Prawa ciężarnych a chamstwo ludzi. Polacy gdzie wasza kultura?

Elfia_mamo - dokładnie tak:-) To właśnie chciałam powidzieć - że kobieta w ciąży nie ma obowiązku nikogo o nic prosić. Ale ma pełne prawo z uśmiechem korzystać ze swoich przywilejów:-) A jeśli ktoś tego nie rozumie ... no właśnie - dobrze napisałaś - to jest tego KOGOŚ problem, nie ciężarnej:-) Pozdrawiam.

Oj nie frustrujemy się...i staramy się być tak piękne jak to tylko możliwe.... No , bo popatrz Kamelio.,... niektórym się wydaje,że mama = brak zębów, bo wypadły po porodzie, brak włosów...bo też wypadły, zwoje tłuszczu- no bo ciąża i potem siedzenie w domku..., brak wiedzy, no bo co może wiedzieć taka kura domowa przy garach stercząca calutkie dnie, a jak nie przy garach to przy praniu itd itp.... Nooo...to ja teraz do tych garnelków zmuykam...bo na forum już się co nieco dokształciłam psychologicznie i socjologicznie ;) Ale jeszcze zaglądnę....

Ja powiem tak - może was to zdziwi.... Ja zawsze ustępuje miejsca ciężarnym czy staruszkom w autobusach i tramwajach a robię to z czystego współczucia dla ich stanu. W kolejce tez przepuszczam ale jak sami poproszą bo przeciez stojąć w kolejce nie będę patrzec kto wchodzi i prosić przed siebie bo ostatecznie za mną tez stoją ludzie i moze tego sobie nie zyczą. Jak ktos sam poprosi to OK zawsze przepuszczę ale sama się nie wyrywam. Nie uważam aby cięzarne musiały miec specjalne prawa a juz napewno nie były i nie są one okreslane prawem (wiem bo prawo studiuje) i myślę ze jest to niepotrzebne a wręcz bezsensowne. Bo co to da ze taki będzie zapis jak i tak niewiele osób będzie tego przestrzegac a przeciez nikt nie będzie straży miejskiej wzywał aby udzieliła komuś nagany bo np. nie przepuścił ciężarnej. Ostatecznie każda kobieta wie w co się pakuje i co się będzie z nią działo - ze będzie niedołęgą. Więc mają mękę na własne życzenie. Ja z czystego współczucia dla głupoty (choć ostatecznie nigdy nie wiem czy czasem nie była to wpadka, niechciana ciąża) więc ustępuję. I tyle z mojej strony - moze wam się to podobac lub nie. I nie mówcie ze jestem hamska.....

Anulka dziękuję za mile słowa pozdrawiam :)

no teraz to już mnie poniesie...i Anula wybacz i inni kulturalni ludzie..... agatko ty chyba kobieto albo zapłaciłaś za te studia albo nie wiem co sobą reprezentujesz....bo nazywanie ciężarnej ...niedołęgą to chyba wypowiedz nie na miarę...studentki prawa jak to nazwałaś siebie, może raczej inne określenie nasuwa mi się...ale nie skorzystam....a z tymi wpadkami chcianymi lub niechcianymi....to powinnaś sobie darować, to też nie na miarę wykształconej osoby....oj dziecko a może ty pierwszy semestr masz za sobą...zjazdy zaoczne raz w miesiącu......a reszta już disco polo i potańcówki w remizie..........tak poniosło mnie( ale nie mam nic do potańcówek w remizie:)) tak tylko popłynęłam na fali nieprzyjemności w wypowiedziach,,,jak czytam coś takiego.....i to studentki prawa..a chamstwo to chyba tak się pisze .......pisałam o tym powyżej..no chyba że się mylę, studentko prawa!!!! jakoś marnie o tobie myślę....wybacz brak szacunku.....ale nie mogłam inaczej

