grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?

wazne jest zeby zaraz po operacji sie jak najwiecej ruszać, nawet krecić w łózku. ja po wyciagnieciu drenu sama juz poszłam pod prysznic i umyłam tez głowę, nie cierpie byc zalezna od kogoś. wazne jest tez pozytywne myslenie i endorfiny to dziala na parwde. I jeszcze jedno Wam powiem nic tak dziewczyny pozytywnie nie działa jak zaczwyt innych meżczyzn ;) Po operacji schudłam chyba bardziej jeszcze zaczęłam dbac o siebie i jak przyszłam na radę kolega z pracy sam przybiegł i powiedział że pieknie wygladam, ze odmłodniałam i w ogóle, mówie wam dzieczeta to działa jak balsam :) Asiek jesteś młodsza ode mnie ale to dobrze, ze tak wczesnie wykryto chorobę, trzymam za Ciebie wszystkie dwa kciuki i duze palce :D Bedzie dobrze

Cześć dziewczyny! Zrobiłam sobie wspaniałą wycieczkę do lasu...jest pięknie! Debaja-szczerze to nie słyszałam o witaminie C. Ale wiem, że niektóre panie "brały" zestawy witamin. Ania57- dziękuję, ale nie ma powodu do podziwu. Każda z kobiet potrafi nawet "góry przenieść" gdy tylko zajdzie taka potrzeba! Marla47- ja Ci dam zaraz ..."doła i płacze"! Głowa do góry ! A wpisy Pani......opuszczaj! Zawsze naturalne, zdrowe jedzenie było odpowiednie dla człowieka. Jem teraz więcej owoców, piję jogurty i "figurka " też mi się poprawiła. Ania12- za tydzień minie dwa miesiące od mojej operacji. Też nie żałuję i czuję się świetnie! Jadzka48- hihihihi mnie też WISI....co kto sądzi! Marylka49- tak Ujastek jest SUPER! Dr. Juszczyk to jest ten z wielu lekarzy, są naprawdę z ..POWOŁANIA! Ja też mam do Niego pełne zaufanie....i dobrze na tym wychodzę! Tu masz link i poczytasz sobie . Tam jest mały "kawałeczek" o ciąży brzusznej. http://www.surkont.pl/usuniecieMacicy.php Becia222- wstukaj sobie w wyszukiwarkę..."odrastanie mięśniaków" Tam masz parę różnych artykułów i stron medycznych. Naprawdę nie czuję się godną podziwu, ale dziękuję ! Kasiek70- cieszę się, że też czujesz się doskonale! To jest to co ja mówię, że "nawet wycieczka do egzotycznych krajów zaraz po operacji" /zafundowana mi przez moich obu mężczyzn/ nie jest wstanie mnie wykończyć! Ja naprawdę teraz ŻYJĘ pełną piersią!! Głosduszy- Trzymam MOCNO, MOCNO kciuki za Ciebie!!! Wierzę tak jak Ty, że wszystko będzie w porządku! Jestem KOBIETĄ i Ty nią będziesz! ! "TAK JEST" Szefowa!- już mam "dziób" na kłódkę i mówiąc w języku młodzieżowym.....wrzuciłam na luz! Jestem dziś zrelaksowana, i mamy plany na wspaniały wieczór! Pozdrawiam

O tej witaminie C przeczytałam na stronie o przygotowaniu do laparoskopi. Dziewczyny cieszę się, że wszystkie czujecie sie dobrze. Dobrej nocy. pa pa

