Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

Do "to jzu chyab koniec" chciała bym ci pomuc ale nie potrafie poniewaz narazie nie biore zadnych lekow oprucz zilolowych mysle ze dziweczyny napewno ci pomoga pozdrawiam cie serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Maleństwa:) - postaram sie bywać tu czesciej ale u mnie to jest trudne raz ze maly a ktos sie musi nim zajac a dwa komp jest tylko jeden :):):) pozdrawiam całuje 😍 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich wczesnym rankiem,zapowiada się piękny dzień... Widziałam piękny wschód słońca jadąc z dyżuru nocnego,a to dobry znak. Czytając wasze wypowiedzi widzę,że dużo nieporozumień i zgrzytów dotyczy tematu leczenia,brać leki czy nie brać,leki szkodzą czy pomagają,jestem chora czy zdrowa.... Każdy ma swoją rację i każdy ma swoje zdanie na dany temat. Myślę,że wasze wypowiedzi są o tyle cenne i autentyczne bo są odbiciem waszych przeżyć i doświadczeń. Nie ma sensu nikogo przekonywać do swoich racji bo to prowadzi do sporów (jak zauważyłam). Chciałam się podzielić wiedzą na temat leczenia,bo widzę że lekarze często polecają Xanax. To dobry lek,nie brałam ale widziałam bardzo dobre efekty leczenia. Racja,że uzależnia bo pochodna benzodiazepiny jak Relanium np. Ale w dawkach terapeutycznych nie ma powodu do obaw bo jego działanie jest ukierunkowane. Biorąc lek bezpodstawnie można uzależnić się już po kilku tabletkach taka różnica. Daje objawy uboczne jak pisała to juz chyba koniec ale one mijają,zazwyczaj po 1-2 tyg lub zmianie dawki. Każdy ma inną tolerancję i inaczej organizm przyzwyczaja się. Nie uważam żeby leczenie nerwicy lekami było czymś niewłaściwym. To tak jak z infekcją: jeden organizm potrzebuje tylko odpoczynku a drugi antybiotyku,to tyle. Nie będę już dłużej przynudzać bo i tak to wszystko wiecie... ale chciałam to napisać. Pozdrawiam wszystkie nerwusy :-) Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM WSZYSTKICH ;) ale dziś słoeczko od samego rana mocno świeci,bedzie piękny dzień. siuper :):):):): nocka dziś mineła strszanie,okropnie.....oby dzionek był lepsze :( pozdrawiam życze miłego dnia :):):):

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyneczki moje kochane, i chłpcy też oczywiście:) Ja miałam cudowną noc-spałam jak suseł ale to chyba wynik mojejgo spacerku wczorajszego-przeszliśmy wzdłuż Odry 7 kilometrów!!!. Było mi chwilami troszkę źle, słabo, miałam lekkie zawroty głowy, ale starałam się tym nie nakręcać zaczynałąm myśleć o czyms innym i jakoś dałam radę.Miałam chwilami ochotę zawrócić,chodziło mi po głowie tylko Spać, spać............. I tak cholerna kluska w gardle :( Ale nie!!!!Szłam dalej i tak przez 7 km :) Ale za to jakie spanko było po takim dotlenieniu. Zaraz zabieram się za sprzątanko. Trzymajcie sie dzieciaki :D, miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani! Bardzo sie cieszę ,że poruszyłyście ten temat. Nie obraziłam ale też nie będę uczestniczyć w forum , może raz na jakiś czas. Szybciutko powiem tak: co do renty na nerwicę ,nie wiem ale w Łodzi nawet sie zwolnienia na to nie dostanie, no chyba ,że jest to deprecha , która może być bardzo poważną w skutkach. No ale nie interesowałam sie nigdy tym zagadnieniem od strony renty więc nie wiem, Druga sprawa i żeby było jasne: nie zapomniałam co to jest nerwica ale właśnie takie forum załatwiło mnie na kilka miesięcy. I może dlatego chciałam Wam tego zaoszczędzić . Pomogło owszem na początku, myślałam ,że chwyciłam diabła za rogi i mimo ,że mówili mi abym dała sobie spokój ja wściekałam się ,że nie rozumieją. Ammarylis uważam ,że Twój mąż czy psychiatra mają rację . Pelasiu może Twój terapeuta miał na myśli to ,że pod opieką psychologa może takie forum istnieć, bo trudno mi uwierzyć ,że można ludzi tak samopas puścić tym bardziej ,że padają tu nie rzadko bardzo szkodliwe rzeczy. Nie umiem, nie potrafię tego przekazać więc nie będę sie wtrącać a każdy kiedyś tam dojdzie do własnego wniosku. Czy będzie za czy przeciw forum to już każdego indywidualna sprawa. Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochani! Widze ,ze emocji bylo co niemiara.... Basiu szczegolne buziaki👄 mysle ,ze czujesz zal i slusznie bo chcialas pomoc i napewno wielu pomoglas wiec masz powod do satysfakcji a nie da sie dogodzic wszystkim.... Wiem jedno ,jesli ktos czuje ,ze mu forum nie sluzy bo za bardzo wczuwa sie w problemy innych ,tym samym nakreca czy przejmuje objawy innych to rzeczywiscie warto sie zastanowic czy to ma sens ale jesli komus poprawia sie humor bo sobie pogada i dostanie wsparcie dobrym slowem to czemu nie? napewno trzeba miec zdrowy dystans.... U mnie swieci slonce ,czuje sie dobrze choc malo spalam bo pozno poszlismy spac i zgaga nie dala mi spac ,wiec spalam tylko 4 godz.a czuje sie jak po 8 ,na mnie z pewnoscia slonce ma zbawienny wplyw....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich słonecznie i z dużym uśmiechem. Poruszyłyśmy temat który chyba będzie tematem dnia dzisiejszego. Jeśli chodzi o uczestnictwo w forum to zdania na ten temat są i będą podzielone. moja pani psychiatra uważa ze kontakt z ludzmi którzy mają podobne problemy to dobry pomysł ale moja pani psycholog uważa zupełnie odwrotnie tzn. zero forum i czytania na temat nerwicy. ja robie to co czuję.czasami gdy czytam post w którym zaczyna się opisywanie jakiś ciężkich dolegliwości to go opuszczam. boje się rzeczywiście że się nakręcę i przejmę cześć tych dolegliwości na siebie.z uwagą natomiast czytam posty które opisują jak sobie radzić, jak z tego wyszłam czy wychodzę.każdy z nas powinien określić czy forum mi pomaga czy też powoduje ze czujemy się gorzej.nieraz mam takie dni ze porpstu nie chce mi się wchodzić a nieraz tesknie i chce porozmawiać z wami. myślę jednak ze forum jest potrzebne szczególnie dla ludzi którzy są zagubieni, spanikowani i nie bardzo jeszcze wiedzą na czym nerwica polega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochani :) u mnie piekne sloneczko :) Malenstwo - niedizela zreszta jak caly weekend minela w miare spokojnie - mialam chwile \"slabosci\" ale na szczescie jakos sie uspokoilam :) Co do forum - to mi tez pani psycholog mowila zeby nie czytac nic na temat nerwicy - forum, ksiazek itp ale ja podobnie jak netka nie czytam za bardzo objawow poza tym zauwazylam ze tutaj jest inaczej bo na innych forum ciagle sie pisze tylko jak sie ktos czuje i co go dopadlo a tutaj sie chwalimy sukcesami co mobilizuje innych (tak mysle) i nawzajem sie wspieramy - dzieki czemu mozemy uwierzyc ze to nie jest jakas straszna choroba, ze nie jestesmy inne - gorsze tylko po prostu bardizej wrazliwe - no i dzieki temu mozemy udzielic wskazowek ktore sami otrzymalismy na swojej indywidualnej psychoterapii - takze ogolnie mysle ze forum jest dobrym sposobem zeby uwierzyc w siebie i sie mobilizowac - jak cos nas dopada to myslimy jak inni uczestnicy forum sobie poradzili :) pozdrawiam serdecznie i zycze udanego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hexa gratulacje :) Ja się całkowicie zgadzam z dziewczynkami co napisały wyżej :) Ja już jakiś czas temu zastanawiałam się czy to forum jest dobre dla mnie.Psycholog odradzi z wiadomych powodów.Ale każdy musi wiedzieć sam czy jemu to służy czy szkodzi..... A u mnie słoneczko piękne świeci za oknem a ja nie moge wyjść na spacer bo paznokcie u stóp dopiero pomalowałam :( Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ołowiany żołnierz
