Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Natala napewno w 8dniu już coś bedzie widać po becie. A co do senności... to był mój pierwszy objaw w poprzedniej ciąży. Ja mam brać na czczo tabletke na tarczyce,tyle że akurat zaczęły mnie nękać poranne mdłości, no ale jak mus to mus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w szpitalu od wczoraj :( Plamię na brązowo, mam cały czas leżeć, wstawać tylko siusiu. Trzymajcie za nas kciuki. Robili mi bete wczoraj było prawie 32tysiące dziś ponad 35tysięcy. Boję się , że to za mały przyrost :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MammaOla trzymajcie się. Znam takie uziemienie,bo przeleżałam pół ciąży. Mnie sie wydaje że przyrost jest ok,zapytaj jutro lekarza. Dostaniesz leki, badź dobrej myśli i leż grzecznie a będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MammaOla kochana będzie dobrze! Nie denerwuj się bo to w niczym nie pomoże, leż grzecznie, oszczedzaj sie i obejrzyj jakas dobra komedie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiak33
Mammaola ja też plamiłam we wczesnej ciąży. Lekarz dołożył mi luteiny i duphastonu i kazał się oszczędzać. Potem się zdarzało że przy wysiłku czy jak wymiotowalam to plamienie wracało. Trzymaj się będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo się boję, robili usg w piątek (6t2d) brak echa zarodka, martwię się , że mój kropek źle się rozwija, no i ten niski przyrost bety. Jestem załamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobili też usg, na którym nic nie było widać oprócz pęcherzyka a to był 6t2d. Plamienia ustąpiły, teraz pewnie zrobią usg, trzymajcie kciuki aby pokazał się zarodek. Jestem załamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff Ola ale super!!! Nie u wszystkich serduszko jest w 6 tygodniu. Trzymaj się cieplutką razem z kruszynką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala3
MammaOla, trzymaj się kochana, mam nadzieję, że to chwilowe kłopoty i zaraz wrócicie do domu i reszta ciąży minie Wam spokojnie. Dobrze, że maluch się pokazał, gigant z niego, aż 2mm. Dziewczyny ja dziś miałam dziwne brudzenie, kilka ciemnych strzępków krwi na wkładce i papierze i to tylko raz, nie wiem czy to zwiastun okresu czy skutek leków bo na krwawienie implantacyjne to chyba zbyt mało krwi i zbyt późno to 6 dzień od transferu. Jak tak policzyłam to jutro będzie dopiero siódmy, ale chyba nie wytrzymam i zrobię betę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi test siusiany wyszedł pozytywny w 7dpt blastusia a beta na następny dzień 89. Trzymam kciuki za Was!!! <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala3
Dziewczyny, chce mi się wyć i już wiem, że nie lubię poniedziałków. Nawet na betę nie poszłam bo po co, okres mi się zaczyna. Śluz z coraz bardziej czerwoną krwią mi lecie i piersi przestały boleć więc spada progesteron, mimo, że biorę go w zastrzyku. Boże jakie to trudne, niby wiedziałam, że może się nie udać, a mimo wszystko snułam już plany jak poradzimy sobie z bliźniakami. Ale byłam głupia. Jutro zadzwonię do lekarza co mam robić dalej ale dziś nie mam na to siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natala... wiem jakie to trudne... to strasznie boli ale musisz być silna i dążyć do celu za wszelka cenę. Uda sie nastepna próba! Ja bylam zalamana po pierwszym nieudanym ivf choć udawalam ze wszystko jest ok, miesiac szybko minął i za kilkanaście dni mam drugą próbę. Wczoraj w końcu dostalam okres, od dzisiaj estrofem i encorton, za tydzień wizyta w klinice. Niestety mamy tylko jednego mrozaczka :/ Asiak, Myszka jak sie czujecie? Psioszka kochana a jak u Ciebie? Jestes w Polsce czy w Niemczech?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala3
Netia wiem, że dziewczyny tutaj zrozumieją mnie bez słów, jesteście jedyne, którym się wyżaliłam, nawet mąż jeszcze nie wie. Nie wiem jak mu to powiedzieć. Do tej pory byłam silna. Ale już nie daję rady od wczoraj płaczę po kątach, nic mi się nie chce, a muszę iść do ludzi i się uśmiechać, wysłuchiwać ich głupich problemów. Chyba zaczynam fiksować. Trzymam za Ciebie kochana kciuki oby ten zarodeczek z Wami został. My mamy dwa ale czy one zechcą zostać z nami, nie wiem te dwa pierwsze nie chciały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala3
Rozmawiałam z lekarzem ,kazał mi jutro zrobić betę i wtedy ewentualnie podjąć decyzję o odstawieniu leków. ale po co mam ją robić jak krwawię coraz bardziej? Brzuch mnie jeszcze nie boli ale plecy już tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny trzeba wierzyć. Ja po pierwszym nieudanym ivf zajęłam się nową pracą, nowymi wyzwaniami.Akurat się dobrze złożyło,bo było co robić i nie myśleć. Z mężem po odstawieniu leków kupiliśmy dobry alkohol i urąbaliśmy się razem:) Teraz to mile wspominamy. Drugie podejście zupełnie inne niż pierwsze- chodziłam do pracy, nie leżałam, żyłam normalnie i co proszę- nasz synek wcz na usg ważył już 2,600kg! Netia, my wróciliśmy do PL, ale z innych przyczyn.Myślimy o powrocie, jak mały troszkę podrośnie. Głowa do góry dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mam pytanie bo czytam o hsg i już sama niewiem co mam zrobić piszecie ze nie można mieć plamienia do tego badania a mój lekarz powiedział mi że na te badanie mam się zgłosić jak będę miała ostatnie plamienia czyli w ostatnich dniach miesiączki czy coś mi grozi. ps. termin mam na środe proszę o szybką odpowiedz z góry dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość netia_88