Hejka dziewczynki :) ! Ale to forum wciąga!!! :)) U mnie dziś 6 tygodni! Czuję się coraz lepiej, aż chce się żyć! ...................... Glosduszy- popieram, że nie czytasz niektórych wpisów! Ja miałam szczęście, bo przed operacją takowych nie było. Szłam wyciszona i spokojna, a dzięki wpisom dużo więcej wiedziałam. Ty jesteś osobą pogodną i silną, patrzącą optymistycznie na życie, więc musi być szybko dobrze! Trzymamy wszystkie za Ciebie kciuki! ...................... Debaja- za Ciebie też, ale trochę później! Ty też nie czytaj co niektórych wpisów!!! ..................... Elżbieta47/48- dzięki za stronę! Zaraz sprawdzę. W poniedz. jestem na kontroli i nie chciałabym palnąć jakiegoś głupstwa, a mam trochę pytań. Jeszcze nie sypiam z mężem i pewnie się dowiem, kiedy będzie można! :) Fajny pomysł z nastrojem. Dzięki, wykorzystam! .................... Kasiek70- ja też o nr schudłam i podobno odmłodniałam, chociaż na tym specjalnie mi nie zależy, bo zawsze dawano mi mniej lat niż miałam! Nie raz mnie to nawet drażniło! Teraz dla mnie najważniejsze, że humor mi dopisuje i czuję się coraz lepiej! .................... becia222-nikt Ci nie zagwarantuje, że mięśniaki nie odrosną jeżeli zostawisz macicę! .................... Jadzka48 i Ania12- dzięki za wpis,popieram Was! .................... Pozdrawiam wszystkie pozytywnie myślące panie, zarówno P O jak i P R Z E D!!!!

Witam ...... Kurde wyszlam z domu po 11 a wrocilam o 17 ! Zarejestrowalam sie na ultrasonde macicy ponad tydz temu na 13 godz a przyjeli mnie po 14 ... Wyszlam troche obolalao po tej ultrasondzie ale humor dalej mi dopisuje pomimo tego ze juz w czwartek operacja. Dzieki za slowa otuchy i wsparcie, naprwde mi pomagacie ... lubie rano wejsc na forum, oczywiscie w ciagu dnia tez tutaj zagladam no i wieczorkiem. Ciesze sie ze Was znalazlam ... Asiek ... witam, to dobrze ze zdecydowalas sie na taki krok teraz niz jak mialoby byc duzo gorzej, czasami zwlekanie potrafi narobi szkodzy. Ciesze sie ze wszystko wporzadku u Ciebie ... kasiek ... masz racje, ja mam nadzieje ze po operacji uda mi sie zgubic kilka kg, napewno zaczne dbac bardziej o siebie... wiem ze musze i chce tego, duzo ode mnie zalezy jak sie bede czula po operacji. Elzbieta ... super ze masz humorek i ze odpuscilas sobie niepotrzebnych nerwow pewna pania ... ja od jutra juz praktycznie nie moge nic jesc, z rana zjem sobie pierogi ze szpinakiem, a potem to juz arbuz i ananas, po 13 zero jedzenia tylko woda i herbata bez cukru ( nie lubie ) no i musze wypic 4 litry plynu co mi lekarz przepisal. 1 szklanka co 15 minut. wrrrrrr damy rade marylka ..... zgadzam sie co do tego forum ... wciaga wciaga. gratuluje dobrego-samopoczucia. Oby tak dalej. staram sie jak moge patrzec pozytywnie na swiat, moze moj znak zodiaku ma cos z tym wspolnego ( strzelec ) nie lubie sie przygnebiac i dolowac, nawet jak jest zle podnosze glowe i mowie musi byc ok, innego rozwiazania z sytuacji nie widze. Wierze w Boga i modlitwe, to tez dodaje mi optymizmu. Ja to sie nie moge doczekac pierwszego razu po operacji ... napewno bedzie wspaniale ... Pozdrowienka .........

