Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

41218

GDZIE RODZIĆ w Katowicach ???

Polecane posty

No i jesli sie nastawiasz na poród rodzinny to musisz miec zgode ordynatora, lub tez ukonczona szkole rodzenia przy szpitalu na raciborskiej, to jest wielki minus według mnie, ja nie mialam ani zgody, ani szkoły rodzenia...rodzilam sama maz czekal na korytarzu:) Asienka powodzenia;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mummy2be
do ordynatora trzeba isc w 38tc i poprosic o zgode,cala filozofia,tak przynajmniej powiedziala babka w dyzurce poloznych...nie kazdy ma przeciez mozliwosc isc do szkoly rodzenia a porod rodzinny jest tam za darmo.Mnie przeraza dr Łach,slyszalam duzo niefajnych rzeczy na jego temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asienka27
magada_mama wielkie dziękiza odpowiedz i dużo zdrowia dla Ciebie i Twojego Maleństwa Dzwoniłam do szpitala i potwierdza się wszystko co piszesz Dziewczyny, które chcą rodzić z zzo, muszą zrobić jakieś tam badanie (mam gdzieś zapisane) i odbyć konsultacje z anestazjologiem Ja się tylko boję tego, że z powodu iż mój lekarz prowadzący nie pracuje na tamtejszym oddziale, to w przypadku oblężenia porodówki zostanę odesłana...:O Tylko dokąd???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mummy2be
ja tez sie tego boje,ale moj lekarz poleca siemianowice wiec w razie w jade tam.asienka27 kiedy masz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mummy2be upewnij sie jeszcze czy maz nie musi miec badan zrobionych bo mi wlasnie tak polozna mowila ze maz musi miec zgode ordynatora i jakies tam badania wykonane, ale nie bardzo teraz pamietam.No nigdy nie było tak zeby wszyscy wszystkim przypadki do gustu:) Moja ciaze prowadzila Doktor Kulejewska i jestem zadowolona.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shencat
Witajcie... No to ja mam dopiero problem :( Jestem w 32 tyg. ciąży i nie wiem na który szpital się zdecydować. Dwa lata temu rodziłam w S-cu na \"dwójce\" i średnio mi pasowało szczerze mówiąć, miałam cc, synek urodził się w zamartwicy, o niczym nikt mi nie powiedział, dopiero przy wypisie o mały włos nie dostałam zawału. Lekarze niemowy, położne w sumie oblecą, ale niektóre , w tym z oddziału noworodkowego pożal się Boże... Więc biorąc pod uwagę wszelkie komplikacje zastanawiam się nad Łubinową i Kolejowym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sliwkoweciacho
Za 3 miesiace mam trafić na porud na raciborska:( Niby ja sie tam urodziłam ale to było dawno temu bo az 18 lat wstecz:P Sa rozne opinie na ten temat, ogolnie chłopak mi odradza ten szpital i jego znajomi również.. ale co zrobic. Napewno dam sobie rade..bo jestem silna. Boje sie tylko ze zostane tam zupełnie sama w czasie najwiekszego bólu i ze cos sie stanie mojemu malenstwu.. Mam nadzieje ze nie bedzie tam tak zle i natrafie sie na moja lekarke dr. BIELSKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość libra123456789
Hej!Niedawno rodziałam na Raciborskiej-poród rodzinny, mąż nie musiął mieć żadnych badań. Super położne, swietna opieka, łądne, estetyczne, dwuosobowe sale z łazienkami. Maiłam znieczulenie(oczywiście bezpłatne). Poród był ciężki, ale personel medyczny pomógł baaardzo:) Jedynym minusem są panie z noworodków, no ale, jak ktoś już wczesniej napisał, nie wszystko można mieć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość libra123456789
