Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

Ewelina, to, że uruchomiła się ketoza, poznasz po poprawie samopoczucia, zaniku uczucia głodu, większej dawce energii i optymizmu. Możesz też kupić w aptece paski KetoDiastix - 50 sztuk w opakowaniu, więc starcza na długo. Mierzy się przy ich pomocy poziom ciał ketonowych (a przy okazji glukozy) w moczu. Tylko pamiętaj, że negatywny wynik nie oznacza, że nie ma ketozy, bo ketony mogą być obecne w krwi. Ketony w moczu oznaczają, że organizm je usuwa. Marchewką ketozy nie zaburzysz, ale jeśli zjesz jej pół kilo na raz, to już tak. Moja konsultantka nie polecała mi stosowania ścisłej DC, dlatego zdecydowałam się na dojadanie warzyw i pestek. To też uchroniło mnie przed rzuceniem się na jedzenie po zakończeniu diety. Po prostu, nie byłam tak bardzo wygłodniała na jedzenie. Może schudnę trochę mniej i całość sajmie mi więcej czasu, ale przynajmniej efekt będzie trwały. No i przyjemność większa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień trzeci. Dzisiaj liczyłam na ketozę, a tu wstałam rano z koszmarnym bólem głowy, który mnie cały czas trzyma. Jednak nie odpuszczam. Niemal przy każdej diecie taki początkowy ból głowy miał miejsce. Tłumaczę sobie to tak, że organizm zaczął spalać tłuszcz, a w tłuszczu gromadzi się najwięcej toksyn, więc te toksyny poszły na krwiobieg, stąd ten ból głowy. Piję dużo, głównie wody i zieloną herbatę. Może przejdzie. Jak nie, to zażyję jakiś proszek, ale wolałabym tego uniknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna m
Ja zaczynam jutro, poniewaz jestem wysoka mam 4 porcje dziennie, 2koktajle, owsianke i batona. Zobaczymy jak bedzie. Wstep juz zrobilam, bo przez prawie tydzien ograniczylam bardzo jedzenie i juz schudlam ponad 2kg. Wszystkim zycze wytrwalosci i do uslyszenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna m
Dzis dzien drugi, po pierwszym 0,5kg mniej co mnie ogolnie bardzo zachwycilo:) Natomiast musze przyznac, ze dzien naprawde nie nalezal do latwych, gdyz oslabienie i ogolna niechec niejednokrotnie dawaly o sobie znac, a wody po wypiciu ponad 3l mialam juz naprawde dosc. Na szczescie udalo sie to przetrwac i dzis jest narazie ok, bolu glowy nie mialam, ale to pewnie zasluga wyzej wymienionej wody. A Wam jak idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś idzie. Zdecydowałam się na mieszaną - 3 produkty DC plus warzywa (ogórek, pomidor - mało, kalarepka, rzepa, rzodkiew, pietruszka, papryka, rzodkiewka i kalafior surowy), codziennie jakieś inne. Do tego maks. 50 g otrąb owsianych wysokobłonnikowych, natka i wegeta do zupek) i peski słoneczniika i dyni w łupinkach. Wolę taką opcję, bo dzięki temu metabolizm mi nie spowalnia i czuję się świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę już wysiedzieć bez sportu, biegania... Głowa mnie boli z niedotlenienia, kawa pomaga, ale przecież nie mogę pić na okrągło kawy! Dzisiaj nie wytrzymałam i podbiegłam sobie do autobusu, a później jeszcze kawałeczek, żeby zdążyć na zielone światło... Chyba mi coś ubyło na wadze, bo pomimo tego, że miałam zwykłe buty i przeszkadzającą torebkę na ramieniu, biegło się świetnie! Czytam sobie fora różne i piszą tam, żeby nie biegać nawet po zabiegu czysto kosmetycznym aż do zdjęcia szwów (mnie to czeka w środę, chociaż to jeden dzień wcześniej niż zażyczył sobie lekarz jako minimum)... ale tak sobie myślę, że chyba lepiej biegać z szwami, niż bez, bo przynajmniej te szwy trzymają, jakby się (tfu, tfu!) miało coś rozejść. Normalnie mnie już nic nie boli, śpię na tym boku tak samo jak na drugim i tylko biegania mi brakuje do pełni szczęścia. Zobaczę, może spróbuję jutro na taki mini-trening wyjść, najwyżej przejdę się, jak coś zacznie pobolewać. A od środy do następnego zabiegu jeśli lekarz powie, że się zrosło - to już koniecznie muszę biegać. Oczywiście nie po 10 km, jak dotąd, ale te 5 to już może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubcioxd
chciałabym schudnąć 12 kg gdzie mogę kupic diete i ile to wyniesie? pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzona90
