On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

Groszku czyli co?? nie uznałaś mnie za wariatkę??? czyli pomysł może być ???

Garni ;) własnie moga cię cmoknąć :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D o ile im na to pozwolisz, bo juz i tego nie musisz ;)

Pomysł cudny! Tylko nie wiem, które z nas pierwsze dostanie zawału ;) On czy ja tłumiąc śmiech :D Diablico....

Groszku to wykaz się trochę gra aktorską i żeby nie wiem jak cię kusiło zachowaj pozory ;) wiesz kamienna mina i słodki usmiech niewiniątka ;) A na zawał J ci nie zejdzie , i tak go kiedys czeka taka chwila (sic) więc niech juz teraz trenuje ;) a co jego szybkiego pozbycia sie siostruni lub zrobienia tego o czym piszemy , mozesz byc pewna że sie spręży i coś chłopina wymysli ;) no przynajmniej będzie cię na rękach nosił i weekendy z tobą spędzał zamiast z tatą, no przeciez będzie musiał jakoś ci to wynagrodzic ;) (oczywiście gdyby nic z tego nie wyszło, ale ja jestem optymistką i troche znam facetó i to go ruszy do przodu napewno ) ;)

Proponujesz wdrożenie planu podczas spotkania czy telefonicznie też wchodzi w grę, bo po 18 ma zadzwonić? Chociaż... kurczę nie. Chciałabym zobaczyć tę minę :D

A czemu Wy do mnie nie piszecie????:( Jam nie w temacie:(

Groszku, odpisałam emilem:) Jednak nie jestem izolowana, huraaaaaa!!!! Ale dziś w pracy miałam robotę....benedyktyńską i żmudną....

No to już wszystko wiesz Ani :D Pisałam, że iście szatański plan. Tylko, że nie jestem pewna czy zda egazmin. To on powinien poruszyć niebo i ziemię :(

O mojej wątpliwości napisałam, co za dużo, to nie zdrowo. Ale sam zamysł jest bomba:) I powinien pobudzić do myślenia, ale też i działania:)

Zobaczymy... ;) Teraz potrzebuję gorącej kąpieli. Miłego wieczoru.

A ja jadę po doniczki:)

Witajcie! Garnierko jak miło, wkońcu :) Groszku, istny zamęt z tymi parapetami... i momentami wbrew powadze sytuacji wygląda to tak komicznie... Wszystko toczy się wokoł jakiś beznadziejnych parapetów. Wchodze na ten topik i jedną z moich myśli jest- ciekawe jakie nowości u parapetów od Groszka!! :P To tak na rozluźnienie sytuacji, bo czasami warto się pośmiać! :) A ja szczęśliwsza z każdym dniem bardziej i bardziej i bardziej... och bardzo szczęśliwa!! :) Pozdrawiam serdecznie !

Hej, N. Kennedy gra \"Lato\" na TV4, wreszcie puścili coś, co mnie naprawdę kręci... Szkoda, że musi sie stać tragedia, żeby łaskawie TV pokazała coś ciekawego zamiast kolejnego filmy made in USA, gdzie zabili go i uciekł. Mąż mi zasnął i teraz kręci mnie Nigel...a jak skończy się w TV, odpalę CD, nawet znalazłam płytkę...ale fajnie patrzeć, jak się zachowuje, jak gra. Odjeżdza... Zobatrzcie same:)

Witam wszystkie. Dziś humorek mi wrocił, z moim szczęściem jest ok, chyba wyryczałam się za wszystkie czasy-teraz czekamy. a potem się zobaczy. Co ma być to będzie. Teraz siadam do roboty-potem zajrzę. Pod netem bedę w niedzielę jakby co. Pozdrawiam.

Witajcie po awarii na kafe:) Groszku, jak sie udał plan???? Ja tylko na sekundę, bo zaraz lecę na zajęcia...Trzymajcie się...

ale jestem paaaadnieta! jakby mnie kto przez ,aszynke do mięsa przepuscił tak mam dość...a czemu niewiem.. wczoraj nabylismy okaz do naszego akwarium.. motylowiec... mamy akwarium z brzankami sumatrzanskimi pieciopregie, kiryski...generalnie \"pasiaste \" akwarium..i jeszcze takie okazy jak czerwonobrzuche barwniaki....no i błąkało się kilka gupików...a motylowiec:) zrobił porzadek wśród tych które nie dały się odłowić :) ale ta ryba wygląda niby takie nic ale pyska ma wielkiego..