A i trzeba mieć swoje pieluchy i chustki, podkłady poporodowe i do łózka. Ubranka są "na stanie":) Dziecko jest cały czas z matką w pokoju, wieczorem jest zabierany na 15 minut do umycia. Zaraz po porodzie dziecko leży jakiś czas na piersi, potem zabierane jest na troszkę do wazęnia itd. i i pól godzinki od urodzenia miałąm synka z powrotem, od razu przystawiłam do piersi i nie było zadnych kłopotów z karmieniem. Bardzo duzy nacisk kładą na Raciborskiej na karmienie piersią - Szpital Przyjazny Dziecku:) Moją ciążę prowadził dr Nowak, serdecznie Go polecam. Czułam, że jestem pod dobrą opieką przez całą ciążę, a i przy porodzie nie pozostawił mnie samej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie jestem po konsultacji z anestezjologiem w szpitalu na raciborskiej,mam tez umowiona polozna-,p.Gosie Polak i w sumie nie moge sie doczekac kiedy sie zacznie.A skoro dzidzia jest od razu z mama to jest czas zeby odpoczac po wszystkim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość libra123456789
Ja urodziałm wieczorem i położne po prostu zabrały synka na noc na noworodki, żebym odpoczęła. . O 6:00 synek był już ze mna i zero odpoczynku, tzeba się przyzwyczajać:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asienka27
Mum2be a umawiałaś się jakoś z tym anestazjologiem na termin czy tak pojechałaś na chybił trafił??? Też się wybieram, tylko czekam na wyniki badań i nie wiem czy dzwonić tam wcześniej czy jak??? A termin mam na 5.06 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie umawiałam sie wczesniej,trzeba tylko na parterze zapytac o anestezjologa i na poczekaniu masz konsultacje,pan byl b.mily i odpowiedzial na moje wszystkie pytania.Maz byl tez wczesniej u p.ordynatora po zgode na porod rodzinny,ja nie chodzilam do szkoly rodzenia i dlatego aha no i musisz miec karte ciazy przy otrzymaniu tej zgody.Ja mam termin na 2.06 ale sie juz doczekac nie moge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczkadzifaczka
dziewczyny ja moze wam cos pomoge rok temu rodzilam na ligocie w csk i w sumie jestem zadowolona.Balam sie bardzo,szczegolnie ze beda mnie traktowali jak smiecia,bo sie naczytalam roznych opinii na ten temat,ale bylam baardzo milo zaskoczona.Polozna glaskala mnie po glowie wiozac mnie na porodowke.Tam zreszta tez swietne kobietki,bardzo wyrozumiale i mialam w nich duzo wsparcia a rodzilam z mezem,za darmo.Tzn musial wykupic fartuszek za 20 zl.Minus,ze nie pytali ba-nie poinformowali nawet o nacieciu krocza.Bobaska dostalam od razu po umyciu na brzuch(byl myty bo wody byly zielone,normalnie nie myja dzieci).Na położniictwie tez bardzo fajnie,pielegniarki sympatyczne w przeważajacej wiekszosci :) Niektore z nich widac,ze sa pielegniarkami naprawde z powolania,pomagaja przystawic do piersi,wszystko cierpliwie wytlumacza,mi nawet przy nawale jedna piersi masowala i robila zimne oklady.Z oddzialu neonatologii moze nie wszystkie super,ale z czystym sumieniem polecam. W sierpniu rodze drugi raz i mysle,ze tez tam pojade:) Jezeli ktoras z was chcialaby pogadac to zapraszam na gg 5433070

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raciborska to porazka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!sam porod ok,ale pozniej.......po pierwsze wypisali nas z zoltaczka 12,3 i za 2 dni bylismy na patologii noworodka w ligocie,po 2.w tym samym dniu na patologie dolaczyla dziewczyna z dzieckiem z podejrzeniem sepsy-rodzila na raciborskiej 3 dni po mnie........,po 3. panie z noworodkow-koszmar-dolujace kobiety ktore na sile robia z Ciebioe matke Polke-nawet gdy nie masz pokarmu,po4 . higiena i warunki-porazka-te same smoczki dla dzieci,zero mycia rak przez panie z noworodkow,zero jednorazowych smoczkow czy tez butli.odradzam-uwazajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izka199
