GDZIE RODZIĆ w Katowicach ???

Bardzo dobrze napisane marchewka;)zgadzam się z tobą:)

marchewka, dzięki za wypowiedź :) Mnie co do Łubinowej zastanawia jedna rzecz- kilka osób krytykuje to, że dzieci są wypisywane czasami z lekką żółtaczką w 2 dniu po porodzie SN i że pediatrzy też nie są z tego zadowoleni. Ale nie znalazłam ani jednej opinii osoby, która by napisała, że to wczesne wypisanie spowodowało (oprócz zdziwienia pediatry ;)) jakieś powikłania. A może si%Eř€°ľ=ř€°š=řť=

marchewka, dzięki za wypowiedź :) Mnie co do Łubinowej zastanawia jedna rzecz- kilka osób krytykuje to, że dzieci są wypisywane czasami z lekką żółtaczką w 2 dniu po porodzie SN i że pediatrzy też nie są z tego zadowoleni. Ale nie znalazłam ani jednej opinii osoby, która by napisała, że to wczesne wypisanie spowodowało (oprócz zdziwienia pediatry ;)) jakieś powikłania. A może się mylę?

dziecie są wypisywane jeśli nie widać aby miały mocną żółtaczke.Ja z dzidziusiem miałam wyjść 4 dnia ale pediatra się zaniepokoił i zrobił małemu badania i jak się okazało miał silną żółtaczk i byliśmy 3 dni dłużej a mały był naświetlany:(Ale na prawd pediatrzy są bardzo dobrzy:)

hej mam pytanie co do szpitala na Łubinowej, od niedawno mieszkam w Sosnowcu i nie powiem ze juz zastanawiam sie nad porodem termin mam na 27maja 2008r.Chcialabym wiedzieć czy musze jechac wcześniej chodz na 1 wizyte do jakiegos lekarza na wizyte? czy placi sie za porod i sam pobyt w szpitalu?? czy mnie przyjma bez żadnych ale?? Czy ktoraś z was może mi polecić jakiegos lekarza z tej klinki?? pozdrawiam

musisz pojawic sie na miesiac wczesniej pzred porodem na wizyte u lekarza, zapisac sie jeszcze wczesniej, na dzien dzisiejszy wizyta kosztuje 100zl, porod nic nie kosztuje pobyt te znei kosztuje, jedynei co to 500zl jezeli bedziesz chciala znieczulenie, albo 500zl jezeli chcesz miec 1 osob sale i spac z mezem; reszta za free badania i opieka i wogole, co do przyjec mozesz byc i ze szczecina nikt nic nei powie, przy mnie byli ludzie z czestochowy co uwazam juz za chore zeby w bolu porodowym jechac z tak daleka ale ich wybor od stycznia moze sie zmienic bo sa nowe kontrakty podpisywane, wiec popytaj w styczniu w klinice

Mam pytanie dotyczące lekarzy w szpitalu kolejowym, czy mogłybyście kogoś polecić? Czy przyjmują w jakiejś przychodni lub prywatnie. Albo po prostu dobrą lekarkę z Katowic.

Jesteśmy rodzicami dzieciątka , które przyszło na świat w prywatnej klinice na Lubinowej . Po skandalicznych zanedbaniach ze strony personalu nasze dzieciątko w tej chwili jest podłączone do aparatury, które podtrzymuje jego zycie. Prosimy o pilny kontakt rodziców ktorzy przezyli podobną tragedię. Ciąza była od początku prowadzona przez "dyrektora", który zapewniał "fachową" opieke, a w trakcie porodu miał czuwac nad naszym bezpieczenstwem.

dziewczyny to co mi polecacie kolejowy czy ta prywatna klinike prosze odposzcie??moim zdaniem szpiotal bedzie dobry tam gdzie bylo sie dobrze traktowanym i porod byl poprastu taki jaki powinien byc przeprowadzony przez lekarzy. czytam rozne forum i powiem wam ze nie wiem juz gdzie:( pozdrawiam:)

