Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

Gość enchilada
gópia baba kocham Cie:D śmieję sie teraz sama do siebie i z siebie, bo przeczytałam Twój post minutę po tym jak się zmasakrowałam ;) TRAGICZNIE. zrobily mi sie jakies dziwne nie wiadomo skad grudki na calym czole i mini krostki na nosie i dookola nosa- mimo, ze nie ruszalam, nie wiem moze jakas alergia czy cos.... dzis grzywka i rozpuszczone wlosy. ale juz naprawde mam waptliwosci czy nalezynad tym plakac czy smiac sie. dla pociessenia wszystkich dodam ze chyba nikt tu nie ma TAKICH pleców a w szczegolnosci ramion jak ja .ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie super. Cofam to co napisałam o Isotrexie. Buzię mam gładką, bez jednego syfka. Nie mam co wyciskać. I na razie przestałam obłazić. Quleczka, Jak Ci minęło wesele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie. Czy ktoś uzywał kosmetyków z serii La Roche-Posay? Chciała bym sie przerzucić z Vichy właśnie na tą firmę, więc prosiła bym o opinie i ewentualnie jakie produkty sa najlepsze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona_kokardkaa
i ja i ja i ja. też jestem uzależniona.. xD gdy zobacze na nosie, brodzie to juz juz czym prędzej.. ohh to jest okropne ;/ mam za dużo luster w domu o.O (wstaję z łożka- mam przed sobą toaletkę z lustrem...-> wychodze z pokoju- szaafa z lustrem..-> ide do łazienki.. lustro !!!..) no i weź tu się powstrzymaj ;) ja nawet jak mam czystą gładka twarz to (ta.. czasami bywa xd) to się doszukuję chociaż malutkiej krostki.. :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adrian18
WYMYŚLMY WSPÓLNIE JAKIŚ SPOSÓB LUB MOTYWACJE BY Z TYM WYGRAĆ BO TABELKI W EXELU SIĘ NIE SPRAWDZAJĄ .. JA JUŻ NIE DAJE RADY ;(`

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adrian18
JAKIE BY ŚCIE MI POLECILI KOSMETYKI DO TWARZY NA BLADĄ SKÓRĘ NA KTÓEJ SĄ LICZNE PRZEBARWIENIA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też Cie kocham ;) trzeba było to czytać minutę przed rozpoczęciem masakry, a nie minutę po jej zakończeniu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikikiki
wiecie co? mimo ze już to było ale jako nasza mobilizację, proponuje założyć akcje " nie wyciskam pryszczy przez tydzień" będziemy mogły/mogli mówić o wynikach naszej silnej woli ;) ja nie wyciskam od 4 dni, nie wiem jak to zrobiłam, ale jestem z siebie dumna :)) moze dla niektorych tydzien to jest malo, jednak dla mnie to jest kupa czasu. Dla pocieszenia dodam ze później beda 2 tygodnie :PP Próbowałam przestać wyciskać pryzcze stopniowo tak jak wychodzi sie z nałogów, bierzesz craz mniej aż wkońcu przestaniesz- nie wyszło Próbowałam ograniczac dzienne wyciskania- pierwszego dnia 5 drugiego 4... -nie wyszło Stawiam na kafe..;) i na WAS! ;)) Wcale nie jestem pełna optymizmu jak może się zdawać :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adrian18
kikikiki ok xD od czwartku do czwartku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiulex
witam ponownie ;) juz wrocilam z nad morza ;) kurcze nie spalam cala noc a czuje sie wysmienicie :) i nawet deprechy nie mam ze blizny sa itd.. jedyne co mam to katar lekki hehe ;) pozdrawiam buska :* a i trzymam kciuki za was zebyscie nie wyciskali nic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likkkka
Dziewczyny , trafilam tu przypadkowo. Mam ten sam ciezki problem, od ponad 2 lat masakruje sobie cala twarz. zawsze wszyscy zazdroscili mi cery i mowili ze jest jak pupa niemowlaka. no wlasnie ale odkad sie to zaczelo wynajduje sobie sama rozne grudki i wyciskam je na chama:(:( pozniej pukam sie w glowe i mowie i po co mi to bylo ?? w te wakacje postanowilam sie opamietac i postwanowilam powstrzymac sie od wyciskania, ikiedy moja buzia doszla juz do siebie znowu to zrobilam, a TERAZ pojawil mi sie najgorszy problem!!! moja mama mowi ze skora juz powiedzila dosc i wysypalo mnie na brodzi i czole taka drobna KASZKĄ!!!!!! nie wiem co robic :(:( ta kaszka zaczela sie juz pojawiac takze pa polikach a daodam ze w tej czesci twarzy nigdy nie wyciskalam a nawet nie pudrowalam!!!!! co robic pomocy :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikikiki
