Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Gość MyszkaM86
A ja dziewczyny wynalazłam u siebie nowy problem-tzn.oby to nie było to... od 2dni swedzą mnie stopy a najbardziej dłonie po wewnętrznej stronie,dopóki sie nie podrapie to jest w miare ok no i doczytałam dziś że może to wskazywać na cholestaze ciążowa czyli wątroba nie daje sobie rady z dużym poziomem niektórych hormonów i zalega żółć. Dla mnie to tylko swedzenie które ustapi samo po porodzie(przy cięzkim przebiegu ryzyko krwotoku poporodowego bo),ale dla dziecka sa konsekwencje poważne,ze zgonem włącznie. Wierzcie mi,że gdybym doczytała zanim zjadłam sniadanie to już nerwowo sprawdzałabym wynik badań prób wątrobowych w necie,bo akurat mój tata ma wone dzisiaj i by mnie zawiózł. A tak byłam juz najedzona i klops. U męża inwentura wiec nie da rady mnie jutro zawieźć,ani nikt inny a miałabym na wszelki wypadek wyniki już na wizyte. Istnieje też możliwośc,że ten świąd to tylko wysoki poziom estrogenów. Z reguły ta choroba pojawia sie ok.30tc bo wtedy zwiększa się poziom niektórych hormonów a ja w piatek zaczynam 36tc no ale stres mam. Poobserwuje sie do wizyty i najwyżej doktorek zleci badania. Nie chce niepotrzebnie siac paniki i pisać do mojej gin zwłaszcza że i tak nie mam szans zrobić tych badań wcześniej jak 2stycznia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala3
Myszka a nie zmieniłaś w ostatnich dniach kosmetyku lub środków chemicznych w domu? Może to jest jakaś reakcja alergiczna? Zmierz sobie ciśnienie na wszelki wypadek. Dobrze że jesteś już w 36 tc maleństwo jest już na tyle duże że poradzi sobie na świecie. Moja koleżanka miała swędzenie dłoni, stóp, pleców i brzucha od 29 tc a wyniki badań dobre. Lekarz powiedział że czasem tak się dzieje. Nic jej nie pomagało. Po porodzie minęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie nic nie zmieniałam z chemii ani kosmetyków. Jak sie mąż zjawi po pracy to go wysle po cisnieniomierz do rodziców,ja nie chce po tych schodach latać. Mam nadzieje,że to nic takiego,że tylko hormony znowu buzują,może to po mandarynkach?jednego roku jak tylko zjadłam to wychodziły mi krostki na policzkach. I spokoju nie daje mi to GBS-wszędzie czytam że to sie robi wymaz z pochwy i o***tu czy paciorkowca z gr.B nie ma(ponoc przy cesarce nie ma to znaczenia i wtedy miałam robiony tylko posiew z pochwy ok.37tc), teraz ma byc próba porodu sn a też tylko posiew zwykły mam mieć zrobiony na wizycie. Zreszta kiedy na początku ciąży w posiewie wyszedł mi właśnie paciorkowiec z gr.B to na wyiku nic o GBS nie było napisane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteśmy po wizycie dziś 34+6tc Hania 1800g <3 Zosia 2400g <3 6 stycznia szpital a 7 stycznia witamy Kokoszki na świecie :D siedzę i płaczę ze szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pięknie Ola,biorąc pod uwage,że teraz maluchy przybierają 200-250g tygodniowo Hania ma jeszcze szanse dobić do 2kg :) przy takiej różnicy wagowej będzie je łatwiej rozróżnić. Czyli przed wami ostatni tydzień w trójpaku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość L_E_T_I
Ola super wieści :) będę mocno trzymać kciuki za Waszą trójeczkę :) Myszka mam nadzieję że to tylko u Ciebie przewrażliwienie i stres a nie to co napisałaś bo niestety człowiek cały czas myśli o różnych sprawach i to później gdzieś wychodzi :) Zobaczymy czy w moim przypadku się sprawdzi że będzie dziewczynka ale ten lekarz jest bardzo dobrym specjalistą i ma sprzęt więc chyba małe prawdopodobieństwo pomyłki :) Już od wczoraj wszyscy mówią że Julcia będzie choć moja mama od początku jak nawet dzwoniła to zawsze się pytała jak tam Julcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babcia wywróżyła sobie wnusie :) moja teściowa tym razem obstawiała po wyglądzie brzucha że będzie wnuk,mąż do teraz sie