Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

Gość Gosia126
Dzięki miło tu u Was,będę zaglądać jakby mi przyszła ochota na jakiś grzeszek .Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grachla
baby widzę, że nie doczytałam że jestes tylko na 500kcal, kurcze 9tygodni to strasznie długo. Podziwiam Cie za cholerna maotywacje i silna wolę. i Ty jeszcze przy tym wszsytkim ćwiczysz prawda? nie kreci Ci sie przy tym w głowie albo nie czujesz sie osłabiona? bo ja w piatek jak poszłam na basen to jakos mnie podkusiło żeby z rekreacyjnego pływania dac sobie wycisk i ledwo dotrałam do domu a wczorajszy dzien do 12 tez taki jakis ociemniały miałąm. do konsultantki ide w srode na warzenie ale wlazłam dzisiaj na wage i mam juz 83,3 czyli 7kg w dol w ciagu 3,5 tygodnia.Jestem zadowolona i tak bo widze juz w lustzre że z brzucha naprawde duzo spadło, boczki tez jakby mniejsze i w ciuchach juz inaczej wyglądam;)) Mucho,M1974 co u Was? aha, kupiłam parowar!!! bede teraz "parowała" obiadki...tylko najpierw musze go rozpracowac;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gracha no fakt jestem na 500 klaori czułam się ostanio siąca i nadwrażliwa ale dostałam batoniki i juz jest lepiej ja zaczynałam odchudzanie jak miałam 117 kilo teraz 95 tez widac ruznice i to bardzo duzo ciuszki leża inaczej jai i u siebie zauwarzyłaś;)ale jeszcze sporo przedemna chciałabym już miec tak ja ty ale corasto ciężej jest ;( Fakt do tego daję sport nie wiem może moj ograniz się do tego przyzwyczaiła ale czuje się super nieczuje zawrotów głowy czy zmęczenia ;) Własnie sruciłam ze zumby i pół godz fitnes i czuje sie ok ;) przesyłam buziaczki i do sklikania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mucha123
Witam kobietki, milczałam prawie 2 dni ale miałam mnóstwo zajęć. Właśnie skończyłam gotować niedzielny obiadek dla rodzinki i piec ciacho dla gości. Dzisiaj mój 6 dzień diety i zrzuciłam 3 kg.Wiem, wiem, że to woda ale motywacja rośnie. Mój mąż "z brzusiem" patrząc na mnie nabrał ochoty na odchudzanie, więc mieli gotowane mięsko na obiadek. Co do mnie to samopoczucie mam nie złe. Wczoraj do południa miałam nerwa ale dałam rady. Jeszcze nie zgrzeszyłam i mam nadzieje wytrzymać. Saszetki jednak ledwo zjadam- już wolałabym nic nie jeść- strasznie mi obrzydły. trzymajcie sie mocno dziewczyny -razem damy radę. wkrótce się odezwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszko kochana dobrze ci idzie ;) A jesli chodzi o szaszetki to ja sobie zmieniam raz koktail raz zupke teraz doszły mi batony i tak zmieniam bo wszystko co się je w kułko w kącu jest obrzydliwe ;)Ja w rode zaczynam tydzień w dodatkowym jedzeniem już nieumiem się doczekać w ciągu 9 tygoni to mój drugi raz co bede mogła dodać normalny posiłek do koktaili al.e bede ucztować te 300 g warzyw i 150 g miesa czy ryby ;) Oj ta dieta uczy tez powoli jeśc i degustować przynajmniej ja tak mam do do tychczas połykałam jedzenie niestety ;( buziaczki kochane i do następnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baby podziwiam Cię, że tak długo wytrzymujesz- musisz mieć bardzo silny charakter. ja już cieszę się jak dziecko, że mnie ubywa- czuję luzik w ubraniach. Zobaczę jak dalej będę chudnąć ale za tydzień zwiększę dawkę kalorii- jeszcze nie wiem na ile. Powiedzcie mi dziewczyny czy przy podwyższeniu stopnia kaloryczności miałyście przestój? Czy dalej chudniecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mucha123
to powyżej to moje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka kochana no czy ja taka silna to mogłabym się po przekamarzac niestety taka nie jestem czasem coś podgryze hihih słaba mam psychike i jest coraztogorzej ;) ale jakoś dale raze do musze a przedemna jesze raz tyle .No ja tez cuzje po ubraniach i to sporo już wymieniłam garderobe bo stare były za za duże ;) i już powoli czuje że spodnie kture kupiłam znów robia się lużne ale to dobrze bo oto mi chodzi .Ok zmykam na zakupy do polskiego sklepu kupić cos pysznego do mojego kochanego ;) Odezwe się póżniej ;) buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grachla
