Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dominisia1

POMOCY - CHCE MIEĆ DZIECKO

Polecane posty

kalpek super ze juz dobrze u ciebie (ze nie plamisz mocno) czyli wszsytko ladnie sie goi... cholercia Zgaga mnie dopadla :-( ide juz ide :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej właśnie byłam u mojej kuzynki i wróciliśmy spowrotem do babci na kolacyjke babcia nie może sie nacieszyć Martynką bo w czwartek rano wracamy i dopiero w Lutym mo9że do Polski na tydzien ale oby do lata i wtedy wracamy mam nadzieje że ja z brzuchem pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolanata no to żeście sie dziś ugościły że ho ho :) Patinka komoda jeszcze nie skręcona, jak już będzie gotowa postawię na niej przewijaczek i zrobię wam zdjęcie. Te gotowe komody do przewijania dla dzieci mi sie nie podobały bo wszystkie z szafkami, a jak któraś miała szuflady to takie że malutkie i wąziutkie. Wszystkie bardziej przyzwoite kosztowały ponad 1000 zl. Więc kupiłam w Ikea (za jedyne 250 zł) bo ma świetne głębokie i szerokie szuflady i kolorek ładny - jasna sosna, no i na razie zmieści mi się do sypialni. To jest komoda trzyszufladowa (50x80) na to mąż przymocuje mi duży blacik (80x70) z trzema ogrodzonymi boczkami, na to przewijaczek kremowy i jeszcze z boku zostanie mi miejsce żeby postawić chusteczki czy inne duperelki. Potem odkręcę blat do przewijania i komoda będzie do dziecinnego pokoju.Tylko jeszcze pod tą komódkę mąż dorobił mi nóżki, takie klocki , żeby wszystko było na odpowiedniej wysokości. Jestem bardzo zadowolona bo nie dosyć że tanio to jeszcze dokładnie tak jak sobie wymyśliłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny widze cos piszecie :) ja sama moj w pracy juz ja z bratem/ wisze na kompie nic mi sie nie chce do tego chyba zniow zaziebilam jajaniki w nicy ucieklam od mojego i spaalam na sofie tak mnie bolalo nie moglam spac 👄 mam nadzieje ze u WAS OK 👄 dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny zdrzemne;lam sie troche patinko chcetnie bym ci pomogla 😘 efciu tak sie opatulilam ze az zasnela :) 😘 dla wszystkich musze nadrobic bo troche wkacu sie cos ruszylo:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sara76
No i nadal nie wiemy co tak wkurzyło naszą Smerfetkę i kto dokładnie? Niedziela smętnie zbliża się do końca, mój przed telewizorem, a ja się kręcę jak brzydko mówiąc "gówno w przeręblu"... Pogoda dzisiaj była do kitu i jutro też pewnie nie będzie lepiej. Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn 👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaczki niezaziębianie jajników było swojego czasu moja specjalnością :o Polece ci to co Dorocie , kup jutro w aptece zioła vagosan zaparz wlej do jakiegoś kubełka i usiądź na nim :p :p , tylko aż odrobinę przestygnie żeby sie nie poparzyć :) i posiedź tak aż wystygnie a potem ciepłe majtusie i do łóżeczka! gwarantuję że rano będzie lepiej! Jak dzisiaj masz jakieś ziółka w domu np: szałwia, rumianek czy skrzyp polny to zaparz sobie przed snem i zrób nasiadówkę, bo znów nie będziesz mogła spać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sara dobre "kręcę gówno w przeręblu" teraz już wiem jak się nazywa to co robię wieczorami ... :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzik u mnie w mieszkanku już cieplutko :) ale wymieniłam sobie jakiś czas temu okna bo dawniej było brrrrr :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u nas