Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Hej. Odnośnie siemienia...ja kupiłam całe ziarenka, zmieliłam w blenderze, mój sposób na wypicie glutków jest taki: 2 łyżeczki mielonych ziaren zalewam wrzącą wodą pół szklanki, zostawiam na ok 30 min co jakiś czas mieszając. Następnie w osobnej filiżance parzę aromatyczną (np.porzeczkową) herbatę, łączę z zaparzonym siemieniem dodaję łyżeczkę miodu i drink gotowy. nie czuć tak glutków, a i smak jest znośny. Mam jeszcze dwa sposoby: z mlekiem i miodkiem, albo dodaję zaparzone do jogurtu pitnego. Dzisiaj mam 9 dc za tydzień podglądanko, brałam CLO. Teraz testuję nową dietę - bezglutenową. Gluten jest dość powszechnym alergenem, coraz częściej nietolerancja glutenu dotyczy dorosłych, nie tylko dzieci. Zobaczymy jak na mnie podziała :). Już próbowałam dietę bezmleczną (mleko też jest alergenem), ale znaczących efektów nie widziałam. Te dwa alergeny wpływają niekorzystnie na płodność kobiet. Nie leczona celiakia powoduje niepłodność u kobiet. Jak zobaczę jakieś efekty to wam napiszę :) Czarna, a robiłaś badanie krzepliwości krwi? na tym forum gdzieś na stronie ok.100 jedna dziewczyna, Kait jak dobrze pamiętam pisała, że kilka razy poroniła wczesną ciąże, aż jakiś lekarz zbadał jej krzepliwość krwi, okazało się że miał b.gęstą krew przez co zarodek nie był odżywiany, dostawała chyba heparynę przez całą ciąże i urodziła zdrowe dzieciątko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
yvpnka miło, że jesteś :) no właśnie co do mleka to mojemu M. pani masażystka bioenergoterapeutka mówiła, żeby,m odstawiła kategorycznie mleko i produkty mleczne bo to mi zakwasza i wyziębia organizm :) może coś w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy zakwasza to bym się kłóciła, mleko ma odczyn zasadowy, ale produkty mleczne to jest taka możliwość. Mnie na razie nie przekonało odstawienie mleka, ale kto wie może jeszcze raz spróbuję, tylko trochę o tym jeszcze poczytam. No i całkowite odstawienie produktów mlecznych spowoduje niedobór wapnia, co bardzo źle wpłynie na organizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam tez problemy z krzepliwościa krwi, poroniłam właśnie z tego powodu. Biorę ASPIRIN PROTECT 100 zalecenie od lekarza ginekologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam prawie co miesiąc badane INR i APTT to sa jakieś markery krzepliwości krwi właśnie. a co do zakrzepów i krwiaków, ja miałam niewielki po tym jak fragment kosmówki sie oddzielił ale ładnie sie wchłonęło. poza tym na samym poczatku dostawałam relanium, głupia myslalam ze to na uspokojenie żebym sie tak plamieniami nie przejmowała a to s ie okazało że w ciąży jest to najsilniejszy środek przeciwporonny bo zapobiega tworzeniu sie zakrzepów i krwiaków a jesli one sie wytworzyły to łatwiej i szybciej sie wchłaniają pod wpływem tego leku. Czarna może zbadaj sobie to INR i APTT i naciskaj lekarza na jakieś dokładniejsze badania. z niczego sie te poronienia nie biora raczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
ja dziewczyny właśnie mam tak że jem bardzo mało nabiału bo się bardzo źle po nim czuję - mdłości i pobolewanie żołądka, więc unikam mleka jogurtów i innych jak ognia...jak tak teraz czytam to może to ma jakis wpływ na płodność ta nietolerancja nabiału

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pełna, może być tak że masz nietolerancje laktozy (cukier mleczny), jeżeli po wypiciu mleka masz wzdęcia, biegunkę itp, to jest to oznaka nietolerancji. jeżeli natomiast po zjedzeniu innych produktów mlecznych np.śmietany, masła ekstra (czyli prawdziwego nie oszukanego) dostajesz jakieś wysypki i też się źle czujesz to raczej skaza białkowa. I wtedy to jedyny sposób to nie spożywać takich produktów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
nigdy nie miałam żadnej wysypki, nie mam biegunek, tylko mnie strasznie mdli, mdli mnie po kawie z mlekiem , samego mleka nie piję w ogóle, no i czasami jak mam wielka ochotę na jogurt i się skuszę to potem cały dzień z głowy - mdłości i ból żołądka...no nie wiem czy to nietolerancja, hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu ja też profilaktycznie biore ten Aspirin protect 100 od początku ciąży, wyniki mam ok więc pewnie działa:) Co do nabiału ja mleka nie pije od kiedy skończyłam 11-12lat a i wtedy wypicie szklanki wymagało ode mnie samozaparcia, moja mama za to moze 2l dziennie wypić. Ja generalnie staram sie jeść jogurty i spozywam dużo serów białych i żółtych i odpukac nie połamałam sie jak dotąd ani razu. teraz w ciązy mama tym bardziej marudzi mi o tym nabiale, w ciąży straciłam jakoś wene na jogurty ale staram sie co 2-3dni chociaz zjeść kubek. najwyżej dzidzia wyciągnie ze mnie a ja na starośc osteoporozy sie nabawie, ale jak tu sie zmusić do jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
