Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość 44444444444444444444

grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził?

Polecane posty

Ja może nie na temat, ale, że dzięki embolizacji mięśniaków usuniecie macicy już mnie nie dotyczy, to czytam niektóre wypowiedzi mniej emocjonalnie. Czego i innym życzę ;) Otóż, Mitula z błotem zmieszała wypowiedź "gościa". A ów "gość" już na wstępie napisał: "Ważne żeby macicy nie usuwać zbyt pochopnie czy z powodu zmian łagodnych (nie duże mięśniaki, które można już inaczej leczyć, zachowawczo, embolizować czy histeroskopowo usunąć tylko same mięśniaki)". Czyli wszystko, co napisał gość, wydaje mi się być rozsądne, mimo wszystko, i tyczy zmian w macicy, które nie czynią takiego spustoszenia, jak to jest w przypadku choroby Mituli i innych dziewczyn pewnie... Przecież nie warto ryzykować wycięcia narządu wyłącznie w przypadku niewielkich mięśniaków! I nie oburzajcie się, że ktoś Was tu straszy, bo Wy tu szukacie tylko wsparcia po operacji. Temat dyskusji brzmi: Grozi mi usunięcie macicy, czy ktoś przez to przechodził? A nie np. Jestem po operacji i jak sobie z tym poradzić... I zapewne najczęściej zaglądają do tego wątku osoby, które stoją przed dylematem: operować się czy wybrać inny sposób leczenia. Może warto byłoby założyć sobie jakiś osobny wątek, gdzie będziecie się mogły wspierać (po operacji lub przed, gdy jest z jakiegoś powodu konieczna do przeprowadzenia), zamiast oburzać się na to, że ktoś coś napisał, co nie jest zgodne akurat z Waszym zdaniem i zdaniem Waszych lekarzy. P.S. Ja, gdybym słuchała i ślepo ufała mojemu ginekologowi (a znamy się, i leczę się u niego, od ponad 20 lat), też byłabym już po operacji usunięcia macicy. O możliwości embolizacji nawet się nie zająknął :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka1972
To wpis jednej z osób na innym forum po embolizacji. "Jestem 4 lata po embolizacji. Mam skąpe miesiączki 2 dniowe. Niestety mięśniaki się odnowiły, są liczne :(" Więc pytam jak często można to powtarzać ten zabieg co dwa lata?? Ja już tego problemu nie będę miała nigdy i dzięki Bogu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka1972
Co dwa lata, cztery czy kolejne nie będą rakowieć , powodować obfitych miesiączek dla mnie to siedzenie na bombie zegarowej i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka1972
Nie neguje tej metody, wg mnie jest super dla kobiet młodych chcących mieć dzieci. Jest to super alternatywa ale patrząc z punktu widzenia kobiety 43 letniej mającej dzieci jeśli jest taka potrzeba to operacja jest dobrym wyjściem wszelkie kolejne ingerencje to zawsze zagrożenie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety, embolizacja nie jest optymalną metodą dla kobiet, które chcą mieć dzieci. Bo to właśnie embolizacja może spowodować niemożność zajścia w ciążę. W takim przypadku zazwyczaj wykonuje się operacyjne lub laparoskopowe wyłuszczenie mięśniaka. Embolizacja sprawdza się u kobiet, które już nie planują macierzyństwa. A co do odnawiania się mięśniaków... One nie tyle się odnawiają, bo zembolizowane nie mają już takich możliwości, co maja prawo powstawać następne. Np. z powodu zaburzeń hormonalnych. Ja mam takie i bardzo pilnuję równowagi miedzy estrogenami a progesteronem, bo to prawdopodobnie była przyczyna moich dolegliwości. Nawet, gdybym miała znów poddać się embolizacji, bo urosną mi nowe mięśniaki, to idę, jak w dym ;) Mam jednak nadzieję, że w moim wieku prędzej doczekam się menopauzy niż nowych mięśniaków :) No i dlaczego to jest życie na bombie zegarowej? W moim przypadku mięśniaki rosły powoli, miałam jakieś 10 lat na to, by zastanowić się, co z nimi zrobić... Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do wpisu z tego innego forum o embolizacji, to nie widzę powodu, by cokolwiek robić z mięśniakami, nawet licznymi, które nie dają żadnych objawów. Nawet anemii dziewczyna pewnie nie ma, skoro ma skąpe, 2 dniowe miesiączki. Takie mięśniaki po prostu się systematycznie obserwuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka1972
Oj tak i skąd to paskudztwo się bierze , tyle kobiet ma mięśniaki, moja bratowa ma 6.Przez usg stwierdzono 3, ale podczas rezonansu który miała robiony z innego powodu wyszło że ma 6.Posikuje ciągle jakby była w ostatnim trymestrze ciąży.Bardzo przeżyła moją operację i sama się boi iść, a ma 60 lat może zanikną w menopauzie powinny.Ja to nie mogłam przez mięśniaka siusiu zrobić rano to już wcale, a brzuch bolał tak blokował jak zaczęłam pić zioła żeby jakoś funkcjonować do operacji to zaczęłam siusiać ale już pod koniec musiałam uciskać pęcherz żeby całkiem zrobić ,Okrutnie się męczyłam u mnie w ciągu 2 lat urósł z 4 cm do 10.Podczas operacji było dużo krwi w macicy i mięśniaku. Miałam bardzo słabą krew. Po dostawałam leki na wyrównanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtina
Ja żałuję że nikt wcześniej z lekarzy nie powiedział mi o embolizacji i mam żal do lekarzy. Teraz niestety jest już za późno. Ale ja byłam operowana z innego powodu a przy okazji lekarz ordynator podjął decyzję że trzon macicy do usunięcia z powodu licznych mięśniaków. A ja im zaufałam i żałuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tina - właśnie najbardziej przykre jest to, o czym napisałaś. Ufamy lekarzom, ale nie zawsze wychodzimy na tym dobrze :( Dlatego ja niektórym nie ufam ;) Tu przykład z wypowiedzi Mituli: "Jajniki mają swoje ukrwienie, odrębne. Pani dr mi narysowała.Więc gościu nie pisz tutaj bzdur, bo lekarz chyba wie lepiej". Niestety, pani doktor po prostu nie powiedziała Mituli prawdy, bo unaczynienie macicy pochodzi od tętnicy macicznej tworzącej zespolenia z gałęziami tętnicy jajnikowej (źródło: http://www.anatomia24.pl/unaczynienie-macicy-jajnikow-i-pochwy.htm). A unaczynienie jajników i jajowodów pochodzi od tętnicy jajnikowej i macicznej oraz towarzyszących im żył biegnących w kierunku splotu macicznego. Przed embolizacją tłumaczył mi to radiolog, wykonujący zabieg. W związku z blokadą unaczynienia mięśniaków podczas embolizacji (częściowe odcięcie ukrwienia macicy), mogło pojawić się powikłanie w postacie niedokrwienia jajników i wcześniejszej menopauzy. Z tego też powodu embolizacja nie jest zalecana kobietom planującym jeszcze ciążę. Bo mogłoby się okazać, że podczas zabiegu doszło do uszkodzenia ukrwienia jajników...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka1972 - Ty po prostu przy takich dolegliwościach nie miałaś już wyjścia :( 10 cm mięśniak to ogromny mięśniak. Lekarze zazwyczaj takich nie embolizują. Ja miałam 3 mięśniaki, też ponoć już spore, bo miały ok. 6 cm. I dużo małych... Jeden z tych 6 cm uciskał mocno jelito grube i powodował zaparcia. Na szczęście nic mi nie naciskało na pęcherz ;) Każdy przypadek jest inny. Nie można generalizować. Nie można krytykować operacji usunięcia macicy, ale też nie można jej wychwalać pod niebiosa jako "cudowny lek na wszystko". Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tina - właśnie doczytałam, że pracujesz w przedszkolu :) Ja też. Mam w tym roku pod opieką 25 czterolatków :) Miłej pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mitula
