Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

Gość niewytrwała
Tetek --------> nie jestes sama tez wyciskam na plecach i to coedziennie nie moge tego powstrzymac ... teraz smaruje plecy płynem afrodyta adonis ale wiem ze i tak nic pomoze dopoki nie przetane maltertowac skóry oczywicie moj problem nie dotyczy tylko pleców ale takze buzi i ramion ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ! wpisalam na google haslo masc tormentiol bo taka posiadam w swojej apteczce i trafilam na to forum czytalam wczesniejsze wypowiedzi i pewnie jeszcze dzis poczytam od jakiegos miesiaca byl jeden punkt teraz juz jest kilka i skora nie jest gladka jako nastolatka nie mialam problemu wiekszego z cera teraz mialam przerwe w tab ant i jestem przy pierwszym opakowaniu po dluzszej przerwie juz nie moge wytrzymac pracuje w nowym miejscu i jest mi przykro i samopoczucie takie sobie bo wygladam trgicznie! i dobry wieczor wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lola25 ---> jak miałaś przerwę w pigułkach to są pierwsze skutki zaprzestania, ja tez tak miałam, brałam diane35 przez dwa lata i nie maiałam większych problemów z cerą, po odstawieniu problem nasilał sie stopniowo przez rok aż doszło do tego że nie mogłam się nigdzie pokazać bez \'tapety\' różne dziewczyny reaguja inaczej na pigułki ale w topiku o trądziku zęsto czytałam takie komentarze że komuś się strasznie popsuła cera po odstawieniu \'anty\' to jest tak że podczas łykania hoprmony sa pod kontrolą a po odstawieniu szaleją zanim organizm sam sie jakoś unormuje hormonalnie;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brunetcia, mam nadzieje ze sytuacja moja twarzowa ulegnie poprawie ! mam teraz specyfik z ktorym ide spac a jutro albo lepiej albo tak samo....albo gorzej!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyglądam jak potwór
A u mnie dzisiaj dzien jak codzien, czyli masakry ciag dalszy... Chyba bede musiala wtajemniczyc kogos z rodziny w moj nalog, zeby mnie pilnowal i wyganial z lazienki, bo inaczej nie dam rady... Przed chwila nalozylam maseczke sciagajaca erisa i przemylam twarz wywarem z szalwii (niestety nie mam rumianku). Jak mi sie wchlonie, to posmaruje kremem i obowiazkowo tribim. Czy ktos moze mi pomoc? I przywolac do porzadku? Brunetcia - ty jestes w tym dobra, opieprz mnie i zrob cos zebym przestala! Blagam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dobrze :) Peeling mocny robi swoje, Skora jest gladka i miękka, nie luszczy sie, ma ladny kolor. Wągry są ale plytsze, Dzis robilam parowke, i przemywalam twarz ziolami. Jestem dobrej mysli. Moze wągry kiedys same znikną? OBY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawaaaaa
A co jest złego w wyciśnięciu raz na tydzień po zrobieniu parówki kilku wagrów, przecież gdybym tego nie zrobiła to one urosły by gigantyczne i dopiero twarz wygląda fatalnie?!! Wytłumaczcie mi proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tetek
chyba chodzi po prostu o uzależnienie...no i ot, że jak wyciśniesz kilka, to dziubiesz następne i następne i nawet te, których jeszcze nie ma... moja twarz jest dziś podejrzanie piękna...zobaczymy po południu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaak, ja wiem, że jak się wyciśnie wągry po parówce, a potem maseczka lasgodząca bla bal to sie nic nie stanie... niby. Ale wągry wrócą za 4-5 dni więc szkoda mojego czasu. Ja ich nie wyciskam, i robię te peelingi mocne po to aby je zlikwidować w ogóle a nie tlyko na chwile.. Bo im więcej takich parówek i wyciskania, tym więcej się zrobi tych wągrów... już coś o tym wiem i nie mam zamiaru w to dalej brnąć. Poza tym racja, jak zabiorę się za wągry to ni wiadomo na czym się skończy, dlatego nawet nie zaczynam ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ann82
Dziewczyny, mozecie polecic mi jakis super nawilzajacy i regenerujacy krem do twarzy? moja twarz jest okropna. mam pelno zaskornikow, przetluszcza mi sie czolo, nos i czasem broda a mimo to luszczy sie i jest pod warstwa tluszczu sucha. problem mam tez z myciem buzi. to chyba woda tak strasznie przesusza mi twarz. doradzcie co robic?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce przestac...
