Badanie HSG drożność jajowodów

Slonce gratulacje!!! Niech Tobiaszek zdrowo się chowa:) Ja jestem juz po punkcji, pobrano 20 jajeczek. Zapładniają tylko 6 więc reszta idzie do mrożenia. Pozdrawiam:-)

Justynka to teraz trzymamy kciuki żeby wszystkie sie zapłodniły jajeczka i ładnie rosły :)

Justynka czyli jest dużo lepiej niż ostatnio? Trzymam za Ciebie kciuki kochana. W całego serca życzę Ci aby się udało. Informuj nas na bieżąco. Pozdrawiam.

Cześć dziewczyny!, wróciłam zwarta i gotowa do dalszej walki:) W tygodniu idziemy do kliniki, mamy już wszystkie badania, podpisane dokumenty i zobaczymy kiedy startujemy. Trochę jeszcze w to wszystko nie wierzę, że ivf przed nami. Słońce serdeczne Gratulacje! Staraczki co u Was?

Psioszka to super, że wypoczęliście :) mocno wam kibicujemy z Emilką i Justynce też :) oczywiście każdej staraczce ale Wam w szczególności. Elka a jak twoje samopoczucie?

hej kobietki:)ja sroda lub czwartek podchodze do drugiej IUI, w piatek 8dc pecherzyki mialy juz po13mm,teraz biore zastrzyki merionalu,podaje mi m w pupe, a dokumenty do invitro,tez juz mam podpisane i oddane,musze doniesc z pracy jeszcze dokument ze jestem ubezpieczona, i jak teraz IUI sie nie uda to startujemy z invitro,psioszka trzymam mocno kciuki i justynka dawaj znac jak u ciebie,super duzo jajeczek wyhodowalas:)pozdrowionka

Justynka psioszka kasiula trzymam mocno kciuki.myszkam milo ze pytasz czuje sie dobrze chodz od tyg twardnieje mi brzuch i sie zmartwilam bo dopiero to 22tydzien ciazy a wizyte mam dopiero za tydzien.ehhh i te moje placzliwe humorki daly znowu we znaki a myslalam ze juz to za mna.myszkam ucaluj ode mnie emilke pewnie grzeczniutka jest?slonce a Ty jak sobie radzisz?pozdrawiam Was wsztstkie dziewczyny

Elka a nie możesz zadzwonić do gin jak sprawa wygląda?może coś przepisze a tymczasem oszczędzaj sie. 1 Heh ja w pierwszym trymestrze byłam beksa i straszna niezdara więc potem był ryk jak wylałam kolejną herbate na podłoge :) później przeszło to w inne roztargnienie, np. M musiał powtarzać kilka razy jak była to dłuższa wypowiedź bo nim skończył ja już nie wiedziałam o co mu wogóle chodziło :) albo notorycznie o czymś zapominałam i pomimo że długi czas brałam te same leki w tych samych dawkach to w pewnym momencie musiałam spisać wszystko na kartke żeby nie pomylić a ile razy sie zastanawiałam czy napewno nie pominęłam jakiejś dawki to chyba nie jestem w stanie zliczyć :) 1 Emilka grzeczna... jak śpi :) kochana jest choć czasem pokazuje różki i nie chce spać a potem wieczorem ryk bo przemęczona i nie wie czy spać, jeść czy być na rękach. Poza tym coraz więcej gada po swojemu i uwielbia ciągnąć mnie za włosy. Już uściskana i ucałowana :)

Zazdroszcze Ci ze juz masz ja ze soba u mnie to polowa dopiero.nie chce dzwonic do lekarza bo te twardnienia nie sa czeste przewaznie jak chodze za tydzien mam wizyte wiec po prostu ten tydzien odpoczynek i zwiekszylam sobie jedna tabletke magnezu z 2 do 3 moze mi on pomoze

jak tylko tydzień do wizyty to faktycznie wystarczy żebyś sobie więcej polegiwała i nawet kg cukru nie nosiła :) a magnez napewno pomoże, co bierzesz? ja miałam asparaginian extra z potasem i magnezem, wprawdzie nie chodziłam zbytnio w ciąży ale myśle że dzięki tym tabletkom nie miałam problemów z kurczami w łydkach jak moja kuzynka. Odpoczywaj na lewym boku, jak cie na leżąco złapie twardnienie to usiądź albo wstań i na odwrót, szybciej powinno minąć. Zobaczysz jak szybko ci minie ten czas, ani sie obrócisz a już będzie 30tydzień i potem to już z górki. Wydaje mi sie jakbym dopiero wczoraj zobaczyła 2 kreski a to już jutro Emilcia kończy 5 miesięcy :) czas po porodzie to dopiero gna jak szalony, niby ciągle to samo: cyc, kupa, drzemka i nagle sie okazuje że to już minęło tyle tygodni.