Witam Was serdecznie. Przeczytalam wszystkie opinie dotyczace gdzie rodzic na tym forum gdyz jak kazdej rodzacej zalezy mi na profesjonalizmie:) Po zmianie ginekologa zdecydowalam sie na dr Marcina Kowalskiego. Wiem ze przyjmuje w bogucicach dlatego sklaniam sie ku temu szpitalowi. To moja pierwsza ciaza i mam wiele obaw. Moglby mi ktos napisac czy w tym szpitalu porod rodzinny i znieczulenie zewnatrzoponowe jest za darmo? W ktorym tyg ciazy robi sie morfologie by uzyskac zgode na to znieczulenie? Prosze pomozcie mi:) Jestem w 15 tyg ciazy i przed porodem napewno odwiedze ten szpital ale wczesniej chcialabym wiedziec czy ogolne warunki mi odpowiadaja gdyz jestem z Rudy Slaskiej wiec nie mam tam blisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Omi4
Witajcie. Zostało mi jeszcze kilka dni do rozwiązania, chce rodzić w Kolejowym ale za cholerę nie moge się tam dodzwonić a mam tyle pytań... :( nie wiem czy jak przyjade z bólami czy mnie przyjmą bez problemu, ja chyba zwariuje przez te kilka dni, niech mi ktos odpowie będe wdzięczna. 7 lipca byłam na Łubinowej u Dr. Ślęczki na pierwszej wizycie za 200zł, na drugą 7 sierpnia sie nie załapie bo nie zdąże, a tam pierwszeństwo przyjęcia na oddział mają pacjentki które odbyły najwięcej wizyt. Więc istnieje możliwość że jak bede chciała przyjechac na Łubinową to usłyszę " a ile wizyt Pani miała?......jedną.... niestety nie ma miejsc" . Ma któraś z Was numer na oddział położniczy w Kolejowym? Bo na ten 252 31 15 nie da sie dodzwonić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do omi4
muszą Cie przyjac do szpitala jak przyjedziesz z bolami, a jesli nie beda mieli miejsc to sa zobowiązani zawieźć Cię do innego szpitala, nie mowie tu oczywiscie o klinice na łubinowej :) bo tam wiadomo o co chodzi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodziłam na Raciborskiej i jestem zadowolona Co do KOLEJOWEGO !!! Na poczatku chcialam rodzic w tym szpitalu gdy w nocy o 3 w domu odeszły mi wody zadzwonilam do kolejowego z pytaniem czy moge przyjechac. Ale niestety nie bylo miejsc lekarz, ktory odebral telefon powiedzial, ze go obudzialam i mialam dzwonic do dyzurki pielegniarek a nie do niego. Powiedzial mi dobranoc i odłozyl słuchawke. tak sie zrazilam tym szpitalem ze nikomu go nie polecam. Mialam pisac skarge do tego szpitala ale odpuscilam . Z taka bezczelnoscia nigdy sie nie spotkałam . Na Raciborskiej jest ok połozne bardzo mile, a to jest najwazniejsze Sprawdz sobie opinie na tej stronie http://www.rodzicpoludzku.pl/szukaj.php

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Omi4
Dzięki za INFO :) Na szczęście dzis się dodzwoniłam do Kolejowego Odebrała miła Pani położna, odpowiedziała na wszystkie pytania. Tel. do dyżurki położnych 032 605 35 69. Hugosia może Pan Doktor akurat miał erotyczny sen i mu przeszkodziłaś :) tak czy owak nie powinien się tak do Ciebie zwrócić. Ludzie są różni, i trzeba mieć szczęście żeby trafic w dzisiejszych czasach na kogoś naprawde życzliwego. Buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzikowa123
jeżeli moge coś powiedzieć o szpitalu na Raciborskiej to Nie Nie i jeszcze raz Nie!!!! co z tego , że oddział jest wyremontowany i sa łazienki w salach....rodziłam w sierpniu i i musze powiedzieć, że miałam pecha bo trafiła mi sie okropna położna(oddziałowa połoznych czy jakoś tam) ...traktowała mnie okropnie ,kilka razy podniosła na mnie głos...no masakra...w tak ważnym dla kobiety momencie jakim jest poród , sytuacja w ktorej kobieta boi sie połoznej nie powinna miec miejsca...a najgorsze jest to że jest sie od niej zależna...zrobiła mi lewatywe jak koniowi , nawrzeszczała na mnie ze nie mam ze soba podkładów na łózko( a miała ale w torbie na dole) nie pozwoliła mężowi wejsc na sale a mił byc poród rodzinny (dopiero jak zaczna sie regularne skurcze -mówiła) głupia pinda jak sie zaczeły to prawie o mężu zapomniałąm...a dawno powinien przy mnie byc i mnie wspierac...dziewczyny moj poród to byłm koszmar!!!!! nie wspomne o takim starym siwym lekarzu który stwierdził, że jak mi sie nie podoba to mam wyjsc...podczas porodu!!!!!! co do pań z noworodków to juz legenda!!!!! nic nie pomoga!!! urodziłąs to sie babo martw!!!!! juz w szpitalu dostałam depresji poporodowej...dzwoniłam po nie w nocy zeby mi pomogły przy dziecko bo nie mogłam wstac z łózka to nawet nie zerkneły do mnie na sale....po wyjsciu ze szpitala dostałam zapalenia piersi momentalnie choc wczesniej łaziłam do nich ze cos sie dzieje z moimi piersiami to patrzyły na mnie jak na ufo!eh nigdy więcej...nieststy moja koleżanka miała tam podobne przeżycia i tez nie poleca...wiec dziewczyny nie sugerujcie sie wygladem szpitala tylko popytajcie znajome kolezanki ale nie takie co dały w łape....pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzikowa123
jeżeli moge coś powiedzieć o szpitalu na Raciborskiej to Nie Nie i jeszcze raz Nie!!!! co z tego , że oddział jest wyremontowany i sa łazienki w salach....rodziłam w sierpniu i i musze powiedzieć, że miałam pecha bo trafiła mi sie okropna położna(oddziałowa połoznych czy jakoś tam) ...traktowała mnie okropnie ,kilka razy podniosła na mnie głos...no masakra...w tak ważnym dla kobiety momencie jakim jest poród , sytuacja w ktorej kobieta boi sie połoznej nie powinna miec miejsca...a najgorsze jest to że jest sie od niej zależna...zrobiła mi lewatywe jak koniowi , nawrzeszczała na mnie ze nie mam ze soba podkładów na łózko( a miała ale w torbie na dole) nie pozwoliła mężowi wejsc na sale a mił byc poród rodzinny (dopiero jak zaczna sie regularne skurcze -mówiła) głupia pinda jak sie zaczeły to prawie o mężu zapomniałąm...a dawno powinien przy mnie byc i mnie wspierac...dziewczyny moj poród to byłm koszmar!!!!! nie wspomne o takim starym siwym lekarzu który stwierdził, że jak mi sie nie podoba to mam wyjsc...podczas porodu!!!!!! co do pań z noworodków to juz legenda!!!!! nic nie pomoga!!! urodziłąs to sie babo martw!!!!! juz w szpitalu dostałam depresji poporodowej...dzwoniłam po nie w nocy zeby mi pomogły przy dziecko bo nie mogłam wstac z łózka to nawet nie zerkneły do mnie na sale....po wyjsciu ze szpitala dostałam zapalenia piersi momentalnie choc wczesniej łaziłam do nich ze cos sie dzieje z moimi piersiami to patrzyły na mnie jak na ufo!eh nigdy więcej...nieststy moja koleżanka miała tam podobne przeżycia i tez nie poleca...wiec dziewczyny nie sugerujcie sie wygladem szpitala tylko popytajcie znajome kolezanki ale nie takie co dały w łape....pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudzikowa123
jeżeli moge coś powiedzieć o szpitalu na Raciborskiej to Nie Nie i jeszcze raz Nie!!!! co z tego , że oddział jest wyremontowany i sa łazienki w salach....rodziłam w sierpniu i i musze powiedzieć, że miałam pecha bo trafiła mi sie okropna położna(oddziałowa połoznych czy jakoś tam) ...traktowała mnie okropnie ,kilka razy podniosła na mnie głos...no masakra...w tak ważnym dla kobiety momencie jakim jest poród , sytuacja w ktorej kobieta boi sie połoznej nie powinna miec miejsca...a najgorsze jest to że jest sie od niej zależna...zrobiła mi lewatywe jak koniowi , nawrzeszczała na mnie ze nie mam ze soba podkładów na łózko( a miała ale w torbie na dole) nie pozwoliła mężowi wejsc na