Witajcie, Ludzie szlag mnie trafia jak widze co poniektóre posty. Uważąm że jesteśmy kobietami rozumnymi dorosłymi, a n ie zbitą masą ciemną. Rozumiem że nie wszystkim sie przykłada jednakową miare. Nie każdemu pasuje każdy typ terapi dlatego że każda z nas jest inna. Ale każda z nas która sie sie szykuje na operacje czy jest po znała wszystkie typy możliwości leczenia swojego schorzenia. O leczeniu drogą embolizacji nie jeden artukuł przeczytany nie jeden raz konsultowany. O możliwości wyłuskania każda z nas słyszała i o tym rozmawiała. I nie chce słyszeć że to takie jedyne skuteczne metody działania. Bo nie są super skuteczne. NIkt nie da ci gwarancji że po wyłuskaniu mięśniaka za rok w tym samym miejscu nie będzie jeszcze większy albo nawet 3x więcej.Bo to nie mięśniak jest chorobą ale tylko oznaką. Co sie tyczy embolizacji też konsultowałam to w klinice. Nikt nie da ci gwarancji że po zasuszeniu gada nie dojdzie do powikłań. Czy nawet raka. Bo w czasie zabiegu aniu przed ani po nie są pobierane wycinki żeby sprawdzić tkanki nowotworowe. Można by powiedzieć ze robisz to na własną odpowiedzialność. Co sie tyczy okresu rozrodczego też nikt nie pozwoli ci zajść w ciąże ponieważ tkanka po zauszeniu gada nie poddaje sie i ciągnie. Jeśli wystąpiła mnogość mięśniaków lub mięśniaki były duże to nie masz żadnych szans żeby donosic ciąże bo sie nie podda nie naciągnie. Każda z nas jest inna. Ale nie mówicie nam że jesteśmy ciemną masą. NIe patrzecie na nas przez pryzmat swoich dokonań, bo to przykre. Pozdrawiam nasze droge panie nie dajcie sie bobokom.

Cześć z rana! Dziś mija 8 tygodni od operacji!!! Humorek dopisuje mi i ....hihihihi ...czuję się jak "nastolatka" ! Głosduszy- już jutro czwartek! Zjadaj jeszcze dziś same dobre i "zakazane" rzeczy! Bardzo się cieszę, że też pozytywnie myślisz! Wrócisz tu zdrowsza i uśmiechnięta! Jesteś z pod Strzelca jak mój tata! On też miał takie nastawienie do życia. Ja jestem ....najgorszy i najbardziej złośliwy znak- Lew. /hihihihi...Jurek też!, ale sama nie wiem jak razem nam się udaje "żyć w symbiozie"/ Trzymam kciuki i jestem pełna wiary w powodzenie Twojego pobytu w szpitalu! Ty też będziesz miała swój....pierwszy raz po operacji! Debaja- znowu jeden dzień bliżej do pozbycia się problemu! Czas szybko leci! Marylka49- moje rany szybko się goiły, bo "przysycha na mnie wszystko jak na psie". Zaczęłam współżycie bardzo wcześnie, bo w 4 tygodniu po operacji/ dostałam zgodę od lekarza/. Ja o wszystko co mnie interesowało bezpośrednio pytałam lekarza i wcale nie miałam żadnych obiekcji, że coś głupiego palnę. Pozdrawiam wszystkie Po i Przed operacją! Miłego dnia życzę i dużo uśmiechu!

Głosduszy, trzymaj się dzielnie jutro. Wszystko pójdzie gładko i szybko wrócisz do zdrowia. Do domu też wrócisz szybko i zobaczysz, jak bardzo poprawi się jakość Twojego życia. Trzymam kciuki i ciepło pozdrawiam.

Do beci 22 ja mięśniski miałam usunięte, niestety po ok roku zaczeły znowu narastać,znowu to samo powtórka z rozrywki,krwotoki miesiączki co 2tyg,teraz jestem po operacji i jest mi z tym dobrze.Pozdrawiam wszystkie kobietki.:)

mam48lat w czerwcu w czasie rutynowego badania ginekologicznego wykryto podczas badania usg jamy brzusznej ogromnego guza 20x13x21cm ,przy okazji przyplątała mi się zarzepica żył odpiszczelowych brałam 60 zastrzyków z heparyny,jutro o 8,30 mam stawić się w szpitalu klinicznym,będę operowana,boję się powikłań ,może ktoś też miał problemy z zakrzepicą i będzie ummmiał mi coś na ten temat powiedzieć