Baby chyba troszkę za skromna jesteś....tyle czasu na takiej ilości kalorii trenujac ostro...jestes silna kobieta i tyle...nawet jezeli zdarza sie Tobie cos podgryżć wez pod uwagę ile tyle spalasz dzieki sportowi. Tylko uwazaj na siebie. ja niestety zgrzeszyłam w sobote bo grill i wczoraj bo urodziny córki...nie dość ze cały dzien spedziłam w kuchni pichcąc, przeciez musialam sprobowac czy wyszlo wszystko i dzisiaj czuje sie marnie przez to wszystko...nie dosc ze najchetniej zjadłabym wszystko co mam w zasiegu wzroku, to jeszce glowa od rana boli i brzy=uch też. a na dodatek bedac w pracy po12ej dostalam telefon z przedszkola, że moje dziecię gorżczkuje:(( masakra.i jescze musialam zrezygnowac z basenu, bo jak pojechalam po Mała to już nie mialam z kim jej zostawić;(( ale wracajac do diety dzsiaj juz zapilam chyab te swoje ssanie herbatą zielona i miętowa i zaczynam sie czuc lepiej. Bo z tym podjadaniem to ja mam tak, że jak zaczne to końca nie widać...a przecież w środe warzenie!!!! pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana powiem ci jedno zawsze jak dzień wcześniej cos wiecej zjesz na drugi dizeń bedziesz miała ssanie jak nigdy wiem bo ja zawsze tak mam dlatego staram się niepodjadać bo wiem że następny dzień bedzie jak piewsze 3 dni mojiej diety a były masakryczne.No cię,żko jest jak sie ma ordzinke i dzieci ja narazie jestem sama z moim wiec jest mi lzej z podjadaniem ale jak jestem w domu to masakra dlatego staram się bys wiecej poza nim hihihi Ja tez mam warzenie w środe i boje się ze nic niestrace bo cos moja waga stoi w miejscu ale jestem przez ciezkimi dniami kobiecymi i zawsze tak mam ;)Już nieumiem się doczekać środy bo zaczybna się mój tydzień z normalnym jedzonkiem hmmmmmm pycha będe sobie robić obiadki ;) buziaczki i s,łonka życze takiego jakie dizś umnie swieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Kochane, już powróciłam, miałam trochę zawrót głowy, no i troszkę poplażowałam, ale powracam i mnóstwo mam tu do poczytania. apropos pomysłów na zupki to same się rodzą, jakoś tak lubię kombinować ;) ale zawsze staram się sięgać po sezonowe owoce i warzywa, bo to zdrowo i tanio :) trzymam kciuki za Was, damy radę, bo widzę że nasze grono się powiększa, rewelka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłego dzionka wam życze kochane do sklikania wieczorkiem ;) zmykam do pracy ;) buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helołłłł, co u Was?? co u Was??????? pochwalcie się, jak tam zmagania z kg? ja dzisiaj w pracy zjadłam naszego batona dc, bo chciało mi się słodkiego i przynajmniej miałam satysfakcję że witaminki oszamałam, poza tym suróweczka: ogórek małosolny, świeży, pomidor, starta marchew, papryka czerwona, cebula + łyżka oleju lnianego + ocet jabłkowy. Powiem Wam że nie potrzeba żadnych przypraw, bo cebulka nadaje ostrości, ocet zmiękcza to co twarde i jest po prostu pycha, do tego na patelni grillowej pierś kurczaka (przyprawiłam ziołami do drobiu i łyżką oliwy wymazałam, taki kujawski jest teraz w paru smakach, ja zakupiłam z suszonymi pomidorami, czosnkiem i bazylią) obiadek był mniam, polecam na mieszaną dc. Jutro planuję zrobić zupkę kremik z selera bulwiastego, zastanawiam się tylko co do tego dodam. Zobaczę co będzie na mnie w sklepie patrzyło, bo na zupkę krem dyniową się też zasadzam. Zawsze jednak w torbie mam baton dc i zupkę w razie jakiegoś głodu nagłego, żeby nie sięgnąć w przypływie emocji głodowych po coś tam.... trzymajcie się zdrowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grachla
