Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

domenka

Jeszcze roczek do ślubu...

Polecane posty

Trudno mi Daglezjo określić bo go nie widziałam, ale myslę, że nie by nawet pasował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pa_olka
dziewczyny jakwyście to zrobiły że wasz facet chce ślub bo ja swojego nawet do ślubu cywilnego nie moge przekonać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pa-olka ja nie musiałam przekonywać bo on sam zaczął o tym mówić;)Ale szkoda, że się kochacie i on nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kochane :) wpadłam na chwilkę ;) z moim chrześniakiem i kuzynką... wycieczka rodzinna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak w ogóle co Wy kobitki porabiacie 🌼 ?? Ja tęsknie......jak cholera za moją drugą połówką 😭....zimno mi....smutno mi....brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie spadam do domku ;) moja połówka, z którą jestem 24 h zabiera mnie ;) paaaaa - do poniedziałku, wtedy opowiem Wam co nieco o spotkaniu naszych rodziców :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, wczoraj bylismy u księdza i powiedział, że mamy przyjść za pół roku, bo to za wcześnie i tu nie ma aż tylu ślubów. Z organistą też rozmawialiśmy i powiedział to samo. Mówił, że na pewno zagra i możemy jeszcze wziąć flet lub babkę do odśpiewania Ave Maria;) Trochę znam tego organistę więc myślę, że będzie taniej, a co do księdza, to tego którego chcieliśmy to już nie ma go w naszej parafii:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Długo mnie nie było i miałam masę stron do nadrobienia :-) Jest tu już ktoś dzisiaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O! Witaj domenko! Chyba zabrałysmy się za pisanie w tym samym czasie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny 🌼 Widzisz domenko może to zależy od prafii i miasta u mnie miesiąc czerwiec już był prawie zapchany, a wydawałoby się, że jest jeszcze 8 miesięcy do ślubu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też byłam zdziwiona, że u was trzeba tak wcześnie mi powiedzieli dokładnie, że mam przyjść w maju, żeby zarezerwować godzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm... Może ja tez powinnam wybrac sie do kościoła. Lepiej za wcześnie niż za późno :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam zarezerwowana sale na 1 lipca 2006. Ciągle mi sie wydaje, że jeszcze za wcześnie, żeby iść ustalać godzinę do kościoła, ale może jednak powinnam? Może się okazać, że zostanie mi tylko 11 albo 18 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalezy chyba w jakim dużym mieście mieszkasz, ja mieszkam w niewielkim i dlatego każą przyjść pół roku wcześniej dopiero a inne dziewczyny np. z Warszawy poszły rok wcześniej i już dużo było porezerwowane;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O fajnie, teraz już będę pamiętała datę na pewno, tyle nas tu jest , że to ułatwia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem :D Zastanawiam się czy nie byłoby to głupie gdybym kupiła buty ślubne już teraz, może będą przeceny i skorzystam na tym, a przed czerwcem będą wchodziły buty w nowy sezon i będą drogie .... hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też chciałam kupić Sun, ale nie wiem jak to z modą będzie, kupię a sie okarze, że za rok już będą niemodne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jestem - dotarłam :) weekend minął jak z bata strzelił ;) nasi rodzice bardzo przypadli sobie do gustu - raczej większą cześć weekendu spędzali we własny gronie więc my mieliśmy czas dla siebie...:) ale jak to mamy (już we dwie - większa siła przekonywania) zaczęły doradzać, a może sukienkę uszyć, a może wypożyczyć, a że mój skarb nie może im zrobić wstydu i iść do ślubu we fraku w cylindrze i z laseczką ;) tak chciał... i takie tam bzdurki - ale tu pojawił się mój tatuś i powiedział, że oni (rodzice) zrobią tak jak będziemy chcieli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×