Kochani ludożercy nie patrzcie wilkiem na człowieka który pyta o wolne miejsce w przedziale kolejowym zrozumcie inni ludzie też mają dwie nogi i siedzenie Kochani ludożercy poczekajcie chwilę nie depczcie słabszych nie zgrzytajcie zębami zrozumcie ludzi jest dużo będzie jeszcze więcej więc posuńcie się trochę ustąpcie Kochani ludożercy nie wykupujcie wszystkich świec sznurowadeł i makaronu Nie mówcie odwróceni tyłem:ja mnie mój moje mój żołądek mój włos mój odcisk moje spodnie moja żona moje dzieci moje zdanie Kochani ludożercy nie zjadajmy się Dobrze bo nie zmartwychwstaniemy Naprawdę Dedykuję Agattce....

Droga Anulka dziękuje za wierszowisko ale to cyba nie do mnie bo ja miejsca ustepuję i w kolejkach przepuszczam - jakbyś czytała ze zrozumieniem to byś wiedziała. A ty Kamelio jestes chyba po zawodówce skoro piszesz takie bzdety. Wyobraź sobie ze studenci tez się bawią i wiedzą co to chciana i niechciana ciąża. A jak ci zazdrość dupę ściska ze ja studiuję i być moze zrobię kariere natomiast ty zgnijesz w pieluchach no to juz twój problem i jak tu was nie obrazac jak wy same kulturą nie grzeszycie?????

ks Twardowski "list do ludozercow", prawda?? :) :) :)

Nie wiem czy ktos tu juz o tym pisal - nie chcialo mi sie czytac wszystkich wypowiedzi ale powiem to o czym mysle i BASTA !!!! Dla tych, ktorzy pytaja sie dlaczego kobiecie w ciazy powinno sie ustapic miejsca lub przepuscici w kolejce - ano z takiego samego powodu dlaczego widza kogos z wielkimi tobolami przytrzymiesz mu drzwi !!! Nie chodzi o blogoslawienstwo i innosc stanu chodzi o zwykle zrozumienie ze taka kobieta dzwiga ciezar, czesto kilkunastokilogramowy i jest jej po prostu ciezko i niewygodnie - kostki i kolana daja znac o sobie a do tego zmienia sie srodek ciezkosci ciala i stanie w jednej pozycji bardzo nadwyreza kregoslup ! Wiecie ja tez bylam w ciazy 2 razy i na poczatku bylam cicha i spokojna ale jak zobaczylam to chamstwo to mnie nagly szlag trafil !!!! i Postanowilam, ze nie bede sie przejmowac glupimi uwagami itp przeciez bycie w ciazy to nie grzech to nie kara za zle wystepki - kazdy czlowiek majacy odpowiednia ilosc szarych komorek zrozumie innosc tego stanu !!!! Po kilku glupich uwagach nie pytala juz ludzi czy mnie uprzejmnie przepuszcza czy ewentualnie ustapia miejsca, jak sie zle czulam, jak bylo mi slabo to po prostu maszerowalam na poczatek koleiki i juz !!!! Kiedys w tramwaju tez facet moze 35 letni odpowiedzial mi bezczelnie ze to nie jego bachor wiec go to wali !!!! Wiec ja mu odpowiedzialam ze skora ktora ma na sobie nie jest moja wiec mnie to wali jak mu zaraz na nia zwymiotuje !!!! Poskutkowalo !!!! Zerwal sie z miejsca - nawet okno otworzyl !!! Do chamow trzeba przemiawiac ich jezykiem bo inaczej nie zrozumieja !!!!! SWINI TANCZYC NIE NAUCZYSZ - CZAS ZMARNUJESZ A I SWINIE ZDENERWUJESZ !!!!!! Trzymajcie sie ciezaroweczki i nie dajcie sie motlochowi !!!!!

wierszokleto - Różewicz....\"List do ludożerców\" Agattko nie chodzi o to co robisz tylko jak robisz...dziękuję za miejsce ustąpione z takim ludożerczym nastawieniem...czytam właśnie ze zrozumieniem....ale jeśli Ty ustąpisz, ale z tekstem odpowiednim i odpowiednią miną...to ja pięknie dziękuję...Różewiczowi chodziło nie tylko o gesty....jemu chodziło szczególnie o nastawienie do ludzi....bo to w całej tej zabawie jest chyba najważniejsze .... Pozdrawiam.