ostatnio kupiłam sobie żel i tonik z loreal, nie byl drogi bo obie rzeczy byly w granicach 14 zl. Skóra poprawiła mi się momentalnie, nie wiem moze dlatego ze nigdy tego nie uzywalam, na inne kosmetyki moja skora juz sie chyba uodporniła.... Zaczęłam także brać jakieś witaminy cera nova to podobno tez pomaga na tradzik. Czytałam na różnych forach ze niektorym robily sie po nich jeszcze wieksze pryszcze(efekt oczyszczania)ale poznije schodziły. Mi wyszły tylko pojedyncze grudki (mniej niż zwykle) ;) jak narazie jestem zadowolona z mojej twarzy, ciekawe na jak dlugo... moja motywacja? Kafeteria ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikikiki
Adrian18 dzisiaj pierwszy dzień, nie złam się, najlepiej nie patrz w lusterko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikikiki
zależy jaki masz rodzaj pryszczy, firma nivea jest bardziej do delikatnej skory, tak mi sie wydaje, bo zadnych popraw nie widzialam jak tego uzywalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiulex
aj tam na każdego każdy kosmetyk inaczej działa. z reszta nie ma co samemu sie brać za trądzik tyle wam powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapiąca się33
Hej! Ja oczywiście mam to co wszyscy tutaj - wyciskam, rozdrapuję, drapię, zrywam strupki, nieraz do krwi, do bólu (kiedyś robiłam to nawet - uwaga!!! nie kilka, a KILKANAŚCIE razy dziennie. Tak jak wielu tutaj przynosi mi to satysfakcję i ulgę. Stres wzmaga problem. Jestem straszną perfekcjonistką we wszystkich sferach życia i często tego nienawidzę. Nie akceptuję się. Na trądzik leczę się od 5 lat - wszystkie możliwe maści, ogromne ilości tetracykliny przez kupę czasu, pigułki hormonalne, po których pokićkało mi się coś z okresem. A teraz HIT! - 2 miesiące temu wybitny profesor dermatologii powiedział mi, że nie choruję na trądzik (może kiedyś tak, teraz już nie), a moim problemem jest drapanie. Był surowy, patrzył na mnie z pewnym obrzydzeniem, zakomunikował, że jeśli nie przestanę się drapać, to nie ma dla mnie ratunku. To był szok. Od tego czasu próbuję sie powstrzymywać - bez większych rezultatów. Za kilka miesięcy czeka mnie studniówka i sukienka z ODKRYTYMI plecami. Muszę się powstrzymać. Tylko jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikikiki
hehe jeszcze 15 min do konca dnia a twarzy nie ruszałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dunki wyciskacz
ojej ludziska na mnie nie ma mocnych...chyba jestem tu najbardziej beznadziejnym przypadkiem;/ nie dziala po prostu nic: prosby mamy,grozby,moje postanowienia, chuj...wyrzuty sumienia, okropny wyglad, nic!!!! po prostu jest masakra! ciagle to robie, codziennie po kilka razy a wieczorem pobojowisko...chyba by mnie musieli zamknac w pokoju bez luster bo to chyba jedyny sposob...://///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam już w innym wątku czego nie polecam, ale ku przestrodze członków tego tematu wkleję i tutaj: Kosmetyki których nie polecam: 1. Garnier żel oczyszczający (taki z pompką) kupiłam tydzień temu stosowałam rano i wieczorem przez tydzień ostatni raz w poniedziałek, wysypało mnie jak nigdy przedtem, poza tym strasznie mi się łuszczy cera po tym, dziś próbowałam nałożyć puder, wyglądało to strasznie. 2. VICHY NORMAGERM!!!!! Od stycznia do lipca skonsekwentnie stosowałam cała serię Normaderm, dzień w dzień. Wydałam chyba 1000 zł na to. Absolutnie nie polecam. Spodziewałam się cudów, \"oczyszcza pory, odbudowuje skórę, nie dopuszcza do pryszczy bla bla bla\". Jedna wielka bzdura, strata pieniędzy czasu i nerwów. A wydawałam na to wszytskie zdobyte pieniądze. Niczego nie poprawia, niczego nie odbudowuje, niczemu nie zapobiega. Jestem tak wściekła na tą firmę że aż mnie nosi. 3. Seria Clinique - \"trzy kroki\", są to trzy kosmetyki mydło, tonik i krem. Też nie polecam, ani lepiej ani gorzej, zupełnie jakby lać się wodą. Tylko szczypi i piecze w czasie stosowanie. A też cholernie drogie. 