hej dziewczyny! Nigdy sie u was nie wpisywałam ale czasami was czytam, poniewaz tez męczę sie z nerwicą od klku lat. Mam prawie wszystkie objawy o jakich tu pisałyscie łącznie z napadami paniki, omdleniami i wiecznym kołataniem serca. I własnie tu mam pytanie do was, oprócz kołatania , od jakiegos czasu czuje ciągłe drżenie w okolicy serca, tak jakby drżało mi serce, bardzo mi to przeszkadza, powiedzcie mi czy to jest na tle nerwowym czy cos zaczyna sie dziac z sercem i powinnam isc do lekarza. Z góry dziekuje za odpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ołowiany żołnierzyku ja nigdy nie miałam takich objawów z drżeniem serca,zaczełam pić biovital na wzmocnienie serducha:) Najlepiej iść do lekarza i wykonać badania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ołowiany żołnierz
dziękuje za odpowiedz:) ja robiłam badania serca jakies trzy lata temu, wszystko było ok, no ale moze od tego czasu cos sie zmieniło, chyba trzeba bedzie znowu to powtórzyc 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powtórz badania to się uspokoisz :) Powodzenia i zdrówka życze ;) Pelasiu niedługo pójdziemy na spacerek a potem pojedziemy na wakacje do dziewczynek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj ołowiany żolnierzyku ,miałam dokładnie jak Ty ciągłe kołatanie, drżenie,tachykardię. Zrób sobie ekg lub echo serca na początek. Ja biorę Propranolol,taki lek który zwalnia pracę serca przez co jest lepiej ukrwione i dotlenione i pomaga. Ale to od kardiologa więc sama nie próbuj. Na początek można brać Magnez+B6 bez recepty. Magnez to ważny pierwiastek dla serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W temacie witaminek to faktycznie magnezik, wit.b6 oraz potasik pomagają na pracę serduszka i układziku nerwowego.wiem to po sobie.od 2 tygodni wspomagam sie witaminkami i troszkę łagodniej przechodzę napady nerwowe...stosowanie witaminek nie daje od razu rezultatów ale troszkę uspokaja psychikę...Zdaje sobie sprawę, że taki stan w jakim obecnie się znajduję pewnie wymaga leczenia jakimiś mocniejszymi środkami ale szczerze mówiąc zwlekam z podjeciem takiej decyzji gdyż miewałem duzo gorsze ataki.teraz jest w miare znosnie.całodniowe bóle głowy, ogólne osłabienie,ograniczenie sprawności intelektualnych, uczucie zimna, drżenie rak i dretwienie kończyn cały czas są...tłumaczę sobie to tak,że lepiej miec zdrętwiałą noge niz notoryczny boł w klatce piersiowej i uczucie duszenia się...myślę,że organizm jest totalnie nerwowo rozstrojony gdyż każda najmniejsza myś powoduje objawy somatyczne...czasami myślę ze jak tak dalej pójdzie to albo zwariuje albo bede sie trząsł cały czas...wiem tylko jedno,że momo iz odpornośc mojego organizmu jest minimalna to organizm sam w sobie jest silny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Nerwuski, ale ja Was ostatnio zaniedbałam, juz nie moge nadążyć, tyle Nas tu nowych.... Pzdrawiam Was wszystkich i życzę zdużżżo zdrówka, oby ta piękna wiosna naprawdę była piękna :) Pelasiu wypróbowałam jabłuszko, pomogło, no i jeszcze pare migdałków pogryzłam, dzięki Lidziu za wskazówkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w ogóle to niezy temacik nakręciłyście....Czy forum uzależnia, hmmmm, trochę w tym racji, ja przez trzy dni nie miałam do niego dostępu i już czułam brak Was... Basiu myslę że moasz rację, niektórych tylko nakręca to forum, bo nie potrafia do tego podejść z dystansem... Ja podchodzę do forum z dystansem, bardzo Was wszystkich polubiłam, wirtualnie oczywiście, jesteście niesamowicie ciepli, dajecie bardzo super porady, ale każdy z Was ma własne życie i każdy z Nas powinien potrafić oddzielić życie prywatne od wirtualnego :) W moim przypadku tak jest, kiedy czytam, że u Was zły dzień, a ja do tej pory miałam dobry, to nie zaczynam sobie wmawiać, że mam też zły, bo Wy macie zły, po prostu w Waszych złych dniach możecie zawsze na mnie liczyć, a z drugiej strony doskonale wiem, że kiedy ja mam zły dzień, zawsze mogę na Was liczyć. I za to Wam dziękuję, że