Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MM-

On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

Polecane posty

Net, ciele pedagogiczny;) W Waszej działce rzeczywistości biurokracja jest nieziemska, podobnie jak papieromania. Żeby dobrze uczyc chyba nie starcza czasu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani, dokładnie mnie ujełas-ciele.......a tak w nawiazaniu-to w istocie nauczanie to tylko jakis uboczny skutek do biurokracji, jaka w tej działce zapanowała....nienawidze siedziec w jakichs beznadziejnych papierach! tego nie miało byc w programie! (na studiach nam tego nie mówili)!!!!! : )))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim :) Jestem cała i zdrowa :) i uśmiechnięta :) Zorganizowałam sobie miły weekend, żeby nie siedzieć w domu i się nie zadręczać. celi, dzięki za list. Kochana jesteś. Net, odpiszę na pewno. Przesyłam buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Net, ja o funkcjonowaniu tego cuda napisałam 332 strony:P Niestety głównie negatywnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaga-czekam na list, ciesze sie ,ze wypoczęłas w week, trzymaj tak i nie zadreczaj, bo posechniemy!🌻❤️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma sprawy;P Ale nie ma sie czym chwalić, w końcu jestm kolejnym z wielkich krytyków. Poraaaaaażka..... Mam dość edukacji dlatego zmieniłam zainteresowania. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma top, jak siedzieć w pracy, kiedy nic więcej nie można zrobić, bo główne narzędzie nie działa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to popisałam sobie-moi przyszli juz do domu.Zegnam wszystkie , zyczac miłego popołudnia! ; )Moze potem jeszcze mi sie uda wejśc, papatki! : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
%&^%&*(^(*&*()&^*%^&&^*(&*()^*)&%^#%$@#$!!#!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Żebym musiała tłumaczyć 20-latkom , jak się wysyła e-maila!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wieczorkiem. celi......tak jestem ze śląska i niedawno byliśmy na zakupach centrach handlowych w BB właśnie. Na weekendy często jeździliśmy w Twoje okolice w górki. I już nie wiemy gdzie to jeszcze pojechać, by trochę świeżego powietrza zażyć. Jeśli chodzi o pracusi to mój też dużo pracuje ale aż tak bardzo pracą się nie przejmuje i choć jak opowiada o pracy to mu aż oczy błyszczą to potrafi żyć też czymś innym. Teraz niestety mój pracuje na wyjeździe i zobaczymy się dopiero w piątek. Może taka rozłaka nam dobrze zrobi. Choć tak często jesteśmy w kontakcie telefonicznym ,że na moment nie pozwala mi zapomnieć o sobie. Ale choć czasami mnie wkurza to lubię jak jesteśmy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KRAJANKA75
dziewczyny doradzcie mi tylko szczerze...czy ja mam racje czy moze troche przesadzam... mam chlopaka-ktory jest prawie rozwiedziony-jest w separacji od 5.5 roku, ale rozwod zaczal zalatwiac od jakis 2 lat-ciagnelo sie to bo maja dziecko-6letniego syna...za tydzien ma byc juz final tego rozwodu-ale nie o tym chcialalm pisac. Od poczatku znalam sytuacje-ale wmawialam sobie ze to nic takiego-to dziecko i ex. syn jest u nas co drugi weekend przez 3 dni i co drugi dzien w tygodniu-wiec calkiem sporo...Mamy dosc dobry kontakt-on nigdy nie widzial swoich rodzicow razem wiec to nie jest dla niego dziwne ze ma dwa domy. ale ostatnio cos mu odbija-placze, jak sie przytulamy to od razu pcha sie miedzy