srtrelicja - owszem tetnicę maciczną też narysowała, ale nie jest to jedyne ukrwienie jajnikow. Poza tym w czasie operacji robi się takie zespolenia naczyniowe,zeby te jajniki pracowały prawidłowo. No cóż , Ty mądrzejsza od lekarza jesteś ? Nikt nikogo nie patroszy jak kury. Wybacz, ale medykiem nie jesteś . Swoją drogą , jak ktoś ma zawał serca , to mu też bajpasy robią,zeby niedokrwienie było mniejsze. Ja nikogo nie namawiam do usunięcia macicy bynajmniej, ale jak sama mam mieć to robione, to pytam, bo chcę wiedzieć co mnie czeka. Nie mam wieści z netu tylko od lekarza. Dlaczego mam wierzyć Tobie , a nie lekarzowi ? Zresztą te tabletki też zmniejszające mięsniaki przed zabiegiem powodują menopauzę polekową.Owszem wiele kobiet ma miesniaki, a nawet nie wie o tym. One nie wymagają leczenia. Jeżeli znów są one dokuczkliwe nalezy je leczyc w ten czy inny sposób. Nie kazdy mięsniak mozna embolizować .Czy lekarz Ci o tym nie mówił ? Nie mozna popadać w skrajnosci. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mitula
poza tym lekarz zna lepiej anatomię i wie co z czym połączyć,żeby narząd pracował prawidłowo. Sterlicjaa czy ktoś tam , rozumując Twoimi stereotypami , trzeba by siąść i płakać. A tak nie jest. Wszystko idzie do przodu.Ludziom twarze, krtanie ,wątroby przeszczepiają i są szczęsliwi , bo mogą funkcjonować. Nie znam powodu, by nie zrobić zabiegu tak, żeby jajnik nie był niedokrwiony.Co ty myslisz,że te tętnice,żyły nerwy idą do śmietnika ? No dajże spokój.Poza tym znam kobiety,który usunięto macicę bez jajników i nie mają wcześniejszej menopauzy. We wszystkich uwagach nalezy zachować umiar. Ja wierzę lekarzowi, a nie przdszkolance. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mitula
poza tym mięsniaki są rózne, środmięsniowe, podsluzówkowe, podsurowicowe, czy jakoś tam/ nie jestem lekarzem/ uszypułowane, na zewnątrz i wewnatrz macicy. Mogą się skrecić , ulec martwicy i byc przyczyna dolegliwości bólowych. Mogą się "rodzić". W zależnosci od rodzaju mięsniaka , rózne leczenie. Komu mogą wyłuskać, to wyłuskują, komu embolizować to embolizują, ale jak już nie mozna nic zrobić to jeżeli masz zdrową szyjkę usuwają trzon. Jak się wszystko obnizy usuwają całą. Ja pytałam swoją lekarkę , która krok po kroku mi to wyjasniła całkiem prosto - jak "chłop krowie na miedzy". Dlaczego mam nie ufać lekarzowi i wierzyć Tobie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mitula
miało być dokrwiony./ jajnik/ tak to jest jak pisze amator --:)) Dziewczyny nie martwcie się.Słuchać się lekarza. No trzeba zaufać.A nie na zapas mysleć o wczesnej menopauzie. W końcu chodzi o jakość zycia. Mięsniaki to nie koniec świata.Dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtina
Szarlotanko i gość nowa co u was słychać? Nic się nie odzywacie :-( Pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtina
Mitula a ty na kiedy masz zaplanowaną operację? I w jakim jesteś wieku jeśli można zapytać. Ja jestem po operacji prawie 3 miesiące. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strelicjaa