moja twarz tez tak wygladala, wiec przezucilam sie z zeli do mycia do cery mieszanej/tlustej/tradzikowej na taki do skory suchej i nie dosc, ze twarz nie jest tak przesuszona, to przetluszcza sie troche mniej. To jest najwazniejsze, zeby nie zmywac naturalnej warstwy ochronnej skory. Zapomnij tez o tonikach z alkoholem. Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze takie silnie nawilzajace i regenerujace kremy czesto zapychaja pory, mimo, iz producent twierdzi, ze tak nie jest i ze krem jest przeznaczony do skory mieszanej i tlustej albo do kazdego typu cery. Wlasnie przeanalizowalam historie tworzenia sie moich zaskornikow i przypominam sobie, ze gdy uzywalam kremu witaminowego z Avonu, ktory mial byc dobry do kazdej skory, zaczelo mi sie robic coraz wiecej tych paskudztw😠 ale gdzie bym ja wtedy na to wpadla ze to wina kremu😡 takze obecnie jestem na etapie testowania olejku do skory tlustej dr hauschka. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyglądam jak potwór ---> nie mam pojecia jak cię z tego nałogu wyleczyć :-) w moim przypadku skutkuje umawianie sie na wazne spotkania/randki itd. wtedy za nic w świecie nie ruszam twarzy bo wiem że nie zdążę jej zaleczyć, ale od poczatku tak nie było, to mi się tak zarobiło z czasem, kiedy zrozumiałam że sama sobie szkodzę bo potem to się nie ma szans wyleczyć w porę, nie wiem może zapuść paznokcie (jak mialam tipsy to wogóle nie wyciskałam, nie było jak :-) )jak mam krótkie to właśnie wtedy wyciskam może też zaraz po umyciu nałóż krem to cię nie będzie kusiło :-) nie wyciskam nigdy beż zrobienia parówki (no chyba że jakis duży pryszcz trzeba \'zneutralizować\'; zawsze oczyszczam buźkę po \'parówce\' i nie wycisakm za wszelką cenę, jak coś nie chce wyleźć, to nic na siłę, nie smaruje po tym buźki kremem, tylko tonik, żeby mi się lepiej zagoiło przez noc ciekawaaaaa ---> no własnie w \'parówkach\' nie ma nic złego, pod warunkiem że zachowuje się maximum sterylności, tutaj walczymy z wyciskaniem po każdym myciu twarzy i nie tylko :-) chce przestać ---> jak się ma twoja skóra po olejku hauschki? aha na te żele do cery suchej to trzeba uważać, tzn. przeczytac skład, moga zawuerać substancję natłuszczające które zatykają pory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewytrwala
wczoraj dopadłam do lusterka, a ze mialam stresujący dzien skonczyło sie to masakrą dzis nie mogłam patrzec w lustro ... z tym chyba nie da sie skoczyc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciszaaaaaaaaaaa
a u mnie jest znowu tak ze ja nie umiem miec krotkich paznokci bo niemam wtedy czym wycisnac... a z tymi lusterkami ti zgadam sie w 100%!! Kilka dni temu zbilam lustrko takie male (przenosne;p) z ktorym nie rozstawalam sie na krok mozna by poiwedzic i od tego czasu zauwazylam znaczna poprawe oczywiscie wy ie musicie ich zbijac tak jak ja :D to przeciez 7 lat nieszczescia:~ dobrze ze niew ierze w zabobony;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Ann82 , nawilzajacy i dobry ( w kazdym razie dla mnie) happy-derm ale to smarowalam do tej pory bardzo cieniutka warstwe wieczorem a w ciagu dnia antybakteryjny z cynkiem matujacy garnier I spalam dzis z cieniutka warstwa tormentiolu , rano skora byla mniej zaczerwieniona i moze jakby troche lepiej teraz oczyscilam skore bo dopiero mialam mozliwosi mam znowu tormentiol i ciesze sie bo nie mam nalogu dziobania twarzy a mimo to pojawiaja mi sie ciagle jakies cuda na twarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciszaaaaaaaaaaa
tez bym chciala nie iec tego nalogu:s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezbyt dobre oswietlenie w lazience i brak lustra kw kazdym innym miejscu dobrze oswietlonym to plusy i minusy ale dla wiekszosci tych ktore tu sie spowiadaja z tego skubania wskazaniem jest zle oswietlenie lustra!!!!!!!!!! wiem bo mam takie (tzn oswietlenie ktore pozostawia wiele do zyczenia!))a gdyjestem u znajomych i ide do toalety a tam wszystko jak\" na dloni\" kazdy punkcik mega widoczny moze ktos uzna to za wariactwo ale to prawda! i jeszcze -polecam najzwyklejsza masc witaminowa z apteki -koszt ok 3 zl uzywalam podczas wyjazdo w kiedy na zmiane wody moja skora wygladala nieciekawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula s
lola - napisz cos wiecej o tej masci witaminowej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyglądam jak potwór
brunetcia - ze mna trzeba ostrzej... Po prostu pourywac rece albo chociaz zwiazac, zakryc oczy itp. Ale dzieki za dobre checi :) Jak na razie skutkuja, bo dzisiaj nie ruszylam twarzy. Jeden dzien - pelen sukces. Dostalam paczke z esentii, zapas toniku Schellera i wode termalna, ktora jutro uzyje z glinka zielona. Zostal mi jeszcze napar z szalwii do przemywania twarzy, ktory bardzo fajnie brazuje - mimo, ze nie opalam sie juz od jakiegos czasu, to buzke mam dosc ciemna dzieki niemu i dzieki kremowi marchewkowemu Schellera. Nastepny moj zakup to bedzie tonik rozany Schellera, zel z melisy cytrynowej (odstawie w koncu mydlo Clinique) i olejek Hauschki. A wlasnie a propos olejku - jak sie sprawuje?? niewytrwala - wez sie w garsc, pomysl sobie, ze kryzys juz minal, rozluznij sie, wez gleboki oddech i zamiast wyciskac, naloz sobie jakas maseczke albo gruba warstwe kremu. Albo zrob sobie jakis fajny makijaz czy fryzure, zajmij sie czyms. Latwo mi mowic - sama nie potrafie, no ale probowac trzeba... Ja wierze, ze wyjde, ze jak juz raz przestane, to juz nigdy nie dotkne. Czekam tylko na ten moment.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość verity
Dziewczyny - jesli nie mozecie sie powstrzymac od wyciskania, jako uniwersalny srodek dezynfekujacy i ratujacy poraniona skore polecam najzwyklejsza WODE UTLENIONA! U mnie dziala bez pudla. Musze od czasu do czasu przeprowadzac w domu male oczyszczanie newralgicznych miejsc (czolo, "motylek" na policzkach i broda ponizej kacikow ust), bo inaczej z zaskornikow robia sie krostki. Przyzwyczailam sie, zeby to robic zawsze czystymi rekami, po wymyciu buzi zelem i ciepla woda (moze z raz w zyciu zrobilam parowke i nie bylam zadowolona z efektow). Potem dezynfekcja (duuzo wody utlenionej - naniesc bagietka na kazda ranke i poczekac, az sie ladnie wypieni), tonik i na zaczerwienione miejsca cudowny srodek, czyli zel punktowy na wypryski. Przez kilka godzin - kilkanascie, jesli mam pecha - sa czerwone slady, ale potem schodza i cera jest juz ladna. Chce przestac... ma racje, ze czasem preparaty do cery suchej sa lepsze od tych rzekomo do mieszanej czy tlustej. Ja (cera mieszana wrazliwa) nie moge sie nachwalic toniku Nivea Visage (ten w rozowej butelce), nawilza tak dobrze, ze zasadniczo obywam sie bez kremow!!!! Co do glebokich peelingow, kiedys robilam dlugo i systematycznie zluszczanie skory preparatami z kwasem salicylowym - bardzo pomogly na wagry, ale musialam je odstawic, kiedy zaczelam miec przez nie problemy z naczynkami - wiec uczulam na to. I ODRADZAM MASCI Z ANTYBIOTYKIEM (chyba, ze w sytuacjach ekstremalnych albo z przepisu lekarza), bo mozna sobie wyhodowac po jakims czasie na twarzy flore bakteryjna oporna na leki :-O Ann82 - sprobuj kremu przeciwtradzikowego "intensywna kuracja" z serii Eris ponizej 20. Ja mam ponad 20 ;-), a na mojej skorze sprawdza sie on dobrze. Lagodzi wszelkie zmiany i nie zapycha porow. Happy-derm b. ladnie nawilza, ale nie wiem, jak sie sprawdza na cerze ze sklonnoscia do tradziku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce przestac...
