Ile przytyłyście w ciąży i co zrobić,żeby nie przytyć?

Początek 24 tyg. +5 kg

to wszystko zależy od wagi wyjściowej ja w pierwszej ciąży na tym samym etapie miałam już 10 kg więcej w drugiej może 3 kg, a teraz 5 kg przed pierwszą ciążą ważyłam 50 kg przy 170 cm wzrostu, drugą 53 kg, a teraz 54,5kg w pierwszej ciąży przy brałam na wadze 20 kg, w drugiej 13 kg, ciekawe ile będzie teraz?;) a odpowiadając na pytanie co zrobić żeby nie przytyć? po prostu nie zachodzić w ciążę;) teraz jest czas przybierania na wadze, a po porodzie będzie czas zrzucania kilogramów;) i trzeba być tego świadomym od początku do końca, gdy chce się mieć dziecko;)

a jak u Ciebie było ze zrzucaniem kg po ciąży? faktycznie idzie tak łatwo? :) u mnie to pierwsza ciaża wiec wszystko to nowosc:)

a jak u Ciebie było ze zrzucaniem kg po ciąży? faktycznie tak łatwo idzie? :) u mnie to pirwsza ciąża wiec wszystko to nowość:)

po pierwszej ciąży poszło zaskakująco gładko, bo 3 miesiące po porodzie już ważyłam chyba nawet mniej niż przed zajściem w ciążę karmiłam piersią i niewiele mogłam jeść więc, gdy tylko przestałam karmić tak się rzuciłam na jedzenie, że przybyły mi 3 kg, ale w moim przypadku, to chyba nawet lepiej;) teraz po dwóch ciążach wiem, że w tej kwestii raczej jestem szczęściarą, bo łatwo wracam do wagi;) mam nadzieję, że i tym razem tak będzie;)

no szczesciara z Ciebie:) musze teraz czesciej zagladac na to forum zeby sobie wage z innymi mamuskami porownywac:) za 3 tygodnie jade na usg 3d, ciekawi mnie ile bedzie wazyc samo malenstwo, bo mamusia "rosnie" a ono jeszcze pewnie jest bardzo leciutkie:)

u mnie maleństwo w 19t 1d ważyło 290g to przecież nic w porównaniu z moimi nabytymi już 5 kg:D

jeju, to faktycznie interesujace ze maluszki w polowie ciazy tak malo waża podczas gdy mamy tyja przeciez nawet po 10kg:) to pewnie znasz juz plec? ja sie nie moge doczekac kiedy poznam, ale czuje ze bedzie chlopak:)

Witam! Już tu pisałam dokładnie 3 lata temu (str 4), byłam wtedy w pierwszej ciąży... przy porodzie wazyłam 104kg czyli niewiele się pomyliłam. Pół roku temu miałam na wadze 72 kg czyli zrzuciłam prawie wszystko w 2,5 roku z czego 10kg poszło od razu przy porodzie, łatwo doszłam do 82kg - potem było gorzej ale dieta i ćwiczenia podziałały. Niestety synek do niedawna tył w zastraszającym tempie, w wieku 3 miesięcy już miał 7kg a na roczek 12kg. Teraz mu to minęło. Był karmiony tylko piersią do 1 roku życia a potem dietetyczne jedzenie... dopiero teraz w wieku 2,5 lat na tyle stanął z wagą że rówieśnicy go dogonili... waży 16kg Teraz jestem w drugiej ciąży - dokładnie tak samo wypadła więc teraz jestem też w 7 miesiącu (30tc) i ważę 83kg (zaczynałam od 72kg) czyli to nie 22 kg a 11kg a muszę przyznać ze całkiem inna jest ta ciąża, smaki diametralnie mi się pozmieniały, nie tknę twarożku, jajka, kaszy i warzyw a na gotowane mięso patrzeć nie mogę. Anemii o dziwo nie mam. Rano jem bułeczkę z ziarnami, lub bułkę maślaną lub razowy chleb z wędlina, w ciągu dnia coś słodkiego typu batonik, bo wciąż mam mdłości i tylko słodki wafel mi pomaga. Kolację jem co prawda najpóźniej ok 19 ale dość dużą - np talerz owsianki. Jem też często ciasta różnego rodzaju... Wniosek: czy jesz zdrowo czy niezdrowo tyjesz tak jak ci podyktuje organizm. A jak w ciąży ma się non stop mdłości na widok czegoś to po prostu nie da się jeść nic poza tym co można - a czasem można tylko niezdrowe przełknąć... Mam też przykład osoby która przytyła w ciąży 30kg i nic ze soba nie robiła po ciąży a wręcz szybciutko wróciła do hamburgerów, frytek, coli i piwa. Teraz po 3 latach od porodu wygląda tak jak w dzień urodzin syna - no cóż... każdy kowalem..

