On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

najpierw musisz wejść w wyżesze seminarium pózniej w galerię inaczej nie da sie tego wkleić :O a moze się da, ale ja zaraz zmykam ;)

No i jeszcze skrót do Tyńca - też zabudowa ciekawa ;) http://www.zamkipolskie.com/tynie/tynie.html

dałam rade Celi ;) Dzięki :)

W Kalwarii już się zakochałam... No a Tyniec... Celi nie masz litości ;) Kiedy ja mam to wszystko zabaczyć??

Acha a jak już dojedziesz do kalwarii, to pojedz do Lanckorony, niesamowite miejsce, cały ryneczek w starych chałupach ;) oj niezapomniany widok ;) z zamku zoastały tylko ruiny, ale dosłownie ruiny, ale te chałupy warte sa tych kilku kilomatrów ;) http://lanckorona.info.pl/galeria.php Jak tam będzieci jechac to zwróccie uwagę na ilość przydrożnych kapliczek, figurek , krzyży - jest to jedyny region gdzie tego jest całe mnustwo ;) po za tym jadąc do kalwarii od krakowa, po lewej stronie będziecie widzieć cały czas góry ;) pikene panoramy, warto to oglądac latem, wiosną jesienią wczesną) pózniej niestety mgły rozciągaja się nad szczytami, a dolinkach ludzie palą węglem więc dymy z kominów (bardzo gęsta zabudowa) tez przeszkadzają w robieniu pieknych ujęć ;)

Z takich miejsc gdzie chałupy sa główną atrakcją jest jeszcze chochołów za zakopanym , cała wieś to chaty drewniane, ale to cała wieś, jedziesz tak kilka kilkometrów, i masz po jednej i po drugiej stronie drogi chałupy drewniane, są i bardzo stare i nowe (czasami trafiaja sie murowane :O ) ale to jest coś niesamowietego ;) http://www.chocholow.infotatry.com/ niestety nikt o tym nie pomyśłał aby zrobić stronę netową więc ci ich nie pokaże, bo jak tam byliśmy to nam padły baterie i nie mam zdjęć, ale jeszcez kiedyś tam pojade to napewno zrobię ;)

Celi jesteś boska :) Idealny przewodnik :) Mam nadzieję ze niebawem będę mogła Twoje propozycje wdrożyć w dzialanie :) Mój A. musi tylko znaleźć na to czas, bo u mnie z tym nie ma aż takiego problemu jak u niego :( niestety...

Serduszko tylko pamiętaj jak się wybierasz na południe kraju, to szpilki i inne czułenka odstaw na półkę :D:D:D:D polecam wygodne adidasy, lub bardzo wygodne klapiki ;) wszedzie jest masa wybrukowanych uliczek, po za tym co chwile idziesz pod góre i z górki ;) i inne buty mogą tego nie przetrzymac a już napewno twoje nogi ;) klasztor w kalwarii jest na ogronej górce, ale radzę wjechac tam samochodem , sa parkingii, ale od parkigngów do klasztoru i tak wystarczy ci pieszej wspinaczki na szczyt aby wejść do klasztoru ;) Acha obok na pobliskich szczytach jest droga krzyżowa, tez warta uwagi ;) Poza tym w tej okolicy jest mase róznych scieżek modlitewnych z cudnymi kapliczkami , mozna od tego dostac poplątania, i nalezy z mapa jezdzić, tublcy ci powiedza, że za domem sołtysa w lewo to wyjedziesz, ale juz nie powiedzą, gdzie jest dom sołtysa :D:D:D:D

Na mnie -oprócz przytoczonych-starówek Wrocławia, Gdanska , Krakowa, i Sandomierza zrobiła wrazenie żydowska dzielnica Kazimierz w Krakowie .Oprócz tego Cieszyn jest faktycznie bardzo przyjemny i Kotlina Kłodzka -Ladek Zdrój -polecam....Mur pruski tez lubie -i Toruń-zapomniałam wymienic.Jest cała masa cudownych miejsc w naszej polskiej ziemi....

Net ;) oj kochana jak miło cie widzieć ;) co tam u ciebie ?? PS teraz to juz naprawde musze wyjść ale wróce gdzies za 2 godzinki to chętni eprzeczytam, ze u ciebie w nowym roku zmiany ruszyły w dobrym kierunku - w sumie to my teraz sasiadki jesteśmy no nie ;)

Dziewczyny, ja wieczór piatkowy i pół soboty spędziłam próbując wysłać Wam zdjecia z Wieliczki, Łańcuta i Gór Świetokrzyskich gdzie ostatnio bywaliśmy z ksieciuniem i moim potomstwem. I nie poszły cholery. Kopalnia w Wieliczce podobała mi się, Łańcut też - teraz obydwa miejsca oglądałam drugi raz, pierwszy raz w podstawówce - wtedy zachwycały, teraz podobają się tylko... jak u Celi, nie powalaja na kolana. W Łańcucie podobało mi się muzeum ikon i sztuki cerkiewnej, powozownia - średnio. Góry Świetokrzystkie - jak i wcześniej ,tak i teraz mi się podobały, moze nawet teraz bardziej. jaskinią Raj była rozczarowana. Krakowem sięnie zachwycam, reszta - niewiele pamietam szczerze mówiac, jako dziecko sporo zjeździłam,ale niezbyt dokładnie pamietam. Teraz w planach - Gdańsk, Wrocław i Wiedeń albo Praga.