Witam, dziewczyny:) mam za kilka dni wazne spotkanie rodzinne, ale i tak nie moge przestac!:o chociaz bywalo duzo gorzej... czyli jestem wasza testerka tego olejku?;) no wiec sprawuje sie narazie poprawnie, na pewno nie zaszkodzil, a po tak krotkim okresie stosowania nie ma co oczekiwac spektakularnych efektow. Mam wrazenie, ze skora jest gladsza w dotyku, podklad lepiej sie na niej rozprowadza i latwiej sie zmywa, ale te swinstwa ktore sa nasza zmora nadal siedza w glebi skory, jesli ten kosmetyk potrafi je choc zredukowac, to na pewno potrzebuje na to wiecej czasu. Takze postaram sie byc cierpliwa... Verity - ja tez uzywam tego toniku:D rowniez jestem nim zachwycona, chyba nie ma podraznien, ktorych on by nie zlagodzil. Po nim moglam nawet cala twarz nasmarowac benzacne, a bez jego uzycia po godzinie twarz mialam jak sucha pergamin, czerwona i niesamowicie piekaca:o gdzies na dnie mojej kosmetyczki lezy tez jeszcze Happyderm... nie nawilza jakos niesamowicie ale jest calkiem przyjemny, niestety ja sie juz boje czymkolwiek smarowac zeby nie zrobilo mi sie wiecej zaskornikow:o zreszta tonik Nivei niweluje potrzebe uzywania silnych nawilzaczy:) tak przy okazji - omijajcie szerokim lukiem krem do cery naczynkowej Dax Cosmetics - nadaje sie najwyzej do piet:P ma wplywac korzystnie na cere mieszana i tlusta, a mialam po nim nawet szyje (czyli skora normalna) usiana czerwonymi krostkami:o Pozdrawiam i trzymajcie sie dzielnie!:) ja tez sprobuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Nie było mnie tu trochę, bo mam sporo pracy... na twarzy nowe syfy :( mam już tego dosyć! :O Wczoraj koleżanka z pracy bardzo namawiała mnie na oczyszczanie twarzy ultradźwiękami... czy któraś z was była może na takim oczyszczaniu? czy są jakieś efekty i czy w ogóle warto? pytam, bo nie chcę wyrzucać pieniędzy w błoto... i jeszcze coś- jak się zapatrujecie na kolagen, o którym ostatnio tak dużo się słyszy i czyta? podobno czyni cuda, przy cerze z wypryskami też... kosztuje ok. 100zł za 20-30ml... ciekawe, czy warto... pozdrawiam i idę robić makijaż- znów tona podkładu na te świństwa:( :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny to jak u Was z tymi wągrami? Wyciskacie, czekacie aż znikną czy jak?:D bo ja sama nie wiem co mam z nimi zrobuć, są juz takie duże... ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( :( :( już było fajnie ale wyskoczyło mi jedno draństwo, które bolało jak diabli :( nie ruszałam, ale w końcu miałam zły dzień i stało się :( skońćzyło się na tym jednym paskudztwiie, ale tego ewidentnie nie należało ruszać;( poradźciie mi, po czym się szybciej zagoi, bo wygląda okropnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chce przestać ---> na efekty kosmetyków naturalnych trzeba czekać pewnie trochę dłużej niż tych tradycyjnych, nie do końca jestem przekonana czy ty aby nie niweczysz częsci działań tego olejku poprzez stosowanie podkładu , w końcu to chemia i w dodatku zatyka pory; jestem ich absolutną przeciwniczką w przypadku cer tłustych i trądzikowych, to zawsze pogarsza sprawę, na podkłady mogą sobie pozwolić osoby z suchą albo normalną cerą, u mnie stan skóry uległ zdecydowanej poprawie odkąd przestałam je stosować (a uzywałam już różnych, tanich i tych z wyższych półek, poza ceną i konsystencją nie ma własciwie róznicy) pomijam już względy estetyczne, po kilku godzinach podkład na tłustej cerze wygląda conajmniej nie estetycznie a ciągłe przypudrowywanie robi z twarzy maskę :-( teraz