Cześć. Ja przytyłam już 9 kilo i jestem w 19 tygodniu. Kręgosłup mi pęka, a poza tym często wymiotuję. Nie wiem jaka jest reguła, ale jak widać u mnie na opak. Chociaż ja zaczynałam z wagą 46 kg...

hej! ja ostatnio pisałam tu gdy byłam w 20tyg,wtedy było +6kg, teraz mam juz końcówke 32 tyg ale tez duzo wiecej na wadze:) waga około 14-15kg na plusie... pewnie powiece ze sporo ale wszystko przebiega ok, malenstwo zdrowe - a to jest najwazniejsze. zreszta nie jem jakos specjalnie duzo, ograniczam słodycze a królują owoce:) wiec tak jak juz pisalo wiele poprzedniczek - reguły na tycie nie ma:) a jak tam inne marcówki? pozdrawiam!

Ja w pierwszej ciąży przytyłam...24kg.! to był koszmar! ciężko było zrzucić zbędne kg.więc długo po porodzie czułam się jak słonica:) Po 3 latach stwierdziliśmy że nie chcemy mieć jedynaczki i postaramy się o braciszka:) stało się...obecnie jestem w 36tyg ciąży i przytyłam 7kg.zero diety jem co chcę no tylko więcej owoców wcinam i może mniej słodyczy. Więc niema chyba na to żadnej reguły każdy jest inny i ma inne zapotrzebowania.Pozdrawiam wszystkie mamuśki:)

milenka022, zazdroszcze, że tylko tyle utyłaś, tym bardziej że z Twojego opisu wynika ze jemy podobnie:) ale pewnie w drugiej ciąży odmieni mi sie tak jak w Twoim przypadku:) Ogólnie nie chciałabym przekroczyć magicznej "20stki" na wadze i mam nadzieje ze mi sie to uda. W prawdzie czytałam na innych forach ze pod koniec tyje sie najbardziej, ale jak bedzie u mnie to czas pokaze:)

Kontrolowanie wagi w ciąży to ważny element, ale nie może on zakłócić pięknego okresu oczekiwania na dziecko. Tycie bowiem jest naturalnym sposobem zapewniania dziecku właściwego rozwoju, a przybrane kilogramy znikną po porodzie. Przyszła mama powinna przytyć od 11 do 16 kg. Panie, które przed ciążą były zbyt szczupłe, mogą sobie pozwolić na nieco więcej, bo do 18 kg. Oczywiście zalecenia dla kobiet z nadwagą lub otyłością, są niższe. Zarówno niedowaga jak i nadwaga mogą mieć niekorzystny wpływ na dziecko i poród, jak i przebieg samej ciąży.

I ciąża + 9kg II ciąża pełne 26 tygodni +5,5kg

Nie wiem czy wiesz, ale tycie w ciąży jest wskazane i normalne.Norma to 12-13 kilo.Jeśli się nie daj Boże odchudzasz to narażasz siebie i dziecko.Dziecko może mieć wiele powikłań i chorób z powodu bezmyślności mamy.Wystarczy jeść normalnie tyle aby się najeść i nie przesadzać z cukrami i tłuszczem.Wtedy po ciąży szybko wrócisz do wagi wyjściowej bez głodzenia się.Powodzenia

urodziłam w 38 tyg - 9,5kg na plusie. Jestem 16 dni po porodzie i został mi kilogram do wagi wyjściowej. A te kobiety, które dziwią się, że zajadają owoce a kilogramy lecą - nic dziwnego, toż owoce to cukier! Warzywa lepiej jeść..

no rzeczywiscie - owoce to samo zło! dziewczyno, nikt sie tu nie dziwi ze tyje przez owoce, a gdyby juz nawet ich mialo sie odmawiac w czasie ciazy to lepiej isc na diete niz zachodzic w ciaze, no bo przeciez wszystko takie niezdrowe no i tuczace. dieta przede wszystkim powinna byc urozmaicona wiec i o owocach trzeba pamietac bo oprócz cukrow o ktorych piszesz stanowia tez cenne zrodlo witamin. ale co tam, lepiej łykac suplementy i trzymac diete - to napewno "zdrowsze" dla dziecka....:)

