Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aniah

BETA HCG - TEST PROSZĘ PORADDZCIE!!!!

Polecane posty

Gość madzia28111984

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzastina222
Madziu a którym tygodniu jesteś? Tzn kiedy miałaś ostatnią miesiączkę? nie martw się wszystko jest w porządku na pewno owulacja ci się przesunęła. Spokojnie i bez paniki....wszystko się wyjaśni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żwirek
Dzastina222 No i odebrałam wynik mojej betki spadła na 1,57.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzastina222
Żwirku tak bardzo mi przykro....ale nie martw się następnym razem na pewno się uda... Ja oszalałam poleciałam wczoraj na bete ( 4-5) dni po owulacji i wynik 0,8 a zawsze mam 0,1 oczywiście gdy ciąży nie ma. I znowu pojawiło się światełko w tunelu... Czy któraś z was też tak miała???? Błagam napiszcie bo oszaleję!!! wiem że to za wcześnie ale nie dałam mogłam wytrzymać,,,, co ja poradzę że jestem taka narwana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka 27
Witam!Błagam o pomoc i poradę!Staram się o dziecko od 4 lat. Jestem po 5 inseminacji. Po 2 tygodniach od zabiegu HCG wyszło mi 443, więc wszystko wskazywało, że wkońcu się udało. po 5 dniach lekarz kazał powtórzyć hcg - wyszło 1! Do tego dostałam plamienie. Biorę duphaston. Lekazr twierdzi, że nawet jeśli poroniłam to beta nie mogła tak szybko opaść.Co wy na to???Wizytę mam na piątek (szybciej nie mają miejsca). Byłam u innego ginekologa, który stwierdził, że 21 dzień ciąży to za wcześnie żeby coś stwierdzić i widocznie \"ktoś się pomylił\" Jak w laboratorium mogli się pomylić!?że jestem w ciąży??!!!Umieram ze strachu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwas
powtórz beta hcg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka 27
lekarz powiedział, że nie mam powtarzać" bo to bez sensu", a i tak wynik byłby dopiero w przyszłym tygodniu. Szukałam info o nagłym spadku bety ale nic konkretnego nie znalazłam na ten temat. może ktoś wie gdzie mam szukać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diane 35
biorę je już dwa lata i chyba jestem w ciązy... nabrzmiały mi piersi, bolą, puchną mi wargi sromowe, często siusiam. Czy to możliwe że jestem w ciązy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez jest teraz tak bardzo zle..sama juz nie wiem, co o tym wszystkim myslec. 2 tygodnie temu wykonalam 4 testy ciazowe z apteki, wszystkie 4 pozytywne. w dzien dziecka wybralam sie do kliniki na usg. okazalo sie, ze to wczesna ciaza - 2,3 tydzien wg USG. 2,8mm...radosc byla nieziemska, nie planowalismy z narzeczonym teraz ciazy, ale doszlismy do wniosku, ze dzidzius sam wybral sobie najkorzystniejszy termin... na poczatku tego tygodnia dostalam lekkie krwawienia..czytalam, ze to moze sie zdarzyc, wiec nie wpadlam w panike. wieczorem jednak zdecydowalismy sie wybrac do szpitala, aby utwierdzic sie w przekonaniu, iz przewrazliwieni z nas przyszli rodzice. wszystko bylo w porzadku dopoki lekarka, nie powiedziala, ze nie widac rozwijajacego sie embrionu..wczoraj bylam u innego ginekologa, ktory potwierdzil, ze na USG nie ma embrionu..czy to juz koniec? dzisiaj wykonalam test beta HCG..w piatek odbieram wyniki - zyje jak w zawieszeniu. czy wolno nam miec jeszcze nadzieje..? kiedy powinnam powtorzyc ten test. za tydzien kolejna kontrola u ginekologa, ktory otwarcie mi powiedzial, ze widzi minimalne szanse na szczesliwe zakonczenie tej historii. tak bardzo pragniemy tego dziecka..fakt to koniec swiata, ale jakas czastka mnie umarlaby z tym \\\"plodem\\\"..czuje sie taka bezradna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Funmi