śmieje że na porodówce sie okaże,że coś dynda między nogami :) Też mam nadzieje,że to nie to paskudztwo,kumpela mnie pocieszała że ją też pod koniec wszystko swędziało. bije sie z myślami od kilku godzin czy napisać do mojej gin czy nie,może panikuje za bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka to zrób sobie badanie prywatnie na próby wątrobowe, ja też robiłam sama dla siebie ,bo się przestraszyłam jak stopy mnie swędziały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gin mi napisała jakie badania zrobić i mam jej napisać wyniki. Dziś nie dam rady ale może jutro mąż mnie zawiezie,w ostateczności zabiore mu auto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala3
Myszka dobrze zrobisz wykonując badania. Będziesz spokojniejsza. Nam nadzieję że wynik Cię uspokoi. To swędzenie dłoni i stóp to też może być reakcja nerwowa na zbliżający się poród. Może to wydawać się dziwne ale organizm czasem dziwnie reaguje na stres. I pamiętaj kontroluj ciśnienie. Ola lepiej już się czujesz? Zbieraj siły kochana bo dwie panienki będą zaraz na świecie. A propos 7.01 to znam dwie mlode osoby urodzone tego dnia. Mają wspaniale łagodnie charaktery i zdolności muzyczne. Jedna gra na skrzypcach a druga na gitarze. Jesli wieżyc w podobieństwo osób uprawnionych w podobnej dacie to szykują się dwa nowe talenty. Leti mój lekarz też już w 12 tc że będzie chłopak. Narazie potwierdza przy każdej wizycie wiec twój na pewno dobrze powiedział. Tyle badań co ci specjaliści robią to wiedzą co mówią. Będzie piękna Julcia mój synek będzie miał ciężki wybór tyle kobiet się szykuje na forum a On narazie jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tu sprawdzi sie powiedzonko: tego kwiatu jest pół światu :) Natala a jak idzie wybór imienia? Licze na to,że badania wyklucza jednak cholestaze,bo moge nawet wylądować na patologii ciąży aż do porodu jesli beda spore przekroczenia norm. Ale też sie nie zdziwie,jeśli znajde sie w tych 4% chorujących ciężarnych,na początku ciąży tarczyca zaczeła szwankować,potem standardowo szyjka,teraz to... chyba jednak podaruje sobie trzecią ciąże bo jeszcze mi nerki albo serce wysiądzie :) Mówią,że ciąża to stan błogosławiony,u mnie to chyba predzej można zostać błogosławioną :) ja przyciągam wtedy wszelkie mozliwe dolegliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może masz racje i to nerwy,dziś znów mi sie sniło że mi wody odeszły. Jutro z niepokojem będe sprawdzać wyniki. Jutro zaczynamy 36tc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiak33
Myszka ja też jak tylko poczułam swędzenie dłoni to pobiegłam na próby wątrobowe, ale wszystko było ok. Mnie to jeszcze cholernie bolały te nadgarstki. A co do porodu to nie miałam zaplanowanej cesarki więc czekałam z niecierpliwością i straszni się bałam że przegapię i tak za szybko pojechałam do szpitala. Mogłam spokojnie dzień później się wybrać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiak przy pierwszej ciązy to tez inaczej,poród tak szybko nie postepuje. A ja tu drugi i szyjka mocno skrócona,różnnie to może być. Pamiętam jak mi połozna mówiła,że nie ma co sie do szpitala spieszyc przy pierwszym porodzie,że dopiero jak skurcze będa regularne co 10 minut,bo po co w szpitalu siedzieć,w domu mozna jeszcze spokojnie zjeść,wziąć prysznic. No ale z drugim to juz inaczej może być. Kolega wiózł żone do szpitala 50km i 20km od celu zatrzymała ich policja,bo przekroczył prędkość-patrol był mieszany,zona zwijała sie z bólu (drugie dziecko) a policjantka była ta upierdliwa że co chwila wymyslała pretekst by nie mogli odjechać,dopiero jej kolega ją powstrzymal ale jeszcze troche i by urodziła w samochodzie.kto by pomyslał,że baba może być taka wredna dla drugiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala3