Garnierka, dzieki za smsa i gratualcje. Pozdrawiam.

Tzn, ja Tobie gratuluję. Ja jeszcze

Yenny wczorej mój telefon został w samochodzie dlatego tak dzisiaj dopiero odpisałam.... A ty wstawaj!! no pora obiadku a nie leniuchowania :P

Garnierka, zaraz postaram się skrobnąć emilka.

Garnierka, a jak po celebrze radosnej nowiny???????

iiii tam.... zrobił mi malibu od podstaw z kokosa...a ja kolację... tylko ze ja mini szklaneczke mogę tylko napić sie....bo dzidzia:) a poza tym on dzis do pracy...a tak naprawde nic się nie zmieniło.. tylko przyznał ze wreszcie jestesmy razem normalnie.....:P

Ale :) spadło coś Z Ciebie, o czym teraz będziemy gadogadować:P

i tak dla ...relaksu.... jego starzy dbajacy o pozory i o to by ładnie wygladało....juz podpytują o ślub...nasz... PO MOIM TRUPIE!!:D czy świat nie jest zakłamany??:D:D:D tu wyzywaja a tu...dbałość o pozory jak ślub to z miłosci... nie na żądanie nie pod presją...tylko gdy wszystko ucichnie gdy dzidzia sie urodzi...gdy bedziemy gotowi na to sami od siebie

Czesć ja tylko na chwilkę :O Groszku jak poszedł plan ??? jakaś modyfikacja??? no i co na to wszytko J ??????? Sorrki że wczoraj ulotniłam sie ale musiałam naklejać :O a że powierzchnia była nie bagatelna bo jedyne 12m X 3m to skończyliśmy z moim o 1 w nocy , nie cierpie wydruków wielkoformatwych :O a jeszcze bardziej z foli samoprzylepnej :P i jeszcze bardziej jak klient ma wymagania co do jednego pęcherzyka powietrza pod grafiką :P ( i nie było szans aby pracownicy to nakleili :O bo sa mniej dokładni odemnie :O ) , byłam po tej pracy tak padnięta, ze nie wchodziłam juz w nocy do netu :O A dzisaj od rana , stomatolog, notariusz, urzad miasta itp , a teraz wyprawa do castoramy, bo wypożyczania narzędzi nie zarezerwowała nam elektronarzędzi i musimy sobie je kupić :O pozdrawiam ;) jak nie padnę z wycieńczenia to zajrze wieczorem ;) Ani , a ty kochana o jakim planie z Groszkiem dyskutujesz ???? Masz jakiś pomysł na siostrę?? Yenny skarbie do ciebie napiszę dopiero jutro, bo cały czas nie mam czasu, nawet nie przeczytaąłm w całosci od ciebie emilka, tzn przeczytaąłm, ale jakoś nic mi do głowy nie przychodzi , aby ci podpowiedziec, ale myślę o tobie cały czas i już coś mi zaczyna świtać, więc do jutra coś jeszcze wymyslę ;)

Ani... a ty myslisz ze koniec atrakcji??!! no czekaj czekaj... przeciez zaczną się nowe stare problemy....dzicko dzieci rodzinka :D:D:D: eksia tez da o sobie znac jak sie dowie o bambino w drodze:) kurde dzis obudziłam się obok mojego ukochanego już nie jako .......psssssss kochanka :P

Celi, chyba zajmuesz się tym, co mój mąż:P Pisałam z Groszkiem....wiesz rodziny się nie wybiera:P Garnierka, hipozryzja do kwadratu:D:D:D Ale to było do przewidzenia, że taki naskok zrobią i podchody się zrobią.

Garnierka.....tylko ustaw tęściów w odpowiedniej odległości...nie znoszę jak mi się ktoś wtrąca... u mnie na szczęście teściowie i rodzice nie robią, czasem babcia, wówczas małe spięcie i wielka miłość....

Ani ja nie to mój J :P też se chłop wybrał działalność co ?:O jeśli twój tez taki zagorzały jak mój to współczuję :O

Garni ;) no no fajni teściowie ci się szykują :O ale wiesz co to tez ma plusy :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D pewnie zadabają nie tylko o oprawę ślubu, ale tez o odpowiednie nastawienie środowiska i teraz będziesz ich najcudowniejsza synowa , a tamta to podła hetera :P Oj wesoło będziesz się maiła z nimi nie ma co ;)