Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 44444444444444444444

grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?

Polecane posty

Gość polda43
hej dziewczyny i nadszedł czas i na mnie. Mam operacje 2 tyg. wcześniej niż planowano. lekarz poinformował mnie dzisiaj , że w poniedziałek mam pojawić się na oddziale czeka mnie operacja usunięcia macicy. Nie wiem jeszcze czy będę miała usunięte jajniki, ale prawdopodobnie tak, ponieważ jestem już 15 l. po ich podwiązaniu i nie wiadomo w jakim są stanie. Nerwy dają znać o sobie bardzo się denerwuje, ponieważ z krwią u mnie nie najlepiej i w lipcu otrzymałam o,5 l przed zabiegiem łyżeczkowania. Ale wynik nie jest dla mnie korzystny więc nie ma na co czekać. mam 4ty stopień tzw ' zrosty z atypią" a cięta to będę po raz 4ty Szczęście, że mam trzech wspaniałych synów , przynajmniej ich taki zabieg nie czeka. Pozdro dla was. jak będzie po wszystkim i wrócę na łono rodziny, opiszę swoje przezycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam mieć usuniętą macicę z mięśniakami. Nie wiem tylko, czy usuwać szyjkę macicy czy nie. Ktoś miał już podobny problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clemi
powodzenia trzymajcie się wszystko będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy zakładaniu karty szpitalnej, którą razem z p.dr. wypełniałam można wpisać życzenie,żeby zostawić np. szyjkę macicy i jajniki. Oczywiście wiem, że po otwarciu brzucha może być jakaś zmiana. Ale usłyszałam, że jest lepsze nawilżenie pochwy jak zostaje szyjka a z drugiej strony kiedyś mogą być problemy i znów potrzebna będzie kolejna operacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka36
Pod koniec października czeka mnie operacja usunięcia trzonu macicy. Mam 36 lat i trójkę dzieci, nieustajace krawawienia i mięsniaki podśluzówkowe, dla tego zapadła taka decyzja. Chciałabym wiedzieć jak funkcjonuje organizm po takiej operacji, co z miesiączkami, kobiecością itp.?? Czy usunięcie samego trzonu a pozostawienie jajników też oznacza bezpłodność??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polda43
no i witam dziewczyny jestem po operacji. spedziłam 6 dni w szpitalu bardo przyjaznym pacjentowi i o dobrej opinii w Pleszewie. Operacja przeszła bez zakłóceń miałam podane znieczulenie od pasa w dól, pamiętam , że coś z doktorem dyskutowałam. Nie chciałam jednak pamiętać tego i w pewnym momencie "usnęłam". Po operacji dbano o nas, nie czułam bólu ponieważ środków znieczulających nam nie żałowano i w dniu wyjścia czyli dzisiaj rano też otrzymałyśmy zastrzyk. lekarz powiedział , że teraz muszę 3m. siedzieć w domu na L4 , bo to 4 ciecie w linii środkowej brzucha i wcześniej nie pozwoli mi iść do pracy. Co ja będę robiła przez 3 miesiące jak dźwigać, myć okien itp nie można chyba spytam się o sanatorium i będę chciała w ten sposób wykorzystać ten czas.Za 3 tygodnie wynik. Ciekawe co tam znowu wyczyta?? A o zrosty mam się nie martwić, bo te co były to rozwinięcie nie grozi, chyba żebym przyszła za 7,lat. To mnie bardzo pocieszyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Polda, to dobrze, że u Ciebie wszystko w porządku. Ciekawa jestem czy wycieli Ci wszystko czy zostawili jajniki i szyjkę macicy. Czy uważasz, że operacja ze znieczuleniem miejscowym jest lepsza od ogólnego znieczulenia? Ja mam mieć operację za 3 tygodnie. Boję się trochę. U mnie będzie 3 cięcie takie jak u Ciebie, ale moja gin. powiedziała, że zwolnienie l4 będzie tylko na miesiąc no i może jeszcze dwa tygodnie jak się będę gorzej czuła. Pozdrawiam wszystkie Panie. Te przed i te po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polda43
Limba 1 nie martw się, operacja ze znieczuleniem miejscowym jest mniej inwazyjna i szybciej dochodzisz do sił, a jeśli nie chcesz słyszec tylko przysypiać to poproś o takie znieczulenie dożylne usypiające. W moim szpitalu bez problemu takie zrobili.Tak wycięli mi wszystko oprócz szyji, jajnik jeden miałam powiększony ale tak myśląc o przyszłości i ewentualnie o 5 tym cięciu prosiłam o usuniecie jajników. Często sie zdarza , że za jakiś czas konieczne jest usunięcie jajników i wtedy znowu cięcie-tego się najbardziej obawiałam. A jak mówił o zwolnieniu ,to sama sie dziwiłam, ale powiedział że takie to u niego najkrótsze i nie pozwoli iść do pracy, a niestety będzie musiał takie pozwolenie wydać bo inaczej lekarz zawodowy nie podpisze i dyrektorka mnie nie przyjmie. Pozdrawiam trzymaj sie. Ja jeszcze czekam 3 tyg. na wynik tego co usunęli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJCIE. POLDA DOBRZE ŻE NIE ZDECYDOWAŁAŚ SIE NA KALISZ . TEŻ SŁYSZAŁAM ŻE W PLESZEWIE LEPIEJ . ŻYCZE ZDRÓWKA .