Ciąża po laparoskopii !!!

olijeczko nie wiadomo , w zasadzie lekarze mówia ze nic sie nie dzieisje ze pół roku to jeszcze nie tragedia . ale ja jechalam na clo mialam monitoringi itd duphastany i inne paskudctwa i nic . boje sie ze nie zadjde w ciaze nie znajac przyczyny . :( teraz mam dostac okres okolo 12 , pierwszy okres po laparoskopii. w sumie lekarz zabronił mi współzyc ale ja w czasie terminu owulacji 3x spróbowałam . myslisz ze nie powinnam ?

Kochana, ja tez bede aie starala:) i z tego co czytalam na innych forach to inne dziewczyny tez sie staraly. A cykl masz w normie? Owulacja, progesteron i takie inne? Wiem jakie to Uczucie co miesiac sie zastanawiac, dlaczego nie? Ale ja wierze, ze na kazdego z nas jest plan. Bedzie dobrze:)

Hej. Ja miałam laparoskopię w lutym, gdyż mam endometriozę i usunięto mi torbiel endometrialną. Lekarz powiedział mi że najlepiej starać się w kolejnym cyklu po zabiegu bo wtedy najlepiej można zaskoczyć. Po trzech cyklach planowaliśmy półroczne leczenie endometriozy (czyli wykluczenie owulacji). Po 3 cyklach lekarz dał mi ostatnią szansę i w czwartym się udało :) Teraz jestem w ósmym miesiącu ciąży. :) Powodzenia dziewczyny. Nie odpuszczajcie. Wiem, że łatwo powiedzieć a z miesiąca na miesiąc człowiek robi kolejny test i nic ........ Wiele łez wylałam, ale było warto.

tak dzwieczyny wszytsko u mnie w normie , hormony przenbadane , nasienie meza extra , rureczki drozne wiec niby wszytsko co najwaniejsze ok . ale ciązy wciąz brak :) . dzisiaj powinnam dostac okres , na razie nie mam , boli mnie tylko brzuch . pewnie zaraz przyjdzie :( do tego chyba nie przedłuza mi umowy w pracy gdyz firma kiepsko stoi. lipa straszna . ....

hej dziewczyny , mam dobro wiadomość badania histopatologiczne wyszły dobrze . zmiana na jajnikach okazała sie jakims włókniakiem . dzisiaj mija 30 dzien ja nie mam okresu , lekarz kazał poczekac jeszcze kilka dni i jak nie przyjdzie mam testowac . hmmm pewnie przyjdzie okres albo okaze sie ze poprzestawialo mi sie wszystko . tak to juz jst ze mna . zeo szczescia . ponadto jeszcze ta umowa , coraz bardziej jestem przekonana ze nie przedłuza mi na kolejne lata :(

dzisiaj byłam na zdjęciu szwów. Niestety nic dobrego się nie dowiedziałam. tylko żebym jak najszybciej na in vitro sie zapisywała. już straciłam nadzieje na to wszystko:/

olijeczko slonce blagam cie nie przejmuj sie , wiec ze łatwo tak mówic ale powiedz co powiedział ci lekarz . skonsutuje to z moja kolezanka ktora usłyszala dokladnie to co ty i dzisiaj ma juz synka . :) u mnie jeszcze nic nie wiadomo , okres sie spoxnia 3 dni , ale to pewnie z powodu laparoskopii lub z powodu hormonów . nie nakrecam sie chociaz bardzo bym pragnela tej ciazy ze względy na to ze po prostu pragne oraz z pwodu tej pracy :( jezu dlaczego to wszystko jest tak pod góre ....?

robiłam test -negatywny , okres mi sie spoznia 3 dni , -cykl w kturym buła laparo. załamana

powiedzial, że miałam takie zrosty w macicy, że nie było widać wogole jajników ani jajowodów, wiec musieli rozcinac, ale powiedział, że może być problem z pobraniem nawet komórki jajowej do in vitro:/ jade w środę do Gamety i zapisujemy sie na in vitro - nie widze teraz innej możliwości, Ja po laparoskopii też niestety mam jakiś rozwalony cykl... Trzymam kciuki za Ciebie ziutka! może jeszcze się uda...

tak na pocieszenie, moja kolezanka po cesarskim cięciu miała potworne zrosty wewnątrzmaciczne. Mimo tego zaszła szybciutko w ciązę, zrosty na usg wygladaly jak jakies miesniaki. Lekarz podczas kolejnego porodu musiał ja zoperować zeby wszystko powycnać. Ja z kolei miałam miec laparoskopie w celu usunięcia torbieli, bo niby przez nią nie mogłam zajść w ciązę i histeroskopię żeby usunąć polipa endometrium, na szczęście na tydzień przed planowanym zabiegiem zobaczyłam 2 kreseczki.

mam pytanie dziweczyn po inseminacji czy bolał was moze troche brzuch po inseminacji?? bo ja wlasnie mialam dzis rano inseminacje i tak troszke mnie brzuch bolał nie wiem czy tak ma byc?