M1974 muszę czytać opis Twoich obiadków o wcześniejszych godzinach bo normalnie zrobiłam sie głodna;)) napisz pozniej co wykombinowałąs z tym selerem to moze skorzystam z twojego przepisu. Super że tak potrafisz wyczarowac cuda do jedzenia a ciagle dietetyczne są;)) musze sie tezż tak zapalić to moze łątwiej bedzie mi zmienić nawyki żywieniowe bo narazie to moja głowa leniwa;(( pozdrawiam Was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka kochane ja wróciłam ze fitnes spaliłam 640 kal ;))) teraz gorąca kompiel i za chwilke do wyrka.Macie racje że jak się czyta obiadkie naszej kochanej "M" TO SIĘ CZŁOWIEK GŁODNY ROBI ;)))Masakra i jak tu nie jesc ;))) Jutro warzenie i chyba niebędzi za dużo rewelacji bo cos moja waga stoi ;((( Zobaczymy co to bedzie Zmykam kochane do sklikania jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia126
hej dziewczyny kurcze moja waga wzrosła o 1 kg. stosuje się do diety ale jestem dzień lub dwa przed miesiączką wiem że zatrzymuje się wtedy woda itp ale ten 1 kg więcej plus 2 które udało mi się już zrzucić tzn.kilka dni temu zaczęłam diete spadło 2 kg a dziś szok! te 2 wróciły plus jeszcze jeden!!mam nadzieje że to spadnie;( Pocieszcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grachla
Gosia zalecam spokoj, ja przed miesiaczka tez zatrzymauje mase wody i puchneę w oczach. jesli stosujesz sie do diety cały czas to to na pewno musi byc woda. Nie stawaj na wage codziennie bo zawriujesz a kazdego dnia mamy wahania wagi. Warz sie raz na tydzien i wtedy sie tez mierz, wtedy wyniki beda bardziej miarodajne. ja tez mam dzisiaj warzenie, ciekawe co wyjdzie, na wage nie staje bo jestem chora wiec nie czuje sie najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, Kociaki :) tak też jestem za ważeniem raz w tygodniu, ale też wiem jak ciężko się przed tym powstrzymać....mnie jak na razie udaje się. Miło mi i dziękuję za ciepłe słowa, apropos jedzonka, cmok! taaaak zakupiłam dwie bulwy selera i jutro cosik wymyślę. Bo dzisiaj to jak wróciłam z pracy, to byłam takaaaa głodna że...... na szybko surówka i do tego podgrzałam w mikrofali łososia (wędzony na ciepło). Regularne jedzonko, to też jest ważne, bynajmniej w moim przypadku, żeby nie doprowadzać się do wilczego głodu, nie zawsze się to udaje, ale staram się. Dzisiaj polecę Wam na późniejsze plany gotowanka i jedzonka - kaszę jaglaną, naprawdę skarb wśród kasz, do tego smaczna, tyle że trzeba ją dobrze wypłukać przed gotowaniem, żeby nie miała goryczki, warto też masełka prawdziwego dodać do garnka, nadaje dobrego smaczku. Polecam ją z jabłkiem (podpieczone)i cynamonem (na śniadanko), ale również do obiadu. Poczytajcie o niej, bo to rewelacja, mnóstwo witamin, wymiata z organizmu toksyny, zbędne śluzy (leczy katar itd.), nadmiar wody. To takie węglowodany które są naprawdę cenne. W ogóle jestem zwolenniczką kasz. Gryczana też jest super i pomyśleć że jako dziecko to już sam zapach powodował że....bleee ;) Jeżeli chodzi o gryczaną, to teraz są w sklepach takie płatki gryczane - firma Szczytno chyba, zawsze mam je w pracy, w razie tego głodu, no żeby nie sięgać po te puste niezdrowe..... takie płatki zalewam w kubeczku do ich poziomu (nie za dużo tej wody żeby błota nie było;)) czekam aż spęcznieją, mieszam i dosalam oraz dodaję łyżkę oliwy z orzechów włoskich. Mnie to smakuje, nie mówię że wymyślam coś super ale mam te swoje patenty na swoją głowę, która jednak w środku jest ciągle podjadaczem :) heee ale też jednak nadal cembridżuję, dzisiaj rano w pracy wielki kubas kawy i BATON:D nie wiem ja Wy ale ja mam straszne "wiatry" po tych batonikach hihihih sorki ale taka prawda :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa no i do tej gryczanej czy tam tych płatków to ogór małosolny mniam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grachla