do Ireny 21121985 ja miałam taki sam dylemat. Nie wiedziałam czy rodzić w kolejowym czy na łubinowej. W ostatniej chwili zdecydowałam sie na kolejowy i nie żałuję. Trafiłam na bardzo fajną położną (niestety nie znam imienia). Pomagała mi przez cały czas. Masowała plecy podczas skurczy, doradzała pozycje zmniejszające ból. Co jakiś czas byłam podłączana do sprzętu mierzącego tętno dzidziusia i nasilenie moich skurczy. Lekarka doglądała, czy wszystko idzie jak trzeba. Gdy moja córka przyszła na świat okazało się że łożysko nie chce sie odkleić. W końcu się urodziło, ale niekompletne. Byłam czyszczona, ale nie jak w innych szpitalach "na żywca", tylko zawołano anestezjologa, uśpili mnie a jak sie obudziłam, to wszystko było już zrobione (więc nawet nie pamiętam szycia krocza, bo zrobili to pod narkozą). Jeśli chodzi o opiekę po porodzie, to też nie narzekam. Pielęgniarki bardzo miłe (nic nie dawałam "w łapę"). A panie z noworodków super. Na każde pytanie odpowiadały z uśmiechem, pomocne przy karmieniu piersią. Dzidzia dostała komplet szczepionek, został zbadany słuch. Ogólnie moja ocena personelu jest bardzo dobra. Gorzej z wyglądem szpitala, a konkretnie łazienki i ubikacji (bo pokoje przytulne, dwuosobowe, sala porodowa rodzinna - rewelacja). Są tam stare, nieszczelne okna. Jak się idzie pod prysznic to można porządnie zmarznąć(rodziłam 06.11.07). A po drugie niektórzy wychodzą tam na papieroska, więc otwierają je na oścież... Aha, jedzenie nawet dobre. Ale gdyby komuś nie smakowało, to można podgrzać sobie coś swojego w ogólnodostępnej mikrofalówce. Jest też ogólna lodówka. To chyba tyle na temat moich wrażeń :) powodzenia

Rodziłam w 2006 r. na Raciborskiej. Ciążę prowadziłam u dr. Bochenek. Pod koniec ciąży sprawy się skomplikowały i konieczne było cc. Dr. Bochenek spisała się na medal. Polecam ją, jest b. dobrym specjalistą. Gorzej z opieką po operacji i najgorsza ocena dla pielegniarek z noworodków. Brak pomocy przy karmieniu, kiedy prosiłam o pomoc, a robiłam to często (tak jak mały synek chciał jeśc-:))))))))))) były bardzo niezadowolone. A ja czułam się źle, rana ciągnęła i miałamproblemy z poruszaniem się. Nie byłam w stanie w pierwszych dniach sama się nim opiekowac. No ale co tam, na koniec usłyszalam od "przemiłej" pielegniarki że byłam cyt. nieruchawa. Może jeden kobiety dochodzą szybciej po cc i na drugi dzien biegają, u mnie nistyty trwało to dłużej. Marzyłam tylko o wyjściu ze szpitala. Podsumowując opieka medyczna dr. bochenek super, pielęgniarki z noworodków niemiłe i mało pomocne kobiecie, która urodziła pierwsze dziecko przez cc.

Na stronie 4 obiecałam podzielić sie wrażeniami z porodu na łubinowej. Mogę z czystym sumieniem polecić ten szpita ( Nikt w żadnym!!! szpitalu nie moze nam dać 100% gwarancji ze wszystko bedzie dobrze.Lekarz ktory by dał gwarancje byłby skończonym idiotą!!.) Rodziłam w pażdzierniku przez CC.Termin miałam umówiony na piątek ale wody odeszły mi w czwartek rano wiec zadzwoniłam i kazali jechać. O 9 byłam w szpitalu a o 12 juz było po wszystkim. Nie było żadnego problemu z tym ze to dzień wcześniej mimo ze nie mieli miejsc i przez pierwszy dzien lezeliśmy na oddziale chirurgicznym. Sam poród rewelacja,20 minut i po wszystkim, po 15 godzinkach miałąm juz umyte włosy :) polecam- drugi dzieciaczek to tylko cesarka.Cicie robią bardzo nisko tak ze juz właściwie nic nie widać. Kochane nie bójcie sie mineło dwa miesiace a ja juz nie pamietam bólu.Jakby co to proście o leki przeciwbólowe- na pewno nie zaszkodzą maluszkowi - nie warto cierpieć za miliony!! Jedyne z czym sie zgadzam to dość szybki wypis- od czwartku do niedzieli rano ale nie miałam nic przeciwko bo wszystko było w porządku. I lepiej sie pokazać na kilku wizytach, bo z tego co widzę to tam coraz wieksze tłumy ( wiem, bo chodzimy tam z michasiem na szczepienia do dr. Guzikowskiego- suuper pedaitra wg mojej skromnej oceny- mówie to jako lekarz, byłam u niego na stażu po studiach i obserwowałam go przez miesiac codziennie na OIOM-ie gdzie leżały naprawde biedne ,chore noworodki i wcześniaczki- , nikomu innemu nie oddałabym mojego dziecka) Pozdrawiam

hEJ, bede bardzo wdzieczna za infromacje o prodzie rodzinnym w Klinice na Medykow:)