nas, chce z nami spac-ja sie na to nie zgadzam-wiem, ze to jest jego syn, i zrobilby dla niego wszystko, ale ja nie musze sie gniesc sie tylko dlatego ze on ma zachcianki-i wiele innych uciazliwych przykladow-jak skakaniez butami po naszym lozku czy ogladnie telewizji z naszej sypialni w niedziele rano o 9.00 gdy my jeszcze spimy(chociaz w domu sa 3 inne telewizory) Nie wiem czy to taki wiek czyco-bo nie mam doswiadczenia z dziecmi...a i jeszcze jedno jestem w ciazy w 3 miesiacu, wiec moze to ja mam jakies ciazowe urojenia-Np. jestem przewrazliwiona na punkcie zdrowia zeby nie zachorowac-a ten maly ma ciagle jakies infekcje-kicha i kaszle po calym domy-czy mam prawo powiedziec, zeby nie przebywal w naszej sypialni-bo rozprzestsrzenia zarazki? w koncu to w polowie moj dom(kupilismy go razem). pewnie za raz podniosa sie glosy ze jestem jedza a to tylko skrzywdzone, nieszczesliwe dziecko...ale chyba mam prawo cos powiedziec-On zawsze o wszystko pyta tate-nawet o urzywanie moich rzeczy-ale powinien chyba spytac mnie...dziekuje za wszystkie opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KRAJANKA75.......sytuacja,którą opisałaś nie mieści mi się głowie jeśli chodzi o zachowanie jego dziecka. W tym momencie mogę się cieszyć ,że dzieci mojego są starsze i już nie ma takich sytuacji jak sypianie w jednym łóżku. A nawet jeśli by były młodsze to sobie tego nie wyobrażam. Twoje reakcje na zaistniałą sytuacje są jak najbardziej prawidłowe i masz prawo być zdenerwowana. To dziecko zwyczajnie Was terroryzuje a z Tobą się nie liczy. To jest Wasz dom i to Wy ustalacie reguły. I dziecko powinno wiedzieć ,że jest Waszym gościem. Też nie mam doświadczenia jeśli chodzi o dzieci ale nie można sobie pozwolić by weszły na główę i robiły co im się podoba nie zwracając uwagi na innych. Wy sami go przyzwyczailiści do takiego zachowania , więc teraz trudna praca by takie rozbestwienie zmienić. A Ty nie denerwuj się , bo spokój jest Ci potrzebny. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninke, dziecko, które przebywa w domu swojego ojca nie moze być nazywane gościem, to brzmi tak bardzo obco! Fakt, że sytuacja jest nieciekawa, ale moim zdaniem chłopiec chce tym zachowaniem cos zamanifestować, przeciez dziecko nie potrafi w inny sposób uzewnetrzniac swoich emocji, nie sprecyzuje ich w jakiejś sensownej rozmowie. Moim zdaniem, choć moje doświadczenie z dziećmi jest znikome, powinno się małemu cierpliwie i stanowczo tłumaczyć co mu w domu wolno, a czego nie i głównie ojciec powinien mu wtedy zwracać uwagę. Bo gdy będziesz robiła to Ty, Krajanko, to mały zacznie uważać Cię za wroga. I jeszcze jedno nasunęło mi się na myśl... Może ojciec poświęca zbyt mało uwagi synowi, nie bawi się z nim zbyt często, nie czyta etc. Bo przecież spędzanie czasu z dzieckiem to nie tylko wspólne oglądanie bajek w telewizji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jeszcze coś... Krajanko, a gdybyś miała już jedno swoje dziecko w domu, małe, w szkolnym wieku, więc oczywiście także chorujące na rózne typowe wówczas choroby i byłabyś w ciąży, to czy wtedy także starałabyś się odseparować od dziecka. Nie przebywałabyś z nim, bo balabyś się jakiejś infekcji?? Ja przepraszam Cię najmocniej jeśli Cię czymkolwiek uraziłam, ale dla mnie Twoje myślenie akurat w tej kwestii wydaje się conajmniej dziwne i nie do przyjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KRAJANKA75
