Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MM-

On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

Polecane posty

Moj robil to kiedys, teraz, glownie projektuje. Wcielo mi polskie znaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani ;) ja już sama nie wiem co jest gorsze , czy jak mój projektuje czy jak mam mu pomagać w naklejaniu :O przy tym drugim chociaz można sie pośmiac, a przy projektach to tylko robię za kelnerkę i sprzątaczkę popielniczki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani ale to wszytko zalezy od klienta, mój ma przewaznie takich , którzy juz mają system identyfikacji graficznej, więc projektowania specjanie dużo dla nich nie ma, jedynie dostosowanie pomysłu klienta do systemu firmy :) Ale pamiętam czas jak mój bawił sie w twórczość :O no jak zawsze przechodziąłm obok jednej kwis\\ciarni to nie mogłam patrzeć na jej reklame, bo mój robił projekt na kacu :P ale klient był w niebo wzięty :O, no cóż każdy am inny gust :D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam rację..... to samo robi...mój mąż zamierza firmę otworzyć, oprócz tego też www... Pewnie więc będzie też wyklejał...ja nie cierpię tylko wybierać folii z liter...mi się odrywają całe:P Ale to pewnie z powodu moich wrodzonych zdolności manualnych. ODZYSKAŁAM: ą,ę,ć,ź,ń, ś, ł:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ja zaraz padnę .Na szczęscie już niedługo. I do domu. Nie mogę się wyspać. Jutro rano pobudka, bo moje szczęscie jedzie na 10 na jakieś obchody \"ku czci\", godzina z okładem na dojazd, wiec trzeba śniadanko wcześnie zrobić. Potem garnki, potem goście. W niedzielę nie wstaję przed 11! Pomarzyć zawsze można... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój jeszcze sporo projektuje, zmieniają czasem logo...niestety nie na swoim...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenny, ja zaczynam jutro o 9:30, a w niedzielę o 11:20, ale na szczęście tylko po godzince:P Więc nie marudaj:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Zamówiłam wreszcie kuchnie ma być przed świętami. Mam nadzieje ,że uda się im dotrzymać terminu i nie będzie tak jak u groszka z parapetami . Choć my i tak długo ze wszystkim się urządzamy ,że już mi bez różnicy kiedy skończymy. W dodatku mój jest tylko na weekendy w domu . I tak nie mam motywacji do urządzania się. A ten tydzień na szczęście szybko minął i dziś nareszcie się zobaczymy. Pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninke, a jakie meble wybrałaś????? Ja ciągle lubię takie sprawy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie... pamiętacie Koneffkę, ktoś coś wie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to się pochwalę...... znaleziliśmy działkę i kupujemy ją....to kilka kilometrów od miasta, a dojazd świetny. Cena OK. Jutro podpisujemy umowę...:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anouk....no to gratulacje ,że działeczka już prawie kupiona. A nasza kuchnia jest zupełnie prosta czyli bez żadnych rowków i zaokrągleń i będzie biała. Tylko ,że blat muszę kupić oddzielnie , bo akurat takiego jak chciałam nie było. A blat ma być niezaokrąglany, czyli na kąt prosty ścięty i brązowy i taki własnie na oku mamy. A jesli chodzi o przestrzeń między blatem a szafkami to sprawa wciąż jest otwarta i myślimy co tam położyć. To tak pokrótce. Oczami wyobraźni już tą kuchnię widzę i czekam na nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, to pięknie, ninke, na tę \"szparę\" polecam szkło matowe, pięknie wygląda.... Ma tak moja sąsiadka. Ta działka to megaokazja...mega...bo działka prawie 1900m, a cena śmieszna...Na dziołce jest rudera i jeszcze większa rudera, ale teren do zabudowy i jest plan zagospodarowania i każdy domekmożna wybudować.Właściwie, to nawet rozważamy odsprzedanie 900m później, jak ceny podjadą jeszcze mocniej w górę. Taka okazja ze względu, że babcinka mieszkająca w tej mniejszej ruderze zmarła, i rodzina chce mieć z tego użytek, a rodzina jesthmmmm z problemami alko:P, więc dajemy im na \"wódę\". Nie mam jakoś cienia wątpliwości, że przepiją całą kasę :( smutne, co????? Jest ich czworo do podziału, więc przez jakiś czas pewnie będą mieli za co pić, może nawet DVD kupią. Na szczęście mieszkają w innej części wsi...przy stawku...a my działkę kupujemy od strony lasku.:P Teraz u nas na rynku nieruchomości trwa szał, w ciągu roku ceny mieszkań skoczyły chyba o 100%, na mieszkaniu już tyle zarobiliśmy....później się je sprzeda, a za fundusze wybuduje domek z oranżerią:D To moje marzenie, ale ts.......:) Kurczę, jestem podekscytowana...cieszę się niesamowicie, że się udało i to po takiej śmiesznie niskiej cenie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja własnie składam meble u mamy BRW... chmmm szafka na scianę mi wyszła...ciekawe co bedzie z szafa komoda... nawet ładne są- były w sklepie...mamie się spodobały na przystepna cene..a ze zamozni nie jestesmy... czekam do 17 na mojego kochiaka aby pomógł...niestety no kurka za ciezkie to jak na kobite w ciąży...listonoszka jak mnie zobaczyła z młotkiem prawie nie padła na ziemie ze smiechu.. bo ona ma to szczescie ze widzi mnie zawsze jak cos robie...maluje porcelane czy obraz...albo tapetuje kłade kasetony... a teraz zbijam meble.. spytała czy mam jakiegs ukryte jeszcze\"talenty\" hehehe a ze to Pani listonoszka wszechwiedzaca...