Witam! Miło jest z rana Was poczytać! Jestem jeszcze na zwolnieniu, więc mój dzień toczy się jakby w zwolnionym tempie. Najpierw Tardyferon Fol (extra się po nim poprawia morfologia), za pół godz. kawka, potem śniadanie, ale zanim zaparzę kawę włączam komputer i czytam........... Ale kawa mi smakuje przy czytaniu forum!!! Mmmm.......... Mam nadzieję, że nasz "szkodnik" przeszedł na inne forum i da nam spokój! Ja przyjęłam taktykę Glosuduszy i po prostu nie czytam!! Glosduszy - trzymaj się cieplutko!!! kasiczek102 - podoba mi się Twój "bobok" :) Żadne nasze wpisy i tłumaczenia dla Lym...... nie mają sensu, po prostu nic do niej nie dociera, wie swoje najlepiej i ciągle truje. Pozdrawiam wszystkie panie kochające życie!!!!!!!!!!

Elżbieta47/48, Głosduszy dziękuję za wspaniałe słowa kóre naprawdę stawiają na nogi . Dzięki serdeczne. Aniu , twój wpis też rozwiał moje wątpliwości. Mój gin. powiedział że macica mięśniakowata i trzeba usunąć całą ale coś mnie ciągle gnębiło że niedostatecznie mocno walczyłam o zostawienie i usunięcie tylko mięśniaków. Z drugiej strony balam się że mogą się odnawiać. Teraz jestem już pewna że podjęlam dobrą decyzję. Dzięki za Twój wpis. Głosduszy mój gin kazal zrobić sobie lewatywę w domu wieczorem ,przed operacją. Dzięki temu w najgorszych godzinach po, nie mialam sensacji z gazami. W aptece kupujesz gotowy plyn w aplikatorze i tylko sobie w domku sama to wlewasz. Po paru minutkach wypróżniasz się. Trzymam kciuki za Ciebie, wierzę że wszystko się uda.

Witam koleżanki! Z humorkiem u mnie różnie :-(, ale "walczę" . Dzisiaj mam inspekcję, teściowa przylatuje ;-). Wieczorkiem do mojej dentystki pojadę, niech spojrzy co tam się dzieje.Wczoraj mnie cała szczęka bolała, może nerwobóle? I tak dzionek kolejny zleci. Do operacji 19 dni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Głosduszy-jak ja Ci zazdroszczę:-). Trzymaj się jutro, będę ciepło myślała:-), będzie ok:-) Becia 22- moja siostra miała 10 lat temu wyłuskiwane mięśniaki i jej nie odrosły.Miała niezły arsenał: sztuk osiem w tym dwa wielkości pomarańczy. Marylka 49-dzięki za ciepłe słowa Elżbieta 47/ 48 Wierny towarzyszu niedoli, jak dobrze, że jesteś :-) :-) :-) Miłego dnia kochane !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Do Gazetki3 ,nic nie wiem na temat o kóry pytasz ,ale wierzę że jeżeli lekarze zdecydowali o operacji to sobie napewno z tym problemem poradzą. Nie bój się ,bądż dobrej myśli, a wszystko się uda. Trzymam kciuki ,dzisiaj obiadek już tylko papkowaty/ ja ugotowalam sobie kisiel/ na kolację tylko plyny, i zrób sobie lewatywę wieczorem.Pisałam o tym w poprzednim poście. Będzie dobrze, wiara czyni cuda.

gazetka3 Zgadzam się z przedmówczynią, lekarze dadzą sobie ze wszystkim radę :-). Głowa do góry, będzie dobrze !!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam serdecznie .