Mitula, proponuję więcej dystansu i kultury do rozmowy, bo niestety, ale robisz z niej pyskówkę :( W którym miejscu napisałam, ze masz wierzyć mi, a nie swojemu lekarzowi? Ja też piszę o tym, co też wiem od swojego lekarza, a nie z forów internetowych. To jest wymiana doświadczeń, a każda z nas ma je inne, jak widzisz. A skoro uważasz, że w temacie, o którym wszystkie piszemy, powinien i może wypowiadać się wyłącznie lekarz, to proszę, nie pisz w tym wątku, bo też lekarzem nie jesteś, nieprawdaż? Łączę wyrazy szacunku, mimo wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścszarlotkaanka90
Czesc dziewczyny:-) Przepraszam, ze sie nie oddzywalam. Bylam wczoraj na abrazji, wszystko pod narkoza zrobili i nic nie czulam. Po zabiegu spalam, przed tez. W sumie nic mnie nie boli, tylko reka po wenflonie. Robil to moj ginekolog i o dziwo pamietal co ze mna "nie tak". Powiedzial, ze z wynikami mam do Niego przyjechac umowic sie na konizacje (?) lub co zalezy od wynikow inna operacje. A wyniki za 3tyg (!) Zas tyle czekania... Byla ze mna na sali Pani ktora zna dziewczyne w identycznej sytuacji jak moja, dwa lata temu przez to samo przeszla, teraz tylko powtarza wyniki i sie pilnuje. Nie ukrywam, ze ta opwiesc dala mi nadzieje ma dobre zakonczenie. A co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnowa ja
Hej kobiety przepraszam, ale nie mam czasu tak często tu zaglądać u mnie może, a raczej musi być. goścszarlotkaanka90 dobrze, że jesteś już po, oby te 3 tyg minęły, jak najszybciej. Ja wierzę, że wszystko skończy się dobrze. gośćtina jak się czujesz ? Pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szarlotkaanka90 - trzymaj się dzielnie i myśl wyłącznie pozytywnie :) Będzie dobrze, zobaczysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścszarlotkaanka90
Witam:-) Srtelicjaa, goscnowa dziekuje za mile slowa. Dzisiaj juz nie krwawie, wczoraj mnie troche bolalo ale zapomnialam sie, ze nie moge dzwigac i dostalam nauczke... Jestem dobrej mysli, choc mam momenty zalamki-ale na szczescie krotkie. A co u Was? Gosctina jak sie czujesz? Milego dnia zycze wszystkim:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnowa ja
Hej :) u mnie gorąco jak w piekle ale humor ogólnie humor mam dobry :)goscdzrlotkaanka90 fajnie, że myślisz pozytywnie trzymaj tak dalej. Gosctina odezwij się. Pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtina
Hej dziewczynki! Czuje się już znacznie lepiej praca mi pomogła. Ale nad;-);-)al pogodzić się z tym nie mogę i uważam że lekarze mnie okaleczyli ale chodzę do psychologa i mam nadzieję że mi pomoże. Czuję się jak kaleka gdyż nie będę mogła nic dźwigać a pracuje z małymi dziećmi i muszę je brać na rączki po kilkanaście razy dziennie. Narazie ich nie podnosze ale we wrześniu już będę musiała. Przeraża mnie myśl o wypadaniu pochwy i problemy z pęcherzem no i menopauza. Boże co oni mi zrobili? Dlaczego lekarze nie mówią o konsekwencjach? Mam tyle bólu i żalu. Szarlotanko mam nadzieje że u ciebie będzie wszystko dobrze będę się za ciebie modlić. Gość nowa ty jesteś wzorem do naśladowania i tak dalej, myśl pozytywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścszarlotkaanka90
