Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Gość elka 84
myszka wlasnie nic nie zapisal stwierdzil ze jest ich tak duzo ze ta ruchliwosc nie przeszkadza ale mnie ona dalej męczy ze tak malo ich sie porusza.A moj juz jak uslyszal to od androloga to mowi to moge dalej pic sobie piwka wrrrrrrr a wczesniej mu zabranialam tak ich duzo wypijac hehe a przeciez te wyniki wcale nie sa zadawalajace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elka mój M też ma nie za dobre wyniki nie stroni od piwka i do tego pali fajki, kazałam mu łykać witaminy i wczoraj przy IUI gin powiedziała że wszystko ok była ich wystarczająca ilość. Myszkam pozostaje mi się dostosować do zaleceń, pierwszy raz tak mi kazano zawsze brałam od 19-20 dc a teraz od 14dc. Asia dzięki. Trochę mnie pobolewa brzuch i wczoraj wieczorem i dziś rano miałam lekkie plamienie ale chyba już przeszło. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kup mu salfazin, jest bez recepty a ma cynk i inne potrzebne witaminy. i koniecznie przepowiedz mu że nie może pić bo szkodzi, najwyżej 2-3 w weekend, za mało sie ich rusza żeby uważał że nic sie nie stało. a może pójdźcie do innego lekarza na konsultacje zobaczyć co on powie, z tego co pamiętam to ruchu szybkiego i postepowego wolnego powinno być w sumie minimum 25% a u was tyle nie ma Gdzies miałam link z normami z 2010r ale poszukaj sobie w necie i pokaż M że wcale nie jest tak różowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leti to była twoja pierwsza IUI? też mnie bolało podbrzusze, człowiek sie jednak napina ze stresu mimowolnie. im dłużej tym lepiej wg mnie z dupkiem bo organizm nagromadzi sobie progesteron by utrzymać dzidziusia. ja co prawda wtedy brałam dupka dopiero od 4 dnia po zabiegu ale przy stymulacjach wcześniej moja gin mi przepisywała juz na następny dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszkam dobrze Ci radzi najlepiej żeby chciał sam przestudiować to co piszą w necie na temat wyników jego nasienia może to wpłynie na jego wyobraźnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się wcale nie stresowałam jak tam czekałam na fotelu tylko myślałam żeby nie było tak że nie będzie miała z czego wybrać najlepszej brygady a jak powiedziała że jest ok to już pełen luz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka 84
myszka gdyby to bylo takie proste abym go przekonala zeby nie piwkowal nie mam juz czasem sily on twierdzi ze pare piwek to nic zlego a teraz jak lekarz powiedzial ze wszystko jest dobrze to tymbardziej mu nie wytlumacze ze szkodzi tymbardziej bedac wczoraj z nim u androloga pytam sie lekarza czy alkohol szkodzi a on do mnie ze nie popadajmy w paranoje wiec moj juz na to zdanie odrazu powiedzial a nie mowilem wrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elka znajdź w necie normy nasienia na 2010rok i pokaż je M, niech sobie porowna ze swoimi wynikami, może wtedy coś do niego dobrze. według mnie co z tego że jest ich 54mln skoro nawet nie 1/4 wogóle sie rusza i do tego wolno, jak jakiś ma sie przebić przez tak długą droge od pochwy do jajeczka jak już na samym początku 90% ginie, nawet przy inseminacji może to nie wystarczyc by doszło do zapłodnienia. Ty napewno tez masz jakieś ograniczenia w diecie czy bierzesz leki, postaraj sie przetłumaczyć M że jesli chce mieć bobasa to musi tez sie zdobyć na jakieś wyrzeczenia. i naprawde niech bierze salfazin, powinien pomóc. a najlepiej udaj sie z wynikami na konsultacje do innego lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezradna85
odp do MYSZKAM 85 , jutro jadę się dowiedzieć co i jak z tym badaniem w szpitalu. Podobno tam robią codziennie, choć nie wiem czy to informacje aktualne. Ten na karowej był "tu" polecany. Myślałam, że ta inseminacja daję więcej procentowo szans na powodzenie niż tylko 50/50. Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale czytałam wpis że jakaś dziewczyna miała tych IUI ponad 20 ?????? Ja jestem pewna, nie boję się żadnych badań ani zabiegów. Mogę dać się pociąć żeby to tylko dało pozytywny rezultat .Co do badań to nie sprawdziłam, nie miałam czasu. A dzisiaj od rana jestem w pracy. Mogła bym puzniej podać co to było. Ja ciągle żyję nadzieją że mam jakieś zrosty, jakiś czas temu przeżyłam (2 razy ) poważne zapalenie "tam" (a podobno to mogłoby być przyczyną) . Wiem że mój staż starań nie jest długi ale naprawdę jest mi ciężko i bardzo to w środku przeżywam. To jest takie przykre i niesprawiedliwe :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bezradna wiem co czujesz, my staraliśmy sie prawie 4 lata. ciągłe wysłuchiwanie od lekarzy że wszystko w porządku było irytujące, nam pomogła inseminacja. dokładnych statystyk skuteczności nie znam, 50/50 to taka moja statystyka bo albo sie uda albo nie, ale tak naprawde skutecznośc jest znacznie niższa. niektórzy twierdzą że skuteczność zwiększa sie wraz z ilością inseminacji. Przy zrostach z reguły proponuja laparoskopie bo wtedy większośc można usunąć, histeroskopia jest przydatna by sprawdzić czy w macicy nie ma jakiś zrostów, polipów bo usg nie zawsze je wykryje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki co tu taka cisza w weekend? Słońce gdzie ty sie podziewasz? Justa jak tam samopoczucie? Miłej i słonecznej niedzieli życze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie poki co nic sie nie dzieje... no moze z wyjatkiem brzucha ktory mi juz troche urósł... wiem ze to jeszcze za wczesnie .. .w pierwszewj ciazy pojawil sie duzo pozniej a tu widac juz roznice .. .mam nadzieje ze to sie unormuje bo jak tak dalej pojdzie to bede slonikiem ;)) u nas zawsze na forum widac weekend ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa niby sie mówi że w kolejnych ciążach szybciej widac brzuszek bo wszystko nie jest już tak jędrne, a może u ciebie to po prostu wzdęcia. Ja u siebie dopiero od tygodnia zauważam lekkie odchyły jak stane bokiem przy lustrze, ale w miare jedzenia przez cały dzień brzuch robi mi sie jak piłeczka:) wszyscy mi powtarzają ze przez to że jestem tak szczupła to będzie u mnie szybciej widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na wage tez nigdy nie narzekalam ...i pewnie tez teraz dlatego szybciej widac... do tego pewnie doszy wzdecia ... bo nie powiem klopoty z oproznienem sa .... w piatek byla u nas kobieta ktora przychodzi do nas do pracy praktycznie raz w miesiac- prowadzi ona biuro ktore zajmuje sie naszymi kadrami... i wlasnie byla w piatek... i jak zostalysmy same w pokoju to spytala sie przypadkiem czy nie jestem w ciazy bo sie zmienilam ... zreszta pierwsza ciaze tez ocenila bezbłędnie na samym poczatku ciazy ... takze niby poczatek a przed "specjalistami"nie da sie ukryc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby to wprawne oko zawsze zauważy, nawet na samym początku, dla mnie to zbyt skomplikowane chyba:) reszta dziewczyn chyba na spacerach jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie na początku straszne gazy męczyły, każdy bąbel powietrza czułam jak sie przesuwał w jelitach. teraz tylko musze zjadać kilka owoców dziennie to wypróżnianie jest w miare bezproblemowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka ty chyba nie możesz spać codziennie tak rano wstajesz? Mnie dziś znów pobolewa brzuch i nie wiem czy to normalne czy nie :) Dużo słońca w ten chłodny niedzielny dzionek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej dłużej niż do 8 nie udaje mi sie spać a dziś jakoś wyjątkowo nie mogłam dospać, ale spoko czasem utne sobie krótką drzemk a i tak chodze spac koło 22 więc snu mam wystarczająco. nigdy nie byłam śpiochem:) Leti ja odczuwałam podbrzusze pierwsze kilka dni więc to chyba normalne:) u mnie słonko od godzin południowych wyglada a jak widze te wyginające sie od wiatru drzewa to sie ciesze że wychodzić nie musze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna a brałas coś na pęknięcie pęrzechyków? Bo to też może fałszować wynik. jeżeli nie, to trzymam kciuki aby druga krecha była bardziej widoczna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie tydzień przed @ to chyba dośc rzadkie aby test pokazał dwie kreski, ale wiesz Czarna zawsze ktoś musi być pierwszy. :-) Kiedy powtarzasz test?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będe powtarzać test w poniedziałek albo we wtorek no test był robiony 19 w sumie to kilka dni temu i taki był od początku najpierw był cienki pozniej się zrobiła gruba krecha ale kreska pojawiła się w ciągu minuty od zrobienia testu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×