Witam!!! Byłam na Łubinowej w celu zorientowania się -jak tam wygląda?/jaki jest personel?/wyposażenie? czyli krótko mówiąc "zasiegnąć"języka i samej zobaczyć... personel ...sympatyczny... wyposażenie...ok... cesarka na życzenie-3500zł... wizyta u lekarza -od stycznia-150zł ...czyli drożej niż dotychczas... jak zapewniała mnie jedna z pań...wystarczy jedna wizyta by móc tam potem "pełnoprawnie"rodzić... zainteresowanie tym szpitalem jest ogromne czego byłam świadkiem -sznur ciężarnych-:) pozdrawiam...

Byłam na konsultacji i rzeczywiście wystarczy 1 konsultacja aby tam rodzić, bo dostałam od razu skierowanie. Co do cesarki na życzenie to kosztuje 4500 zł. Lekarz u którego byłam - miła osoba, tylko coś krótka ta konsultacja za 150 zł., ale cóż to prywatny szpital i liczyłam się z kosztami. Ważne że mam to skierowanie i jestem pewna że mnie przyjmą :) Aha pani anestezjolog z którą miałam konsultacje (starsza kobieta) , potraktowała mnie jak zło konieczne, musiała do mnie zejść na dół z oddziału i pierwsze jej słowa to \" konsultacje robi się do godz. 14.00, a nie o 20.00\" , czułam się winna, że do mnie zeszła, ale to lekarz poprosił ją by zrobiła konsultacje. Była poprostu nieprzyjemna z pretensjami cały czas. (oby mnie tylko nie znieczulała). Poza tym szpital naprawdę w porządku. pozdrawiam

Nie rozumiem tych niektórych komentarzy, im więcej czytałam opinii w internecie tym wieksza miałam depresję. Postanowiłam pojechać do kilku szpitali i zobaczyć na własne oczy co i jak. I stwierdzam, że tylko na Łubinowej mogłam zobaczyć gdzie się rodzi, gdzie się lezy, w innych szpitalach patrzyli na mnie jak na wariatkę, która ma za darmo poród i jeszcze kaprysi. Nie mówiąc o tym, żeby być "dobrze" obsłużonym trzeba dać do kieszeni lekarzowi kasę. Na Łubinowej wszystkie reguły są jasne i czytelne. Płacisz za wizytę 100 zł, poród masz za darmo i nikt nie chce inne od ciebie kasy, a traktują cię tak jakbyś zapłaciła

Ja rodziłam w kolejowym 16 lipca 2007, spedziłam tam 2tygodnie, opieka REWELACYJNA, chodzilam do dr ktory pracowal w tym szpitalu ale to nie mialo zadnego znaczenia. Jesli ktos chce znac szczegóły i moje doswiadczenia moge napisac na e-maila lub gg. anna-g01@o2.pl

Wiatm :) 26 grudnia 207r na Łubinowj urodziłam zdrową córeczkę :) Powiem szczerze , że jestem zachwycona, pomimo ze mojej ciąży nie prowadził lekarz pracujący tam nie odczułam innego traktowania, cały personel dba o dobre samopoczucie i komfort pacjętki zapewniając przy tym fachową opiekę. Rodziłam sn przy porodzie był ze mną mąż, trafiliśmy na wspaniałą położną p. Kasie, atmosfera jaka panuje na sali porodowaj jest relaksująca, muzyka zapalone świece!!! W ostatnim etapie porodu oprócz męża była z nami moja teściowa - Położna, która pracuje w państwowym szpitalu i powiedziała że jest bardzo zadowolona że zdecydowaliśmy się na poród właśnie na Łubinowej, po porodzie przyznała że warunki i personel są na medal!!! Wszystkim niezdecydowanym polecam ten szpital:) Pozdrawiam gorąco