Hej dziewczyny, Pozostało mi po diecie 10 szt. shaków kakaowych tych do samodzielnego zrobienia , a nie gotowych. Za całość chciałabym 70 zł, jeśli któraś z Was jest chętna to proszę odezwij się na mara_001@tlen.pl. Kupiłam je 3 tyg temu, więc data ważności jak najbardziej ok. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiula1983
ja jestem na diecie 7 tydzień, schudłam prawie 10 kg, z rozmiaru 38/40 wskoczyłam na 34/36 :) jestem bardzo zadowolona, teraz się stabilizuję i mam nadzieję, że nie będzie efektu jojo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hejka, hii chyba nikt w wakacje nie cambridżuje ;) a ja, jak zwykle na odwrót, no ale akurat poczułam ten przypływ "mocy". Lubię dc bo mnie motywuje, zaciska, he przynajmniej na jakiś czas. Kiedyś dużo schudłam na dc, bo 25kg i nigdy nie wróciłam do tej wagi, teraz ciągle walczę z 5 kg bo to do przodu i do tyłu, no ale uważam że jak na moje uwielbienie do jedzonka, gotowania itp. to jest super. moja waga to 63 wzrost 166. (moja ulubiona waga w której jestem hepii to 59 hi no tak żeby tej 6 z przodu nie widzieć) Uwielbiam sport (rower, ćwiczenia aerobowe- wszelkiego rodzaju: zumba itp.) Generalnie zdrowo się odżywiam, no ale nawet jak za dużo tego zdrowego to też się odłoży. teraz to trochę mi szkoda tego letniego sezonu bo to czereśnie i reszta tych bombek witaminowych które po prostu uwielbiam, mmm bób, fasola szparagowa. nie wiem jak Wy ale ja kilogramami mogę warzywa... pozytywnego myślenia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cepelina
Hej..hej... Ja dc zaczełam od wczoraj..Waga 79kg cel 60 kg..Mam nadzieje że go osiąne..Czuje się tak sobie boli mnie głowa i ciągnie mnie do jedzenia ale początki są najgorsze...A jak u was????Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dasz rade, ja kiedyś z 82 zeszłam na 60, wiec nie ma rzeczy niemożliwych, tylko wytrwaj te pierwsze dni, a potem już planuj jak zmienisz swoje nawyki, bo to jest najważniejsze, dla mnie dc to swego rodzaju detox który przygotowuje mnie do zdrowej ścieżki zdrowego odżywiania z której często zbaczam ;) powodzonka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cepelina
Dziś dzień 5.. Marze o normalnym jedzonku..masakra...Waga poszła w dół już 78kg tyle było wczoraj...Ja wiem ze przez pierwsze dni to głównie utrata wody z organizmu...Musze wytrwać bo 12 pańdziernika mam swój ślub :) a powiedz mi jak odrzywiasz sie po diecie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M1974
próbowałam nowych batonów, są oki, jednak wiecie jak to jest wiele zależy od indywidualnych preferencji smakowych, na pewno warto próbować bo zawsze to jakaś odmiana od pozostałych smaków..... Jeżeli chodzi o odżywianie po diecie to oczywiście chudo, zdrowo, wszystkie to tak naprawdę wiemy jak ma to wyglądać, tylko kwestia utrzymania w ryzach tego apetytu na jedzonko, czyli jeść regularnie i małymi porcjami, nie monotonnie, i nie tylko białko i warzywa, węglowodany o odpowiedniej porze dnia są spalone i również potrzebne.... ja jutro ważenie po 3 tyg. uffffff teraz robie 2 tyg mieszanej, zakupiłam sobie te obiadki dc, zdam relację o smaczku tych gotowców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M1974
a za Ciebie trzymam kciuki, do ślubu będziesz z siebie zadowolona....pozdrawiam i do napisania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, próbowałam dzisiaj pierwszego dania, tego z makaronem, jest ok, aczkolwiek jak dla mnie makaron pene zbyt miękki, ja preferuje ten ciemny pełnoziarnisty i aldente, ale ogólnie jest oki, tyle że małoooo ;) no ale wszystko wywarzone i tak ma pewnie być. W sumie super bo tylko do mikrofali i z głowy, szczególnie wtedy gdy nie ma czasu na ugotowanie sobie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochani wkraczam w wasze progi jesli chodzi o tą deite ;)mam nadzieje że jakoś wytrzymam juz zaczynam 8 tydzień i rezultaty sa super 12 kilo mniej tylko ostanio strasznie mam ochote na normalne jedzenie ;( ale daje rade mam nadzieje że razem bedzie mi jeszcze ,łatwiej ;) Pozdrawiam Monik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, fajnie że ktoś zawitał:) u mnie spadło prawie 6kg w 3tyg ścisłej, teraz jadę na batonie, zupce i tym gotowym posiłku. Dzisiaj jadłam ten z