Myszka drugi poród z krótką szyjką może szybciutko pójść i będziesz go dobrze wspominać tak jak moja sąsiadka. A co do opisanej policjantki to powinna pomyśleć czy nadaje się do służby społeczeństwu. Przy interwencji w tej sytuacji policja powinna na kogutach podprowadzić pod szpital auto z rodzącą kobietą. Kto by wziął odpowiedzialność za zdrowie i życie matki i dziecka. Co do imienia to wahamy się między Sebastian a Igor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natala oba imiona fajne :) koleżanka cały czas w ciązy mówiła do synka Stasiu a jak sie urodził to stwierdzili że bedzie Michał :) Co do tej policjantki,żeby było śmieszniej ta sytuacja miała miejsce ok.północy czyli zagrożenie dla innych praktycznie zerowe. No krew utoczona,dzis do 15 pracuja i mam nadzieje że zdążą,niby są to badania jednodniowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala3
Myszka trzymamy kciuki za dobre wyniki badań. Oby Cię uspokoiły. Czasem z imieniem jest tak że popstrzysz w oczy maleństwa u już wiesz jakie imię do niego pasuje. Może i u nas tak będzie. Dziewczyny nie wiem czy znajdę czas by jeszcze dziś zajrzeć na forum. Tak wiec już teraz Wam życzę cudownego Nowego 2016 Roku. Oby był tak owocnych jak ten który mija. A nasze maluchy zdrowo się rodziny chowały. Jeszcze pytanie do Leti na kiedy masz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, Myszka trzymam kciuki za dobre wyniki. :) Natala fajne imiona ale najbardziej podoba mi się Igor bo też myślałam o tym imieniu ale w bliskim otoczeniu mam już 2 Igorów więc odpada u mnie :) Termin mam na 11 lipca. Właśnie zobaczyłam wynik testu Pappa i nie umiem go odczytać , zostało mi czekać do 4 stycznia żeby jechać na interpretację wyniku, Ja chyba zwariuję nie wiem czy dobrze zrobiłam idąc na to badanie bo teraz fiksuję czy jest dobrze. Chciała bym Wam wszystkim życzyć wyjątkowo szczęśliwego Nowego Roku żeby upłynął ten rok w samym szczęściu, bez żadnych zmartwień, a starającym się samych owocnych działań :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leti to masz termin jak moja siostra miała-ona to jest przykład że mozna pierwszy poród przegapić. 2 dni ją bolał brzuch jak na @ wiec 12ego lipca pojechała do szpitala sprawdzić co sie dzieje,tam ktg pokazywało skurcze a ona nic nie czuła kompletnie, prawie już nie miała wód płodowych i Młody urodził sie cały w takiej jakby schodzącej skórce. Jeszcze sie pytali czy chce naturalnie rodzić,ale że oni nie daja gwarancji że sie mały zdrowy urodzi więc kazała cc. Moje wyniki... cóż alat 164 (norma do 55), aspat 83 (norma do 34), bilirubina 0,4 (norma 0,3-1,2). Nie mam tylko wyniku kwasów żółciowych bo dziś pracowali do 15 i pewnie nie zdążyli już wklepać w kompa albo troche dłużej musiało byc obrabiane. No nic,musze tak wysłać chociaż mojej gin. Ale pisałam z jedna położną i ona stwierdziła że może to być początek cholestazy albo po świętach wątroba dostała w kośc-wprawdzie nic cięzkostrawnego nie jadłam ale sernik ponoć obciąża wątrobe(najmocniej swędziało 2 dni po swiętach,teraz jest znośnie). Także czekam na wyrok od mojej gin i co dalej robić,oby wystarczyła dieta i ewentualnie leki typu sylimarol (czytałam że to brały babki z tym dziadostwem),nie chce w szpitalu wylądować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze jak poszukałam produkty dozwolone i zakazane w diecie wątrobowej to chcąc ulżyć wątrobie powinnam zrezygnowac z wiekszosci nabiału który jem i wyklucz tez niektóre produkty mające sporo żelaza, do d... z tym wszystkim :( Ciekawe co mi lekarka odpisze. Najwyżej zapytam jutro doktorka na wizycie co robić i tak żadnych leków jutro nie kupie a jesli nie dziś to jutro powinna mi juz gin odpisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem po wizycie, doktorek potwierdził że to cholestaza. Mam teraz 2 opcje: albo jutro i właściwie co 2dni powtarzać próby