Debaja i Marla47 dziękuję za słowa otuchy mam jedyną córeczkę która ma 16 lat ona to najbardziej przeżywa tym bardziej że teraz poszła do nowej szkoły do innego miasta ,trochę t dużo na jej wrażliwą psychikę ,pocieszamy się nawzajem i myślę ,zewszystko z pomocą bożą będzie ok. wspomnijcie mnie w najbliższych dniach ,będę czuła waszą bliskość będzie mi łatwiej ,pozdrawiam cieplutko

Debaja ,Marla 47 dziękuję za słowa otuchy ,najbardziej przeżywa to moja 16 letnia /jedyna /córka która właśnie poszła do nowej szkoły do innego miasta i to trochę dużo dla tej wrażliwej osóbki ale mySlę że wszystko z pomocą Bożą będzie OK ,wspomnijcie mnie w ciągu najbliższych dni ,będę czuła waszą bliskość i będzie mi napewno ł atwiej to wszystko znieść Pozdrawiam cieplutko

Gazetka3 -też miałam zakrzepowe zapalenie żył ,to w tej chwili nie jest żaden problem,wieczorem przed zabiegiem dostałam Clexane w brzuch ,potem jeszcze po zabiegu dwa dni,tak naprawde chodzi o to żeby zacząć szybko wstawać to dotyczy wszystkich ,przed zabiegie założą ci takie specjalne pończochy uciskowe albo bandaż elastyczny i będzie ok.Obecnie ze względu na HTZ biore detralex i akard profilaktycznie.Pozdrawiam

gazetka 3 - jesteśmy z Tobą! Bądź dobrej myśli! Modlitwa czyni cuda, wiem coś o tym! Będę o Tobie i Glosduszy dzisiaj pamiętała!!! Trzymam też za Was kciuki już od dziś i jutro reż!!!!1 Hej!

Biorę leki hormonalne tzw HTZ mam przedwczesną menopauzę. Nie ma skutków psychicznych Wręcz przeciwnie o wiele lepiej się czuję.

43 lat Witaj ! Twój pozytywny wpis szczególnie przypadł mi do gustu :-), jestem przed usunięciem macicy z przydatkami. Miłego dnia :-)

Witam ... Elzbieta .... gratulacje ... fajnie ze sie dobrze czujesz, powiedzialabym ze super wrecz ... mam zamiar zjesc przed pouldniem frytki bo uwielbiam takie domowej roboty a dlugo nie bede mogla ich jesc. U mnie dopier 7 rano ( dieli nas 7 godz roznicy czasaowej ) Moj syn czasyna przezywac moja operacje i pujscie do szpitala, ja sie smieje a on placze ... szkoda mi go, tlumacze mu ze jestem i bede ok, ze po operacji bede jeszcze zdrowsza ... powiedzial mi ze chce sie mna zaopiekowac przed i po operacji. Serce moje nie wytrzymalo i meza tak samo wiec zrobilismy mu dzien wolny dzisiaj. Bedzie mi pomagal nawet wode wlac do kubka jezeli poprawi mu to tylko humor. Kochany jest i bardzo uczuciowy. ania ........ trzymam sie trzymam, zaczynam wspierac syna i meza przed moja operacja, bo czuje sie bardzo dobrze psychicznie.Chodze z usmiechem na twarzy i mam tak zamiar isc do szpitala. Nie dopuszczam do siebie zadnych zlych,negatywnych mysli.Dziekuje serdecznie za wsparcie i mile slowa ... gazetka ..... nie boj sie bo strach to nasz wrog ... pozytywne myslenia,wiara Cie wyleczy. Nie wiem zabardzo jak Ci dopomoc z Twoim problemem ze strony medycznej,ale wiem jedno nie mozesz sie poddac strachowi .... jestes mloda kobieta, po operacji bedziesz sie czula jeszcze mlodziej zobaczysz tak jak kolezanki na forum.Glowa do gory, bedzie dobrze ... marylka ..... dzieki .... szkodnik nie narobil duzych szkod tutaj bo dalysmy sobie z nim rade !!! ciesze sie ze moja taktyka sie na cos przydala ...... marla ........ niema za co ..... ciesze sie ze moglam dopomoc ... lekarz dal mi taki plyn do wykupienia w aptece, mam go zaczac pic o 17 ... od 13 zero jedzenia tylko woda. ( schudne jeszcze przed operacja ) ale dziekuje za rade i slowa otuchy ... debaja ..... przygotuj sie na inspekcje, napewno ja przejdziesz na celujacy ... tak jest bede sie trzymala ... i bedzie ok ... dzieki ...mam nadzieje ze humorek Ci bedzie dopisywal . u mnie jest taka pogoda jaka lubisz ... jutro ma sie zrobic chlodno i ma lac. mam nadzieje ze weekend bedzie ladny na moje wyjscie ze szpitala ... Tobie tez szybko zleci,zobaczysz, juz blizej niz dalej ... 43 lata .... dziekuje za wpis, tez bede musiala takie leki brac po operacji, ciesze sie ze pomagaja Ci one czuc sie lepiej i ze nie masz zadnych zaburzen ... Pozdrawiam Was serdecznie ... dziekuje za wszystkie trzymane kciuki,za pamiec i cieple slowa,ktore wspieraja .... dzisiaj sie dowiem o ktorej mam do szpitala jechac ... oczywiscie dam znac. milego dnia ....