Hej dziewczyny:-) Dziekuje za mile slowa. Gosctina dobre podejscie to podstawa, juz teraz nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem. Musisz sie przyzwyczaic, ze jest jak jest i dbac o siebie. Sciskam Cie mocno. Goscnowa faktycznie Twoje podejscie dodaje otuchy i motywuje, Ciebie tez sciskam mocno. Mam pytanie: Pierwszego dnia po lyzeczkowaniu krwawiam ale lekko, drugiego byly doslownie kropelki, wczoraj trzeci dzien wieczorem lekko nakapalo a dzis (czwarty dzien) sie obudzilam, wstalam z lozka i normalnie chlusnelo ze mnie! Co to moze oznaczac? Bylam na zakupach wczoraj, dzwigalam ale lekkie rzeczy i krotko no i nie wytrzymalam wieczorem i wypilam jednego redds'a czy to moze dlatego? Wystraszylam sie bo tyle dni w sumie nic i nagle tyle. Teraz nadal ze mnie leci... Odpiszcie szczerze co myslicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścszarlotkaanka90
Aha i jeszcze zapomnialam napisac, jestem cholernie przeziebiona. Kaszle okropnie, gardlo mnie boli i ogolnie jest mi zle. Odpornosc mi siadla czy co? Moze od tych wstrzasow z kaszlania zas leci i az tyle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katya1972
Hej dziewczyny :-) (Tyle się napisałam wcześniej i sie nie wysłało, ku#wa no ;-) Wróciłam dzisiaj i musiałam do Was zajrzeć :-) szarlotkaanka90. ..gośćtina. ..gośćnowa ja Witam Was bardzo gorąco :-*:-*:-) Nowe koleżanki również :-) Ja żeby nie te ... (tu miało być kure#skie, sorry za słowo niecenzuralne; -) uderzenia gorąca, to czuje się całkiem dobrze bez macicy, jajników itd. Nie biorę hormonów i jakoś leci, choć minęło chyba mało czasu, no zobaczymy. Lekarz przed wyjazdem mnie badał i powiedział, że mam krew w brzuchu po operacji i dał leki. Może Wy wiecie o co chodzi z tą krwią? Bo ja zapomniałam zapytać, a idę do niego dopiero w lipcu i trochę się tym martwię. Jestem padnięta, 2 noce jechane, a spanie w dzień to nie spanie :-( ( w aucie gdzie nie działa klimatyzacja, a na dworze jest 27stopni i masz do tego uderzenia gorąca , budzisz się co pół godziny, a przerwy masz 9h a pracujesz 21h):-( Pozdrawiam gorąco Kochane :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia1972
Witam dziewczyny :-) Chyba się zdecyduje na te hormony jednak, bo jak te uderzenia gorąca mają trwać kilka lat, to ja nie dam rady :-( Oprócz tych uderzeń nic mi nie dolega (chyba) na pewno nie mam kłopotów ze snem, wręcz odwrotnie, teraz dopiero nie mam kłopotów z zasypianiem. Nie wiem co robić...:-( Może Wy mi doradzicie co robić? Pozdrawiam Co tu taka cisza? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnowa ja
Hej :) katia1972 jeżeli uderzenia gorąca utrudniają Ci funkcjonowanie to faktycznie spróbuj niewielkiej dawki hormonów. U mnie uderzenia trwały rok, teraz jedynie rano budzę się mokra, ale to nie jest dla mnie jakieś bardzo uciążliwe, bo biorę prysznic i mam cały dzień spokój. Może spróbuj pić krwawnik 3x dziennie mnie trochę pomógł na uderzenia. Co do krwi w brzuch nic nie pomogę, bo nic nie słyszałam. goścszarlotkaanka90 nie miałam takiego zabiegu, ale myślę, że nie powinnaś tak długo krwawić, może skontaktuj się ze swoim ginekologiem. gośćtina co u Ciebie ? Ja jestem wściekła, byłam dziś u neurologa muszę mieć zrobiony rezonans magnetyczny a na badanie czeka się 8 miesięcy albo i dłużej....nic tylko chorować w tym kraju :( Pozdrawiam Was i ściskam mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtina
Cześć dziewczyny! Ja się czuje już lepiej ale niestety jeszcze się nie pogodziłam. Coś mnie ciągnie nad szyjką tam gdzie usunięto trzon i nie wiem czy to normalne a i czesto mi się chce siusiu. Katia lepiej zgłoś się do lekarza i jeśli chodzi o hormony to w małej dawce lepiej weź zeby sobie ulżyć. Gość nowa ty jesteś dla nas jak anioł ktory wzzystim doradza i nas wspiera. A szarlotanko jak u ciebie? Pozdrowionka dla Was :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×