jesteście tacy cudni i kochani, buziole :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam witam serdecznie was wszystkich Hejka Olowiany zołnierzyku buziole Ale super pogoda samopoczucie tez ok choć rano bylo troche nerwów ale nie z winy newriczki Gunia nie ma za co polecam sie na przyszlość:):):):) Pozdrowienia dle nieobecnych czlonkow naszego bractwa nerwicowców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich 🖐️ Neciu jesli tylko mogę w czymś pomóc ..nawet pobyć obok to nigdy nie odmówie , ale sama po sobie wiem jak odkryłam ludzi z takimi samymi dolegliwościami i z takim samym problemem ..to byłam szczęśliwa . Uwierzyłam ze nie jestem sama ... że mogę zawsze kogoś zapytać i upewnić się że to co własnie czuje że to tylko mysli i nic mi nie grozi . Nerwice są różne i ludzie różnie reagują , faktycznie jak komuś udziela się innych opowiadanie o własnych lękach i czuje się że to co sie czyta to działa na emocje to nie powinnien na żadne takie fora wchodzić . A z porównań tego forum z innymi to jest inne bo tu nie pisze się cały czas tylko o problemach , ale o zwykłych sprawach . Ale trafiają tu stale nowe osoby i sama wiem po sobie jak bardzo potrzebowałam pomocy żeby ktoś mi odpisał ...więc dlatego są tutaj takie wpisy o lękach i chorobach i metodach leczenie ...I chyba kazdy ma wybór , przecież to nie jest przymus czytać i jeszcze odpisywać innym . Tak mi się wydaje , ale wiadomo że kazdy ma swoje widzimisie ;) Ja chyba nikomu nie narzucam że ma robić tak jak ja ...Jesli tak jest i ktoś tak czuje to sorki ..ale stale będę powtarzała że im prędzej cos się wie na temat nerwicy a nie tylko to co lekarz na wizycie raczy powiedzieć to chyba lepiej , a co do leczenia to gdy objawy sa na tyle utrudniające życie to trzeba się wspomóc lekiem i po jakimś czasie rozpocząc terapie ..i najwazniejsze samemu coś też robić . To jest moje zdanie . Miłego popołudnia wszystkim ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kejka dziewczynki i chlopaki! Cos tu pusto ,chyba wszyscy pucuja mieszkanka na swieta ,kurcze a mi sie nie chce sprzatac:( dlonie mnie wciaz bola -kosci?) nawet mi ciezko zmywak wycisnac z wody czy szmate wykrecic......ale chociaz okna by sie przydalo umyc,moze sie do nich zbiore lada dzien cieplutko dzis i slonecznie bylam na zakupkach ,polazilam ,nozki zlazilam ,obiadek zrobilam i czekam na domownikow,chyba polece z psinka bo cos sie kreci.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Dosyć rzadko tu bywam ostatnimi czasy, bo przechodze swojego rodzaju odwyk od komputera i internetu. Ale od czasu do czasu to zaglądam i czytam co skrobiecie. Byłam na jednej wizycie u prywatnego psychologa, oczywiście płatnego. Psycholog wytłumaczyła mi mechanizm mojego nakręcania się, a wygląda on mniej więcej tak: Bodziec ----> Negatywne myśli (\"będę miała za chwilę zawał, umrę, nikt mi nie pomoże\" itp.)---> Emocje (strach, lęk, panika) ---> objawy somatyczne (kołatanie serca, czucie serca, ból i ucisk w klatce piersiowej) ----> myśli negatywne --> emocje ---> objawy ... i tak w kółko. Przedstawiła również sposób na radzenie sobie z tymi lękami, co prawda nizbyt oryginalny, ale może pomóc. Głębokie oddychanie i wsłuchiwanie się w swój oddech.. to uspokaja :) a na etapie negatywnych myśli - odganianie od siebie nich. Tak łatwo powiedzieć, a zrobić o wiele trudniej.. ale.. trening czyni mistrza ;) Co do tego forum. Zauważyłam że pojawił się temat- czy dobre dla nas jest czytanie i pisanie na tym forum. Oczywiście różnie jest w kazdym odmiennym przypadku, ale mnie osobiście pomaga. Gdy czytam, jak radzicie sobie z NN, sama próbuję brać z was przyklad i pamiętam o was. Jak ktoś słusznie już wspomniał, to jest jak gdyby psychoterapia. Myślę że może nawet skuteczniejsza niż taka prawdziwa, bo tu rozmawiają ze sobą osoby, które