Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Justyna74

Badanie HSG drożność jajowodów

Polecane posty

Yvonka mój M badał tylko tsh i miał w normie. Kiedyś na badaniach okresowych lekarka coś wspomniała że według niej na oko coś może mieć z tarczycą. A jaki tarczyca ma wpływ na plemniki? Wiesz może jakie hormony powinien jeszcze zbadać? No te wahania są dziwne, z 4 mln na 21 i to w ciągu miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co ja wiem to trzeba TSH, FT4 i usg tarczycy. Pewnie są jeszcze jakieś inne badania. Choroby tarczycy wpływają na jakość nasienia, przede wszystkim nieleczone choroby. A Wy byliście u androloga z tymi wynikami? co on na takie wahania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawdziłam że badał też ft3 i 4 i są w normie. Tsh w górnej granicy normy. U androloga był w połowie lipca. A te opisane wyżej wahania są w okresie od sierpnia do dziś. Jak będą wyniki posiewu to umowi się znów na wizytę. Ale mi gin dzis powiedział że to wina fsh i stąd te wahania. Załamka:( czemu nie mogło zostać te 21 mln:( straciłam nadzieję na uniknięcie ivf:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka to obejrzyj film z tej strony! http://naprotechnologia.wroclaw.pl/9-czynnik-meski-jako-jedna-z-przyczyn-obnizonej-plodnosci-dr-maciej-barczentewicz/ Właśnie skończyłam go oglądać! jest kilka bardzo interesujących momentów, przykłady jakie podał dr Barczentewicz po prostu mnie zszokowały. Oglądnij a wróci Wam wiara, że jakość nasienia można poprawić! Trzeba tylko trafić do SPECJALISTY, a nie pseudo lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, jeżeli któraś z Was decydowałaby się na Katowice to służę pomocą, nawet jeśli chodzi o nocleg. Co prawda od tyg tam nie mieszkam,ale został mąż i teść, więc nie ma problemu.Poza tym Gyncentrum znam. Justynka, a z Wro do Kato jedzie się autostradą niecałe 2h więc chyba tragedii nie ma. Yvonka właśnie się doczytałam,że Ty z Wrocka jesteś, ja właśnie się tam przeniosłam-mieszkam na Psiaku,ale na razie nie zmieniam kliniki i właśnie w pon jadę do Katowic do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten film w ogóle będzie interesujący dla par, w których facet ma problem z niską jakością nasienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak Psioszka zgadza się jestem z Wrocławia, i służę pomocą jeśli chodzi o laboratoria w których warto wykonywać badania i takie tam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno skorzystam jak tylko dowiem się co i jak we wtorek w Katowicach w klinice, bo przecież nie będę jeździć do Kato do laboratorium...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leti strasznie mi przykro.... Widze że obie bedziemy się jutro bawić na weselu :-) Yvonka a co powiesz o tym laboratorium, http://www.andrologia.anonser.pl/ mi gin powiedział żeby tam moj M sie przebadał. Justynka strasznie dziwne te rozbieżności, a wszystkie badania M. robił w tym samym laboratorium?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti przyznam że nic nie wiem na temat tego laboratorium, ale spróbuje się dowiedzieć :) W tym filmie, który podesłałam też jest wzmianka o sposobie oddawania nasienia do badania i jaki to ma wpływ na wyniki, ale żeby się nie rozpisywać odsyłam do filmu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natomiast co do labów w których warto zrobić wszelkie badania krwi, hormony i w ogóle to mam aż/tylko dwa które można polecić z czystym sumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psioszka bardzo miło że chciałabyś pomóc:) Naprawdę w dzisiejszych czasach to rzadkość:) Rozmawiałam już z M o tym programie i my odpuścimy. Do Katowic mamy 3 godz. drogi. Bez sensu, to co dołożyłaby fundacja wydalibysmy na dojazdy itp. Myślę że po nowym roku zdecydujemy się na ivf. Beti dwa poprzednie badania robiliśmy w klinice, a to ostatnie u nas w lab. Yvonka jutro na spokojnie obejrze ten film:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka obejrzyj koniecznie, to jest wykład z konferencji. Myślę, a nawet jestem przekonana, że może ten film wiele dobrego wnieść w Wasze leczenie i in-vitro nie będzie potrzebne. I tego właśnie Wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
Justynka- ja myślę że nie powinnaś się załamywać, nie tak źle z tym waszym nasieniem, to dobrze że rożnice sa w granicach 20mln-8mln, gorzej jakby było 8mln-1mln...może akurat robiąc IUI traficie w lepszy moment...myślę że to dobrze rokuje, przecież twoj emek ociera się o dopuszczalne normy, mój nawet do niech nie doskoczył :) może powinniście robić wszystkie badania w tym samym labo, stąd te rozbieżności...ale aż takie to też niemożliwe głowa do góry, próbujcie jeszcze z IUI, może akurat się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
Poza tym jednak większość klinik praktykuje 5mln jako dawkę minimalną do IUI...wiadomo że im więcej tym większa szansa, ale 5mln to nie tak mało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz Pełna ale jednak invimed praktykuje 10mln a ja nie chce zmieniać kliniki, przynajmniej na razie:( a jak ma te ok 24mln w całej objętości i tylko ok 20% ruchliwych to nie ma bata żeby uzbierać te 10mln:-( czuję że znów wywaliliśmy 500zł na marne:( ale trudno. Koniec smutów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