Przeczytałam co wypisujecie.Zadaniem waszego forum jest nie wyjaśnienie,co taka osobę czeka.Ani jakieś naukowe podejście do sprawy,tylko propagacja zaufania do lekarza(nie zawsze godnego tego )i opisywanie życia codziennego.Nie ma żadnych konkretów dot.informacji odnośnie sposobu badań,ośrodków.jakichś sposobów na określone dolegliwości etc.Jedyną cenną informacją ,jaką uzyskałam jest to ,że są zabiegi embolizacji refundowane.I dzięki to za tej osobie.Bo mi to b.pomoże.A tak,to jest tylko propagacja pogodzenia się z losem i opis mało znaczących rzeczy.Dobrze mi znajoma lekarka napisała,że w tych babskich forach się nie znajdę ,bo tam są blubry a mi są potrzebne konkretne informacje.Nie jestem szkodnikiem(jak któraś z Pan to pisze).Szukałam tylko rzetelnej informacji,ale tu nic takiego nie ma.A ploteczki i opowiadanie sobie,co w ramach diety zjadłam sobie na śniadanie i czy mąż był u mnie z kwiatami są nie w moich stylu i guście. Cierpię na naprawdę bardzo trudną i groźną chorobę,ale nie opisuję takich rzeczy,bo ta wiedza ( z racji ,że choroba rzadka)nikomu raczej nie będzie potrzebna.I usiłuję wytłumaczyć,jaka jest czasem lekkomyślnośc lekarzy ,ponieważ wiele razy się z tym spotkałam.Pracowałam wiele lat w 2 szpitalach jednocześnie ,a pacjentem i petentem byłam z racji swego stanu zdrowia i męża(śp.)wiele razy.I wiem ,że pewne rzeczy trzeba sprawdzić u kilku.Gdybym tak nie zrobiła,to bym dawno nie żyła.A zaleceń różnych operacji to miałam już pewnie z 15.I okazało się,że tak naprawdę przy tych przeciwskazaniach,które mam koniecznych naprawdę było z 6.A inne sprawy można było załatwić całkiem inaczej,bez tak inwazyjnych metod.Więc liczby mówią same za siebie.A z taką jednostka chorobową,jaką posiadam po prostu jestem skazana na szukanie jak najmniej inwazyjnych metod leczenia.I okazuje się ,że gdy się poszuka,to takie są.To wszystkim ku przemyśleniu z tego forum.Pozdrawiam.