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, dzięki Polda za odpowiedz. Życzę Ci żebyś za 3 tygodnie mogła się cieszyć z dobrych wyników. Ja byłam dzis u jeszcze innego lekarza, tak, żeby sobie tylko pogadać i poradził mi, żeby zostawić szyjkę (o ile podczas operacji moja gin nie zdecyduje inaczej). Chciałabym, żeby to już było po. Najgorsze jest to czekanie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mogę otworzyć tego linku, to napewno ten ? proszę o podanie pełnego adresu strony i tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka36
Trzymajcie się dziewczyny razem dalej, szkoda że nie dopuszczacie do swojego grona innych w tej samej sytuacji co Wy. Ja już od tygodnia czekam na jakieś słowa od Was a Wy tylko do siebie nawzajem piszecie. Po co w takim razie to forum, skoro nawet nie zwracacie uwagi na innych? Przykre. Wracajcie do zdrowia razem, ja widzę, że muszę sobie ztym poradzić sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anka 36 - przepraszam Cie w imieniu własnym . Ja widzisz nie bardzo wiem jak to jest w Twoim przypadku jesli usuniety zostanie trzon macicy. poprostu mnie usunieto całą macice , łacznie z szyjką z czego jestem zadowolona bo na szyjce często różne rzeczy \" wyrastają\" . Sadziłam że ktoś inny odpowie na Twój problem , któraś z kobiet wiedzących więcej . Moge Ci jedynie powiedzieć że po operacji odżyjesz , i jeśli jednak usuną całą macice to napewno o krwawieniu mowy nie bedzie . Okres kończy sie wraz z operacją. i cóż płodność także , ale czytam że masz dzieci wiec to chyba do zaakceptowania . życze dużo zdrówka i raz jeszcze sorki ..... nie jest to zamkniete grono . pisz proszę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lmba1
do Anki 36 - limba 1 też Cię przeprasza- ja jestem jeszcze przed operacją, więc wiem tylko tyle ile przeczytałam z poprzednich stron, nic w własnego doświadczenia. Ale życzę Ci szybkiego dojścia do zdrowia. Boję się operacji, ale czytanie opisów na forum podniosło mnie bardzo na duchu. Ty też czytaj, bo prawie wszystkie wypowiedzi są pozytywne. Trzeba się leczyć a póżniej wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka36
Dziękuję za miłe słowa. Dzisiaj miałam kolejną wizytę u mojej lekarki, dostałam całą listę badań jakie mam wykonać i skierowanie do szpitala, ale dopiero na 7 listopada. Do tej pory to chyba zgłupieję, zwłaszcza że jestem na chorobowym, bo tydzień temu miałam jeszcze robione czyszczenie macicy. Pozdrawiam Was serdecznie i jeszcze raz dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clemi
Anka36 To tak nie jest że się kogoś chce, rozmawia lub nie na przykład w moim przypadku to jest tak że otwieram pocztę raz na jakiś czas i jak mam wolną chwilę to piszę i nie wynika to ze złej woli że na przykład nikt nie odpisuje czasem jest to brak czasu a czasem niewiedza czytałam Twoją wypowiedź wcześniej ale dosłownie w biegu a potem zastanawiałam się co Tobie odpisać bo często mam odpowiedź jakąś na pytania i wątpliwości a Tobie nie wiedziałam jak inne co odpisać bo tak jak inne ja nie mam wszystkiego. Chciałam gdzieś pogrzebać i znależć odpowiedź ale czas nie pozwolił - byłaś u lekarki to pewnie Twe pytania nie są już bez odpowiedzi. Ja też kiedyś pytałam się o mój problem i nie za bardzo wzbudzał zainteresowanie innych i nie można mieć o to pretensji nie każda jest w temacie. Cóż jesteśmy tylko pacjentkami naszych lekarzy więc wiedzę posiadamy z zakresu naszego organizmu i się nie gniewaj. Nie zamykamy się w sobie. Badań miałam też dużo ale wszystkie miałam zrobione w jednym dniu w szpitalu zajęło to 2 h Były też robione markery. Tak zorganizowała to moja lekarka przyjęła mnie na 1 dzień do szpitala byłam tam te dwie godz. i wyszłam. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clemi
pomyłka w 1 zdaniu "kogoś nie chce" ma być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awwa
Aniu 36 ja miałam operacje w marcu i usunęli mi wszystko.Czuję sie teraz świetnie.Po dwóch miesiącach zaczęłam brać hormony Fem7.Dzień przed operacją miałam zrobione wszystkie badania i dostałam krew,bo miałam silną anemię. Czuję się jak nowo narodzona 0 bólu teraz. Miałam świetną opiekę lekarską w małym szpitaliku pomimo strajku lekarzy.Będzie dobrze to nic strasznego.:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awwa
