Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

Witam wszystkie forumowiczki. Od jakiegoś czasu obserwuję ten wątek i stało się... dziś jest pierwszy dzień mojej diety DC. Szczerze powiedziawszy totalnie dobiły mnie sobotnie zakupy - chciałam kupić dzinsy i ... kilka spojrzeń do lustra w przymierzalni skutecznie pozbawiło mnie tej przyjemności. Do 31 roku życia, mimo dwóch ciąż udawało mi się utrzymać wagę 56-58 kg, po ostatniej, trzeciej ciąży było całkiem ok, ale jakiś rok po porodzie zaczęłam rosnąć, wszerz niestety. Dzisiaj mam 66 kg i czuję się z tym paskudnie. Wczoraj zakupiłam 15 saszetek na pierwsze 5 dni, żeby wypróbować smaki. Wieczorem, na pożegnanie z normalny jedzonkiem, zjadłam z rodziną pyszną kolację, wypiłam z mężem butelkę mojego ulubionego Gewurztraminera 2005 :-) i wciągnęłam paczkę orzeszków macadamia :-) Dietetyczne to nie było, niestety. Dziś jestem po dwóch posiłkach i nie jest żle. Najbardziej przeraża mnie ta ilość wody do wypicia :-( Trzymajcie za mnie kciuki, bo nie wiem jak to będzie, ale mam motywację i uparta ze mnie kobietka. Wkrótce napiszę jak mi idzie i jakie są efekty. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domiaaaaaa
witaj magda z woda nie jest zle na poczatku trzeba sie zmuszac a pozniej naprawde bedzie ci sie chcialo pic,ja mam z tym roznie sa dni gdzie wypije 2 l a czasami nawet nie wiem kiedy po3-4 ,takze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie, z tą wodą póki co nie jest najgorzej. Tylko mnie trochę mdli. Caaaaaaały czas myślę o jedzeniu. Powiedzcie, czy to tak będzie do końca??? Nie jestem żarłokiem i bardzo mnie dziwi ta reakcja. Nawet nie czuję głodu, a moje myśli krążą bez przerwy wokół jednego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie, z tą wodą póki co nie jest najgorzej. Caaaaaaały czas myślę o jedzeniu, czy to tak będzie do końca???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domiaaaa
ja tez tak mialam,najgorzej przez pierwszy tydzien wiadomo,w drugim to raczej chec zjedzenia czegos zwykl;lego i przyzwyczajenie,a teraz jestem na polmetku 3 tygodnia i powiem szczerze ze jest mi dobrze nie czuje glodu i oslabienia a jem mniejwiecej o wyznaczonych porach,jakbym mogla to bym przedluzyla scisla ale wiem ze to nie ma sensu bo juz stanelam w miejscu od tygodnia zlecial mi 1 kg czyli na dc w sumie -6 plus przed 8kg,wiec przechodze na mieszana a pozniej 1000cal no i powtorka bo mam przed soba jeszcze 16kg tak wiec to jeszcze nie koniec,powodzenia magda im dalej tym latwiej ja dalam rade mimo gotowania mezowi i synkowi bo teraz to juz nie robi na mnie wrazenia pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Domiaaa, na to liczę. Dopiero stosując tę dietę zdałam sobie sprawę, ile rzeczy człowiek pakuje sobie do buzi i żołądka zupełnie bez potrzeby, każdego dnia. Leży cukierek na stole - to przechodząc trzeba go wrzucić do brzucha, kawałek pomidorka, który został po śniadaniu - czemu nie. Od wczoraj kilka razy się na tym łapałam, że jakby bezwiednie, bez namysłu, \"w przelocie\" chwytałam do rąk różne produkty w celu wiadomo jakim. A wcale nie uważam się za żarłoka. Jeśli pozbędę się tego typu odruchów po tej diecie, to będę naprawdę szczęśliwa. Kurczę, dzisiaj mam wolne i gotuję dzieciom pyszne spagetti po bolońsku :-( Pierwsza taka próba. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey, Dziewczynki! Witam po przerwie :) U mnie duuużo nowości! Od wczoraj jestem na mieszanej. Pierwszy posiłek - brokuły - był przeżyciem niemal mistycznym ;) Dzisiaj też jestem już po obiadku. Strasznie boję się rozciągnięcia żołądka... Prowadzę taki tryb życia, że nie jestem w stanie jeść mniej, a częściej :( Obawiam się, że w tych moich obiadkach wcale nie ma aż 400 kcal, a i tak ilościowo jest tego strasznie dużo. Cóż ja mam począć? Madziu, trzymam za Ciebie kciuki! Jak i za Was wszystkie, Dzielne Kobietki! Tu jest mój jadłospis na ten tydzień - może przyda się którejś z Was podczas mieszanej: PONIEDZIAŁEK: Brokuły z sosem sojowym