Hej Dziewczyny, pisałam na forum jakiś czas temu. Też miałam robioną laparoskopię - oba jajowody były niedrożne i przyrośnięte do macicy :( Szłam na zabieg równie przerażona jak Wy. Ale laparo pomogła - jestem mamą 20 miesięcznej Igi, a obecnie w 3 miesiącu ciąży :) W ciąże zaszłam już 3 miesiące po laparoskopii (ale nie ma reguły co do czasu), a przy drugiej nawet się nie staraliśmy o dziecko - tak wyszło :) Piszę, żeby dodać Wam wiary - że to naprawdę działa i mnóstwo dziewczyn z tego wątku zaszło w ciążę właśnie po laparoskopii :) Uda się - trzeba w to wierzyć !!!

viera1- lubię to:-) Tak trzymać! Życzę powodzenia! Wesołych świąt!

Aha viera a brałaś jakieś "wspomagacze"?

viera1 - ale podczas laparoskopii udrożnili ci jajowody, czy po zabiegu powiedziano Ci, że są niedrożne i nie mogli ich udrożnić? Ziutka111 - jak u Ciebie??

Kochane dziewczyny mam pierwszy po laparo okres. Szkoda bo myślałam ze uda się w cyklu tym samym. Ale od nie pamiętam kiedy pierwszy raz okres mam bez skrzepów hmmmm. :D . X.z praca nadal nic nie wyjaśnione wiec mam o czym. Myśleć

Olijeczka podczas laparoskopii mi odróżnili, a na wcześniejszym HSG wyszło, że oba są niedrożne. Gocha byłam stymulowana Clo, i na początku ciąża była mnoga, ale niestety został tylko 1 zarodek. Dziewczyny Wesołych, Spokojnych Świąt i dużo wiary w 2014 roku!

viera hej gratulacje ciąży a powiedz w którym miejscu mialas niedrożne jajowody?bo u mnie zakontrastowaly się w odcinku przymacicznym jednak nie uzyskano przejścia kontrastu do jamy miednicy malej.moja gin powiedziała ze jedynie in ro nawet na laparo mnie nie skierowala

kochane zaczynam starania , błagam was trzymajcie kciuki :)

gmail24 mnie operowała dr Bajdas, przyjmuje na przeciwko szpitala, ma bardzo dobre opinie, moja koleżanka leczyła się u niej i szybko zaszła w ciążę a teraz ja jestem pełna nadzieji... Pani dr jest bardzo wyrozumiała, potrafi wysłuchać i pocieszyć. Czekam na rezultaty :)

Ziutka trzymam kciuki!!! 2014 musi być nasz! Ja od marca startuje z ivf.

dziewczynki zmieniłam prace , ale chyba nie przestane starć się o dzidzie . jak na razie jestem po całkiem normalnym okresie wiec działam trwaja :) .

endometrii dzięki a nie iwesz ile bierze za wizyte ta dokt??nie wiesz czy zna się na zrostach?

dziewczyny znowu sie nie udało :( nie mam juz siły

czesc dziewczyny ,pamietacie mnie? Jestem trzeci dzien po laparoskopii i histeroskopi ,powiem wam ze strach ma wiekie oczy oj wielkie a przeżyłam wszystko bardzo dobrze jak na mnie i moją pierwsza operacje ,narkoze ,mialam bardzo dobra opieke moze dlatego wspaniała dziewczyne na pokoju z która pogaduchy urzadzłysmy do pół nocy :-) nawet po mojej operacji było wesoło ale fzktycznie to zależy od ludzi jacy Cie otaczają bo badania w każdym szpitalu przejsc trzeba mam namysli badania ginekologiczne ,lewatywa najbardziej miałam ubaw jak mnie położne wiozły na sale opercyjna mówie do tych babeczek ze moge przejxc na własnych nogach na tą sale na to położna "nie ma takiej opcji wieziemy jak królową '' uśmiałam sie wyniki po za tym bardzo dobre jajowody drożne żadnych torbieli czysto .....aczkolwiek lekarz przeczscił jajowody jednak nie napotkał na nic co mogło by uniemozliwic zajscie w ciąże , wiem ze to nie ten temat do konca ale jesli ktoras chce cos wiedziec o laparo odpowiem wyczerpujace po kolei co do godziny co mialam robione przed i po ,zastanawiam sie czy zaczac starania juz teraz za dsa dni mam owulacje nie ukrywam ze troche brak sily na przytulanko bola ramiona i klatka piersiowa ale da sie przezyc pozdrawiam Was kochane staraczki trzymam kciuki trzymajcie za mnie wierze ze sie uda