no ja właśnie ubolewam że jem tak mało nabiału, uwielbiam jajka - jem je dość często - po nich aż tak żle się nie czuję, natomiast ser żółty nie wywołuje u mnie mdłości i jem codziennie, bo uwielbiam :) a tyłeczek rośnie, hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnei zażywam kąpieli słonecznej w oknie, powietrze jak wiosną i jeszcze ten śpiew ptaków:) narazie nie wychodze, pisałam dzisiaj do lekarki co tam z moją aktywnością ruchową jak juz minęły 2 tyg. od ostatnich plamień. ale najgorsze jest to że nasłuchałam sie gadania typu, nie chodź za dużo po schodach i po tych moich plamieniach wpadłam w strach przed schodami:) wczoraj mieliśmy gości i zeszłam z pietra na parter domu, posiedziałam godzinke a potem sie zastanawialam czy czasem mnie brzuch nie boli albo coś. po badaniu w czwartek tez miałam stracha, i co z tego że mi powiedzial że nie ma żadnych naderwań kosmówki, i tak sie bałam jeszcze cały piątek idąc do kibelka czy plamienia nie wrócą. chwilami sama siebie nie poznaje, nigdy nie zważałam na takie życzliwe przestrogi a teraz? ciotki i kuzynki pewnie tak szybko nie odwiedze bo mieszkają na 4 piętrze a windy nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może być nietolarancja pokarmowa, jeśli boli cię brzuch i cię mdli to też mogą być objawy nietolerancji. Są zwolennicy takiej teorii, że każdy ssak ma swoje mleko i nie powinien pić mleka innych ssaków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
Myszkam- jak już 2 tygodnie nie plamisz to wszystko jest dobrze :) nie martw się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
Yvonka - dobre z tym mlekiem :) widzę że jesteś oczytana w tym temacie...myślisz że to może mieć wpływ na moja płodność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na ostatniej wizycie coś gin wspominała ze jak już bity tydzień bedzie czysto to moge pomału porzucać tryb leżenia, ale sama rozumiesz, miałam taki stres na samym początku ze teraz chucham i dmucham na wszystko. ponoć to też jest zachowanie typowo ciążowe ze chce sie chronić dziecko przed światem, ale ja już chyba przesadzam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
czy można to jakoś zbadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
Myszkam , no nie dziwię ci się, sama tez pewnie na twoim miejscu bym leżała i odpoczywała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pełna najsmieszniejsze jest to że jak sie dowiedziałam że po ustaniu plamień moge zacząć normalnie funkcjonowac to byłam w euforii, wreszcie koniec leżenia odłogiem, będa jakieś krótkie spacery, odwiedziny rodziny i znajomych. a teraz jak to sie staje faktem to ja panikuje, bo chwile dłużej posiedze to już niby cos mnie gdzies kłuje, schody najchętniej zamieniłabym na tylko i wyłącznie ruchome. zobaczymy co tam lekarka mi odpisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pełna miałoby wpływ gdybyś pomimo dolegliwości spożywała mleko i jogurty. Z reguły jak odstawi się jakiś alergen, np.produkty zawierające gluten to organizm dochodzi do równowagi po pewnym czasie. Oczywiście jest to sprawa bardzo indywidualna. Podobno suche strączkowe (fasola, groch, soja)też źle wpływają na płodność, ale jeszcze nie wiem dlaczego. Jeszcze co do soi, jest to jeden z produktów najbardziej poddany modyfikacjom genetycznym, bardzo źle wpływa na płodność mężczyzn (pogarsza jakość nasienia), niestety jest zawarty w wielu produktach spożywczych, gotowe sosy w paczkach, konserwy, pasztety, serki topione i tym podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pełna w poradni alergologicznej można zrobić badania na co jesteś uczulona. Z tego co wiem to trochę to kosztuje ale czasem warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o mleko to albo nietolerancja laktozy (cukier mleczny), albo uczulenie na kazeinę (główne białka mleka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
dziękuje ci Yvonka za informacje, tez czytałam o tej soi i mojemu staram się ograniczać, mimo że jest ciężko bo to dziadostwo jest wszędzie - we wszystkich fast foodach,pizzach, w parówkach, a on uwielbia parówki, ale teraz często czytamy skład jedzenia i co czytam to jest soja, masakra jakaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
soja to jeszcze nic, spróbuj unikać glutaminianu sodu, zagęstników, ogólnie skrobi różnego rodzaju w wędlinach itp. to dopiero jest masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedna ciekawostka :) możliwe że któraś z was już coś o tym wspomniała...kawa, mój ulubiony napój, spowalnia perystaltykę jajowodów i zagęszcza śluz płodny, a tym samym obniża płodność u kobiety. Możliwe że u mężczyzn "nałogowo" spożywających kawę, prowadzi do rozleniwienia nasienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
spowalnia perystaltykę jajowodów - co to znaczy? :) ja piję 2 dziennie - rozpuszczalne... emek wcale a plemniki leniwe że hoho :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do jajowodów to się nie wypowiadam ale przecież kawa ma kofeinę która pobudza i ja czytałam żeby przed miziankiem własnie facet wypił kawę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
tez czytałam żeby facet pił kawkę przed bzykankiem, mój przed ostatnią IUI wypił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Perystaltyka jajowodów to nic innego jak ruchy jajowodów. Żeby jajeczko lub też zarodek z jajnika przedostało się do macicy, przechodzi przez jajowody, te podobnie jak jelita który przesuwają treści pokarmowe, wpadają w ruch powodując przesuwanie się jajeczka/zarodka, picie kawy spowalnia ten ruch. Co do rozleniwienia/pobudzenia to wypicie kawy/coli/redbula przed miziankiem może pobudzić plemniczki, ale picie nagminnie takich napoi powoduje ich rozleniwienie, i tak samo jak u kobiet zagęszczenie śluzu, u mężczyzn zagęszczenie ejakulatu, a tym samym utrudnienie poruszania się plemniczków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
ach tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pełna- a propos twojej śluzówki i wątku wczorajszego. Dzisiaj byłam na usg i miałam śluzówkę 13 mm. I mam 35 dc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×