o obniżonej zawartości soli, curry i niskotłuszczowym żółtym serem. WTOREK: Bakłażan faszerowany (Pokroić bakłażana w długie plastry, posypać solą o obniżonej zawartości soli :) i dać mu poleżeć. Cebulę, czosnek i pieczarki pokroić i podsmażyć na teflonowej patelni, dodać pokrojone: cukinię i czerwoną paprykę, dosypać przypraw i podusić. Bakłażana opłukać, osuszyć i smażyć chwilkę na patelni z teflonem. Nałożyć na niego nasz farsz, posypać niskotłuszczowym żółtym serem i zapiec w piekarniku.). ŚRODA: Placki cukiniowe (Cukinię i marchewkę zetrzeć na tarce. Posiekać czosnek, cebulę i pieczarki. Wymieszać wszystko razem. Dodać jajko i mleko 0%. Zlać nadmiar soku, dodać przyprawy. Wykładać łyżką na patelnię teflonową. Smażyć z obu stron.). CZWARTEK: Kotlety z kalafiora (Ugotować kalafiorka, rozgnieść go widelcem, dodać jajko i przyprawy. Wymieszać. Formować klopsiki i obtaczać w jajku oraz w otrębach lub np. płatkach orkiszowych. Smażyć z obu stron.). Mizeria z zielonego ogórka i niskotłuszczowego jogurtu naturalnego. PIĄTEK: Warzywa na patelnię Jako sadzone. Niskotłuszczowy jogurt naturalny. SOBOTA, NIEDZIELA Jeszcze nie wiem :) Może nadziewana papryka, gołąbki z farszem warzywnym lub coś w tym stylu :) Trzymajcie się! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziula_tarnów
Witam tez chce dołączyć pomożecie :) Czekam tylko na wypłate :) ale zaczne az chyba we wtorek po swietach bo teraz nie ma sensu a chce być 3 tyg ;p Buziaki wieczorkiem opowiem cos o sobie madzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziula_Tarnów Ja też rozważałam start po świętach, ale zdecydowałam się teraz, bo nie chcę mieć dodatkowych poświątecznych kilogramów. W niedzielę świąteczną zjem zamiast jednego posiłku DC kilka łyżek (dosłownie) białego barszczu bez śmietany i pół jajka na twardo. I to koniec mojej świątecznej uczty. Jestem trzeci dzień na diecie i poza tym, że caaaaały czas myślę o jedzeniu, jest naprawdę dobrze. Piję dużo ciepłej wody, przed i po posiłkach i nie czuję głodu. Wczoraj wieczorem miałam obniżony nastrój, poszłam wcześnie spać, żeby jakoś to przetrwać, poza tym jest całkiem znośnie. Trzymam kciuki i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vesnavesna
Magda nie wiem czy te kilka łyżek białego barszczu to dobry pomysł. głównym celem dc nie jest niewielka wartość kaloryczną posiłków, ale wprowadzenie organizmu w stan ketozy, który zmusza organizm do spalania rezerw tłuszczu. Zjadając nawet te kilka łyżek barszczu i pół jajka możesz wyprowadzić organizm z ketozy, a wtedy cały twój wysiłek włożony w początkowe dni diety pójdzie na marne. Więc może skoro już zdecydowałaś się na ścisłą dc wytrzymaj do końca? Ja zamierzam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domiaaaaaa
czesc,witam nowe dziewczyny,ja juz za dwa dni koncze scisla! jeszcze nie wiem co zjem moze rybe? i pewnie kupie gotowa mrozona mieszanke warzywna zeby samej nie przesadzic;]nie moge sie doczekac akurat na swieta bede na 1dc+2 posilki wiec bede mogla odrobine zjesc salatki bez majonezu i wedliny ale i tak sie ciesze wiec miesiac przerwy przez wychodzenie i wracam znow na scisla co pewnie nie bedzie latwe po takim zwyklym jedzonku;[ teraz moj organizm przyzwyczail sie do tej malej dawki kalori czuje sie swietnie ale pewnie jest mi latwiej bo nie pracuje fizycznie no i za bardzo nie latam,pozdr ps.jak ci magda idzie,aha czytalam o tym barszczu szczerze mowiac nie wiem czy moglby ci bardzo zaszkodzic ale ja bym dala sobie spokoj zeby miec dobre rezultaty dla takiej glodowki i wyrzeczen a pozniej nie zalowac,sama zdecyduj pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adziazdw
Cześć dziewczęta!! Ja jestem już 3 dzień na DC, póki co jakoś znosze:) aczkolwiek smak zupek mi w ogóle nie podchodzi nie jestem w stanie ich przełknąć mam odruch wymiotny czy jest jakaś możliwość zamiany zupek na napoje??????? Czy żucie gumy bez cukru jest wskazane, bo mam takie uczucie suchości w ustach,że musiałam dziś ją spożyć Życzę nam wszystkim wytrwałości Gratulację dla wszystkich kobietek które przebrnęły przez 3 tyg DC mam nadzieje,że mi też się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domiaaaa