stosuję tylko puder i korektor, chociaż staram się nawet to zwalczać, szczególnie gdy wychodzę na spacer, po prostu cera lepiej oddycha i się dotlenia a to też wpływa na redukcje liczby nowych zaskórników :-) (wiem że to dość trudne na początku żeby się przełamać; teraz znowu robi się coraz wcześniej ciemno, to mozna spróbować od wyjścia wieczorem :-) ) niestety, codzienny makijaż to kolejny nałóg niesłużący naszej cerze; kiedyś kobiety miały ładniejsze buźki, bo tyle tego nie używały, moja mama nigdy nie miała na twarzy podkładu, czesem tylko puder i ma piękną cerę, szkoda że tego po niej odziedziczyłam :-( wyglądam jak potwór ---> sluchaj, no to może z kimś zamieszkaj :-) jak mieszkałam z moim facetem to sie czesto powstrzymywałam, zwłaszcza że on nie uznawał pukania do łazienki i właził zawsze nie w porę, starałam się ten nałog tępić, żeby mnie nie przyłapał :-) jak robisz ten wywar z szałwi? czy to mozna dostać w aptece? po ilu dniach są widoczne efekty? chciałabym spróbować, zwłaszcza że czytałam że samoopalacze do twarzy często zatykaja pory :-) Ilona ---> spróbuj tribiotic, dziewczyny bardzo ją chwalą, do kupienia w aptece w saszetkach, próbowałam kilka razy, rzeczywiście redukuje całkowicie stan zapalny po wyciśniętym pryszczu, potem stosuje sudocrem punktowo na miejsca po pryszczach, żeby sie szybciej zaleczyły i przecieram twarz wywarem z rumianku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce przestac...
brunecia - jestem cierpliwa w oczekiwaniu na poprawe, z tego co czytalam mozna ja po tym olejku zobaczyc w ciagu 3 - 6 tygodni. Choc niektorzy w ogole nie zauwazyli rewolucji... zobaczymy! Wszystko co piszesz o podkladzie - to prawda, ja bardzo chetnie przestalabym sie juz packac z tym zbiorowiskiem chemikaliow, ale... nie chce straszyc ludzi:o przynajmniej postaram sie uzywac jak najlzejszego i jak najmniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce przestac...
Brunetcia - przepraszam za przekrecenie nicka🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tetek
no i koniec raju.wczoraj nowe obiekty.jeden wielki klasyczny i ze 3 grudki.niby jeszcze niejest tragicznie, ale czuję, że się znowu zaczyna. Na razie jestem grzeczna i dotykam tylko tych, które ewidentnie wymagają dotknięcia(wg mnie przynajmniej). Zastanawiam się nad tym dotlenianiem...a może "nagiej" cerze jeszce bardziej szkodzą spaliny, pyły i kurz miejski niz warstwa podładu, który jednak trochę chroni...Kiedyś może i mieli ładniejszą skórę, ale i mniej tego wszystkiego latało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyznam się uczciwie, ze wczoraj wycisnęłam to i owo... później użyłam wody utlenionej tak jakby był to tonik- i powiem, że ta woda, to niezły pomysł- wszystko ogasło, tzn. mam dziś zaczerwienione miejsca po syfkach, ale woda sprawiła, że zaczynają się goić-takie przynajmniej mam wrażenie... w końcu woda utleniona działa bakteriobójczo... ponawiam moje pytania co do oczyszczania twarzy ultradźwiękami i stosowania na cerę z problemami kolagenu... dziś koleżanka z pracy ma mi przynieść katalog z tym kolagenem... pozdrawiam i życzę miłego dnia! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie oczyscilam brode i czoło z zaskórników. Teraz planuję mocny peeling a potem przemywanie wodą utlenioną. Skora wyglada normanie. Nosek leciutko zaczerwieniony, ale poza tym ok :P mam nadzieje, ze cos to da i ze nie wsyztskie zaksorniki wroca nazajutrz ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×