4. Olej z krokosza który też ma być dla cery tłustej z problemami, też nie pomógł, jak było tak jest. Poza tym wydawałoby się że niby natłuszcza (no w końcu olej) ale kiedy nasmaruje się nim wieczorem zmyję rano jestem sucha i złuszczona. :/ Polecić za bardzo nie mam czego bo w sumie po niczym nie odczułam jakiejś konkretnej poprawy :) ale jak coś odkryję to z przyjemnością napiszę Pozdrawiam i powiedzenia w walce z pryszczami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapiąca się33
Muszę nie drapać sie przez kilka dni, by iść na zabieg. Dotyczy to tylko pleców. Oczywiście twarz ciągle masakruję. Ale z plecami się ograniczam i... uwaga! - prawie nic już nie mam! Kilka strupków. Co prawda drapnęłam się wczoraj trochę na ramieniu, ale coś czuję, że przed weselem uda mi się jeszcze iść na ten zabieg. Wesele- nie moje - 13.09. Jakaś motywacja jest. Ach i jeszcze jedno - większość z nas wyciska się najwięcej wieczorem, przed snem, mam nowy sposób na powstrzymywanie się - wydrukowałam najobrzydliwsze zdjęcie trądziku przeczosowego i trzymam je przy łóżku, przy lusterku, patrzę, póki nie zrobi mi się niedobrze. Trzymam za nas kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikikiki
co do tego zdjecia do kiedys przykleiłam na lustro karteczke z napisem "stop", pierwszego dnia - owszem nie wyciskałam, jednak po 3 zdazylam sie przyzwyczaic do tej kartki i nic nie dalo ;) teraz bede porbowala takich samych tylko kazdego dnia bede przyklejała nowa z różnokolorowymi napisami ;) Też możecie spróbować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapiąca się33
Mam to samo. Lampka. Lusterko. Ale teraz leży tam to zdjęcie. Nie wiem na jak długo to pomoże. Mam jeszcze jeden pomysł - wieczorem leki uspokajające i mieszanki ziołowe, które proponuje dr Różański przy leczeniu trądzika przeczosowego. To też jest silniejsze ode mnie. Kiedyś, gdy było gorzej, nie zdawałam sobie nawet sprawy, że siedzę z koleżankami i bez przerwy się drapie, dopiero później widziałam, że mam podciągnięte rękawy i spaprane ręce. Ale jestem pewna, że da się z tego wyjść. Trzeba przełamać pewien etap, a potem już z górki. Jako dziecko obgryzałam paznokcie- bez przerwy, co garsza uwielbiałam to. A jednak pokonałam to w 100%. To samo było z chorobą lokomocyjną - walczyłam i udało się. Próbuję tez opatentować siedzenie w rękawiczkach, ale nie jest zbyt wygodnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na siebie
ja z doświadczenia wiem że jak chce się wycisnąć cokolwiek to nic, absoolutnie nic nie pomoże, żadne kartki, foto, arkusze itp., jednym słowem to jak to sie mówi - ,, święte Boże nie pomoże", taka prawda. To jest taka siła że trudno z tym wygrać. Pozostaje sobie uświadomić że po prostu robi sobie człowiek krzywde. Przecież nawet raka od tego można dostać. Ja np. mam taka jedną rane z którą walcze już koło 2 m-cy, już o niej wspominałam na tym forum. Ciągle zrywam strupek i wcale sie nie goi. Nie moge sie powstrzymac. Jak zerwe ten strupek to czuje taką dziwną satysfakcję aż az strach pomyśleć. Reszta twarzy w miare. Uzywaliście moze no - scaru, tej maści na blizny, słyszałam ze pomaga i zastanawiam się czy kupić. Jeśli ktoś próbował to prosze o opinie> Pozdrawiam Wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapiąca się33
