Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Ale się tu dzieje na tym forum:) Myszka przeogromne Gratulacje , strasznie się cieszę!:)))) Ja owulkę miałam jednak 14dc ,czyli w sobotę, jak byliśmy na weselu u przyjaciół, ale nie ograniczyło nas to, więc przytulanie zaliczone, dziś poprawimy, bo mamy pierwszą rocznicę ślubu:)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
Psioszka to wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy i spełnienia tego najskrytszego marzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psioszka wszystkiego dobrego! U mnie chyba początek @ a dziś dopiero 27 dc. Spodziewałam się jej w czwartek ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Justynka im wcześniej tym lepiej :) Rozmawiałam wczoraj z M. o inseminacji :) Oczywiście podałam Myszkę jako forumkę, która zaciążyła :) No i M. pyta a jak to będzie wyglądało? :) No to mówię, że będziesz musiał zrobić do pojemniczka... a on chyba pójdziesz ze mna bo się zestresuję i nic z tego nie będzie, ja: nie martw się do przyszłego tygodnia nie będzie przytulanek to sobie poradzisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem Asia ale gdzieś tam w środku miałam nadzieję bo trafiliśmy z miziankiem w owulację, miałam ładne endometrium i w ogóle:-( No ale cóż. Teraz muszę dzwonić i umawiać się na wizytę. I tak szczerze to nie wierzę w naszym przypadku w tą inseminację. Myszce się udało bo oni mieli super plemniki. U nas będzie cud jeśli w ogóle uda się uzyskać odpowiednią ilość:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Justynka w ten sposób nie możesz myśleć. Nawet z rewelacyjnymi plemnikami nie udaje się za pierwszym razem można powiedzieć że to taka loteria. Sama wiesz, że pozytywne nastawienie to połowa sukcesu. Wiem łatwo się mówi - zobaczymy jak ja będę panikować w piątek. Tak wczoraj do M. mówię ile to rzeczy musi się złożyć na to żeby zajść w ciażę, a tyle osób zalicza wpadkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja juz chyba zwątpiłam że się uda. Pewnie mi to przejdzie za jakiś czas ale na razie dołka złapałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za życzenia! Nie pamiętam, która z dziewczyn wrzuciła tu linka dot. testu płodności, więc miałam poinformować, jak dostanę maila zwrotnego. Jeśli chcecie mogę powysyłać na maila:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
Justynka więcej wiary, pamiętaj że przed podaniem nasienia do macicy jest ono specjalnie przygotowywane, zostają tylko najsilniejsze i o dobrej budowie a potem z macicy mają juz krótką droge do jajeczka:) Asia mój M tez sie troche zestresowal ale dał rade:) tak naprawde zabieg trwa 5-10minut, potem 5 minut na fotelu tyłkiem do góry i 15 minut na kozetce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny:-) Wiecie to taki dołek chwilowy, skutek uboczny @:-) Tzn jeszcze mi się nie rozkręciła więc czekam z telefonem do kliniki aż się zacznie na dobre. Myszka Ty robiłaś jakieś zatrzyki w brzuch?? Nie wiem czy to tzreba całą tą igłę wbić czy tylko kawałeczek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Justynka idż do apteki i powiedz że chcesz najcieńsze igły do zastrzyków w brzuch. Podobno to robi się w ten sposób, że zbierasz między palce fałdę brzucha, skóry i wbijasz. Szczerze nie wiem czy sama bym sobie z tym poradziła. Nie masz znajomej pielęgniarki? albo idź do przychodni na te zastrzyki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia ja już strzykawki i igły mam :-) Dam radę tylko sie właśnie zastanawiam jak głęboko trzeba wbić igłę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Dzięki psioszka mam :) Justynka wg mnie całą ! ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Możesz pójść do przychodni i poprosić panią żeby Cię poinstruowała jak to zrobić w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Zrobiłam test, moje wyniki fatalne nawet nie myślałam, że tyle rzeczy może mieć wpływ na płodność. Napoje gazowane? Nie piję ich aż tak bardzo dużo no ale 2-3 razy w tygodniu się zdarzy. Kawę raz dziennie myślałam że to niewiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia ja bym tego testu tak na poważnie do końca nie brała. Wychodzi na to że trzeba by było tylko leżeć brzuchem do góry żeby być płodnym. Jakoś babeczki z butelką wina pod sklepem częto nie mają problemu z płodnością , albo naćpane nastolatki na imprezach :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Wiem Justynka :) Napewno nie będe sobie odmawiać 1 kawy czy czegoś słodkiego bo wtedy to już ciągle bym myślała tylko o tym jak zajsć w ciążę i czego mi nie wolno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ niby jeszcze nie mam ale tak mnie wszystko boli że mam ochotę wyjść i nie wracać, masakra:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkam86
Justynka a igieł nie miałaś w zestawie z lekiem? ja miałam i moje miały jakieś 2cm długości, wbijałam ok. połowe, chwytasz lekko z boku fałde brzucha palcami, wbijasz igłe, pomału puszczasz fałde i dopiero wstrzykujesz, jak skończysz to odczekaj z 1-2sekundy i wyjmij igłe. to wszystko brzmi skomplikowanie ale po pierwszym razie bedzie już prościej:) oczywiście możesz iść do przychodni i zobaczyć jak pielęgniarka to robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka w zestawie jest tylko fiolka z proszkiem i fiolka z rozpuszczalnikiem. Najpierw to trzeba zmieszać a potem wstrzyknąć:-) To nie wiedziałam że fałdę trzeba puścić przed wstrzyknięciem:-) Dobrze że mam fałdę to problemu nie będzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Justynka może pierwszy raz idź na instruktaż do pielęgniarki:) A ja na innym forum znalazłam dziewczynę z mojego osiedla, która się stara o dziecko. Ale ten świat mały. Ma teraz inseminację i twierdzi, że jeśli się nie puda to przenosi się do mojego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia24
Hej dziewczynki troszke sie u mnie dzialo i powiem wam ze jestem juz po insyminacji pierwsza mialam w niedziele a druga wczoraj i bylam bardziej wystraszona niz to wszystko warte moj m pobiegl juz do apteki po tabletki i witaminki ktore doktor zapisal za 2 tyg. test mamy wielka nadzieje bo ja mialam ladne endometrium i m mial ladne plemniczki nawet doktor zapytal czy jak bedzie wynik pozytywny czy ma drukowac L4 wrazie pytan pszcie bo z tego co kojaze to ktos jest z bydgoszczy pozdrawiam ps. mialam dwa jajeczka 23,24mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka - ja zawsze jak się stymuluję to zastrzykami także mam wprawę:) kupujesz w aptece strzykawkę z dużą igłą i dodatkowo taką ok 1,5-2 cm. Powiesz Pani w aptece że do zastrzyków w brzuch. W ogóle powiedz, że chcesz komplet do nabierania z fiolki i do robienia zastrzyków w brzuch. One wiedzą co i jak. Tą dużą wstrzykujesz roztwór, nabierasz a potem zmieniasz igłę. Łapiesz fałdę na brzuchu w pozycji siedzącej i prostopadle wbijasz całą igłę i powoli wstrzykujesz. Nie jest to trudne i specjalnie bolesne. Ja sobie tak wstrzykuję czasem 5 zastrzyków w cyklu, i potem podaję pregnyl czy ovitrelle. Także nie mam problemu z lataniem po klinikach czy szpitalach by zrobić zastrzyk np o dziwnej godzinie. A cały zastrzyk zajmuje mi 3 minuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia.pco.1
Marla Ty to dzielna jestes:) Olcia ja jestem z BDG., u kogo miałaś IUI?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka - nie puszczasz fałdki. Trzymasz fałdkę i powoli wstrzykujesz. Igła ta mała ma być cała wbita. Puszczasz fałdkę po wstrzyknięciu. Przykładasz wacik, możesz delikatnie pomasować i przyklejasz jak chcesz plasterek. Ja robię mnóstwo takich zastrzyków, więc wiem. Poza tym czasem, jak akurat jestem w klinice, to idę do zabiegowego i tak właśnie robią pielęgniarki. Musisz iść do apteki i poprosić o małą igłę, to są chyba takie insulinowe do robienia zastrzyków w brzuch, ale jak powiesz babce że do zastrzyków w brzuch to będzie wiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×