też nad tym myślałam ale wyczytałam że to wcale nie zwiększa szans. Więc chyba nie spróbuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
Asia nie chodziło mi o odstawianie bromka tylko o to że trzeba prolaktyne co miesiąc najlepiej kontrolować bo wtedy można w razie czego zwiększyć albo zmniejszyć dawke. Ja miałam na niepekniętym pęcherzyku inseminacje (choc teoretycznie w 32h od podania choragonu juz pekają) ale potem w domu w ciągu 12h mielismy poprawić naturalnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
hm..... Myszka czyli w sumie nie wiesz czy to dzieło inseminacji czy natury :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Justynka wypowiedż dziewczyny była z 2011r i zapłąciła 650 zl pewnie nie wlicza w to leków. A stymulowana byla femarą tak jak ja teraz. I zastanawiam się czy jak pójdę 12dc i pęcherzyk bedzie ladny i po dobrej stronie to zapytam czy jest szansa na inseminację w tym cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Asia z tymi kosztami to zależy od miasta. U mnie np inseminacja 750 zl a druga w tym samym cyklu 300.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Dawno minie nie było bo byłam na wczasach a tu takie zmiany, Myszkam moje gratulację trzymaj się ciepło i dbaj o siebie i bąbelka. Ja dziś 31dc i zaczynam mieć lekko brudnawy śluz, wczoraj miałam zrobić test ale nie miałam ze sobą a dziś to nie ma chyba już sensu, 3 jajeczka i żadne nie dało rady, może tak ja pisałyście że te po stymulacji są felerne albo żołnierze się nie spisali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Justynka a mówili coś na temat przytulanek na ile dni zaprzestać przed inseminacją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie Asia ja jestem gapa i zapomnialam zapytać. Ale chyba tak jak przed badaniem nasienia czyli 3-5 dni. Ja to muszę jakoś wyliczyć bo mam jechać na obejrzenie pęcherzyka między 9-11 dniem. Ostatnio owulację miałam w 15 dniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Dziewczyny zmieniłam termin wizyty na 9dc czyli teraz w piątek. Ostatnio w 10dc pecherzyk mial juz 21 mm więc uważam że 9 również już coś będzie :) Tylko teraz niewiadomo czy lekarz zdecyduje się na inseminację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
wstrzemięźliwośc przed inseminacją zależy od jakości nasienia, mój M mial dobre więc moglismy jeszcze 2 dni przed zabiegiem-jak to stwierdzil doktorek biologia lubi czasem płatać figle. a tak to mysle ze te 3 dni to minimum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Słońce jak się czujesz? Jesteś gotowa żeby do nas zaglądać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka widze ze dzieki tobie to forum powinno nosic nazwe inseminacja a nie hsg ;-) ja bylam dzisiaj u mojego gin. inseminacja w przyszylym miesiacu bo treaz od 1 sierpnia ma urlop i bal sie ze nie zdazy. wiec robie miesiac przerwy od brania lekow i podgladania pecherzykow. no i zapytalam czy koszt to 600 zl tak jak na jego stronie internetowej, wzburzyl sie ze podejrzewalam ze moze byc podane cos co jest nieaktualne ;-) stymulowana bede na clo do tego mam tez braz estrofem na poprawe endo. no zobaczymy. szkoda ze to nie w tym miesiacu..... chociaz powiem Wam szczerze ze wczoraj pocztalam troche forum tez na kafeterii o inseminacji i troche mi skrzydla podcielo. myszka mowie Ci szczesciara jestes :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
U mojej gin w recepcji babka też mówi że za pierwszym razem to naprawde sukces:) teraz tylko sie modle żeby wszystko było ok. Lekarka wspominała o tych bólach brzucha jak na miesiączke i teraz co chwila sie zastanawiam co to jest co czuje ale to chyba takie promieniowanie od jajników jeszcze. to smieszne ale ja nie umiem sobie wyobrazić jak ten ból okresowy wyglądał:) normalnie jakbym amnezje dostała:) Na wizycie podglądowej przed inseminacją była para i slyszałam jak mówiła ze im sie też udało za pierwszym razem (ale ciąży nie utrzymała) i to mi dodało skrzydeł że nam tez sie może udać. I pamiętaj Beti szanse są 50:50:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka nie mysl, jak bedzie wygladal TEN bol. Zadnego bolu nie bedzie ;) A jesli sie zdarzy, to na pewno bedziesz wiedziala, ze to jest TO i musisz jechac do lekarza ;) Badz spoj=kojna i mysl pozytywnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LiliaRosa
Cześć dziewczyny Sory że długo się nie oddzywałam, ale zrozumcie brak czasu ale gdy tylko nadaża się okazja to czytam wszystkie wasze wpisy, i muszę przyznac że jesteście baaardzo dzielne. Tak po krótce, Słonce strasznie mi przykro, całym sercem jestem przy Was dacie radę oboje się podnieśc z tego gorąco w to wierzę i jeszcze doznacie tego pięknego cudu. Myszka gratulacje dbaj o siebie podobnie i Amefa i jak tam kiedy Jasio ma zamiar opuścic twój brzuszek:) Wszystkie Was dziewczyny z tego forum gorąco pozdrawiam i trzymam za Was kciuki. Podobno gdy Pan Bóg zamyka drzwi to otwiera okno, to jest nadzieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×