zeby wymienic okna to efciu troche dolarow trzeba heheh bo nawet jak wymienimy okna tylko w naszym pokoju to jeszcze jest 1 duze okno na cakla sciane balkonowe i i 4 duze okna to doszlismy do wniosku ze sie nie oplaca bo i tak zamierzamy sie budowac to jakos sie przemeczymy dobrze ze mamy ten grzejnik na gaz to u nas w pokoju jest cieplo:):) ale na dalszych pomieszczeniach to brrr zimno jak cholera:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EWqUS WITAJ dziekuje oj chyba ta zrobie bo daja popalic..:(ostatnio skonczylo sie szpitalem nie moglam chodzic ani stac:(( CO DO Smerfeci coz..moze sama opowie...powiem tyle \"rodzinka\" sa niemozliwi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzik pozostaje ci tylko kupić parę metrów uszczelki gąbki samoprzylepnej i obkleić wszystkie krawędzie wewnątrz okna. ja niestety musiałam tak robić przez długi czas bo mi firanki fruwały a jak uszczelniłam było duuuużo cieplej. Misiaczki weź ziółka jakie tam masz zaparz i wlej w coś na czym będziesz mogła w miarę wygodnie usiąść. Staraj się jak najgorętszą ta nasiadówkę wytrzymać a potem od razu dołóżeczka. i aspirynę weź na noc. Zobaczysz poczujesz sie lepiej. I jutro to powtórz. No i do lekarza... niektórzy wstawiają garnek w sedes ale ja nie próbowałam nigdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże szkoda mi tej Smerfetki. Smerfetko nie martw się jakby co my ci pomożemy!!! Madzik u mnie jeszcze mi w jednym pokoju okno zostało do wymiany ale go zamykam i nie używam. W przyszłym roku urządzę tam pokój dziecinny i wtedy wymienię, i położę nową podłogę. A na razie panuje tam ziąb straszliwszy ...nie do uwierzenia że kiedyś w całym mieszkaniu tak było!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no efciu tak chce zrobic okna uszczelnic bo u mnie w kuchni tez tak firanki fruwaja jak u ciebie fruwaly ja tak mam we wszystkich pokojach taki ziab tylko w naszym nie bo sie pali ale ciekawe kiedy te dziadki zaczna palic oni maja tyle kasy cala kotlownia zawalona weglem i tak zydza ja nie wiem na co oni czekaja chyba az przyjda te prawdziwe mrzy:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja ide dorwac chlopa bo wlasnie zauwazyla mokro w majteczkach i taki sluz ciagnacy mysle ze to moze byc ta noc tylko nie mam ochoty na sex :):) no ale czego sie nie robi zeby miec ta fasolke no to zmykam 😘 dla wszystkich dobranc 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek 🖐️ 😘 :-) ja juz z delikatna kawusia tylko bez ciacha :p cos tam wczoraj naskrobalyscie,cale szczescie :p Znow nastala poniedzialek jakby nie patrzac uciekaja te dni :-) 4 dni i zacznme 31 tydzien wiec coraz lepiej :D Odezwe sie do was pozniej i zycze przyjemnego poranku u mnie slonka brak al;e deszczu tez nie ma (na razie :p) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! powiem Wam jaka u mnie sytuacja dziś 46 dzień cyklu, miesiączki brak temp. 36.8- 37 wczoraj rano test PRE TEST negatywny i jestem w kropce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkinia30