Zła na siebie, skąd twój nick? - poczucie winy? - to ponoc wzmaga problem. To trochę tak, jakbym wściekała się na siebie po każdym wyrzyganiu w aucie, kiedy jeszcze na to chorowałam. To nieprawda, że nic nie pomoże, bo trzeba wycisnąć, każdy musi znaleźć własny sposób. Zła na siebie, próbowałaś wielu rzeczy, ale czy już się poddałaś? No-scar? Nie próbowałam, ale wiem z doświadczenia, że większość leków na blizny to bujda- pomagają w stopniu niezauważalnym, leczą przez 2 lata to, co zmasakrowałyśmy w 5 sekund. Jedynie skuteczne są lasery - ok. 5 zabiegów, koszt jednego - plecy - 800 zł minimum. A i tak, jeśli drapac się nie przestaniemy to z gładkiej skóry po chwili zrobimy to, co było. A na trądzik psychogenny choruje się przez całe życie. Leki na blizny, zabiegi - nie tędy droga. Najpierw mózg. A z tym trudno cholernie, czasem wręcz niewykonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na siebie
Drapiąca się33, tak stąd mój nick, zawsze po masakrze jestem na siebie zła i czuje sie winna. Myśle ze większość z nas tak ma. A jeśli chodzi o to że wzmaga to mój problem z wyciskaniem to nie sądze. Jeśli nie czułabym się winna i non stop się usprawiedliwiała to nie wiem czy nie byłoby gorzej. To tak jak z alkoholikami , jak nie uświadomią sobie że źle robią i że sami siebie krzywdzą i że tylko w ich rękach leży ich ,,być lub nie być" to nie wyjdą z nałogu nigdy. I naprawdę nie chodzi mi o to że nic nie pomoże. Miałam na myśli to że jak sami w głowie czegoś sobie nie poprzestawiamy albo czegoś nie uświadomimy, to nam tabelka sprawy nie rozwiąże.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla na siebie
Naturalnie ze sie nie poddałam i nie mam zamiaru. W porównaniu do tego co było jeszcze kilka miesiecy temu jest o niebo lepiej. Prócz kosmetyków i leków nie próbowałam niczego. Żadnych gumek recepturtek, chowania lusterek, fotografii itp. Tylko moja wola, która jak pokazuje historia czasami bywa za słaba. Walcze jednak cały czas...Jest coraz lepiej. Juz nie robie sobie ran z niczego i nie szukam na siłe czegoś czego nie ma, a to juz wg mnie duze osiągnięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zanim tu trafiłam , myślałam , że jestem tylko ja i mój problem...z którym , tak de facto, borykam się nie od dziś.... a od jakichś 2 lat...może więcej...W każdym razie cieszę się , bo nie jestem sama, cieszę się , że możemy sobie nawzajem pomóc... Trądzik ogólnie mam od , ja wiem, 3-4 lat..na początku nie wyciskałam.....dopiero później..i się zaczęło... ale nie będę przynudzać..powiem krótko: przede wszystkim dermatolog, żadne tam kosmetyczki...na jedną kupę kasy wydałam..a mało brakowało i zrobiłaby ze mnie potwora! Antybiotyki znacznie mi pomogły, owszem..ale jeśli się nie opamiętam i nie przestanę się maltretować...to bedzie kiepsko. codziennie chcę przestać, ale codziennie wieczorem jest to samo.. ;/ Ale teraz nie mam wyjścia..bo znowu muszę się udać do mojej pani dermatolog, a wierzcie mi , że nie ma nic bardziej upokażającego niż usłyszenie po raz kolejny: \\\"A mówiłam pani, zeby nie wyciskać...\\\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiulex
goh2 zgadzam się z Tobą. przede wszystkim dermatolog. ja się z tym trądzikiem meczyłam od 4 klasy podstawówki.. teraz jestem w 2 liceum. na szczescie tradzik minal ale zostawil po sobie slad niestety..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od miesiąca spokój
a ja już nie wyciskam od miesiąca, po pierwsze wyrzuciłam lusterko i lampkę, dwa razy się wracałam po nie do śmietnika i przynosiłam z powrotem, ale za trzecim razem się udało, bo śmieci wywieźli. Do tego wykręciłam żarówkę nad lustrem w łazience i staram się jak najmniej patrzeć w lustro. Jak mi się chce wyciskać to gram w różne gry komputerowe, ważne, żeby wciągały, też odstresowują. Albo idę na długi spacer z psem. A z kosmetyków faktycznie pomógł mi ten effaclar, kupiłam tylko krem i tonik, do mycia mam płyn Lubexyl. I jakoś tak pomogło, że przestałam wyciskać, teraz mam tak ładną buzię, że już nigdy jej nie zmasakruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×