adziazdw,to zalezy od osoby u ktorej zamawialas a jesli chodzi o gumy bez cukrowe to mozna ale suchosc ktora i ja mialam najlepiej zapijac woda im wiecej tym lepiej pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny, piąty dzień diety. Dziś od rana jestem w dołku, chyba dlatego, że pojawiła się u mnie nasza babska przypadłość. Od początku diety się nie ważyłam, bo boję się, że waga nie spada, ale dziś wieczorem kontrola - mierzenie i ważenie. Przed startem pomierzyłam sobie nawet ramiona, przedramiona i łydki :-) Chyba tylko obwodu głowy i palców nie sprawdzałam ;-) W ogóle nie czuję głodu, ale, jak zresztą od początku, cały czas myślę o jedzeniu i o diecie i nie mogę się tego pozbyć. Wczoraj na obiad zrobiłam rodzince sznycle ze schabu z grila w japońskim sosie sojowym i brokuły na parze. Przekonałam moją 5 letnią córkę do tego, żebym mogła ją karmić, bo tak bardzo chciałam sobie chociaż kroić te chrupiące brokułki !!! Chciałabym jakoś normalniej traktować ten stan bycia na diecie i tyle o tym nie myśleć. Czy to w ogóle możliwe? Trzymajcie się. ps. Nauczyłam się gotować i przyprawiać potrawy bez smakowania :-) Wszyscy twierdzą, że są smaczne - to jakiś kolejny plus z DC. Od teraz nie będę co chwila podjadać z garów podczas gotowania ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domiaaaaaa
hej,magda jesli chodzi o jedzenie to mnie do tej pory nawiedzaja takie mysli i wiem co to znaczy gotowanie dla rodziny tez mam malego brzdaca w domu za ktorym trzeba sie olatac z jedzonkiem;Pale dzieki tej diecie nauczylam sie panowac nad soba bo wiem ze nie mozna i koniec dlatego boje sie troszke mieszanej mam wrazenie ze i po takiej glodowce i tak bede wstanie duzo zjeasc albo wroci uczucie glodu a to jest najgorsze! ale bede sie kontrolowac wyciagnelam tabele z kaloriami i wlasnie sie przymierzam do planowania pierwszego posilku na niedziele,u mnie byl przelomowy 11-13 dzien zobojetnialo mi jedzenie calkowicie i wkoncu zdalam sobie sprawe ze to tylko chwila przyjemnosci dla ktorej na pewno nie przerwe bo mam cel a poza tym wystarczy stanac przed lustrem zeby sie bardziej zmotywowac i pomyslec o wakacjach ktore juz niedlugo,takze trzymaj sie i na pewno dasz rade!u mnie jutro21 dzien i mierzenie pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skonczylam
wczoraj przeszłam na mieszaną i katastrofa!! dostałam takiej biegunki ,że cały wieczór spędziłam w toalecie.Aż sie dziwię ,że po tych trzech tygodniach mam jeszcze tyle złogów w jelitach.Mam nadzieję że jutro będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia24lena
Witam wszystkich odchudzających ...sama kiedyś pisałam na tym forum...wpadłam tu aby wam powiedzieć ze naprawdę warto przejść przez te męki ..ja zaczęłam moją przygodę Cambridge na poczatku stycznia wykupiłam sobie diete na 2 tygodnie ..stosowałam przez tydzien scisłą a pozniej przez 2 tyg mieszaną schudłam 5 kg pozniej oczywiscie tez trzeba sie pilnować a wiec ograniczyłam węglowodany praktycznie 0 ziemniaków ryżu pieczywa po miesiącu spadło następne 5 ...w chwili obecnej raczej tez sie oszczędzam po diecie cambric łatwo o efekt jojo (przykładem jest Ewa Bem) ...jednak jak wcześniej napisałam było warto ..czuje sie o wiele lepiej dostaje mnóstwo komplementów od znajomch i nieznajomych;] moje kolezanki z pracy ..które z poczatku śmiały sie jak w pracy mieszałam swoje niedobre zupki same teraz je zamawiają ;)....także bądzcie sline a to naprawdę zostanie wam wynagrodzone wiem ze nie jest łatwo jednak trzymam za was wszystkie kciuki i służę radą jak coś buziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafka1209
