Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

Hejka wszystkim :) Parę dni nie pisałam, bo wróciłam do pracy i miałam zajob nie z tej ziemi. Teraz właśnie się pakuję, bo jutro rano wyjezdzam nad morze. Od soboty maja byc upały, wiec powinno byc ok. Dziewczyny, bardzo sie boje podróży!!!!!! Jak sobie pomyslę to aż mnie mdli... Trzymajcie za mnie kciuki. Wracam w następny piątek. Jak wrócę nadrobię zaległości w lekturze (bo przyznam sie ze nie miałam kiedy odzytac zaległych postów) i się do Was odezwe. PAPA 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spijcie sobie smacznie, spijcie, bede pocichutku pisala, tak zeby Was nie pobudzic, hehehe, ale tak musze sobie sie pozwierzac, bo jakos dziwnie sie z tym wszystkim czuje. Dzisiaj w pracy czulam sie moze nie najgorzej, ale tez bywalo lepiej, jakas taka troche spieta i podenerwowana bylam, nawet kilka razy zakrecily mi sie lzy w oczach i malo brakowalo a bym sie rozplakala, nawet bez zadnego konkretnego powodu, ot tak sobie z mysli krazacych po glowie, a potem bylam swiadkiem rozmowy mojej szefowej lekarza z rodzicem dwuletniego dziecka, ktore caly czas bylo opoznione w rozwoju, az w koncu stwierdzono na badaniu rezonansu magnetycznego glowy, ze ma ono uszkodzenia mozgu juz genetyczne i wlasciwie nic nie mozna z tym dzieckiem zrobic, juz takie bedzie. Juz mi bylo cholernie szkoda rodzicow tego dziecka, a tu jeszcze moja szefowa dodala, ze to jeszcze nie wszystko, bo ta matka, przed zajsciem w ciaze walczyla z nowotworem i byc moze ze to leczenie wczesniejsze mialo jakis wplyw tez na to, ze to dziecko uksztaltowalo sie takie a nie inne w lonie matki.....i wiecie co, jak sobie zdalam sprawe jakie ludzie naprawde maja problemy w zyciu, to jakos tak lepiej sie poczulam, ale tylko na chwile, bo zaraz tak sobie pomyslalam, jakie to wstretne, poczulam sie lepiej, bo sie dowiedzialam, ze ktos ma gorzej....ale tak sobie mysle, ze chyba niestety kazdy z nas ma w sobie troche takiego samolubstwa, egoizmu. Ja wcale sie nie ciesze, ze ktos ma gorzej, chyba jednak ta wiadomosc poprostu pomogla mi spojrzec na moje problemy przez pryzmat innych nieszczesc, i chyba w koncu zrozumialam dlaczego jednak slyszac niedobre wiadomosci dla kogos wprawily mnie w lepsze samopoczucie.....trzeba zyc i cieszyc sie dniem dzisiejszym, bo nie wiadomo co ktorego kiedy spotka, a niestety juz jakos tak Pan Bog to wszystko urzadzil, ze w jednej chwili pol swiata placze, a pol swiata skacze. No i na tym koniec tych moich refleksji, juz taka jestem, ze lubie sie zaglebiac w rozne sprawy, rozpatrywac je, zastanawiac sie czy dobrze postapilam czy tez nie. . . pewnie dlatego jestem taka wrazliwa doslownie na wszystko i dlatego mam te cholerna NERWICE, bo mi sie jej szkoda zrobilo jak pukala do moich drzwi-i ja wpuscilam, glupia ja ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, no i czekam na Wasze zdjecia i adresy emailowe, tak zebym mogla wyslac swoje. Moj email to beatella73@yahoo.com afobamko dziekuje Ci za twoja fotke....zapomnialam Ci napisac, ze nie wygladasz na swoje lata, dalabym Ci co najwyzej 24 lata, mowie jak najbardziej powaznie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze napisze Wam smieszny kawal o nerwowej babie, hehehe. Przychodzi nerwowa baba do lekarza i mowi: - Panie doktorze, prosze mi jakos pomoc, bo juz nie moge wytrzymac wszystko doslownie mnie wk....rwia -To moze polyka sobie pani tableteczki-proponuje doktor -Nie bede lykala zadnych tableteczek, bo lykanie tableteczek mnie wk...rwia-odpowiada baba. -To moze zajmie sie pani jakims sportem-znowu proponuje lekarz -Nie bede zajmowala sie zadnym sportem, bo zajmowanie sie sportem mnie wk....rwia-znowu odpowiada baba -To moze pani pouprawia seks-znowu wysuwa