BETA HCG - TEST PROSZĘ PORADDZCIE!!!!

Kawka1234 -Lezę w łózku i bioręleki na podtrzymanie, ale krwawiłam kilka dni i myslę że mogło dojsc do poronienia samoistnego. Do lekarza idę za parę dni ale utrzymuje z nim kontakt telefoniczny. On mówił że może jeszcze nie wszytko stracome ale ja wiem ,że tak bo wszystkie objawy ciążowe się cofnęły...Kak tyo kiedy powiedziała tutaj Jastina: " i od nowa Polska Ludowa" Dam znać jak juz będę wiedzieć na pewno.

dziś odebrałam wyniki badania beta-hcg. czy pomoże mi któś w ich interpretacji??: wynik badania: < 0,1mIU/ml zakres referencyjny: poza ciążą do 5,3 z tego stresu nie wiem o co chodzi z tym zakresem referencyjnym. proszę powiedzcie coś w tej kwestii

wynik mniej niz 1 to brak ciazy,w ktorym dniu cyklu robilas badanie?

zakres referencyjny to wg.mnie skala.u mnie na wynikach od 5,0 jest dopiero ciaza.tyle wiem,ale moge sie mylic

wiesz co, ja w ciąży teraz nie chce być. zrobiłam ten test tylko po to by usopokoić siebie. 29 grudnia przyjęłam escapelle, 8 stycznia dostałam plamień które trwały do 15 stycznia (16 miałam dostac okres) a później to przeszło raczej w okres. Naczytałam się różnych rzeczy na ten temat i dlatego wczoraj zrobiłam to badanie. to tak po krótce.

mysle,ze nie masz sie czym martwic

za dużo się naczytałam i to mnei zdołowało do reszty. dzięki

Kawka 1234 co tam u Ciebie?? Jak samopoczucie?? Dzastina 222 Ty również daj znać co tam sie u Ciebie dzieje:)))

Mila1801 nic ciekawego,ale dziekuje ze pytasz.Dzien za dniem leci,podobno mialam nie miec owulacji,a przez 2 ostatnie dni czuje ,,mokro,,nigdy wczesniej nie zwracałam u siebie na to uwagi,wiec nie wiem ,czy to sluz owulacyjny(chociaz wiem jaki byc powinien).Ogolnie to staram sie nie myslec i zajac sie czyms innym.Jakos stalam sie obojetna... A co u Ciebie?jak sie czujesz? Dzastina222 odezwij sie do Nas:) Pozdrawiam wszystkie kobietki na tym forum

victoria_11 co z Toba? jak sie czujecie ??

Kawka1234-czuję się podobnie do Ciebie-też zobojętniałam i już nie myslę przynajmniej na razie o pewnych rzeczach (wiadomo jakich) Wkrótce idę do lekarza ale i tak wiem co mi powie-moja ciąża to pewnie już historia..Obecnie jestem chora na grypę pewnie to reacja po przebytych stresach.. Odzywajcie się dziewczyny na forum- w grupie zawsze raźniej!

Witam wszystkich jestem tu pierwszy raz

W kwietniu poroniła, a teraz mam badzo dziwne wyniki, beta hcg w środe 4,06 a dziś 4,9 czy mogę by w ciąży, czy może to znów poronienie, tsh mi skacze z 1,23 na 3.32 ale mam krwawienie (chyba okres), dzwoniłam do lekarki dziś i mówi zeby poczeka ok 2 tyg. bo może to ciąża biochemiczna. Sama nie wiem i tyle trzeba czekac, boje się :(

betahcg witamy na Naszym forum:) Niestety nie umiem Ci pomoc:( Mysle,ze lakarka ma racje,trzeba czekac...mam nadzieje,ze wszystko bedzie dobrze. Moge Ci tylko poradzic,zebys nie szukala na internecie zadnych informacji,bo tylko sie bedziesz nakrecac,a kazdy przypadek jest inny,wiem cos o tym,juz nie raz sie naczytalam i tylko wpadalam w panike i jeszcze gorzej sie denerwowalam,pewnie jak nie jedna z Nas. Nie wiem,moze skonsultuj sie z innym lakarzem,bo domyslam sie,ze ciagle sie stresujesz. Daj znac jak bedziesz cos wiedziec.Powodzenia

betahcg-popieran w pełni to co radzi Kawka1234, poza tym myslę, że ze stwierdzeniem ciązy nie ma co się spieszyć. Po co się rozczarowywać np.w przypadku ciąży biochemicznej. Chyba ,że jestes niecierpliwa to zrób sobie zwykły test ciążowy-wykaże ciąże przy odpowiednim poziomie hcg -a jak po ciąży to wykaże negatyw. Ja zrobiłam sobie teraz test i druga kreska prawie niewidoczna (przedtem były normalne 2) czyli juz po wszystkim..Teraz żałuję,że tak szybko się cieszyłam robiłam testy, leciałam do lekarza-ale z drugiej strony trudno zachowac zimną krew w takiej sytuacji...

przepraszam,że dopiero odpowiadam... tak wcześniejsze testy były negatywne... :) dlatego było to ogromnym zaskoczeniem...

Kurde,ale cisza na tym naszym forum:((( Chyba każda wzięła sie ostro do pracy w staraniach o dzidziusia:)))

czesc dziewczyny Wróciłam od lekarza-tak jak myslałam ciaży już nie ma, diagnoza ciąża biochemiczna! Mowi się trudno... a co u Was? Faktycznie cicho na tym forum...

victoria_11 przykro mi:( z drugiej strony juz wiesz na czym stoisz,chociaz wiem,ze chciala bys miec inne wiadomosci...trzymaj sie cieplutko Mila1801 cicho na forum,bo ani Ciebie,ani Dzastiny ostatnio tu nie widac...co u Ciebie?