dziekuje za odpowiedz Nike...mnie chyba nie za bardzo wypada zabraniac mu czegokolwiek jeskli pyta o to swojego ojca-a on niestety zgadza sie na wiele rzeczy...z tym spaniem to bylo tak ze w sobote obudzil sie w nocy bo mial jakis koszmar i chcial spac z nami...no ispal...A na drugi dzien to samo(tylko bez koszmaru tym razem)-ze chce z nami sapac-ale moj chlopak sie nie zgdodzil! mam tylko nadzieje ze nie bedzie wiecej takich sytuacji...Prawde mowiac to nie jest to takie latwe jak myslalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KRAJANKA75
Heartbreaker...z tym chorowniem to jest tak-oczywiscie ze nie odseparowalabym sie od mojego dziecka-ale patrzac na moja sytuacje-nie chce narazac sie siebie i mojego nienarodzonego dziecka na zlapanie jakiejs infekcji-bardzo na siebie uwazam i z lekka mnie to przeraza jak on na mnie kaszle nie zaslaniajac ust...moze wyolbrzymiam to wszystki-ale tak bardzo czekalismy na ta ciaze-ze teraz wole dmuchac na zimne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KRAJANKO (jakoś tak słodko mi się kojarzysz :) Jasne, że takie związki nie są proste, ale z tego co piszesz, to Wy już wiele rzeczy poukładaliście tak, jak należy. Jest jego dziecko w Waszym domu, myślę, że nie na zasadach gościa, a bardziej dochodzącego domownika. Pisałaś, że dotychczas takich sytuacji nie było, a teraz nagle. Tak sobie pomyślałam, że może takie zachowanie wywołała właśnie Twoja ciąża? Może dziecko poczuło się zagrożone, że urodzi się dzidziuś i ono przestanie się liczyć dla taty? Masz rację, gdy piszesz, że to Twój partner powinien ustalać z dzieckiem co mu wolno w domu, a czego nie i bardzo ważna w tych ustaleniech jest stanowczość. Ty natomiast zawsze masz prawo powiedzieć partnerowi, co Ci się w zachowaniu dziecka nie podoba, lub co uważasz, że należałoby zmienić. Powinniście rozmawiać o tym i ustalać wspólny front. A o zdrowie swoje i Waszego dziecka jak najbardziej masz prawo a nawet obowiązek zadbać. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krajanko ja ci odpowiem bo mam pojęcie o dzieciach... Mam dwóch synów ( 9 lat i 18) . Nie wiem co w tym dziwnego , że dziecko chce od czasu do czasu spać z rodzicem, czy oglądać w jego towarzystwie rano bajki.Szczególnie , że to nie jest codziennie.Mój młodszy też czasami odwiedza nasze łóżko. Jakoś nie zauważyłam żeby z tego powodu odbiegał od normy. Był mniej kulturalny, czy żle wychowany. Może jak jest ci niewygodnie to czasami przenieś się na inne łóżko (czasami śpię u niego w pokoju, a on z tatą), nie chodzi o to żeby to było normą , ale od czasu do czasu każdy chce się poprzytulać. Mój młodszy syn ma bujną fantazję i boi sie sam spać. Nie dziwię się bo ja też,byłam strachliwa długo. Natomiast starszy zawsze spal u siebie sam , od maleńkości , ma inny charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomimo ,że jest to jego dziecko to przebywa w ich wspólnym domu i pewnych zasad powinno przestrzegać. Dla mnie ,jego dzieci jeśli do nas przyjdą będą gośćmi u nas i nasze zasady będą musiały przyjąć. Jakkolwiek by nazwać to takie układy są trudne i nic nie jest normalne. A Ty Krajanko dbaj o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam wyjasnić moje połączenie gierty ..... , ale widzę, że to może poczekać do jutra ! A więc, synek twojego partnera ma typowe objawy dziecka rozwiedzionych rodziców!! Może dopiero teraz do niego dotarło że tata już nigdy nie będzie mieszkał z nim i mamą w