propozyje babie lekarz -Pouprawialabym seks, ale nie wiem jak to sie robi- odpowiada baba -No to ja pani pokarze-zaproponowal lekarz No i zabrali sie do roboty, pan doktor robi swoje, ale baba po chwili mowi do niego: -Panie doktorze, niech sie pan zastanowi w koncu, pan wklada czy wyjmuje, bo juz mnie to zaczyna wk....rwiac. To tak ode mnie na dzien dobry, na poprawe humoru, ja myslalam, ze skonam jak go uslyszalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie macie swoje juz tematy i na moj nikt nawet nie odpowiedzial:( dlatego prosze o jakies gg jesli z kims moglabym pogadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich Basiu 19g my tutaj na forum też rozmawiamy o tym co nas męczy , więc jesli chcesz to pisz zawsze ktoś odpowie . Beatea ..już lecę na pocztę i wyśle Ci fotkę :) Afobamko również proszę o twoją mój meil ..efka.gd@wp.pl Jagódko a ty pokaż się jak wyglądasz również ;) i nie moigaj że zrobisz sobie ładniejsze foty bo i tak na pewno jesteś ...śliczna :) Ja teraz trochę będę rzadziej pisała bo mam gości w domku , ale w kazdej wolnej chwili czytam co piszecie :) Co do wyjazdów to ja też z radością wyczekuje bo chcę pózniej wam napisać jak sobie świetnie poradziłam . Na wyjezdzie myślami stale byłam przy Was i skoro innym się udaje przetrwać to przecież ja też potrafie ..i staram się żeby radość była , a nie ciągła kontrola i skupienie na tym czy już się czuje trochę gorzej czy jeszcze jest mi dobrze :) Ania36 widzisz dziewczyno wszystko można przeżyć nawet własną separację . Bardzo Ci współczuje bo to jest dla Ciebie trudna sprawa . Jesli chodzisz do jakiegoś lekarza to porozmawiaj o swojej sytuacji , do męza alkoholika trzeba mieć ograniczone zaufanie . Miałam znajomych małżeństwo którzy byli alkoholikami i nie pili przez 7 lat ... po tylu latach myślałam że już nigdy nie wrócą do picia , ale niestety nałóg jest silniejszy . Co jakiś czas spowrotem piją a teraz znów posprzedawali nawet meble z mieszkania i są strasznie zadłużeni .. znów zostali sami bo nikt nie chce im pomóc . Znam wiele przykładów pijących ludzi i wiele tragedi rodzinnych , więc Aniu pomyśl o Sobie i dziecku ..czy chcesz stale żyć w niepewności . Piszeszesz że mąż kocha bardzo syna ...ja w to nigdy nie uwierze ..sory bo kochający ojciec by nie robił czegoś takiego swojemu synowi żeby stworzyć mu taki dom ..Aniu ratuj siebie i dziecko od takiego chłopa bo jaki wasz syn ma przykład ? pomyśl ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Efka za odpowiedz:) mnie strasznie meczy to samopoczucie od nerwicy ja sobie coraz gorzej z tym radze:( a najgorsze jest to ze nie wiem jak z tym walczyc:( najgorsze jest jak robi mi sie slabo mam wrazenie ze zaraz zemdleje, najgorzej jest w kosciele... a bierzecie jakies leki ziolowe uspokajajace ktore nie uzalezniaja i nie powoduje ze trzeba zwiekszac dawke bo po pewnym czasie przestaja dzialac? bardzo prosze o jakas pomoc bo nie mam za bardzo z kim porozmawiac bo zrozumiec mnie moga tylko osoby z ta choroba... czasem jest dobrze ale teraz mam okres jak to wszystko wrocilo dlatego jest mi tak zle:( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od 3 tyg. boli mnie głowa z lewej strony na wysokości ucha, to taki ból jakby było za mało skóry, tak mnie ciągnie a nasila się bardziej jak poruszam głową może to od kręgosłupa szyjnego? ale tylko z jednej strony? a może to jakiś tętniak? Odpiszcie czy ma ktoś takie dolegliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od 3 tyg. boli mnie głowa z lewej strony na wysokości ucha, to taki ból jakby było za mało skóry, tak mnie ciągnie a nasila się bardziej jak poruszam głową może to od kręgosłupa szyjnego? ale tylko z jednej strony? a może to jakiś tętniak? Odpiszcie czy ma ktoś takie dolegliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BASIU G ja Ci wczoraj opisalam o 15:09 zerknij Beatea wczoraj poslalam Ci zdjecie ,nie doszlo? Mnie ucho dalej napiernicza!moze pozniej sie poprawi ,estem zmeczona tym bolem!