a ja myślę ze w 100% ciężarną zrozumie tylko ta która sama była w ciązy.... janie byłam ale też ustępuję i chyba nie ważne z jakiego powodu - czy dlatego ze mi kobiety żal - czy dlatego ze tak trzeba

którzy napisali texty w stylu trzeba było nie zachodzic w ciąże albo jak ciąża sprawia niedogodności to było ją usunąć- SZKODA ŻE WASZE MATKI TAK NIE POMYŚLAŁY I NIE ZROBIŁY. ŚWIAT BYŁBY O WIELE LEPSZY GDYBYŚCIE SIĘ NA NIM NIGDY NIE POJAWILI.

Dobre i to Agattko...jednak wiele spraw na tym świecie opiera się może nie na rozumieniu, bo słusznie zauważyłaś...trzeba mieć doświadczenie by zrozumieć drugą stronę...ale przynajmniej na chęci zrozumienia...A wiersz przytoczyłam, bo nazwałaś nas - ciężarne niedołęgami...No cóż...kłóciłabym się z tym....

zycze Ci Agatko tej \"kariery\" i to szybko, bo dziwie sie ze jeszcze jej zrobiłaś, moze kiedys obudzisz sie z \"ręką w nocniku\" karierowiczko o marnych podstawach. Poczytaj w postach Kamelii to ogłady nabierzesz.

Anulka A najśmieszniejsze, a może raczej najsmutniejsze jest to że taka Agatka, sama dość prostego w interpretacji wiersza nie rozumiejąc, zarzuca innym brak umiejetności czytania ze zrozumieniem, obraża matki w każdym swoim wpisie, a sama żąda kultury. A co do wykształcenia - cóż - są różne uczelnie i różne kryteria naboru, zresztą tak nerwowo zareagowała na wypowiedź Kamelii, że daje to do myslenia, nie? Limes To było świetne! :D :D :D

ja tylko podzękuję Limes za ten boski tekst, który dedykuję tej dla której już dedykacje padły w dzisiejszym dniu: \" świni tańczyć nie nauczysz, czas zmarnujesz, świnię zdenerwujesz\" :):):) a co do mojej domniemanej zawodówki Agatko, hm...ja już swoimi fakultetami nie będę się chwalić...bo tylko nowobogacki prostak tak czyni...... ech głupia jesteś i tyle.....czy studia ci pomogą? mnie rozwinęły, elokwencji mi nie brak:) tak twierdza niektórzy a i kulturę zachowaną mam..........no i mam jeszcze pogląd na takich jak ty...dobranoc, czas zakończyć z wymianę zdań z mało rozumnym........bo daremne to

Kamelio, samo sedno ;) Justar hihih to pomyśl,że ja niedouczony matematyk jestem...w dodatku po zaocznych !!!!! Ale numer!!!! i popatrz w ciąży w dodatku...to chyba nie powinnam rozumieć ;)

przestańcie zwracać uwagę na posty: chamskie i temu podobne. Wasze odpowiadanie potęguje emocje, których nam nie brakuje. Piszmy tylko na temat a nie zwracajmy uwagi na marne prowokacje.

wiecie co Wam powiem.... nie dziwie się niechęci do Was. Same na to pracujecie zgryźliwymi uwagami i pretensjami ze ktoś w nieodpowiedni sposób ustąpił Wam miejsca. Żenada po prostu. Co wy się uważacie za niewiadomo kogo???? Jak zachodziłyście w ciąże to wiedziałyście chyba jak ten koszmar wygląda a teraz pretensje ze nikt zgiety w pół nieustepuje miejsca. to jakas paranoja. Dobrze ze cięzarne w moim otoczeniu to nie takie zgryźliwe, ciągle niezadowolone (czyżby z powodu odrzucenia) kobiety a ty kamelio faktycznie - idx dziecko spać bo jutro do szkoły