witam ja urodziłam moją córeczkę 03,04,2007 w sziptalu w Bogucicach i nie żałuję!!! Opieka rewelacyjna a sam poród wspominam z uśmiechem na twarzy o 13,15 odeszły mi wody a Oleńkę urodziłam 14,47 na porodówce spędziłam 22 minuty więc jako pierworódka rewelacja Miałam fantastyczną położna A teraz jestem w 4 miesiącu ciązy i już wiem gdzie będę rodzić tylko Bogucice a co do wystroju to nie on jest najważniejszy Przecież tu chodzi o dzidziusia i o nas same Pozdrawiam wszystkie mamuśki

witajcie. Jestem z Sosnowca i wczoraj na wizyycie dowiedziała się, że mój szpital jest zamkniety przez 2 tygodnie. Termin mam na ten tydzień. Zastnawiam się który spzital wybrać, na Raciborskiej czy w BogucicaCH Na Łubinową raczej nie mam szans. Nie zdąrzą z wizytką, najblizszy wolny termin 4 marzec :), DZWONIŁAM TAM WCZORAJ I NA INFORMACJĘ, ŻE TERMIN mam na 23 lutego siostra opowiedizała :oj...mamy mnóstwo pacjentek. Prosze o opinei dotyczące Bogucic i raciborksiej, bo większość dot. Łubinowej

Moniko z Sosnowca:)Ja rodziłam na Łubinowej we wrzesniu:)Lekarz,który tam pracuje powiedział,że jeśli przyjedzie się do szpitala rodząc to maja obowiązek przyjąć każdą kobiete rodzącą.I w tym przypadku nie musisz być na tej jednej wizycie.Polecam ci ten szpital całym sercem:)

Dzieki Monisiu za info. Niestety od wrzesnia widac to jendo się zmieniło. Właśnie dzwoniłam na Łupinową i pzremiły Pan Doktor powiedział, ze musze miec skierowanie żeby mnie przyjęli, oczywiście najlepiej od jednego z lekarzy tam pracujących. Chyba musze zdecydowac sie na Bogucice albo Raciborską.

Moniczko nie martw sie praedą jet to że jak masz bóle to muszą przyjąć Cię w każdym szitalu i nie ma mowy o jakim kolwiek skierowaniu. skierowanie potrzebne jest wtedy gdy idziesz do szpitala przed planowanym terminem porodu.Ja polecam Bogucice Pozdrawiam i głowa do góry.

witam na to forum trafiłam przypadkiem ja chodze do dr. Pośpiecha który przyjmuje w Kolejowym nawiasem mówiąc będę miała bliźniaki i zastanawiam się czy któraś z was rodziła w tym szpitalu bliźniaki jesli tak proszę o konkrety bo nie wiem czego moge sie spodziewać w tym szpitalu czy położne i pielęgniarki staja na wysokości zadania itd

Dziewczyny, a ile kosztuje poród w wodzie na Łubinowej? Znieczulenie zewnątrzoponowe?

witam ja 12 lutego urodziłam cudnego synunia w szpitalu kolejowym . polecam go wszystkim opieka jest super

A czy rodziłaś może w zzo (w Kolejowym)? Interesuje mnie, czy trzeba się wczesniej konsultować z anestezjologami lub robić jakieś badania?

w katowicach w Kollejowym jest znieczylenie do porodu zewnatrz oponewoe za darmo ale wczesniej trzeba miec wykonane badania krwi i odbyc bezpłatna konsutacje anestezjologiczna. A szpital w podejsciu do pacjenta i opiece po prostu rewelacja :)

Dzięi za odpowiedź. Jeszcze jedna sprawa, jakich dokumentów wymagają na izbie przyjęć: trzeba mieć skierowanie, czy wystarczy karta NFZ czy też trzeba mieć papierową legitymację ubezpieczeniową? Jak wygląda kwestia odwiedzin, czy sa możliwe przez cały dzień czy tylko popołudniu? Czy pacjentkę i noworodka może razem z tatą odwiedzić starsze (5-letnie) dziecko czy raczaej nie wpuszczą?

Jak już wcześniej pisałam, też rodziłam w kolejowym i byłam zadowolona. Jeśli chodzi o odwiedziny, to są od rana do bodajże 20:00. Teoretycznie małe dzieci nie mogą przychodzić na wizytę, ale w praktyce nikt tego nie przestrzega. U mnie była 4- letnia chrześnica z 2-letnim braciszkiem i nikt nic nie powiedział. Ogólnie przez cały nasz pobyt w szpitalu ciągle ktoś u mnie był, od rana do wieczora i nie było z tym problemu. Pozdrawiam:)