myszkam ja biore aspargin zwykły w dawce 2 tabletki dziennie ale zwiekszylam sobie do 3 a Ty jakie dawki bralas?

ja ten mocniejszy brałam 3x1

Słońce gratulacje !!! Justynka Ty wiesz że mocno trzymam kciuki Psioszka to już niedługo start ivf, super!!! Coraz bliżej dzieciątka, na pewno wszystko się powiedzie Moja mała też ma podejrzenie uczulenia na nabiał, był u nas pediatra, oprócz uczulenia miała bóle brzuszka, sapkę i bardziej ulewała, musiałam odstawić nabiał a mleko sztuczne, którym dokarmiam zmienił na bebilon pepti, miałam mega problem żeby się przyzwyczaiła do tego mleka, ale juz jest coraz lepiej, krostki też powoli schodzą, pewnie jak zejda to też zrobię na niej test z jogurtem :) Teraz musimy iśc do alergologa po zaświadczenie że mała jest uczulona żeby mieć mleko częściowo refundowane. Moja przesypia super noce, wstaję do niej co 4-5 godzin, zdarza się że i 6 przesypia, no ale w dzień nie śpi prawie w ogóle, potem jest tak jak u Myszkam że jest tak zmęczona że już sama nie wie co chce, no i ostatnio ma kolki :/ także mimo przespanej nocy to ok.16-17 ja już nie mam siły się nią zajmować, potrafi przez 8 godzin wycyckać ze mnie całą energię :) pozdrowienia dla wszystkich

Pełna, u nas Emilka też bardziej ulewała choć i po odstawieniu nabiału również sie tak działo, teraz już coraz rzadziej. a pojawienie sie kolek zbiegło sie z wykryciem alergii na białko, niestety ustąpiły dopiero ok. 4 miesiąca. Mój nabiałowy test odwleka sie w czasie,bo w niedziele dostała pierwszy raz banana i ją rozluźniło (ponoć z reguły albo jest wysypka albo luźna kupka), wczoraj już było lepiej jak zjadła ale odczekam jeszcze 3-4dni. kurcze u was pediatrzy od razu kazali inne mleko dawać a ta moja to ani słowa nie wspomniała. Zobacze czy "wyrosła" z tej alergii a jak nie to sie wybiore do tej nowej pediatry co ona na to powie. Odczekaj z tym testem przynajmniej miesiąc, u mnie po tym czasie nawet plasterek żółtego sera zmieniał nieco wygląd kupki. Z u tęsknieniem wspominam jak Emilcia sie budziła od początku o 24-1 i 3-4 a potem dopiero koło 7-8 teraz coś jej sie odmieniło i potrafi sie budzić co 2h :( pediatra kazała po wieczornym karmieniu w nocy pierwsze karmienie też na sztucznym a ona wypija ok.20 prawie 180ml i potrafi sie już o 23 obudzić, wytrąbi 150ml i znowu pobudka za 3h :( ehh mam nadzieje że jej to minie i jak wprowadzimy niedługo kaszke wieczorem to znów będzie ładnie przesypiać. póki co banan pozwala jej przesypiać w dzień 1,5-2h bez przerwy:)

Hej dziewczyny, jesteśmy po wizycie. Podpisaliśmy dokumenty, zdecydowaliśmy się trochę jajeczek oddać innej kobiecie, a dzięki temu zmniejszyć koszty ivf. Wystartowalibyśmy już 2 września,ale nasz dr wyjeżdża na wakacje, a nie chcemy iść w innej ręce,więc poczekamy na niego.Pod koniec września zaczynam stymulację, a koło 12 października punkcja,a później transfer. Jestem taka podekscytowana!!!