Czesc dziewczynki! co jakis czas melduje sie wam. Wczoraj dopadlo mnie rowniez jakies wstretne chorobsko,caly dzien przelezalam w lozku dobrze ze to niedziela,temperatura,zawroty glowy i nie obylo sie bez tabletek na przeziebienie.Dzis juz znacznie lepiej ale jeszcze gardlo swedzi i w nosie kreci ale mam nadzieje ze wkrotce przejdzie. Z dzidziusiem tez wszystko dobrze coraz bardziej wyraznie bryka sobie w brzuszku a i ja robie sie coraz szersza.Z poprzednimi nie wygladalam tak jak teraz,za tydzien bedzie polowa a juz dobrze widac po mnie! Pozdrawiam was kochane i milego dnia zycze!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patinka brawo! 31 tydzień! Oszczędzaj się i pamiętaj że 85% dzieci urodzonych w 35 tygodniu nie ma żadnych problemów z przeżyciem :) :) więc juz masz z górki :) ANNA no to leć szybko robić betę z krwi i wszystko będzie jasne... Kinia pewno dziewczynka będzie :) i zbijaj temperaturę żebyś nie miała Misiaczki daj znać jak się czujesz! Myszko co tam porabiasz? Monia jak zdrówko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dopiero ide na sniadanko musze cos sobie wymyslisz Efqa ale mi smaka zrobilas jjeku i co ja teraz biedna mam zrobic :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak obiecałam piszę. Od kilku dni niestety ciagle słyszałam,że każdy nam współczuje bliźniaków, co mnie bardzo irytowało, więc udawałam,ze nie wiem o co chodzi i głupio pytałam, ale czego nam współczujecie.Obcy ludzie, którzy nigdy nie mieli bliźniaków, a wiedzą lepiej od nas,ze tak ciężko z 2 ,ze nie damy radyi takie tam. Później byłam u lekarza, który kazał mi powoli więcej wypoczywać, nie ciągle leżeć, ale wiadomo nie robic za duzo, no i jak mi odstawił luteinę niedawno, tak stwierdził,ze jednak bedzie konieczne jej branie nadal.Wyniki oczywiscie też ponizej normy. Oliwy do ognia dolali oczywiście moi teściowie, którzy to wiedzą lepiej co mam robic i kiedy kupować. Oczywiscie było wiele rzeczy poruszonych, wiadomo moja wina,ze nie pracuję i nie mam teraz ani chorobowego ani nic. Do tego cały czas wszyscy poruszają sprawę remontu, ale nikt jakos nie kwapi się, by pomóc mężowi, który to do wszystkich wkoło latał, a teraz po pracy wieczorami musi grzebać sam, nie omieszkałam o tym wspomnieć.No i wiele innych rzeczy......... No ale miarka się przebrała , kiedy to usłyszałam, ze mają nadzieję,że nic nie kupuję, bo nic sie nie kupuje, dopiero po urodzeniu.Wózkiem nigdzie nie wyjadę na początku to po co, nie no jasne bedę siedzieć tylko z dziećmi i psem w pokoju, a olał obiad, czy ,zebym ja poszła sobie choć coś do zjedzenia uszykować itd.......... Łóżeczka też dopiero jak sie urodzą, bo nigdy nic nie wiadomo, jak nie wiadomo, przeciez nie mogę zakładać złych rzeczy, tylko same dobre,ze musi byc wszystko dobrze.Nic ubarnek nic, fotelików tez nie. Wiecie co odniosłam wrażenie,ze moje dzieci za szpitala maja jechac na moich rekach, nagie , a w domu mam je położyc na tapczanie. Wkurzyłam sie niesamowicie, bo nie dość,ze nikt nie zapyta moze bedziecie potrzebować pomocy przy dzieciach, moze teraz przy remoncie potrzebujecie, starczy Wam pieniędzy na to wszystko, to jeszcze takie coś.Tak się zdenerwowałam,że brzuch mi cały sie trząsł i nie mogłam tego powstrzymać, tak bardzo zaczęlismy bac się o dzieci, zeby przez taka życzliwość coś się nie stało. No więc pokłóciłam się chyba, a raczej wymieniłam poglądy na dobre, bo przecież to ja będę matką i ja wiem co powinnam mieć kupione przed narodzeniem dzieci , a z czym mogę poczekać, powiedziałam,ze i tak nikogo nie będe słuchac, bo nikt na to nie patrzy,ze ja bedę sama w domu z dziećmi codziennie, bo wszyscy idą do pracy. Poza tym mogą się urodzić w Świeta i wtedy tez nic sie nie kupi, a i męża nie mam zamiaru obciążać po pracy,zeby jeszcze latał po sklepach, jak ja bedę w szpitalu, a zreszta ja nie mam zamiaru w sz[pitalu