Operację miałam 23 maja:))) a nie w marcu. Widzisz tak dobrze się czuję ze już zapominam o wszystkim:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka36
Witam. Wiecie co kobiety, dużo łatwiej mi to wszystko zaakceptować jak czytam Wasze wypowiedzi. Ja niestety niby nie taka "stara" a jednak najstarsza w pracy i nie bardzo mam tam jakiekolwiek oparcie. Dziewczyny są młode i nie chcę im głowy zawracać, mąż wiadomo.... mężczyzna... a rodziny jeszcze nie powiadomiłam o tym fakcie. Może dlatego, że moja mam jak tylko zaczełam mieć problemy "kobiece" to wypaliła: a usuń se wszystko to będziesz miała spokój. Łatwo powiedzieć jak się wieku 63 lat ma narządy na miejscu, no nie ? Niektórym tak jak mojej mamie wydaje się że to jak z wyrostkiem, a moja lekarka uprzedzała mnie, że jako bardzo szczuplutka osóbka mogę to znosić gorzej. Fajnie wiedzieć, że są osoby które może nie tyle doradzą, co podtrzymają na duchu bo same to przechodzą albo też będą przechodzić. Trzymajcie się Wszystkie "cieplutko" i Te przed i Te po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem 2 tygodnie po usunieciu macicy iczuje obnizenie szyjki czyy natychmiast musze zglosic sie z tym do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam operacje przeprowadzona w angli bo tutaj mnie dopadl chirurg przez przypadek bo poszlam do niego z inna dolegliwoscia a on uczepil sie miesniakow i nie bylo gadania bo wychodowalam sobie go dosc duzego wygladalam jak bym byla w ciazy po usunieciu wszyscy lekarza na sali go ogladali i podziwiali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka36
aniahull - Kobietko raczej nie czekaj z takimi objawami. Czy masz po operacji zostawione jajniki ?? Tak się domyślam, skoro zostawili Ci szyjkę. Z tego co mi ostatnio mówiła moja lekarka, to między innymi po to usuwają samą macicę, zostawiająć tą resztę, żeby zapobiec wypadaniu pochwy. Myślę więc ze powinnaś się zgłosić do lekarza. Nie zwlekaj i daj znać co Ci powiedział. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka36
Muszę Wam "powiedzieć" kobietki, że od czasu mojego pierwszego wpisu sporo się już dowiedziałam na ten temat, (jestem uparta i drążę go do upadłego). Trzymajcie się cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie. Anka 36 ja mam trzy lata wiecej i powiem Ci że kilka razy lekarz pytał czy akceptuje zupełną niepłodność po operacji . Zastanawiał sie czy próbował jakoś zostawić macice , ale ja byłam zdecydowana i teraz wiem że decyzja była słuszna . Oczywiście nie od pacjentki zalezy zakres operacji przy wskazaniach na całkowite usunięcie , jednak to my podpisujemy zgode na operacje mając swiadomość pewnego \" okaleczenia\" . dzisiaj po prawie czterech miesiącach moge stwierdzić że to była słuszna decyzja . Nie rozumiem kobiet nie mogących zaakceptować , słyszałam wypowiedzi o \" utracie kobiecości\" .To jakaś bzdura !Nic sie nie zmienia o jeśli juz to na lepsze , od dawna nie czułam sie tak komfortowo żadnych plamień , krwawień , o bólu przy okresie zapomniałam - a był taki że płakałam na łóżku - mąż byl przerażony czasem. I jeszcze jedna ważna rzecz- seks.... Otóż z całą stanowczością zapewniam że nic sie nie zmienia w odczuciach a wręcz jest lepiej! Mąż także nie czuł żadnej różnicy , nie mam szyjki ale to pochwa jest jest \" potrzebna \" . I jeśli którach z miłych pań boi sie że taka operacja może mieć negatywny skutek w waszej sypialni to zapewniam z własnego doświadczenia że jedynie w psychice może istnieć jakas blokada . Wiec reasumując - nie bój sie Aniu36 i bójcie sie kobietki czekające na zabieg. Ale sie rozpisałam! miłego dnia wszystkim czytającym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysłałam nie czytając i wkradło sie sporo błedów . W ostanim zdaniu oczywiście miało być NIE BÓJCIE SIE ! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala 49
Witam wszystkich. Jestem 2 miesiące po operacji usunięcia wszystkiego. Chciałabym zapytać panie po operacji, czy na wizycie kontrolnej miały robione USG . Ja byłam na takiej wizycie i tylko byłam badana, a lekarz powiedział, że wszystko w porządku. Nie wiem, czy powinien wykonać też USG, czy nie jest to konieczne. Pozdrawiam i czekam na wiadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×