Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

Gość Ania5578
Witaj ejdo1.ja mam ten sam problem co ty!tez mam straszne leki przed chorobami!jak sobie radzisz z tym?za kazdym razem gdy cie cos zaboli lecisz do lekarza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia0332
Witajcie . Ja dopiero w sierpniu skończę czternaście lat. Chyba jestem tu najmłodsza ;) Czuję że mam nerwicę lękową. Ciągle prześladują mnie lęki - że np. zemdleję na mieście, że w szkole coś mi się stanie itd. Moja Mama pracuje za granicą i nie widzę jej 6 tygodni, myślę że przez to mam tą nerwicę . ;/ To jest STRASZNA choroba. We wtorek dopiero pójdę do lekarza rodzinnego. Powiecie mi jakie bierzecie leki ? Są silne ? Mam jeszcze "szmery" w sercu i boję się że leki mi zaszkodzą . :( Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam wszystkie "stare" i nowe Nerwuski .... 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Ewciu. :) Ja tez pozdrawiam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anutkanutka
ja mam problem gdy ide spac z facetem.dlatego wogole nie spie mam napady dusznosci poce sie i okropnie boje,ze mnie zabije lub cos w tym stylu,otruje.pozatym byle czym strasznie sie przejmuje i drecze,wciaz mnie wszystko swedzi/.w nocy zamykam sie sama lub z corka na klucz w pokoju i jeszcze podstawiam do tego krzeslo.napomkne,ze swego czasu moj maz byl leczony psychiatrycznie i mnie przesladowal,az do swojej smierci.teraz mieszkam z francuzem od 3,5 lat i corka 16 letnia ,ale wciaz czuje w nocy strach i to ,wydaje mi sie ,ze moj partner odbiera mi zyciowa energie.najgorzej jest przed okresem,mam ochote wciaz sie drzec z byle powodu.lekarz przepisal mi xanax,ale boje sie brac by sie nie uzaleznic bo tyle zlego na temat tego leku poczytalam.w nocy czasami jak sie przejmuje byle drobiazgiem ,potrafie do 5 rano nie spac i nastepny dzien .budze sie regularnie o 2.45 co noc.dretwieja mi rece .poradzcie jak dalej zyc .dziekuje,ze jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anutkanutka
i nikogo juz nie ma.ja sie dzis wyzylam na swojej corce,nie bilam bron boze,ale straszanie nakrzyczalam,teraz boli mnie serce , nie naprawde,ale mi strasznoie przykro z tego co zrobilam.boli mnie to ze z checia bym zeszla z tego swiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgaLaskowiak
Witam Kupię pilnie sertralinę (Asentra, Asertin, Zoloft, Zotral, Luxeta) Proszę o kontakt : agalaskowiak@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgaLaskowiak
Witam Kupię pilnie sertralinę (Asentra, Asertin, Zoloft, Zotral, Luxeta) Proszę o kontakt : agalaskowiak@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anutkanutka... po co jesteś z tym facetem? nie lepiej być z kimś przy kim chcesz się położyć bo leżąc przy nim będziesz czuła się bezpieczna?... nie wiem jaka jest Twoja przeszłość, ale z tego co napisałaś lekko z mężem nie miałaś... może stąd Twoje lęki? Lęk jak pewnie wszyscy wiedzą jest odruchem obronnym - to tak naprawdę nasz sprzymierzeniec choć mamy przez niego trudne życie. Kiedyś przeczytałam mądre słowa - "jeśli czujesz strach, otwórz szeroko oczy, a nie je zamykaj". Boimy się przed tym co nieznane, jeśli poznamy przyczyny strachu - lęki znikną, tylko trzeba chcieć je znaleźć. Co do Xanaxu. Żaden lek nie jest wskazany w leczeniu lęków - do tego stopnia to "żadna choroba"... ;) śmieszne co? my w swoim rozumowaniu umieramy, a tu nie ma powodu przepisywać leków (przynajmniej taka opinia panuje wśród (dobrych) lekarzy)... tak naprawdę wystarczy zdać sobie sprawę, że lęk nas nie zabije. Ani jego "objawy". Xanax i inne leki