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efka 43 Dzieki ze mi odpisałas.włąsnie to sa moje dylematy ,co znowu bedzie jak zacznie pic.Ale ja jestem jakos dziwnie skonstruowana ze jak jest zle i on pije to jestyem zla i chcce odejsc a potem znowu wszystko moja on mnie przeprasza ,jest miły i chce sie zmienic i znowu mu wybaczam.A najgorsze jest to ze syn jest strasznie za nim ,.Bo fakt jest taki ze jak nie pije to zajmuje sie dzieckiem ,wyjezdzaja na narty,nad morze ,pomaga mi w domu ,gotuje...itp I moze dlatego jest mi tak trudno podjac decyzje o rozstaniu definitywnym ,bo jak by był cały czas złym człowiekiem to pewno nie mialąbym skrupółów,zeby odejsc ,a tak ciagle sie waham. Bo tak na prawde boje sie samotnosci ,ze nie dam sobie rady ,ze moze bedzie gorzej niz jest obecnie i moze ta moja nerwica mnie całkiem zeżre.wiem ze brak zdecydowania to moj minus.ciagle sie borykam.czesto uzalam sie nad soba ze jestem chora psychicznie i kto by jeszcze chciał ze mna kiedys byc i wysluchiwac ciagłego uzalania sie ,ze to mnie boli ,ze kreci sie w glowe,ze jest mi sląbo ,ze boje sie irrqcjonalnie wszystkiego. chodze na spotkania do grupy współuzalzenionych kobiet i czuje sie troche silniejsza ale to tylko na chwile a potem wraca wszystko.sa dni ze czuje sie lepiej a sa tez takie ze wstaje rano obolałą i boje sie czegos...czasem mam dosc takiego zycia .ale najgorsze jest to ze nawet decydujac sie na zycie bez meza nie mam pewnosci ze bedzie gorzej .czasem mysle ze lepiej tkwic w znanym niz podejmowac nieznane.ale coz to za zycie... pozdrawiam was wszystkie ,piszcie do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peo to rzaden tetniak, sa rozne bole glowy od kregow szyjnych tez sa rozne cuda ,jesli czujesz dolegliwosci \"w skorze\" to moze miesnie Cie tam bola? pobierz sobie magnez.... ASICZKA trzeba przejsc kilka badan aby wykluczyc ewent. schorze\\nia i dopiero mowic o nerwicy.... mops to juz wiesz ,ze benzo uzalezniaja i mozna je stosowac tylko doraznie , one nie lecza moga tylko wspierac leczenie Nusini musze przyznac ,ze jestes wspaniala podpora dla swojego meza ,podziwiam Cie i zycze Wam powodzenia! Aniu1974 witaj wsrod nas! Aniu 36 masz bardzo trudna sytuacje ,trzymam kciuki abys znalazla w sobie duzo sily!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem i dziekuje Ci:) ale kurcze mi ciezko sobie tak wmowic ze nie zemdleje:( dlatego mnie tak to meczy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu do wszystkiego dojdziesz tylko po malu ,malymi kroczkami.....wiem ze to umeczy (mam N od 10 lat z przerwami) ale najwazniejsze to przestac sie bac ,w czasie ataku jak gdzies przysiade to nie raz celowo sie zaczynam na siebbie wkurzac ,wyzywac w duchu(takie wyrazy sie sypia ,ze hej....:P)szybciej wtedy dochodze do siebie ,poza tym naprawde mnie to wkurza i moja zlosc przychodzi wlasciwie sama ,lęk ustepuje miejsce zlosci a jak sie pozloszcze to mi juz lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Ci bardzo:) ja wlasnie czasem potrafie sobie wmowic ze to nerwy ale niestety zdarza sie tak ze czasem nie potrafie, lek jest silniejszy:( i najbardziej denerwuje mnie i dobija to ze to wraca:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ziutello! z osob znanych mi z tego forum (czesto piszacych) nie bierze chyba nikt tego leku...poczekaj ,moze ktos cos napisze!pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziutello ja mialam juz dawno 1 opak tego leku a dokładnie efectin er ale na mnie niezadzial-a