Witam, lubię tu zaglądać bo udziela mi się Wasze optymistyczne spojrzenie na świat :-) a jest mi to teraz bardzo potrzebne. W moim przypadku jest tak, że to ja chciałam usunąć trzon macicy a lekarz nie chce się na to zgodzić i skierował mnie na usunięcie samego mięśniaka. Mam nadzieję że po jego usunięciu skończą się krwotoki bo przy ostatnim krwotoku, który "dopadł" mnie w miejscu publicznym poczułam się "poniżona przez własną macicę" brrr... Mam 39 lat Pozdrawiam i dziękują Wam :-)

Witam dziewczyny nie macie pojecia jak sie ciesze ze mam was przynajmniej w sieci.Musze wam powiedziec ze dzis mam 13 dzien po operacji a humorek dopisuje :)Pozdrawiam i zycze Pogody Duszka.

Cześć dziewczynki.Muszę wam powiedzieć ,że byłam dzisiaj na kontroli i jestem zadowolona nawet bardzo.Mój gin.powiedział że wszystko ładnie się zagoiło(w środku też)mogę współ.więc przeszłam do czynów( bo mąż bardzo wyposzczony i ja też)no i całkiem,całkiem......Powiedział że mam ćwiczyć mięśnie,pytał mnie czy mam jakieś objawy z powodu braku hormonów ale ja naprawdę dobrze się czuję.Więc powiedział że mogę mieć ale nie muszę skoro nie wystąpiły .Po operacji jestem 5tyg.i oby tak dalej. Glosduszy trzymaj się i wracaj na forum. Pozdrowionka dla wszystkich.Pa

Witam ... lymantria ... daj se juz spokoj z tym pisaniem bo my nie dla Ciebie a Ty nie dla nas ... powodzenia zegnaj papapa becia ... o to sie wlasnie rozchodzi w tym forum, zeby sie nawzajem nie przygnebiac,dolowac,straszyc bolem jak to pewna pani byc chciala zebysmy sie uzalaly nad samymi soba, tylko wspieraly,dodawaly sily,dzielily optymizmem i wiara. Napewno bedzie dobrze ... mam nadzieje ze macica Cie juz nie ponizy publicznie ... asiek ... gratuluje dobrego samopoczucia. Tak bedzie z kazdym nastepnym dniem, bedziesz czula sie coraz lepiej, zdrowsza i silniejsza ... jolcia ..... super ze wszystko ok u Ciebie ... napewno ucieszylas sie,maz oczywiscie tez ze mozecie na nowo wspolzyc ze soba. Ciesze sie ze nie cierpisz z braku hormonow,oby tak dalej. Wroce jak najszybciej, mam nadzieje ze juz w sobote to bedzie. dzieki ... pozdrowienka ......

Droga Lymantrio na naszym forum nie piszemy także na temat kryzysu gruzińskiego,wyborów prezydenckich w USA,prawdziwości teorii względności,rachunku różniczkowego i wpływu zorzy polarnej na aktywność seksualną misiów koala.Piszemy o tym, o czym chcemy,bo to wolne forum ,a Ty nas nie cenzuruj!.Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i dziękuję za ich mało rzeczowe wpisy!Bez nich nie umiem żyć.