@Do tej pory, możemy Ci tylko pogratulować i pokazać Cię jako dowód na to, że kobieta po porodzie może szybko wrócić do wyjściowej wagi. Warunkiem jest oczywiście odpowiedni styl życia, sposób odżywiania w ciąży jak i przed ciążą. Nie tylko przyszłym mamom zalecane są warzywa, które nie zawierają tyle cukru co owoce. Naturalnie w te drugie również należy uzupełniać dietę, ale z racji odkładania się związków cukru w organizmie lepiej zajadać się owocami do południa, kiedy metabolizm jest „ w rozruchu. Drogie ciężarne, nie martwcie się o to, że przytyjecie bo w ciąży jest to normalne. Regularne ważenie i porady lekarza uchronią Was przed problemem zbytniego utycia. Pamiętajcie też o zdrowej i regularnej diecie (nie tylko będąc w ciąży), wszak je się DLA dwojga a nie ZA dwoje.

jak tam tycie u marcówek? ja poczatek 36tyg +16kg...

Cześć. Nic się nie przejmuj ja mam dopiero 26 tydzień i przytyłam już 15 kg :/ Wiem, że to dla dobra dziecka nas tak rozdyma jak balon, a moja waga sprzed ciąży była bardzo niska... , ale przyznam, że już mi bardzo ciężko i boję się, że mi nogi złamie. Powiem szczerze, że w ciąży wcale nie jem nie wiadomo ile - dużo warzyw, zdrowa dieta, mięsa prawie nic , bo mnie odrzuca, a po owocach mam taką zgagę, że się nie da... eh...

Ja 38tc ------ na plusie 11

zupelnie nie rozumiem tego wszechobecnego strachu przed tyciem. moje kolezanki tez wiecznie sie mnie pytaja ile to przytylam. a kogo to obchodzi? chyba niektore czuja sie lepiej jak wiedza ze inna przytyla kilo wiecej niz druga :-/ oczywiscie obzerac jak swinia sie nie mozna, ale jak zjemy kilka ciastek wiecej to naprawde sie nic nie stanie. ja mimo, ze jem raczej zdrowo to mam na plusie juz z 17 kg i wiecie co? mam to gdzies ;) zamierzam wszystko zgubic tak czy siak i teraz nie bede zawracac sobie tym glowy. wszystkim tych "wariatkom" liczacym kalorie zycze wiekszego luzu

Ja robiłam brzuszki... Rozpisze CI trening: Ćwiczysz co drugi dzień 3 serie po 20 powtórzeń brzuszki ze zgiętymi nogami 3 serie po 20 powtórzeń unoszenie nóg za siebie 3 serie po 20 powtórzeń unoszenie obu nóg i przytrzymanie 5 sek Na początku może przeszkadzać CI lekko brzuch ale przyzwyczaisz się a i maluszek będzie miał rozrywkę. Pamiętaj że ruchy mają być pełne, staraj się nie zwracać uwagi na nacisk na brzuch. Pozdrawiam

Ja nie dbam o to ile przytyję,ważne aby dziecko urodzilo sie zdrowe :) Swoja wagą zacznę martwić sie po ciazy :>

ja w 14 tc mam + 3kg, czy to duzo? czy w normie?

Nie wygłupiajcie się, przecież dobrze wiemy, ze to dla dobra dziecka, a o spadek wagi będziemy się martwić potem... jednak forum jest po to , aby sobie trochę ponarzekać, że nam ciężko, więc mamy do tego pełne prawo ;) Przecież zawsze wtedy jest raźniej.

malakasiamala 14tc i na +3 kg .... niestety nie wiem czy dobrze czy zle :( ,ackzolwiek ja dopiero mialam 3kg na + w 28tygodniu :( Ale za to teraz 38tc i 11kg na + Nie mmartw sie -po ciazy zaczniesz sie jak cos martwic

malakasiamala - ja też na początku jakoś tak przytyłam. Jednak jest to bardzo indywidualne, jak widzisz każda z nas zupełnie inaczej rozkłada kg w ciąży - ważne, aby dzidziuś był zdrowy i rósł w brzuszku.

mocna nadirterpretacja z twojej strony. nikt nie napisał, że owoce to zło - dziewczyna dość prosto wytłumaczyła innym kobietom w ciąży skąd te kilogramy "skoro jedzą tylko owoce". ani ich nie namawiała do diety, ani nie piętnowała, że owoce jedzą :/.