Cześć dziewczynki.... zaglądam codziennie ale nie moge znaleść czasu żeby zaściąść... No cóż... u mnie bez zmian... czekam na @ i wiem że przyjdzie bo mam typowe objawy tylko chciałabym żeby się nie spóźniała bo zawarjuje... cyce bolą jak cholera, brzuch czasami tylko no i już zaczynam jeść.... ciągle chodzę i myślę co by tu zjeść... zawsze mam tak na @ więc się naszykowałam... Dziś mam 25 dc... w sobotę powinna przyjść,.... a my z mężem idziemy na imprezkę więc może się spóźnić o jeden dzień ;P na tyle jej pozwalam hi hi hi... ogólnie psychicznie jest źle... nawet przychodzą mi do głowy takie myśli... żeby zakończyć starania na jakiś czas i odpocząć i wyluzować i nabrać ponownie sił... tylko problem w tym że się sama zadręczam a dokładnie to nie wiem czego chcę.... mam straszne nerwy... burza hormonów przed @... Mój mąż lata na wysokości lamperi jak mnie wkurzy... tak drę japę :):):):) no nic idę kolacyję jaką zrobić.... pozdrawiam was..

Dżastina- myslę ,ze też mogłas mieć ciążę biochemiczną miesiąc temu- a lekarz mi dzisiaj mówił że po takich historiach często się zdarza, że zaraz zachodzi się w następną ciążę, która nie jest już zagrożona, tak więc masz duże szanse teraz.. Kawka- masz rację - wiem na czym stoję i jest mi lżej, nawet mam dobry humor:)

czesc dziewuszki czytam forum codziennie i mysle co tam u was ciekawego. ja lenie sie juz dosc dlugo. zaczal mi sie 4 miesiac, ale nie powiem ze wczesniej bylo milo. pol 2 i caly 3 mialam wielkie konwersacje z toaleta, gdzie schudlam 6 kilo. teraz juz jest lepiej. jedynie strasznie mi sie zmienily nawyki jedzeniowe. Ja tez misiac przez zajscie w ciaze mialam ciaze biochemiczna i miesiac poźniej zaszlam jeszcze raz:) pozdrawiam Was bardzo serdecznie i trzymam za was kciuki codziennie

a to mnie pocieszyłas podwójnie:)

Sysolina- a zdążyłas dostać@ po ciąży biochemicznej? czy zaszłas tak zupełnie od razu?

Bo mi lekarz powiedział ,ze ten cykl do następnej @ jest pusty...nie bardzo go zrozumiałam

Hej dziewczyny. Wylądowała na forum, bo trochę mnie moja pani doktor zaniepokoiła. Robiłam test ciązowy i super poytywny. Żeby potwierdzić zrobiłam beta HCG z krwi i wyszło 163,4 więc ewidentnie ciąża idę do tejpani doktor a ona mi mówi żebym się tak nie cieszyła bo w 5 tygodniu powinno być zncznie więcej conajmniej 270 mlU/ml. Kolejne badanie beta mam w piątek i musi być około 350, ale ja do tego czasu zwariuje juz nie chce dołować meża żeby się tak nie ekscytował bo może nic z tego nie będzie. Czuje się okropnie, nie bardzo wiem co mam ze sobą zrobić,staram się nie myśleć dzieciach, ciąży, wózkach itp. Jakaś masakra.

no kolejnego okresu juz nie mialam, ale od razu tego dnia co mialam niby dostac okres (chociaz zawsze mi sie spoźniał) poszlam odrazu zrobic bhcg zeby nie bylo za poźno. I wyszlo podwyzszone chyba 35 a 4 dnia poźniej 140 czy cos takiego. Nie robilam wcale testow domowych.

Cześć dziewczynki u mnie nic............., pisałam wam że używam testów owulacyjnych i niestety już drugi mc. wychodzi mi brak owulacji chociaż śluz jest ciągnący, jajniki rwą a na testach nawet zarysu drugiej kreski nie ma.Dodam że używam tych samych testów od dawna i wcześniej pokazywały drugą grubą krechę. Do lekarza mam dopiero za mc.,martwi mnie jedynie to że moja mama w wieku 36 lat zaczeła przechodzić menopałzę i od tego czasu była na hormonach a ja mam 32lata.Mam doła. do Victoria bardzo ci współczuję a już miałam nadzieję. do Dzastin,Kawka,Mila i inne dziewczynki co u was?

idi1313 to mamy podobna sytuacje,tez mialam ten cykl bez owulacyjny z tym ,ze ja bylam badana przez lekarza,a Ty robilas testy owulacyjne.mysle,ze moga byc one nie w pelni miarodajne.powinnas wybrac sie przy nastepnym terminie owulacji do lekarza na monitorowanie,bedziesz spokojniejsza. Ja do lekarza chodze kiedy chce,nie mam zadnych umowionych wizyt jak wiekszosc dziewczyn z forum,a chodze na kase chorych.Juz ma mnie dosc chyba moj p.doktor,bo podczas 1 cyklu potrafie byc u niego 2-3 razy. Menopauza sie nie przejmuj,kazdy jest inny,a samo myslenie na ten temat na pewnie nie wpływa pozytywnie na Twoj organizm. Moja mama zmarla na raka w wieku 40 lat,ktory podobno moze byc choroba genetyczna.Ja mam 30lat ,wiec jak bym miala myslec,ze moze za jakies 10 lat mnie to samo spotka to chyba bym zwariowala.Trzymaj sie i odganiaj czarne myslI.Jestes młoda,zdrowa kobieta...