Witam piękne Panie! Głosduszy- palce nam/ Jurkowi też/ cierpną, ale mocno je ściskamy! Hihihihi...no tak, tak naszym panom częściej puszczają nerwy niż nam! Bardzo mi się podoba Twoje pozytywne podejście! Głowa do góry, pierś do przodu i .....marsz do szpitala. Czekamy już na Twój powrót. Wszystkie tu jesteśmy! Debaja- a, że się tak zapytam...gdzie miałabym być? Razem z Tobą i innymi które są PO albo PRZED. W grupie raźniej i zawsze coś pożytecznego można poczytać. Zaśpiewaj sobie/ parafrazując słowa piosenki/ "dwadzieścia dni....a może mnie!!!!!" Już TYLKO 19!!! Jak Twoje ząbki? Gazetka3- jest mi przykro,ale niestety nic na ten temat nie umiem Ci doradzić. Poczytałam sobie trochę stron internetowych, ale nie znam nikogo kto by miał taki problem. Nie możesz się załamywać, musisz wierzyć i pozytywnie myśleć! Powiem Ci, że czasem na niektóre osoby źle wpływa zbyt drastyczne "zgłębianie tematu". Na pewno lekarze /jeśli podjęli taką decyzję/ to wiedzą co mają robić. Za Ciebie też będę trzymać kciuki! Marylka49- no jesteśmy tu ...jak w "światowej" kawiarni! Cieszy mnie Twoje dobre samopoczucie. Marla- słuchaj SWOJEGO rozumu i ginekologa/ jeśli masz do niego pełne zaufanie/ a wiem, że dobrze się na tym wychodzi. Proszę..żadnych łez i dołów. Jesteś KOBIETĄ i BASTA!!! 43lata-witaj Becia222- miło, że poprawiasz sobie samopoczucie! Nam też jest lżej, że tak się udziela nasze optymistyczne nastawienie. Świat jest piękny i nie potrzeba różowych okularów. Wystarczy tylko powiedzieć sobie...a figa, ja się nie dam zdołować! Żyję, oddycham, chodzę, itd. Asiek75- hahahaha dobry humor to podstawa szybkiej rekonwalescencji. Nie mówił Ci o tym lekarz jak wypisywał ze szpitala???hihihih To tu wpadłaś w towarzystwo ...kobiet z dobrymi humorami! Jolcia47- ha! to "przejście do czynów" mówi samo za siebie o Twoim ...samopoczuciu!! Ale mięśnie ćwicz, bo to naprawdę pomaga. To wiem z własnego doświadczenia po cesarce. Ruda miśka- brawo!!! Uffff ale nas tu dużo! No a teraz powiem Wam co .....napsociłam dziś! Przed 3 laty zrobiłam sobie tatuaż/ zawsze o tym marzyłam/. A dziś dokładnie w 8 tygodniu po operacji , dorobiłam sobie jeszcze jeden taki ...maleńki! Rany chyba w moim wieku czas już zacząć się "starzeć z godnością", a ja dopiero mam .....szaleństwa w głowie!! Pozdrawiam wszystkie dziewczyny

Witam Was ciepłym wieczorkiem! Miałam już dziś nie wchodzić na forum, ale nie wytrzymałam! Lymantria Monacha- ja też wiele w życiu przeszłam (czyt.mój wpis po operacji na 56 str.) ale nie mam pretensji do wszystkich w koło, nie oskarżam nikogo za moje problemy, staram się myśleć pozytywnie i mówię Ci to przyciąga dobrych ludzi, którzy są mi życzliwi i pomagają!!! Spróbuj, może i Tobie to pomoże! A tak w ogóle, to nie jest forum naukowe, żebyś tu znalazła "konkretne rzeczy". Może takiego poszukaj! Nam takie pogaduchy odpowiadają, a jak komuś się nie podoba może ich nie czytać, a tym bardziej nie pisać!!! >-----------< ruda miska- bardzo mi się podobał Twój wpis! Nieźle się uśmiałam! :) jolcia47- cieszę się, że tak szybko wróciłaś do formy! Ja już 6 tyg. po operacji, ale jeszcze nie czuję się "zagojona", w pon. jestem na kontroli, ciekawe co mi powie gin?! Asiek75- teraz to już z każdym dniem będzie lepiej, dbaj o siebie i nie zapomnij się przypadkiem, że jesteś po operacji, żebyś sobie nie zaszkodziła! becia222- na pewno będzie dobrze, jesteś młoda, więc organizm silny, wiele przetrzyma, ważne, że skończą się krwotoki! Glosduszy- powodzenia i do kolejnego twojego wpisu! Mam nadzieję, że w weekend, jak już nacieszysz się rodzinką to się odezwiesz! Trzymaj się cieplutko!!! :) Pozdrowienia dla wszystkich i dobrej nocki!!!!! :)