jednym domku ??, a mioże wieść o rodzeństwie go przeraża??? w każdym bądz razie to normalne !! Ale nalezy dziecku wytłumaczyć, że sypialnia jest tylko dla dorosłych w nocy - oczywiście ;) Jak młody się w nocy obudzi to przeciez można przy nim posiedzieć poprzytulac i pokilac itp ale spac powinien w swoim łóżeczku!! Spędzanie czasu z dzieckiem przez twojego partnera to inna sprawa! Ale odpychanie cię gdy sie przytuacie ??? :O , twój facet powinien wytłumaczyć dziecku ( nie ty) że tatuś je nadal kocha i że nadal będzie dla taty najważniejszym najstarszym dzieckiem ( wasze wspólne przeciez będzie najważniejsze z najmłodszych dzieci ;) ) Jeśli tata w ten sposób młodemu wytłumaczy, że on jako ten najstarszy jego syn jest najważniejszy, bo najstarszy to młody będzie czuł się u was spokojniej i bezpieczniej i o to chodzi ;) Co do ewentualnego zarażenia się od młodego ?? no cóż chyba nie ma rady musisz zażywać coś wzmacniającego ;) W tym wieku nawet upominanie, ze nie kicha sie na innych na nie wiele się zdaje :O To jeszcze małe dziecko !!!!!! Ty natomiast masz prawo odmówić opieki nad synem twojego partnera gdy tylko uznasz, że tego właśnie potrezbujesz, i twój facet powinien to uszanować! Ale nie możesz i nie powinnaś odsuwac od siebie pasierba , zwłaszcza gdy kicha - bo ty jesteś w ciąży - Bo to jedynie bardziej was od siebie oddali , a chyba nie o to ci w tym wszytkim chodzi, aby toczyć boje z pasiebem !!!!! Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, psycholiżki my ;) A może mały wcale nie jest zazdrosny o Ciebie, tylko o wasze przyszłe maleństwo? Może czuje się zagrożony, tym że teraz pojawi się maluszek, który zajmie jego miejsce, boi się odtrącenia. I tym bardziej próbuje zwracać takim zachowaniem waszą uwagę, żeby wciąż czuć się ważny. A im bardziej czuł się przez was kochany, tym bardziej się boi, że teraz coś się zmieni. Myślę, że 5 latek jest bardziej świadomy nowego dziecka niż rozwodu. Może często słyszy wasze rozmowy o dziecku albo Ty częściej odtrącasz go bo np. tak jak napisałaś boisz się infekcji. I brak swojej czułości czy zainteresowania nim tłumaczysz małemu używając argumentu: bo dzidziuś? Wypadało by porozmawiać z \"młodym\" i zapewnic go, że wciąz będzie ważny dla was, a poza tym pokazać mu atuty bycia, bądź co bądź, starszym bratem :D Powinno podziałać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D nooooo, świetnie potrafimy zanalizować problemy innych i świetnie doradzamy :D ja tylko czasami z własnymi problemami sobie nie radzę :p ale cudze rozgryzam w try miga :D Celi @ Net @ Serduszko, nakarm do syta dzieciaczki i ululaj :) Dobrej nocki Wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez zycze spokojnej nocki-chyba,ze któras woli szalona- do poklikania.Aha, mój ex sie szarogesi, ma jutro załozyc hasło na kompa,zeby niby dzieci nie grały, ale chodzi mu o mnie....papatki, dobrej nocki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do krajanki
Dziwisz się, że dziecko ogląda TV w Waszej sypialni chociaż są jeszcze inne dwa odbiorniki w domu? To naturalna reakcja dziecka, które instynktownie szuka bliskości osób, które kocha. Ja kiedyś zrobiłam pewien eksperyment. Moje dziecko bawiło się klockami na podłodze obok mnie. Wstałam, poszłam na drugi koniec pokoju i tam usiadłam. Moje dziecko nawet nie podnosząc głowy zebrało klocki i przeniosło się za mną w nowe miejsce :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×