zrobilam test beta hcg, i wyszedl ujemny a okresu wciaz nie mam!! czy mogla zajsc pomylka? gdybym byla w ciazy musialby to byc 14 tydzien, a mam objawy ciazowe jak powiekzony brzuch, piersi, nie wiem co o tym myslec Pomozcie mi tez:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarownica66684
SOFIJA miałam podobną sytuacje do twojej w 4 tygodniu dostałam krwawienia od razu pojechałam na pogotowie z tym że lekarz powiedział mi że ciaża żywa tydzień temu znów miałam krwawienie wylądowałam w szpitalu na szczęście i tym razem było dobrze zatrzymali mnie na dwa dni w szpitalu ,nie trać nadziei może będzie dobrze.nie chce nic sugerować ale moja ciąza była widoczna pod koniec 4 tygodnia zależy dużo od aparatu usg może te na których byłaś nie wykrywają wczesnej ciąży.Czekaj na wynik bety .życze żeby był wysoki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarownica66684
iwka27 zrób zwykły test ciążowy jeśli beta faktycznie spadła to na sikaczu też nie będzie tak mi mówiły panie w laboratorium w moczu jest mniejsze stężenie niż w krwi ja robiłam dwa testy rano o tej samej porze z jednodniową przerwa kreska powinna drugiego dnia pojawić się szybciej i być intensywniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzastina222
Czarownico... ten Twój dzidziuś to dopiero będzie łobuz:) Już ci takie psikusy robi będąc jeszcze w brzuszku:):):) ps. pozdrawiam serdecznie, i uważajcie na siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka 27
Chciałabym zrobić test z moczu, ale wiem, że i tak mi nie wyjdzie. Zdaniem lekarzy, mam tak zaburzony układ hormonalny, że test z moczu z pewnością mi nie wyjdzie...więc dalej czekam na jutrzejszą wizytyę. Niestety dostałam krwawienie więc chyba to koniec...:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żwirek
Iwka 27 jak wizytka? No mam nadzieje,że OK. Gdzie robiłaś Insemki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka 27
No niestety...tak jak myślałam...poroniłam!teraz miesiąc czekać i znowu 6 inseminacja!Nie wiem czy to przeżyję!Leczę się w Provicie w Katowicach u dr Grettki. Lekarz nie zlecił mi żadnych badań - dlaczego mogłam poronić. Twierdzi, że jak poronie 3 razy to wtedy zleci badania, a poronienie zdarza się 1 raz na 10 więc jego zdaniem "płód musiał być genetycznie uszkodzony" skoro poroniłam.Co wy na to? Mam 3 razy poronić, żeby okazało się np, że mam toksoplazmozę albo coś w tym stylu?!Nie mówiąc o kasie...Poradźcie coś!Proszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzastina222
Iwka... Dla mnie to ten Twój lekarz to zwykły głupol jest!!! moija siostra była w podobnej sytuacji, ale zanim miała robione inseminację przeszła multum badań!!! I się okazało że ma nie drożne jajowody i byłby małe szansę a wręcz nikłe na zajście.... ona też miała robione inseminacje chyba z 15 ( serio) póki nie poszło po rozum do głowy i nie zmieniła lekarza.. jeździła do Poznania. Tamten lekarz porobił jej odpowiednie badania, laparoskopem udrożnił jajniki tyle ile się dało.... jednak bez skutku. nie była w stanie sama wyprodukować zdrowej komórki i zdecydowali się na in-vitro....... za 2 razem się udało. Było to 9 ciężkich miesięcy, przeżywałam te ciążę razem z nią ponieważ 12 lat czekaliśmy na jej prawdziwe szczęście i uśmiech na twarzy. Dziś niunia ma 7 miesięcy, jest zdrową, śliczną dziewczynką:) bardzo żywą i energetyczną:) Siostra rodziła też w poznaniu, pod okiem swojego profesora który nie odpuszczał jej na krok.. rodziła sama ( nie cesarskie cięcie) siłami