M tym razem sie uśmiałam z teg co piszesz:"ugotuj tej żółtej kaszy"Kobieto":))) widzę że masz wspracie rodziny przy tym wszystkim? mi najbardziej na swiecie smakuje makaron z tunczykiem, pomidorkiem i cebulka, do tego lyzka ketchpu i jogurtu i jestem syta jak nic. byłam dzisiaj na warzeniu spadło w ciagu tygodnia 1,1 czyli w ciagu 4 tygodni7,1kg. chyba jakos idzie ale mam wrazenie ze troszke za wolno:)) moja konsultantka oczywiscie mnie wysmiala i powiedzila ze tempo jest ok nawet troche za duze biorac pod uwage racjonlaność odchudzania i zeby nie było efektu jojo. jutro fitensik a w piatek basen jak troszke sie podkuruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grachla, powiem Ci że moja rodzina, lubi te zdrowe żarcie, i dobrze, bo chyba mniej czasu poświęca się na proste gotowanie :) Gratuluję Ci bardzo spadku wagi, ja wiem jak to jest, że chciałoby się szybciej i więcej, ale nie ma co popędzać, dokładnie tak jak Cię studzi konsultantka. Myślę że dc to jest pędolino jeżeli chodzi o szybkość w chudnięciu, więc jesteś na autostradzie Kochana:D jeszcze raz szacun za wytrwałość. ... tuńczyk mówisz.... też lubię bardzo. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grachla
a mnie głowa peka przez to przeziebienie;(( nie wiem czy pojde dzisiaj na ten fitness bo obawiam sie ze jestem tak osłabiona, że tam padne jak długa:)) ale z drugiej strony cos trzeba robic zeby te kg leciały w dół, nie tylko dieta ale sport też. ja od dzisiaj znowu tydzien 800cal wiec pozegnałam moje owocki na tudzien...ale za 3 tygodnie jade na wesele wiec jakos musze wygladac i licze na to ,ze jescze 5 mi spadnie. M1974 kiedys jadalam namiestenie kasze jaglana ale chyab o niej zapokmnialam , koniecznie musze sobie ja kupic i wyprobować ja z cynamonem i jabłkiem;)) eh piszac o jedzeniu znowu robie sie głodna... jak dziecwzyny Wasza dieta? baby Ty chyba wczoraj tez mialas warzenie?jakie efekty? pozdrawiam i do napisania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, Grachla, zdróweczka Ci życzę.... :) Jeżeli mogę się pochwalić to wypróbowałam zupę krem z dyni, przepis ściągnęłam z wrześniowego pisma "Twój Styl" i powiem Wam że mniammmm, mój smak:D podam przepis, gdyby potem ktoś chciał wypróbować: dynia 600g (pokrojona w kostkę) mała marchew 1 szt (pokroić w plasterki) cebula 1 szt (na pół i w pióra) koncentrat pomidorowy 1 łyżeczka ząbek czosnku, bulion 1/2 l mleko kokosowe 200ml sól, pieprz, szczypta cukru olej roślinny do podsmażenia warzyw przed uprzednim gotowaniem warzywa podsmażyć, potem dodać bulion wymieszany z koncentratem, gotować do miękkości, dodać imbir, ml.kokosowe, zmiksować i doprawić (cukier,sól,pieprz) Ja to zamykam w szybkowarze na ok 25 minut, w zwykłym garze to trzeba popróbować. Jak dla mnie smak super :D Nie trzymałam się tych dokładnych proporcji do zakupiłam pół dyni a ona miała ok 3kg, marchew też tam jaka się wzięła itd. mnie smakowała.... buziale!!! Selerową będę kombinować jak ta zniknie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa i dodam tylko że mleka kokosowego to ja dużo mniej dodałam, po pierwsze jest ciężkie bo ma ok 140kcal na 100ml a naprawdę moim zdaniem nie potrzeba aż tyle, więc ewentualnie proponuję dodawać i próbować, żeby nie przedobrzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grachla
M1974 ten przepis brzmi cudownie ale ja poczekam z realizacja az bede mogla bardziej szaleć. a ja chyba przesadzilam ze sportem w tym tygodniu bo nie dosc ze jestem mocno przeziebiona, to wczoraj dalam sobie wtrysk na siłowni a dzisiaj poszłam na basen i mowiac szczerze ledwo pływałam. czuje sie taka słaba ze najlpeij połozyłabym sie spać ale nie mogę;(( a na kafeterii cisza Mucho, Baby, Gosiu co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grachla, nie obciążaj organizmu, wycieńczona będziesz..... z całego serca zdróweczka życzę. oj tak zupka wyszła pyszna, dzisiaj łosoś na parze i dodałam jego kawałki do tej zupki, obiad pyszny i sycący, zagryzłam małosolniakiem. Co u Was? pisać! pisać! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grachla
pewnie pisalas wczesniej ale jakos nie moge znależc ile chcesz jeszzce zrzucic kilogramów? czy ty sie juz teraz stabilizujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×