Psioszka to miły gest z Waszej strony, że przekażecie część jajeczek innej potrzebującej kobiecie. Teraz pewnie nie możecie sie już doczekać aż zaczniecie przygotowania pełną parą :) będzie dobrze, pozdrawiam :)

psioszka trzymam naprawde mocno kciuki

witam dziewczynki:) ja wlasnie wrocilam z wizyty a wiec jeden pecherzyk dominujacy ma ponad 22mm a sa tez dwa mniejsze,jestem taka podniecona tym faktem,ze tak ladnie wszystko uroslo,jutro zastrzyk na pekniecie ok 10 mam zrobic i w piatek na 10.30 robimy IUI ale poprawiac niestety na drugi dzien nie mozemy bo m wyjezdza w piatek ok 17 na delegacje...czuje sie swietnie ,pelna energi i optymizmu na ten cykl,wtedy IUi mialam w 13dc teraz bede miec w 15dc,jak nie wpali to wpazdzierniku invitro ale narazie wierze ze w pazdierniku to juz na usg fasolki bede jezdzila:)

Kasiula brawo za nastawienie, tak trzymać :) my po IUI poprawialiśmy tego samego dnia wieczorkiem :) a też mieliśmy rano

Psioszka, kasiulka i Justynka trzymam za was bardzo mocno kciuki. Justynka prosze daj znac co i jak u ciebie.

I widze, zee na naszym watku znowu zaczyna sie duzo dziac w kierunku staran o malenstwa :) ciesze sie z tego i trzymam za Was kciuki. My mamy w niedziele chrzest Olek bedzie mial za 6 dni 2 miesiace, czas z takim maluchem gna potwornie. Wszyscy mi mowia, ze to synus mamusi, a niby jak ma byc inaczej :) i tak na przyszlosc dla mam ktore beda walczyly z ciemieniucha to polecam krem "mama i ja " i zel na ciemieniuche emolium zwalczyl u malego olbrzymia ciemieniuche.

Asiu jestem 6 dni po transferze. Zabrałam ze sobą jednego maluszka, podobno dobrej jakości. Kiepsko się czuję. W środę wszystko się wyjaśni. Pozdrawiam cieplutko :-)

Justynka czyli testujesz 28, tego samego dnia bedzie testowac moja kolezanka po ivf, zycze wam obu aby ten dzien byl dla was szczesliwy i trzymam mocno kciuki. Przeciez musi sie udac !

Asiu zapamiętam sobie te kremy, tak na przyszłość :) Justynka mocno zaciskam z Emilcią kciukasy :)

Witam was:) to moze i ja się przypomne w sumie to niema się czym pochwalić. Jestem po drugiej iui 27 testuje ale coś mi się widzi że u mnie to będzie do trzech razy sztuka;) Pozdrawiam was wszystkie:)

Witaj Fionnka :) trzymam kciuki żeby nie trzeba było następnej IUI :)

hej kochane:)ja juz tez dzis po drugiej IUI o 12.10 mialam,12,6mln zolnierzykow mi wstrzykneli,a od 2,6mln zaczynaja robic IUi u mnie wiec ponad 10 w zapasie dostalam:)6 wrzesnia mam testowac beta hsg a do tego czasu od jutro 2x1d*phaston zazywac zeby pomogl sie zagniezdzic zarodkowi,fionka mocno trzymam kciukasy:)

u mnie wczoraj minal roczek od mojej szczesliwej inseminacji ;))

A jak tam Bartuś ? ćwiczy dzielnie dalej? Emilcia to prawdziwy leniuszek, wystarczyło kilka dni podnoszenia z leżenia za rączki i już ładnie podnosi główke-jak chce oczywiście, bo czasem nie ma na to ochoty :) prawdopodobnie 2 września dowiem sie czy uda nas się gdzieś wcisnąć na rehabilitacje, pójdziemy tak dla świętego spokoju niech obejrzy Małą

to widze ze zrobił się wysyp iui, jak za starych czasów ;-) dziewczyny trzymam mocno kciuki. Justynka odbieram, że jesteś pozytywnie nastawiona, w środę jestem kochana myślami z Tobą, z całego serca życzę dwóch kreseczek. Dziewczyny ja jestem po dwóch wizytach w rehabilitantki i teraz mam sama ćwiczyć. Robimy masaż shantala i ćwiczenia vojty, mała się drze wniebogłosy, aż mi cała sinieje i sie zapowietrza, tego się boję przed każdym ćwiczeniem. Mam nadzieję że w końcu się do tych ćwiczeń przekona. Serce mnie boli jak to robię ale wiem że to dla jej dobra więc zaciskam zęby i robię swoje. Chociaż wolałabym jeździć codziennie do tej rehabilitanki przynajmniej wiedziałabym że ćwiczenia są dobrze robione, bo ja się kompletnie do tego nie nadaję. Ale tak to już jest, dwa razy Ci pokażą i radź sobie sama, ach.......