Pelka badanie HSG robi sie po miesiaczce, miedzy 6 a 12 dniem cyklu. Jesli pójdziesz w 6 dniu cyklu moga wystapic jeszcze krwawienia, zalezy ile dni masz okres.. ja juz nie mialam bo u mnie trwa tylko 5dni a bylam chyba w 8dc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
MammaOla ale nas nastraszyłas.... widze ze twój kropek jest tak samo duzy jak moja fasolka w tym okresie :) Serduszko napewno zobaczysz jeszcze później, to często kwestia aparatu do usg i wprawności lekarzy (niestety wielu nie potrafi odczytywać obrazu ale sie nie przyznaje). U mnie średnio tak co drugi dzień dostaje teraz takich mdłości ze prawie nic nie jem cały dzień,ale poza tym ok. Oszczędzam sie,czasem jest jeszcze delikatne plamienie taka kawa z mlekiem ale najczęsciej na wkłądce widze takie kremowe jakby z domieszką żółtego. nie wiem czy to po prostu zabarwienie od moczu czy coś sie przyplatała. Wydaje mi sie że na wizycie lekarka robiła mi cytologie ale wyniku jeszcze nie ma,na następnej posiew z pochwy weźmie. Psioszka a który to juz miesiąc? Synek łądnei waży, moja po kuracji nabiałem miała tyle na miesiąc przed cesarką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psioszka
34 tc, więc spory jak na ten czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L_E_T_I
Cześć dziewczyny, trochę mnie tu nie było i najadłam się strachu jak zaczęłam czytać co u was się wydarzyło, dbajcie o siebie i myślcie pozytywnie (wiem nie jest to łatwe). Myszkam, Mamaola już nas nie straszcie, Ciężaróweczki trzymajcie się do końca upały trochę odpuściły więc dla was to dobrze, Netia , Natala trzymam za was mocno kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psioszka faktycznie duży chłopak :) ale teraz dzieci juz wolniej przybierają choc pewnie będzie to 4kg klocuszek :) Natala robiłaś bete?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala3
Myszka zrobiłam ta betę, wynik będzie wieczorem ale nie wiem po co bo już mam okres na całego. Wieczorem odezwę się do lekarza żeby umówić się na kolejny transfer. Tym razem postaram się leżeć po nim choć przez trzy dni. Wczoraj swoje przeryczałam, maż pozbierał mnie do kupy i walczymy dalej. Netia kiedy masz transfer śnieżynki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leti fajnie ze sie odezwalas :) Natala ja miałam dokładnie tak samo jak Ty, gdy jechalam na bete tez juz dostalam okres i bylam pewna ze sie nie udało. Niestety bete i tak trzeba zrobić. Transfer podejrzewam ze bede miala kolo 27 czerwca ale jeszcze dokładnie nie wiem, ide na wizyte we wtorek to moze sie dowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natala3 tak na prawdę na powodzenie transferu nie mamy wpływu (niestety), czy leżysz czy robisz wszystko normalnie, to zależy od zarodka czy się zagnieździ. Ja po transferze robiłam wszystko, mam 3latkę w domu więc jest co robić:) trzymam Kochana kciuki aby następny raz był dla Ciebie szczęśliwy <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziewczyny jestem tym wszystkim przerażona, 3 próby podejścia do inseminacji i nie doszło do żadnej. Teraz jak mam mieć in-vitro to wszystko mi idzie pod górkę i na wariackich papierach. Na ostatniej wizycie startowej okazało się że mam torbiel ma jajniku 2cm, i nie wiadomo czy w tym cyklu się uda, kazał mi zrobić badania potrzebne do zgody od internisty czy jestem zdrowa, więc miałam na spokojnie zająć się tym dziś a wczoraj dostałam plamienia i na szybko internista z badaniami ale jest ok ( @ przyszła o 5 dni za wcześnie). Jutro jadę w 2dc i zobaczymy czy torbiel zniknęła bo jak nie to nici ze stymulacji. Mam już dość bo nic nie idzie mi tak jak trzeba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala3
Beta potwierdziła porażkę, niestety kolejny transfer mogę mieć dopiero za dwa miesiące bo teraz sezon urlopowy i mojego lekarza nie będzie. Trochę długo ale muszę poczekać. MammaOla, wiem, że to wszystko zależy od zarodków ale skoro lekarz mówił, że są dobrej jakości to co z nimi, nie tak? Czytałam gdzieś, że czasami otoczka na zarodku jest zbyt gruba i trudno mu się z niej wydostać więc nie może się zagnieździć. Ale w mojej przychodni chyba nikt tego nie sprawdza. Leti wiem co przechodzisz, miałam to samo. W marcu już chcieliśmy startować ze stymulacją, a tu bakterie w posiewie, jeden antybiotyk, drugi potem jeszcze inne leki i tym sposobem wszystko się odwlekło się trzy miesiące. A teraz muszę czekać na kolejne podejście do września, a czas ucieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×