wątrobowe,czynniki krzepniecia krwi i morfologie i 2xdziennie jeździc na ktg (oczywiście wszystko odpłatnie) albo jutro do szpitala i wyjde nie wiadomo kiedy,zalezy od wyników,może nawet dopiero po porodzie (wywołany sn lub cesarka). No i mam mętlik w głowie co robić,z jednej strony spore koszty ale jednak w domu,z drugiej całodobowa opieka w szpitalu gdzie zanudze sie na smierć i rozłaka z rodziną. Do wtorku mąż ma wolne więc w razie czego zajmie sie Młoda. Pytanie czy wystarczy im obserwacja przez weekend czy zatrzymaja mnie dłużej. Z pozostałych wieści to szyjka 1,55cm (święta w pozycji siedzącej sie kłaniają), Mała niecałe 2600g,wszystkie przepływy w tętnicach i pepowinie sa ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala3
Myszka jednak nic Cię nie ominie w tej ciąży. Nawet cholestaza. W domku zawsze jest lepiej ale zastanawiałaś się jak twoja szyjka zniesienie codziennie wychodzenie na ktg i na tak częste badania krwi? W szpitalu nuda ale opieka non stop a to ważne dla Ciebie i malej. Trzymaj się kochana jesteśmy z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w Nowym Roku!! Życzę Wam pomyślnych rozwiązań ciąż, a staraczkom nieustającej siły w dążeniu do upragnionego dziecka. Myszka biedactwo oby wszystko się dobrze skończyło. Daj znać co zdecydujesz dom czy szpital. Leti ty masz termin tak jak ja miałam :) też na 11 a urodziłam 14. Psioczka twój Leon ma już zęby. U nas jeszcze nie ma ale już Maja się ślinta strasznie i już widać że ząbki niedługo się będą przebijać. Brunia a jak u Was? Pamiętacie kiedyś na forum była Kasia, ciekawe co tam u niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tam dziewczyny u Was? Przepraszam, że nie odpowiadałam na posty, ale mieliśmy gości, wczoraj nawet wyszłam z mężem na zakupy ;) dopakowałam już torbę na tip top, wpakowałam suszarkę, kapcie i dokumenty, poza tym jestem ogromna, wszystko boli ale zostało tylko 4 dni :D Myszka i jak z tą choleostazą? Idziesz do szpitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala3
Ola cieszymy się z Tobą i czekamy na Kokoszki. Myszka co u Ciebie szpital czy dom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola trzymamy kciuki i czekamy na dziewczynki :) Myszka chyba jest w szpitalu bo to do niej nie jest podobne żeby tyle czasu się nie odzywała, trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze i na pewno tak będzie. Ja dziś jadę na omówienie testu Pappa i też się stresuję, no i mimo brania leków na tarczycę wynik mi skoczył do góry i mam zwiększoną dawkę leku mam nadzieję że spadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mi się wydaje, że Myszka w szpitalu, ale myślę ,że to i lepiej, bo jest cały czas pod opieką. Leti na pewno wyniki spadną, a przed ciążą miałaś problemy z tarczycą? Ja biorę eutyrox 25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala3
Też myślę że Myszka w szpitalu. Z Jej szyjką to może lepiej bo opieka w tej sytuacji jest ważniejsza niż wygodna. Leti trzymamy kciuki i pisz po wizycie. A mnie boli gardło. Zmarzłam 2.01.16 będąc na mszy w nieogrzewanym kościółku. Co prawda ubrałam się ciepło ale zimne powietrze swoje zrobiło i teraz chrypka i ból gardła. Piję mleko z miodem i herbatę malinową. Może minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MyszkaM86
Witajcie. Od 2 stycznia jestem w szpitalu,cholestaza potwierdzona,dostaje 3razy dziennie hepatil,wyniki się poprawiają więc może pod koniec tygodnia mnie wypuszcza albo wcześniej,jutro kolejne badania i zobaczymy co ordynator na obchodzie zarzadzi. Odezwę się jak wrócę do domu. Ola w razie czego to już teraz życzę szczęśliwego rozwiazania. Jest że mną na pokoju 21latka z blizniakami jednojajowymi i też dziewczyny ale u niej to genetyczne bo przed nią uosobieniem miało bliźniaki w rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×