ryżem, kurczak curry i jest oki, taki trochę pikantny, smakowało mi....hihih tyle że małooooo ;) ale bebzonik ma się nie rozciągać i uczyć tego mojego móżdżku: jedz mniej!!!! bo twój organizm nie potrzebuje tyle by żyć!!! staram się zawsze po cambridge słuchać (ten słuch czasami zawodzi) organizmu, no ale wiadomo, łakomstwo czasami wygrywa. Powiem Wam jedno, byłam dość owszem owszem ale już nigdy nie wróciłam i mam nadzieje nie wrócę do wagi 82...teraz tylko marzę o 55-58 i nie przekraczać 60 bo to jest waga w której jestem heppiii. powodzenia życzę:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o fajnie ze ktoś się odezwał bo juz myślałam ze nikt tu niewchodzi ;) ja jak narazie żyje na koktailach i na zupkach o batonach to jeszcze moja znajoma mi nic niemuwiła wiec chyba jeszcze się na nie poczekam choć je widziałam ze je ma ;) ciekawe kiedy mi je zaproponuje z chęcia bym jakiś zjadłą ;) Pozdrawiam was i buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, spróbuj batonów koniecznie, wybór smakowy duży, coś dobierzesz, poza tym pogryziesz sobie...moja waga stoi w miejscu ale nie panikuje;) bo przypadłość babska ma wyskoczyć więc trzeba dać sobie luzik na nerwach;) do napisania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ;) tylko ze nie wiem czy moge juz je jesc bo ciagle mam sporo do stracenia wagi ;( a jesli bym mogła to chyba by mi je zaproponowała .Teraz moja prowadzonca ma urlop ale jak wruci to się jej zapytam czy moge ;) Mieszkam w holandii i niemam tu gdzie tego kupic kiedy mam ochote ;( do sklikania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pierwszej kolejności polecam kupić słownik ortograficzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze tak chciałam dodać że na wieczór to ja lubię wypić ten rosołek z dc i dodać łyżkę otrąb owsianych, odstawiam na 5 minut i robi się taka kaszka:):):).................. szczerze pisząc to uważam jednak że posiłki w dc powinny być pomyślane tak żeby było to jednak 5 porcji. Wiem że można sobie torebeczkę podzielić ale ja tego nie lubię robić. Może kiedyś tak zrobią, lepiej byłoby jeść co 3g. Będę sobie podjadać owoce i tyle! będzie 5 posiłków, a owoców mi strasznie brak:( uwielbiam:) a teraz sezon....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baby, możesz jeść baton przy ścisłej zamiast jednego napoju lub zupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to na pewno się zapytam bo jak nigdy nie ciągło mnie do słodkiego ostatnio maskara ;( a jesli chodzi o moją pisownie to tak niestety jest jak się niema polskiej klawiatury byk za bykiem szanowny Gosciu!!! a jak się cos nie podoba to nie czytaj moich postow proste ;) zycze milego wieczorku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baby, nie zwracaj uwagi na takie uwagi ;) w końcu klikamy tutaj bo wspieramy się w konkretnej sprawie. Ja też robię pełno błędów a wokoło mnie mnóstwo dyslektyków i tych innych odmian chorób cywilizacji....nikt nie jest idealny i w każdy za uszami coś MA. Moja waga stoi w miejscu, wczoraj źle się czułam ale jestem meteoropatą więc u mnie to norma. Tak, baton w Twoim głodzie słodyczy to byłoby fajne rozwiązanie, tym bardziej że jesteś naprawdę dzielna, tyle czasu na ścisłej hoho:), jestem pełna podziwu. Jednak wg mnie przerwa pomiędzy ścisłymi ciągami jest wskazana, wiesz tu chodzi o zdrowie;) ale nie mnie się tu mądrzyć. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka kochan ;)Już się nie umiem doczekać kiedy bede mogła się zapytać o te batony bo dziś muszę się przyznać że podjadłam ciasteczko;( niestety mam kobiece dni i nie dałam rady się powstrzymac od czegoś słodkiego a słodzik do kawy to nie to samo ;( .Moja waga spadła o kolejne kilo ;) mało ale zawsze cos ;) Jesli chodzi o moją ścisła to nie było tak żle po 6 tygodniach miałam kolacje w normalnych jedzeniu i powiem ze traktowałam ten posiłek jak dar od Boga bo mogłam w kącu cos pogryśc a nie tylko pic koktaile i te delikatne zupki ;) Powiem ci że po 6 tygodniach to nawet cudownie pachniał mi pokarm mojego pieska a zawsze narzekałam że śmierdzi .hihihi;))) pozdrawiam i do sklikania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×