rozumieją się w zupełności, bo są chore na tą samą, bądź podobną chorobę. Powiem Wam, że od dłuższego czasu bardzo o siebie dbam. Piję codziennie zielone herbatki oraz taką odchudzającą SlimFigurę, bo przydałoby mi się nieco zrzucić na lato ;P co do medytacji.. moja psycholog uważa, że narazie mój lęk jest zbyt duży, by pozwolić sobie na taką relaksację. A na masaż jeszcze się nie wybrałam, brak pieniążków ;P Trzymajcie się kochani 😘 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I mam jeszcze pytanko mianowicie chodzi o tą GALERIĘ. JAK SIĘ NA NIĄ DOSTAĆ? CZY KTOŚ MÓGLBY PODRZUCIĆ LINK? ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Axis, w sprawie galerii skontaktuj si e najlepiej ze Zgredkiem - on Cie poinstrułuje. Kochani, ja mam bardzo dobry dzień. Rozumiem obawy Basi, bo jest w tym dużo racji i może sama pewnego dnia powiem, że forum mnie uzalezniło, na razie nie wiem, jak to ze mną jest. I mimo wszystko ciesze się. że jesteście. Nie czytam objawów, bo źle to na mnie wpływa, szczególnie te, których sama nie miałam, np., gdy pewnego razu wszyscy pisali o nocnych atakach, ja wpadłamw panike, że też będe takie miała, ale potem zrozumiałam, że to MÓJ błąd. Myślę, że forum samo w sobie ma wartości nawet terapeutyczne (dzięki Wam odwazyłam sie na wile wyzwań), a to, jaki odniesie w nas skutek, to tylko nasze podejście. Wolę jednmak więcej wiedzieć o nerwicy, niż mniej. Gdy nic nie wiedziałam myślałam, że jestem ciężko chora, a dziś radzę sobie świetnie z jej dziwnymi i niepokojącymi objawami, bo wiem, że w newricy TAK MOŻE SIĘ ZDARZYĆ! Hexo, gratulacje! Maleństwo, jak się czujesz na bezrobociu? Efciu, a ja wciąż myślę, że jesteś niesamowita. 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylam na spacerku z psem ,jestem zachwycona ozywajaca przyroda ,codziennie obserwuje paczki na krzaczkach i rosna jak na drozdzach! te z zoltymi kwiatami(nie wiem co to ) to juz sa ogromniaste,trawa zielona ,jejku jak jest cudnie az chce sie zyc!🌻 pelasia do roboty ,masz prace do pisania ,prawda?;) asix na adres Zgredka wyslij zdjeice i login i haslo wtedy dolaczysz do galerii adres pewnie w nicku znajdziesz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Pelasia :) Jak się czuje na bezrobociu? Oj taka troszke dziwna pustka,ale oczywiście za samą pracą.Bo ja lubie pracować ale i tak po wszystkim znajde prace.Ale bezpiecznie i spokojnie :) I o to teraz chodzi :) A ja mam dzień lenia :( Psychicznie ok ale nic mi się nie chce.Zaraz ruszam na spacer bo ile można siedzieć. A co do nakręcania na forum to ja czytam o waszych objawach których akurat nie mam i do głowy mi nie przyszło że moge to mieć,nie nakręcam się bo wiem czym to grozi.A że uzależnia....troszke tak,przyznaje :( Ale czy zauważyłyście że jak jest cieplutko to mniej tu się dzieje......:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nusia35 a kto jest z Toba na zdjeciach? Magus napisz cos o sobie jak sobie radzisz ,czy chodzisz na terapie ,czy bierzesz leki(oprocz prapronololu) i jak sobie radzisz w tak specyficznej pracy? malenstwo czesc! poleniuchowalas a teraz idz na dworek ,dzis jest cudnie ,wiosna pachnie!🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rrenka bardzo miło się czyta Twojego radosnego posta, super że odzyłaś na wiosnę :) zrezta chyba tak jak zauważyłaś wiekszość odżyła :D i właśnie o to chodzi, ciesząc się piekną pogoda nie będziemy mieli czasu na zamyslanie się :D Boże tak bardzo sie bałam, że nie dam rady napisać pracy....a tu pierwszy rozdział juz gotowy, daj Boże,by taka pogoda była jak najdłużej :D aż płuca się rwą z piersi do ciepłego powietrza... Maleństwo goń na spacerek, a pracę na pewno znajdziesz lepszą, bo jesteś taka pogodna, że aż nie zatrudnic takiej pogodnej duszy, to aż grzech :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×