🌻Witam, nie pisałam tu, jakis czas ale często zaglądam DC zaczęłam 1 lutego przeszłam przez ścisłą i 2 tygodnie mieszanej a teraz jestem na diecie 1000 kcal do dzisiaj schudłam 9 kg :) myślę ,że to dobry wynik, poczatkowo byłam zawiedziona przez pierwsze 2 tygodnie waga nie spadała zbyt szybko, ale potem nie wiem kiedy poleciały kilogramy:) Na razie mam zamiar pozostac na 1000kcal, zobaczę jak będzie mi szło,muszę pozbyć się jeszcze ok 10 kg,boję sie świąt , bo mam rodzinę zaproszoną na Wielkanoc i musze coś przygotować więc boję się ,żebym nie "pękła" i nie pofolgowała sobie :( .Jeżeli ,tempo chudnięcia będzie słabe to po świętach znów wsakuję na DC, nie wiem tylko czy na ścisłą czy może mieszaną. Pozdrawiam wszystkie dzielne dziewczyny🖐️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaczka
Witam. Jestem z Wami od wczoraj i czuję się strasznie. Najbardziej dokuczają mi oczy; powieki mam bardzo spuchnięte i boli mnie głowa (a to dopiero drugi dzień!). Smaki zupek nie są złe, zresztą koktajle (waniliowy, kakaowy)również tylko to samopoczucie. Wydaje mi się, że osoby, które zachwalają dietę to osoby ściśle związane ze sprzedażą tej diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia24lena
ja na pewno nie jestem przedstawicielem napisałam zeby wesprzeć innych by poprostu wytrwali w diecie bo na prawde daje rezultaty ..wydaje mi sie ze skoro masz takie objawy to powinnac zglosic sie do lekarza i zaporzestac diety jak cos bo zdrowie jest najważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaczka
Chcę wytrzymać 10 dni ale czuję, że będzie ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafka1209
płaczka,może za mało pijesz ? Na początku samopoczucie może być gorsze, można czuć się słabo w końcu to zmiana żywienia i przejście na dietę o bardzo małej ilości kalorii .W razie bardzo złej tolerancjii, diety może spróbuj mieszanej.Ja kiepsko czułam sie cały pierwszy tydzień potem wszystko wróciło do normy. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madzia24lena
kawka ...mi zostało jeszcze 4 kg tez ciegle jestem na 1000 kalorii boje sie ]strasznie jojo ale mysle ze w swieta moze sobie troche odpuszcze;\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj zaczynam 2 tydzień diety. Czuję się świetnie, choć mam małego kaca moralnego bo wczoraj pierwszy (i mam nadzieję ostatni) raz zgrzeszyłam :-) Miałam gości i zjadłam nieco sałatki Cezara (z parmezanem) :-( Z tego powodu miałam fatalny wieczór - potworne poczucie winy. Ale myślę, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - po tej sałatce (i związanym z nią poczuciu winy) wreszcie przestałam uporczywie myśleć o jedzeniu!!! Wielka radość. A teraz o wynikach po 7 dniach diety: waga ok. -3 kg pas - 2 cm !!! biodra - 1 cm uda - 2 cm reszta (oprócz głowy:-) ) - 1 cm Ogólnie widać, że schudłam, i koło ratunkowe w pasie nie jest już takie duże. Jest fajnie !!!! Trzymajcie się dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vesnavesna
ja również zaczęłam dzisiaj drugi tydzień :) według wagi pięć kilo mniej. ile centymetrów nie wiem, ale po ubraniach czuć. bardzo dobrze znoszę dietę. poprawiła mi się cera. mam sporo energii i nie jestem wcale głodna. na mojej liście paskudnych smaków dc prym wiedzie żurek (co za paskudztwo!), na drugim miejscu jest, o dziwo, zupa pomidorowa (uwielbiam pomidory, ale zupa wyjątkowo nie daje rady). a co wy sądzicie o smakach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SaraSara
Jak dla mnie tylko i wyłącznie pomidorowa. Serio - 3 tygodnie tylko na 1 smaku o reszta masakra. Najgorszy żur i warzywna! BLeeeee... Aha i ja jeszcze codziennie piję lekką kawkę z łyżką napoju waniliowego. Przepyyyyszzooooota ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domiaaaa
czesc dziewczyny widze ze swietnie wam idzie,ja juz po 1 scislej moj wynik -7kg mam nadzieje ze na diecie mieszanej i na 1000cal dobije do -10! a jesli chodzi o obwody to brzuch -6cm,biodra 2-3cm,nogi po 2cm,calkiem ladnie choc nierowno,a co do mieszanej to nie potrafie liczyc tych kalori wydaje mi sie ze czsami przesadzam z warzywami a okazuje sie ze nie jednak nie przekraczam tych 400cal dozwolonych pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×