moze zawczesnie sie poddalam bo rzekomo własnie dopiero po takim czasie zaczynaja byc efekty nadmienie jednak ze z tego co ja wiem to wielu osobom pomogł i w necie tez znajdziesz pozytywne opinie Efka43 doszedł mail? basia19g-mam ten sam problem z zawrotami głowy-a najgorszy jest ten lęk przed lękiem ze takowe wystąpią i wtedy samonakrecenie i zawsze sie pojawiaja-do tego uczucie oszołomienia-jak dotad nigdy nie zemdlałam i wiem ze niemdleja osoby od tego napisze wiecej pozniej bo i tak juz prawie godzine pisze tego posta bo mały ciagle mnie ciagnie za noge:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 1974
do Ziutello- biorę Efectin ER 75 dopiero od kilku dni, więc niewiele mogę Ci napisać o rezultatach. Jestem senna i apatyczna(może to teżwina Alproxu, który biorę) Efekty ponoć widać dopiero po ok 2 tygodniach :o Mam nadzieję,że zadziała, bo jak dla mnie, to jest on drogi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dzis sie dziwnie czuje :( moze to przez ta pogode... nie wiem.. ponc po lekach przez 2 tyg moze pojawic sie sennosc i slabosc... nic mi sie nie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziutello wpadłam na chwilkę ale widzę żeś w gorącej wodzie kąpany;) Dostałam ten lek na próbę ale w moim przypadku nie zadziałam, czułam się po nim źle i specjalnie tak ogólnie piszę, bo............ ty i my tak mamy, że jak coś ktoś napisze to możemy też mieć te same odczucia. Dlatego uważam, że każdy musi spróbować bo inaczej się nie dowie. To nie jest trucizna wieć jeżeli nie będzie poprawy to poprostu odstawisz. Ja już kilka leków próbowałam, ale oprócz seroxatu (on też mi dawał skutki uboczne)-nie napiszę jakie... nic nie trafiłam dla siebie. Ostatnio jak byłam w sanatorium to dostałam lek, ale że nie miałam dostępu do netu to nie wiedziałm co to za lek i jakie ma objawy uboczne. Będąc już w domu oczywiście sprawdziłam co tam piszą i jednym z objawów ubocznych jest wzmożony apetyt i zwiększenie masy ciała.. i co?????????? Oczywiście zaraz wydawało mi się, że jestem wiecznie głodna (ten cholerny antagonista - krytyk wewnętrzny) podpowiadał mi te myśli do głowy. Odstawiłam go i zobaczę. Ale jaka konkluzja - dla jednego piwko ;D dla drugiego śmietanka :). I niestety tak jest, trzeba próbować, bo jest szanasa na znalezienie dla siebie odpowiedniego leku. Można trafić za pierwszym razem, ale można i jak w toto lotku (choćby mój przykład) nie trafić wcale. Wszyscy ludzie ulegają sugesitom a my Rodzinka Nerwusków mamy do tego dodatkowe zdolności. Zitellko :) trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, czy przy braniu lekow mozna wpasc w depresje?? bo ja biore leki na NN ale boje sie ze wpadne w depresje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołku właśnie o tym piszę \"ponoć może wystąpić senność i itd>>\" sugestia czy faktycznie???????? Tego nie dowiemy się nigdy. Najlepiej gdyby napisali ==== żadnych skutków ubocznych może jedynie pojawić się radość, wyluzowanie i tylko pozytywne myślenie.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Afobamko to oszolomienie wlasnie doprowadza mnie do tego ze mam wrazenie ze zemdleje:( i strasznie sie tego boje i to mi uprzykrza zycie:( a jak sobie z tym radzisz, moze bierzesz jakies leki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli bierzesz antydenpresyjne to jak sama nazwa mówi nie powinnaś. Myślę , że twoja słabość ciała spowodowana jest wydatkowaniem energii na wsłuchiwanie się w objawy. Ja też tak robiłam, ale po sanatorium wiele się zmieniło na korzyść. Objawy nie ustąpiły całkowicie, ale mam dużo energii do działania i pozytywne nastawienie. Aniołku przesyłam ci cześć mojej energii =łap= i poczuj ją w sobie. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×