Cześć , od pięciu lat staramy się o dzidzie i nic leczenie w prywstnej klinice w Warszawie strata czasu i kasy. Tylko naciągają i każą czekać. W wrześniu trafiłam do doktora Milewczyka który przyjmuje państwowo w Szpitalu na Karowej i od razu skierowanie na laparo. Jestem cztery dni po i nie jest tak źle , gdyby nie ból ramion i żeber było by super. Usunięto mi zrosty i ogniska endometriozy . teraz tylko czekać na efekty :) Tylko kiedy można zacząć bo na razie to troszkę boli i nie ma się chęci na przytulanki ")

gmail 24... za pierwszą wizytę 200 zł a za kolejne 100 zł

Ja również się do was dołączam 13 stycznia miałam lapatpskopie. Sam zabieg nie był straszny zgłosiłam się do szpitala w niedzielę ze skrecona torbiela krwotocZnA wielkośc***omarańczy. Z powodu sinienia jajnika i ciężkiego stanu zapalnego operowana byłam rano w poniedziałek. Najpierw nie mogłam jeść od niedzieli później 2 lewatywy badanią krwi usg i na stół. Po operacji nie mogłam się obudzić a później oddychaćmasakra. Po operacji miałam założony cewnik i niemogłam wstawać ciągle wymiotowałam. Przespalam cały dzień po opetacji i noc. Na drugi dzień kazali mi wstać, okropnośc. Po tym dostałam ataku drgawek z powodu bólu brzucha dostałam lek do miesniowo i przeszło. Teraz jestem 4 dni po l. Jest ok jestem w domu rany trochę ciągną ale daje radę. Lekarze wycięli torbiel nie znaleźli zrostów ani ognisk endometriozy mimo, że wcześniej lekarze wmawiali mi że to jest problem w zajściu w ciążę. Już na drugi dzień po l dostałam okres bardzo obfity mam nadzieję że uda się teraz i moje/ nasze marzenie o dziecku spełni się. Polecam szpital w zielonej górze personelmedyczny na baaardzo wysokim poziomie! Pielęgniarki z powołaniem!

Hej dziewczyny! Może któraś z was chciałaby mieszankę ziół ojca Klimuszki. Ja sobie kupiłam- niestety zrobiłam jeden napar i na tym skończyłam, ponieważ dla mnie jest nie do przejścia. Nie dam rady się zmusić o picia. Okropnie mi nie smakuje. Dlatego piszę, bo może ktoś chciałby to ode mnie odkupić. Oddam za pół ceny + koszty przesyłki.Ja zapłaciłam 46,75 zł. Mam paragon, oraz wszystkie opakowania po ziołach. W zestawie są zioła: szyszka chmielu ziele przywrotnika ziele krwawnika liść ruty ziele nostrzyka żółtego kwiat lawendy kłącze tataraku kwiat nagietka owoc róży Może którejś z was podejdą. Ja się poddaję:)

Witam. Mam nadzieję, że ktoś mi odpowie na moje pytanie. Ale od początku opowiem wszystko w skrócie. Staramy się o dziecko i gdy trafiłam na odpowiedniego (tak się mi wydaje) lekarza to na pierwszej wizycie dostałam dla partnera skierowanie na badanie nasienia, na kolejnej okazało się że wyniki są w porządku i że kolejnym etapem jest sprawdzenie drożności jajowodów i albo hsg albo laparoskopia. Oczywiście wybrałam laparoskopię bo raz jest refundowana a dwa przy jednym stresie można wykluczyć kilka przyczyn niepłodności i teraz moje pytanie (bo trochę czytałam wypowiedzi na ten temat) czy to nie jest za wcześnie na laparoskopię,czy nie powinnam mieć wcześniej jakiś innych badań robionych?