w tyym kraju sa tak głupi ludzie??? niedość że każdy ma do kogoś pretensje o coś to jeszcze taka znieczulica to straszne czasami nie moge w to uwierzyc bo jest to przerazajace.....Ewa

kiedy czytam wypowiedzi typu \" ustepuje czystego wspolczucia dla ich stanu\", to zastanawiam sie, czy osoba ktora to pisze przewiduje dla siebie mozliwosc starzenia sie? po drugie- gdybysmy my- rodzace dzieci, tego nie uczynily, kto pracowalby potem np na ich emeryture? to nie jest wyrazanie swoich pogladow na temat chcenia czy nie chcenia dzieci- to chora dyskusja, mimo innych deklaracji- majaca na celu osmieszanie drugiej osoby. A przeciez- co juz ktos tu zauweazyl- ktos Was tez urodzil. Skad wiec ta dziwna niechec???????????????????????

przypomniala mi sie pewna sytuacja sprzed kilkunastu lat- tym, ze jestem w ciazy dowiedzialam sie dopiero, kiedy dzieciatko mialo juz 10 tygodni. Byly pewne komplikacje, ktore doraznie rozwiazal \"obcy\" lekarz, dopiero potem moglam skontaktowac sie ze swoim doktorkiem Balam sie, na to on powiedzial mi, ze przeciez ciaza to najpuiekniejszy stan kobiety. cieszcie sie dziewczyny w ciazy i czytajcie tylko same pozytywy, cala reszta sie nie liczy.!

no tak - z punktu widzenia faceta to piekny stan - bo czy jemu coś wtedy doelga. Za przeproszeniem tylko włóży i się spuści a potem ma potomka. To co ma być w tym nie fajnego. Ból porodowy tez jest straszny bo partnerka moze za mocno ręke ścisnąć

proponuje nie wypowiadac sie na tematy, na ktore nie ma sie nic do powiedzenia.

bo bachora w brzuchu nosicie? kiedyś nikt się nad ciężarnymi nie litował!

Hahahahaha - nie uwzględniasz roli antykoncepcji, a myśleć potrafie samodzielnie, a nawet parę razy musiałam myśleć za mężczyznę, ktory ze mną był, bo w zyciu nie umial sobie poradzić, biedaczek

zaglądam na topik i ...jestem stanowczo zdegustowana dyskusją, która odbiegła bardzo od tematu, a szkoda. co do mnie wcisnę jeszcze jedną sprawę...uważam za okropne chamstwo, gdy kobieta za dzieckiem, w ciąży bądź osoba niepełnosprawna czy starsza wsiada do autobusu, mija miejsce oznaczone i prosi mnie o ustąpienie!! trzaska mną wtedy kurwica za przeproszeniem, owszem jestem młoda i miła z twarzy, ale to nie znaczy, że mam wszystkim ustępować, tylko dlatego że wyglądam \"milej\" do osoby zajmującej miesce wyznaczone (wyjątkiem jest sytuacja gdy miejsce jest już zajęte przez uprzywilejowaną osobę, lub siadział tam wyjątkowy cham i nie ustąpił lub gdy siedze przy drzwiach przy których nie ma wyznaczonego miejsca). to jest naprawdę wku...ające i taka osoba nie ma co liczyć, że jej ustąpię..usłyszy tylko \"proszę poprosić osobę na miejscu uprzywilejowanym\". bo każdy ma prawo źle się czuć, mieć zły dzień i zająć miejsce siedzące, z którego nie bedzie musiał się zrywać.