mysleć,że nic nie mam do dzieci. Chcę mieć wszystko poszykowane, kupione choć na pierwszy tydzień , dwa, tym bardziej będe po cesarce, tez nie wiadomo jak to wszystko będzie , a z 2 bede miała co robić, mimo,iż będę pewnie osłabiona, a wiem,ze musze szybko zbierać siły, a jeszcze po urodzeniu miałabym dopiero latac po sklepach, albo przed urodzeniem, jak ja będę ostatni miesiac najprawdopodobniej leżec, zresztą już dużo leżę.Teraz juz mi się nie chce latać po sklepach a co dalej, ale jak jadę do lekarza, czy na zakupy to zawsze coś kupię,żeby było mniej do zakupienia później.Teraz przynajmniej wiem jaką jestem synową, ale mam to głęboko, zawsze robiłam po swojemu, zawsze sami sobie radziliśmy, więc po co mi się ma ktoś wpierdalać. Najbardziej przeraziłam się reakcja moich dzieci naprawdę, tak o nie się bałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tak po krótce historyjka, oczywiście bez szczegółów, bo musiałabym zapisać chyba ze 2 strony, a i denerwowac sie nie mam zamiaru znowu. No cóż wyszło na to,ze za mądra jestem i chyba wszystkie rozumy pozjadałam, tak sie zachowuję. Apropo na poczatku usłyszałam jeszcze tekst typu...No nareszcie coś widać, teraz mozna uwierzyć w ta ciążę.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co Wy o tym myslicie, ale ja mam czasami wszystkiego dość, najpierw dogryzki,ze nie mamy dzieci, a teraz "same zyczliwe osoby i dobre rady".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smerfetko kochanie,nie przejmuj sie tak,co ich to obchodzi to Ty wiesz co kupic a co nie!!!a oni niech sie nie wpieprzaja,oni wszyscy wiedza oczywiscie najlepiej,pewnie ja bym juz ich dawno zjebala tak jak potzreba bo mnie nic nie powstrzymuje naprawde,potrafie oczy wydrapac jak mnie cos wkurwi!!!bedziesz miala slivczne zdrowe dzieciaczki i Ty nimi bedziesz sie opiekowac i bedziesz miec satysfakcje,ze Ty je urodzilas!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Smerfetko , nie jesteś osamotniona. Ja jestem w podobnej sytuacji. Moim rodzicom starałam się zawsze pomagać ile mogłam a teraz jak ja potrzebuje ich pomocy to usłyszałam od ojca że może mi 100 zl na łóżeczko dołożyć. I ani słowa o ubrankach wózku i innych rzeczach. Nic się nie pytają czy czegoś nie potrzeba. Miesiąc temu zaczęłam sobie wszystko kupować no i rozpętała sie awantura bo rodzice podzielili sie za mną niezbyt delikatnie swoim poglądem że lepiej za wcześniej nic nie kupować. No więc przestałam się hamować i wywrzeszczałam im wszystko co mi leżało na wątrobie, że mogli by się zainteresować czy mi nie pomóc i mama tez mogłaby sie w te przygotowania łaskawie włączyć a nie udawać że nie jestem w ciąży \"żeby nie zapeszyć\". Awanturę zakończyłam puentą że chyba nie sa tak ciemni i ograniczeni żeby sądzić że to czy mojemu dziecku coś sie stanie czy nie - zależy od tego czy wózek stoi w przedpokoju a wanienka w łazience! Już jestem z grubsza obkupiona bo gdybym sie słuchała dobrych rad nie miałabym nic a teraz nie mam juz na zakupy sił. Smerfetko radze ci uciąć wszystkie kontakty towarzyskie z teściami, na jakiś czas. Nie dzwoń, nie rozmawiaj, nie informuj jak ciąża. Jakim prawem masz takich głupot wysłuchiwać!!!! jeżeli sami mają takie problemy to niech sie nimi udławią. A jak byś była naprawdę wredną małpą to postraszyłabyś ich że jeśli dzieciom coś się stanie to będzie to ich wina i do końca życia będą z tym żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×