Witajcie dziewczynki w sobotni poranek :) Ja dziś dostałam @ i teraz nie pozostało mi nic innego jak tylko przygotować się na wizytę do Gamety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pełna i takie nastawienie mi sie podoba:) dzisiaj jest tak ponuro że cały dzień o zapalonym świetle trzeba siedzieć... brr nie lubie jesieni i zimy, zwłaszcza ze już od 16-17 jest ciemno:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
U nas tez pada, okropna pogoda... Justynka ja wyczytałam na stronie Gamety takie coś, tylko nie bardzo rozumiem to pierwsze zdanie z 1mln...może pomożecie: "Uważa się, że do zakwalifikowania pary do inseminacji domacicznej liczba plemników o ruchu prawidłowym (ruch progresywny) powinna być większa od 1 mln po przygotowaniu nasienia. Istnieje również pogląd, że prawdopodobieństwo koncepcji po inseminacji domacicznej jest większe, jeśli liczba plemników o ruchu prawidłowym przekracza 5 mln/ml po przygotowaniu nasienia."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
my mamy w ruchu progresywnym 1,8mln/ml...mało :/ nie rozumiem tego co piszą to kwalifikują sie powyżej 1mln czy powyżej 5mln?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pełna my mamy pewnie mniej niż 1 mln ruchliwych w ml. Mi się wydaje że chodzi o to że przy 5 mln jest większa szansa. Ja myślę że to bez sensu robić iui przy takim nasieniu i po zastanowieniu uważam że dobrze że w invimedzie to minimum to 10 mln. Bo mogliby robić nawet przy 1 mln ale wiedzą że wtedy nie ma szans i nie naciągają ludzi. I mogłabym mieć 10 takich iui i tylko kasa stracona. Więc od razu mówią o iui żeby zmniejszyć koszty i skrócić czas:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna_nadziei83
No my 10 mln w życiu nie uzbieramy, ale szkoda mimo wszystko nie spróbować IUI...1,8mln ruchomych a 5mln toć to masakryczna drabina do pokonania :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna-nadziei83
Yvonka - ja obejrzałam ten film i mam mieszane uczucia,bo myslałam że zaporponuja coś nowego w leczeniu niepłodności męskiej... dr chyba trochę przesadnie mówi o tym, że lekarze nie próbują leczyć nasienia, tylko od razu proponują IUI lub IVF, zarówno mój emek jak i emek Justynki są przykładem na to że leczy się nasienie, tylko nie zawsze są tego takie rewelacyjne rezultaty jak w tych przykładach co podał dr... moj emek miał dokładnie takie przeprowadzone leczenie o jakim mówi ten lekarz - czyli zachowawcze: andovit+l-karnityna+cynk+folik, a także leczenie hormonalne- pento..- niestety brak rezultatów, czyli wg dr pozostaje chirurgia - a tu zonk bo brak żylaków, czyli nie ma co operować...czyli nic nowego ten lekarz nie zaproponował niż zwykły androlog :( Czytałam dużo o nasieniu i rzadko zdarzają sie takie sytuacje że lekarze nie leczą nasienia a od razu proponuja ivf. O naprotechnologii też przeczytałam sporo artykułów, bo się nią zainteresowałam jak o niej wspomniałaś..ale w tych artykułach piszą że napro bardziej pomaga gdy problem jest u kobiety, a gdy jest u mężczyzny to nic nowego nie potrafią zaproponować, a szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna-nadziei83
Zastanowiła mnie tylko jedna rzecz, że oni tu jednak zbijają tą prolaktynę powyżej 15, ja napisałam do ekspertów na Bocianie i Novum i oni tez mi potwierdzili że najnowsze badania pokazują że nie zbija się prolaktyny ( do 50), jeśli u pacjentki są regularne owulacje.Czyli mówia tak jak mój ginek i ginek koleżanki z forum, która z prolaktyną 49 zaszła w ciążę... Znowu jestem cała głupia w tym temacie...i bądź tu człowieku mądry jak takie rozbieżności słychać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yvonkaa obejrzałam :-) Ciekawy film. Powiem tylko tyle: mój M miał niemal wszystkie badania o ktróych mówili, miał kurację lekami o których mówili i nic. Szczerze mówiąc to z tego co czytałam i co wiem od lekarzy po lekach poprawa nasienia może wynosić ok 20%. Jakoś nie wierzę że facetowi z 9 mln skoczyło do 68 mln. Widać my przez ten FSH jesteśmy nieuleczalnym przypadkiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełna-nadziei83
Justynka - to te 20% to i tak dużo słyszałaś :) mi lekarz mówił o 10% :/ No ja myślę że że to właśnie wszystko przez to FSH...jakby to było przez testosteron to co innego czytałam dziś o przypadku że facet mial FSH=17, a po kuracji clo skoczyło mu do 50 , masakra, aż strach używać leków...no jednemu pomogą a innemu niet Mój jest strasznie oporny na leki, emek koleżanki z forum po tym leku co brał też mój to wymiotował że hoho, a mój nic - nawet go głowa nie bolała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całe szczęście że mojemu M po clo nie skoczyło. Chociaż jak patrzę na te wahania u nas to już niczego nie jestem pewna :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×