Net, Celi - dzieki za emilki, jak się obrobięto poodpisuję.

Witajcie turystki :) Widzę, że od Radia maryja w Toruniu do zwiedzania Torunia niedaleko :P Ja właśnie obrobiłam się z najpilniejszą pracą i mam chwilkę wolności. Ani, fryzjer jak zwykle był czuły :P Zaproponował, żeby nie ścinać ich tak bardzo bo tak już urosły że szkoda (cóż za zbieżność z moimi odczuciami) ;) Ale podciął je jak zwykle fantastycznie! Uśmialiśmy się, bo powiedział mu, że przez tę grzyweczkę to Johny wymyślił mi przezwisko \"cipciak\" :D Jak tam weekend dziewczyny? Piszecie o podróżach i ja też pojechałabym gdzieś... najchętniej tam gdzie słońce, plaża, morze i egzotyczne drinki.

No cóż nadal jestem, bo nie mogę konta na skype doładować, net mi pada na pysk :O Yennka, nie wiem czy poszło do ciebie w końcu, bo mam sprzeczne komunikaty :O ale będe próbować ;) Yennka ja ci polecam Wiedeń - jest boski ;) , ja mam bliżej do wiednia niz do wawy, wiec czasami latem sobie tam z moim jeżdziałam, jak nam sie nudziło, tak dla rozrywki i polecam ;) pragi nie znam :O - musze to nadrobić ;)

Groszku, ja banalnie chciałabym na narty i żeby był snieg i zeby mi ktos kupił nowe narty:P

nooo celi, ja nie wiem....do dawnego szlaku habsburgów dorzuciłabym jeszcze Budapeszt, piekne i dostojne trzy miasta. Przy nich z naszą Warszawą powinnismy się wstydzić. Widziałam wszystkie, wszystkie są piekne i dostojne, ale dla mnie naj jest Praga.... Do trasy wycieczkowej dorzucam Kłodzko z wielka forteca i miniaturą Mostu Karola:)

groszku a ile czasu można poświęcić na gadanie o biskupie ?? już lepiej o atrakcjach turystycznych torunia pogawędzić, niz nad patałachem się rozwodzić, czy zrobił słusznie i nalezy mu wybaczyć, czy przegiął i nalezy go potępić :P A na atrakcje to ty nie narzekaj, masz przeciez blisko uznam wolin, i niemiecki albeck (nie wiem jak sie to pisze) ale tam jest jak w 5 gwiazdkowym kurorcie ;) całe miasteczko jest urocze, mój ma z tamtąd zdjęcia i ja zawsze popadam w zachwyt jak je przeglądam ;) no włąśnie a Kamień pomorski i Gryfice to warte są uwagi czy nie?????????

Ani ;) ja akoś stronię od madziarów, ale chyba niepotrzebnie, ale jak na mapię widze te nazwy ................ to wymiekam, czuję sie jak niemiec czytający nazwę szczebrzeszyn :O

Narty powiadasz... hmm wiesz co? Ja tam lubię swój tyłeczek :P W zeszłym roku obiłam go na desce i chyba na jakiś czas mi wystarczy. W sobotę widzieliśmy niezłe oferty np. Majorka za 950 pln na tydzień z Berlina, poók 2 osobowy i dwa posiłki. Cena zawierał juz wszystkie opłaty. Ale bym miała ochotę na taki wyjazd, matko jedyna!

A ja jeszcze nie byłam za granicą... No tylko w Berlinie i nic poza nim nie widziałm... kupa betonu jakich wiele :( A Wiedeń, Praga... wile się nasłuchałam o tych miastach no i sobie o nich marze...

W Kamienu jedynie katerda, w Gryficach raczej nic. Moje okolice to raczej dawne pgr i obecne tereny rolnicze tereny. Zresztą przed woją też za takowe służyły. Z Nowego warpna wysyłałam wam kiedyś fotki... ja wiem :o Jak na półgodzinny spacer to ma swój urok, ale po tym czasie nie ma już nic do zobaczenia. A Budapeszt to faktycznie przepiękne miasto. Byłam tam 3 razy i za każdym razem wpadałam w zachwyt.