natury, 16 godzin ale była tak szczęśliwa że to już .... że zapomniała że to boli i jak dziś się jej pytamy czy bolało to odpowiada że " nie" I w końcu co się okazało, że po tym naturalnym porodzie, jajowody się udrożniły i ma teraz szansę aby zajść sama w ciążę:) Także proszę cię Iwka nie trać nadziei i się nie załamuj, bierz się w garść i powtarzaj że się uda. moja siostra 12 lat sobie powtarzała że się uda, nie miała nawet jednego dnia zwątpienia. Pamiętaj " to co nas nie zabije to nas wzmocni" głowa do góry i dalej na przód i czekamy tu na jakieś nowe wieści od ciebie:):) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny!!! jest jeszcze nadzieja! :) ..beta HCG wyniosl 3621, co swiadczy o 3, 4 tc od zaplodnienia. to znaczyloby, ze owulacja sie po prostu przesunela. bylam wczoraj u gin, zrobil wczoraj USG krwawienia i plamienia ustaly, pecherzyk dalej rosnie z 6mm na 11mm, a nawet pojawila sie mala \"scianka dzialowa\"..who knows..zarodka/zarodkow jeszcze nie widac, ale chce wierzyc, ze na to za wczesniej. w przyszlym tyg powtorze beta HCG, do tego kolejna wizyta u gin. dam Wam znac, co dalej :) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żwirek
iwka 27 ja dosłownie tydzień temu zobaczyłam podwyższoną bete ale niestety spadła. Mój L powiedział ciąza biochemiczna, też nie zlecił mi żadnych badań. W sierpniu przygotowuje się do 5 insemki, i wiem, że to trudne, ale dopiero przy 4 podejściem coś się ruszyło i to jest znak, ze może się udać. U Ciebie też tak bedzie, raz się udało i teraz poleci bez problemu. Co do badań to moja szwagierka jest lekarzem (nie ginem) i powiedziała, ze mam sobie zrobić przeciwciała na tarczyce, nie na samą tarczyce tylko przeciwciała, bo to podobno także częsta przyczyna poronień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żwirek
dzastina222 no a co u Ciebie jak betka? No bo ta ostatnia to za wcześnie beta wychodzi wiarygodna dopiero od 12-13 dnia nie wcześnie. iwka27 wejdz sobie na bociana tam jest dużo lasek po insemce nawet w Provicie i napewno Ci roradzą ja osobiście też tam klikam. Mi dużo doradziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żwirek
iwka27 no i może jakaś zmiana lekarza. Ja wcześnie leczyłam sie w Krakowie i nic a teraz w Bytomiu i już po drugiej insemce doszło do zapłodnienia tylko nie implantacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzastina222
U mnie??? Dziś mam doła... kolejny pechowy 13 znowu dostałam okres... już zaczynają mi głupie myśli po głowie chodzić...... z pierwszym dzieckiem nie było problemu a teraz? Robimy wszystko tak jak ma być a nic nie wychodzi.... już mi ręce opadają:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani007
dziewczyny, mam pytanie/prosbe o pomoc, wytlumaczenie... jestem w 44 dc, zrobilam wczoraj bete wyszlo 14, dzis ginekolog- nic madrego nie powiedziala, oczywiste ze na usg nic by nie bylo widac,zbadala- uznala, ze macica niepowiekszona i tyle. zrobilam dzis bete po raz drugi- wynik na cito 1,29. wiem, zapewne oznacza to brak ciazy... ktory zreszta mnie nie dziwi, biorac pod uwage ze mam podejrzenie (wciaz w konsultacji) pco, poprzednio bylo m-cy bez okresu, a jeszcze seks byl z zabezpieczeniem, ale pytanie- dlaczego wczoraj beta byla podwyzszona, wskazujaca wrecz na ciaze, a dzis nic? dodam, ze zadnego krwawienia/palmienia nie bylo, okresowo tez sie nie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzastina222
Aniu ciężko cokolwiek mądrego powiedzieć, najczęstszą przyczyną są pomyłki w laboratorium.... znam dużo takich przypadków...i sama też jestem takim przypadkiem także nie jesteś sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka 27