Przeciez kazda ciezarna pani, kiedys dziecko urodzi i nie mysli chyba o tym, ze nawet ak nie widac po niej czegos, to wcale nie musi sie fenomenalnie czuc. Np jak dziewczyna ma wyjatkowo bolsne miesiaczki to nie moze sobie zrobic wolnego na zwolnienie lekarskie, czuje sie tragicznie i musi jezdzic tym nieszczesnym tramwajem a jeszcze wszyscy inni ci "uprawnieni" patrza na nia bykiem jak siedzi i nie ustapi miejsca. Ja uwazam ze zarowno potrzeba tolerancji dla kobiet w odmiennym stanie, dla ludzi chorych i starszych, ale dla tych "zwyklych" tez. STaram sie byc przyzwoita ale czasem tez jestem zmeczona zestresowana, nienajlepiej sie czuje itd itd itd i co?? i jak mam ustapic po raz ktorys z rzedu to juz mam zwyczajnie dosc. NIe wiem, apeluje o zapzrestanie takich topicow i o tolerancje!!

Ja nie rozumiem po co tyle wulgarności w tym co mówicie...Ludzie, czy wy nie umiecie dyskutować normalnie ? Ja się mogę zgodzić z tekstem ,że jako ciężarna idę do miejsca wyznaczonego dla takich kobiet i nie zaczepiam kogoś, bo miło wygląda...ale można to powiedzieć bardziej sympatycznie a nie w taki sposób jakbym była winna, temu,że jestem w ciąży... Zgadzam się to mój wybór i nikogo nie mogę obarczać jego konsekwencjami...i widać rzeczywiście dobrze robię, że jeszcze nigdy nikogo...choćbym miała urodzić w autobusie czy w kolejce, nie poprosiłam o pomoc...I pewnie nigdy tego nie zrobię, widząć komentarze takie jak te...po co...

Mysle tak naprawde, ze przede wszystkim powinien troszczyc sie o kobiete w ciazy jej maz!! STad mysle tak wazna sprawa jest to, zeby wybrac na ojca swojego dziecka odpowiedniego partnera. Bardzo wspolczuje dziewczynom np zgwalconym i ciezarnym, one moga miec zal do swiata. Moze sie bardzo myle, ja sama nie bylam w ciazy, ale znam pewien przypadek, mam z ta osoba kontakt na uczelni, w momencie kiedy chciala dostala 5 miesiecy zwolnienia lekarskiego, aha zaznaczam, wiem, ze nie byla to ciaza zagrozona. Pzreciez to czas na pielegnowanie siebie, dbanie o siebei i dziecko. NIe tylko ciaza jest wyborem, ale rowniez w pewnych okolicznosciach sposob jej przechodzenia. NIe mowie tu o sprawach zdrowotnych, mowie o alternatywie, odpoczywac czy biegac wszedzie. Pewno znow mnie ktos ochrzani, ale wydaje mi sie, ze dla dobra wlansie nienarodzonego dziecka jest ograniczenia stresow zwiazanych z praca, nie jezdzenie w zatloczonym tramwaju, a niedaleki rekreacyjny spacer. Czy koniecznie tez trzeba isc do sklepu gdzie jest tlum?? Pragne zwrocic uwage na jedna zrecz. POwstal na kafeterii juz dawno topic o zapaleniu pecherza. To jest tragiczna sprawa, nie da sie wyjsc z domu na dluzej bez mozliwosci pojscia do toalety, czesto wiaze sie to z ogromnym bolem, strachem itd. Te kobiety niekiedy przy przewleklym zapaleniu cierpia latami. Czy oczekuja jakichs przywilejow?? Ja nie mowie, ze nalezy obrazac przyszle matki, jestem od tego daleka, ja sie tylko zastanawiam, dlaczego uwazaja ze jako jedyne powinny byc traktowane specjalnie, ewentualnie tolerujac w swojej grupie przywilejow staruszkow i ludzi chorych, ale zauwazmy ze chorych jedynie widocznie. Spojrzmy nieco inaczej, nie kazdy chory ma to wypisane na twarzy i on nie poprosi o ustapienie miejsca. Bedac w ciazy kiedys postaram sie nie miec pretensji do ludzi obcych ze nie nadskakuja mi, postaram sie na tyle wszystko zabezpieczyc by pomagala mi rodzina, na czele z moim ukochanym. Zycze dobrej nocy mamom i maluchom oraz paniom nie bedacym w ciazy.