sale a mił byc poród rodzinny (dopiero jak zaczna sie regularne skurcze -mówiła) głupia pinda jak sie zaczeły to prawie o mężu zapomniałąm...a dawno powinien przy mnie byc i mnie wspierac...dziewczyny moj poród to byłm koszmar!!!!! nie wspomne o takim starym siwym lekarzu który stwierdził, że jak mi sie nie podoba to mam wyjsc...podczas porodu!!!!!! co do pań z noworodków to juz legenda!!!!! nic nie pomoga!!! urodziłąs to sie babo martw!!!!! juz w szpitalu dostałam depresji poporodowej...dzwoniłam po nie w nocy zeby mi pomogły przy dziecko bo nie mogłam wstac z łózka to nawet nie zerkneły do mnie na sale....po wyjsciu ze szpitala dostałam zapalenia piersi momentalnie choc wczesniej łaziłam do nich ze cos sie dzieje z moimi piersiami to patrzyły na mnie jak na ufo!eh nigdy więcej...nieststy moja koleżanka miała tam podobne przeżycia i tez nie poleca...wiec dziewczyny nie sugerujcie sie wygladem szpitala tylko popytajcie znajome kolezanki ale nie takie co dały w łape....pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka srolka
Ja polecam szpital na Kolejowej. Mimo ze jestem z Piekary Śląskich tam szpital mi sie nie spodobał, lezalam jedna dobe po tym jak pielegniarki stwierdzily ze zanika tetno a na drugi dzien sie okazalo ze podlaczyli mnie do zepsutego aparatu. Do szpitala na Kolejowej trafilam poprzez opinie innych choc uprzedzam ze bardzo trudno sie tam dostac. Rodzilam 14 dni po terminie wiec troche sie tam nalezalam, ale naprawde bardzo mily personel. Dostalam osobny pokoj na porod "rodzinny". Telewizor, prysznic, pilki i tym podobne rzeczy. Po narodzinach Michałka spotkalam sie jedynie z ostra krytyka nie karmienia piersia przez jedna z poloznych, ale na szczescie na drugi dzien juz jej nie bylo ;) A wiec to tyle ;) pozdrawiam wszystkie przyszly mamuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shencat
Hmm. Ja rodziłam na Raciborskiej, nie dałam w łapę, nie chodziłam do żadnego gina z tego szpitala i poród wspominam super. Fakt, że jak zaczęłam rodzić naturalnie, byłam w szoku, ale szybko trafiłam na salę, bo wcześniej miałam cc i blizna nie wytrzymywała parcia. Położne fajne, babki z noworodków też. Jak ma się buzię, trzeba pytać, a nie drzeć nieraz się po personelu, bo słyszałam jak nieraz dziewczyny wyskakiwały z wielką buzią na położne. Litości. Ja byłam zadowolona, synek był pod super opieką. Wiem co mówię, bo pierwszy poród to był koszmar...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalenamala
mam pytanie do dziewczyn które rodziły w CSK. co trzeba ze sobą zabrać, chodzi mi głównie o rzeczy dla dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana88
Witam! Ja chciałam sie dowiedzieć jak to jest ze szpitalami, można samemu wybrać gdzie sie chce urodzić? czy muszą przyjąć jeśli już sie do nich zgłosi? czy można ustalić termin jeśli chodzi o cięcie cesarskie? czy coś sie płaci jeśli to nie jest szpital w pobliżu miejsca zamieszkania? i jak to wogóle załatwić? Pomóżcie prosze Dziękuje Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiruska1777

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiruska177
ja na raciborskiej rodzilam 5 temu w sierpniu. Porod- dlugi, ale nie narzekam. Lekarze- z poczuciem humoru a jak ktos sie nie zna na zartach to ich problem. Uslyszalam od poloznej ze spaslam sie, ale miala racje a mi sie chcialo tylko smiac z tego. pytala sie czego sie boje.. ogolny pozytyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnet through your eyes
czy ktos moze mi pwoiedziec czy na kolejowej jest mozliwosc wyboru pozycji do porodu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×