Dzięki serdeczne za wsparcie!wiele to dla mnie znaczy bo za bardzo nie mam z kim pogadać. Wszyscy mówią "wyluzuj" itp, ale same wiecie, że jest ciężko i jeśli ktoś nie ma o tym pojęcia to co może doradzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka 27
Co do lekarza myslę, że jest bardzo dobry w tym co robi, tylko szkoda, że podchodzi do mnie jak do kolejnego"przypadku"....Mam wrogość śluzu szyjkowego i PCO - jestem po laparoskopii - mam drożność itp. Przechodziłam naprawdę wiele badań, leczyłam się w wielu klinikach...O Bytomiu nie mam najlepszego zdania, ponieważ trafiłam na kretyna! Leczył mnie H.., który przez kilka miesięcy nie zbadał mnie, a przepisywał leki, dzięki którym pogorszył sprawę. Miarka się przebrała kiedy stwierdził :spasione króliki nie mają dzici i pani też ich nie będzie miała".!to była moja ostatnia wizyta! Owszem mam swoją wagę, ale nie z powodu jedzenia! Gdy miała 16 lat, w ciągu miesiąca przytyłam 20 kg! I tak zaczęła się moja przygoda z lekarzami!Musiałam brać sterydy itp. Nie potrafię schudnąć, ponieważ i tak niewiele jem. Pan H.. stwierdził, "że wie, iż to przez hormony, ale...no cóż...". Zrobię sobie te przeciwciała na tarczycę i coś jeszcze? Dziewczyny a jak wejść na Boćka? (sory, że głupie pytanie, ale jestem tu nowa:))Dzięki serdeczne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzastina222
Ale głupi ten lekarz...o Marko Boska!!! moja siostra też brała sterydy i zachodząc w ciąże ważyła 96 kilo, ale lekarz nie mówił jej takich przykrych rzeczy... Aż mi się gorąco zrobiło jak przeczytałam to co napisałaś o tych królikach!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka 27
Dzastina mam pytanko - czy Twoja siostra dużo przytyła w ciąży?Czy musiała leżeć? Jedni lekarze twierdzą, że waga może mieć znaczenie przy utrzymaniu ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzastina222
kochana... Tak to prawda co mówią lekarze... moja siostra tak sobie wzięła to do serca, że przez pierwsze pół roku schudła 6 kilo ( będąc w ciąży) pod koniec przytyła 7 kilo więc można by powiedzieć że przez całą ciążę przytyła 1 kilo:) niunia urodziła się warząc 2.800 i 52 cm. Trzymała ścisłą dietę ponieważ miała cukrzycę ciążową więc to spowodowało nie tycie. Uwierz mi że baliśmy się o nią że będzie wyglądać jak balon... ale dała rade dziś karmi piersią i z rozmiaru 50 skoczyła na 40 dla niej wielki sukces:) I ty też schudniesz..... tylko musisz karmić piersią i wierzę że będziesz:) w ciąży się oszczędzała ale nie leżała plackiem. lekarz kazał jej się zachowywać jak kobieta w zwykłej normalnej ciąży. i tak też się zachowywała. W 40 tygodniu pojechała do szpitala do poznania i tam zaczęli jej wywoływać poród i urodziła 2 listopada:) Jakbyś miała jeszcze pytania to pisz, z chęcią ci opowiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarownica66684
wiecie co wam napisze miejcie w nosie to co mówią w sprawie wagi jeśli ciśnienie jest ok i nie ma problemu z cukrem moja koleżanka przed zajściem ważyła 126 kg w ciąży przytyła 18 kg a w rok po ciaży waży coś koło 90 kg tylko pilnować ciśnienia i cukru .ja sama ważę ponad 100kg.nigdy nie usłyszałam od lekarza żadnych przykrych słów moja nadwaga spowodowana jest niedoczynnością tarczycy.wszystkie grubaski trzymajcie się i pamietajcie że jesteśmy takimi samymi kobietami jak chudzielce i nikt nie odbierze nam prawa do macierzyństwa !!!!!!!!!!!!!troche odbiegłyśmy od tematu dyskusji ale co tam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×