Groszek, niech Cię Johnny bierze... :) Majorka jest fajna, ale własnie o tej porze, gdy nie ma dzikich tłumów Niemców:P A wczesną wiosna polecam wszystkim Maderę:) Cudo!!!!!!!!! Moja koleżanka wróciła teraz z Nowej Zelandii i powiedziała, że dech zapiera, cudo na ziemi.

Serduszko ;) ale mnie ubawiłaś opisem berlina, ja mam dokładnie takie same odczucia, ale mój popada tam w zachwyt nawet nad grubością krawężników, on tam jezdził jak u nas jeszcze nic nie było i chyba nadal ma w głowie te wielkie neony itp i nadal go to zachwyca, co mnie komplenie nie rusza :P no cóż .............................................

Serduszko - ja nie wiem co Ty w Berlinie miałaś okazję zobaczyć, skoro tak opisujesz wrażenia? Chyba, że był to dawny wschodni Berlin? Bo stolica Niemiec jest prześlicznym miastem. Podobnie jak Hamburg. Ciekawa, nowoczesna architektura (raczej więcej szkła niż betonu) dużo zieleni, nowe wplecione w stare, kamienice, waskie uliczki między tymi największymi.

Ja tam wszystko lubię na Węgrzech i jedzenie i wino i widoki i słońce i wody termalne i język:P Oj, najeździłam sie na Węgry z rodzicami w dzieciństwie:D Serduszko, zycie jest długie i całe przed Tobą zdążysz jeszcze popodróżować. I pamiętajcie:podróże kształcą, kiedys roczna podróż po Europie wchodziła w skład wykształcenia młodej damy ( z opiekunka oczywiście) i gentelmena (wieksz dowolność):P

Berlin jest świetny, taki awangardowy, modernistyczny, postmodernistyczny.... I te tereny trzecia, urbanistyczne rozwiazania, stare kamienice odbudowane:) Ja bym tam chciała mieszkać:D

Groszku ;) ale tereny rolnicze zwłaszcza te po pgr sa boskie :D:D:D:D:D:D zwłąszcza panowie na bani pod sklepami :D:D:D:D a tak powaznie to pakuj J i siebie i zmykajcie na tą wycieczkę ;) my teraz wydalismy na wypad nad morze 1300zł :O rozbój w biały dzień, a żylismy skromnie, jadaliśmy w Mcdonaldzie i spaliśmy w motelach i małych hotelikach , zaliczyliśmy kilka płatnych atrakcji i nic poza tym, ale benzynka nas wykończyła, tym bardziej, ze mieliśmy przyczepkę :O , przez kóra samochód palił jak smok i jak już siwiałam jak wjeżdżaliśmy na stacje benzynowe :O

No w sumie Groszku to masz troche racji. Zakwaterowanie miałam we wschodniej cześci i to z nią miałam więcej do czynienia, całego Berlina nie zwiedziłam to fakt, ale nawet to o czym napisałaś jak dla mnie nijak się ma do Pragi na przykład. Ja poprostu nie gustuje w nowoczesnej architekturze. i nawet jesli w niej przewaza szkło nad betonem to i tak nie będę się tym zachwycać.

witam znow po przerwie . Widze gorącą dyskusje na temat walorow rożnych naszych rejonów. Groszku chyba nie jest u nas tak żle w koncyu bylismy swego czasu atrakcja turystyczna. A nasze WAŁY CHROBREGO Pewnie ,ze daleko nam do Krakowa ale przeciez Szcecin faktycznie powstał po wojnie nie pamietasz czytanek ze był w 60% zniszczony. Mamy dostep do jezio , niedaleko morze. Mysle ,ze nie jest żle.Jak mieszkałam rok w centralno -wschodniej Polsce to dopiero sie dusilam z nudów. Braku wody itp. Pewnie ,że nie jestesmy rajem jak Majorka ale pewnie wszedzie dobrze gdzie Nas nie ma. Zegnam sie z Wami 15 lutego spadam za reszta społeczdństwa do UK. Daję szanse mojemu eksowi zdala od miejsc i ludzi gdzie to sie wszystko zdazyło . Trzymajcie kciuki . Pozdrawiam

Eeeeeeee, serduszko, moderna jest extra...jak patrzę na walące się kino \"Lwów\"... i kiedyś na fotografii. Jak bedziemy sie budować, to własnie marzy mi się taki wrocławsko-modernistyczny dom wzrorowany na dawnej dzielnicy WuBa (chyba tak sienazywała); Bauhaus w moim wykonaniu:P A te lampy:P cuda:D wielkie okna, proste przestrzenie, dla mnie ideał. Mam zaprzyjażnionego architekta z rodzicami, po kupnie działki mówiłam mu o moim pomyśle,zażartował, że projekt dostanę na rocznicę ślubu:P ale nie wiem którą:P