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garnierka, brak mi słów dla Twych talentów manualnych... ja nie mam ich za grosz:P Ale dziś, tańczę i skaczę z radości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chociaż meble sosnowe też składałam sama:P Nie jest chyba tak źle:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten pomysł ze szkłem matowym na tę \'\'szparę\" m.in też jest brany pod uwagę. Zobaczymy. Działka rzeczywiście duża. I fajnie ,że trafiliście na okazję. Z picia pijącym nic dobrego nie przychodzi . I tak by działeczka marniała a tak będzie stał Wasz śliczny wymarzony domek. Cieszę się z Tobą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninke, domek to będzie pewnie stał tam za kilka dobrych lat, bo teraz żadne nas nie pali się budowy...dopiero wyszlismy z remontu. Mieszkanie też mamy \"rozwojowe\", skłamałabym, gdybym powiedziła, że ciasne....Domek to za kilka lat....Za młoda jestem na \"uziemienie\"...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani....... tylko wiesz... działka duza domek wymarzony...a fajnie by tam miały dzieciaczki....bawiące sie na ogródku..a ty planujesz oranżerię :P:P:P bambinko by było w niebowzięte hihihi jak miałoby takie warunki bytowe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko, cholera, pzez tą działkę znów nie zmienimy samochodu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garnierka, wiem, że idealnym rozwiązaniem jest dom... Ale ja jeszcze trochę chcę tu pomieszkać:) Dom z ogródkiem i pse będą miały u dziadków, obok, no 10min piechotą.... Tam to za czas jakiś, jak będę zbliżała się pod 40:P Chociaż mój mąż nie wyklucza sytuacji, że sprzedajemy miezkanie, wprowadzamy się do rodziców (znów:P) i w ekspresowym tempie budujemy.... Ta opcja też jest brana pod uwagę....ale tak na końcu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninke, dlatego nie płaczę, ale kwiczę z radości:P kwik, kwik:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, pozdrawiam was wszystkie razem i każdą z osobna :) Ani, właśnie skończyłyśmy z mamą robić seniczek, ale i ak zaraz zmykam szykowac sie na spotkanie z koleżankami. Celi i Ani, plan wdrożyłam dziś :D hahahah szkoda, że nie widziałyście tej miny :P Wybuchnął śmiechem i zapytał: Ty żartujesz, prawda? Co to za pomysły? No to ja jak najbardziej poważnie powiedziałam, że nie żartuję :P J. odpowiedział, że w takim razie on pogada z rodzicami żebym się przeniosła do nich :P Powiedział: to może Ty się przeprowadź so domu moich rodziców. Odpowiedziała okay, nie ma problemu :P Szczena mu opadła! Udoskonaliłam trochę plan, bo powiedziałam że mój tata na wieści o parapertach najpierw się zaśmiał a potem powiedział, że J. powinien zadbać o nasze miejsce na ziemi, i że (że to mój tata) wyszedł z propozycją - w takim razie zamieszkajcie do czasu przeprowadzki u nas :D J. trochę sie zmieszał i powiedział - myślałem, że Twoi rodzice chcą się pozbyć Ciebie z domu (to był żart) ale widzę, że nawet barzdiej od swojej wygody cenią Twoje szczęście. Nie mogłam więc przepuścić taki słów bez złośliwości i odparłam: w przeciwieństwie do Twojej rodziny :P Zobaczymy jaki będzie skutek. Przepraszam ale uciekam już szykować się. Yenka - raz jeszcze wszystkiego naj 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znowu tylko na chwilke :O Ani :) gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! no to teraz będę miała z kim pogadac o projektach i architektach i drogowcach itp :D:D:D:D:D::D:D:D:D Oj Ani, nawet nie wiesz jak bardzo ciesze sie z twojego hmmm waszego planu zakupowodomowego ;) Ale to chyba troszkę bliżej jest niż ta wspominana wcześniej Sobótka ??? No, no ale niespodzianka ;) Ani a z ta firma to ja mam już dość :O A na ploterach się już nie praktykuje i nie opłaca sie robić grafik nawet najprostszych , bo raz za duzo czasu to zabiera ( a ja tam mam sentyment do obierania literek ), dwa druk wielkoformatowy jest już rewelacyjnej jakości i za śmieszne pieniądze ! Natomiast cała ta oprawa, czyli monatże, zelastwo, pleksy, propyleny i inne badziewia mnie nie bawią, bo to cholerstwo jest strasznie ciężkie :O Mój jeszcze w ubiegłym roku robił kasetony, ale w tej chwili to się już nie opłaca :O z czego ja sie ciesze bo bardzo nie lubiłąm odgłosów pił do aluminium :P No ale mój ma na koncie najdłuższy kasenton na śląsku to jego cudo liczy sobie ponad 40m długości :O nawet nie pytałam go jak to robił, ale do tej pory jak tamtendy przejeżdżam to zerkam na jego dzieło z podziwem ;) Pozdrawiam i jeszcze raz gratulacje ;) a macie już marzenia co do ogrodu ??? jakies oczka wodne, baseny, altany ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×