służą do "odpoczynku" od lęków. Jeśli chcemy naprawdę wyzdrowieć należy stawić czoła lękom. Nie zagłuszyć "zagrożenie" tabletką, ale stawić mu czoła. Sama biorę xanax od ok. 2 lat, ale małą dawkę i sporadycznie. Trochę uwalnia, ale fakt jest taki, że przy dobrym samopoczuciu nawet nie pamięta się o tabletce. Stąd uwazam że zmęczeni lękami powinni od czasu do czasu dla odpoczynku wspierać się tabletką, ale przede wszystkim trzeba zrozumieć, że lęki to po prostu jak taki latający komar, który nie pozwala zasnąć, zamiast więc zakrywać się kołdrą po same uszy, trzeba wstać, zapalić światło i po prostu go zabić. pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgaLakowiak
Witam, kupie pilnie sertralinę (Asentra, Zoloft, Zotral, Luxeta, Asertin) Proszę o kontakt: agalaskowiak@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgaLakowiak
Witam, kupie pilnie sertralinę (Asentra, Zoloft, Zotral, Luxeta, Asertin) Proszę o kontakt: agalaskowiak@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na www.trampolino.pl do wygrania rewelacyjne nagrody, m. in. poradniki, płyty, filmy. samemu decyduje się o co się gra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich...jestem tu nowa chociaż może nie zupełnie...byłam juz na tym forum pod innym nikiem jakieś 2 lata temu...mam 24 lata, żyje z nerwica już od około 10 lat...nie biore leków ale jest mi bardzo ciężko, dużo w moim życiu się wydarzyło...na pozór nic specjalnego...duzo by pisać..jest raz lepiej raz gorzej, mam duszności zawroty głowy takie jak bym była nie w tym sweicie, niby jestem świadoma ale jakos dziwnie się czuję;/ rece mi drżą, czasami robi mi sie słabo lecz nigdy nie zemdlałam choc bardzo sie tego boje,zauwazyłam że zaczynam bać sie wychodzic z domu bo poza nim właśnie mam dziwne objawy;/ nie lubię też jak mam takie nieczucie twarzy albo ciała wtedy panikuje strasznie!!!ostatnio zdarzyło mi się po tym jak wypiłam za duzo, myślałam że umrę nic nie czułam straszne!!! no i te zawroty jakby świat chciałby spaść na mnie;/ ehhh beznadzieja!!! Ale...coś jest dobrego...poleciałam sama do Portugalii samolotem 4 godz 2 razy i z ogromnym lekiem wysokości!!!! Rozumiecie to!!!!nie wim jak to zrobiłam???:Dna dodatek do znajomych którzy nie wiedzą o mojej nerwicy...poprostu jakoś sie nastawiłamże nic sie nie może stać i tak było-pomogła mi w tym ksiązka,,Ptęga Podświadomości"...nie było łatwo bo nerwica czekała żeby mnie złapać ale sie nie dawałam...miałam ze sobą tylko syropek neospasminę i tony magnezu hehehe:) do wszystkich na forum: DAMY RADE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarodziejka z ksiezyca
na nerwice choruje od roku.pierwszy atak paniki w pazdzierniku zeszlego roku.potem niesamowite leki przez ok 5 miesiecy.tez musialam podczas najgorszych lekow jechac za granice bo inaczej stracilabym wszystko..wiec pojechalam.zyje i nie mam lekow,na poczatku na sile wychodzilam do ludzi do pracy na zakupy choc dodpadly mnie ataki paniki zawroty glowy..od czasu do czasu(raz na miesiac)mam zly dzien kiedy mam lekkie leki.Dodam ze w Polsce bylam u lekarza zapisal mi jakies lekarstwa(rexetin i alprox doraznie)ale postanowilam wyjsc z tego bez lekow bo panicznie boje sie uzaleznienia(czytalam na temat benzo..)Postanowilam sobie ze wyjde z nerwicy i wyszlam.Sama.moja sila byl strach przed tym ze juz zawsze bede sie bac..dzis juz sie nie boje.a dzieki nerwicy nauczylam sie doceniac zycie.kiedys bylam wiecznie niezadowolona z wszystkiego dzis doceniam kazdy dzien...i ciesze sie nim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka30
Witam wszystkich jestem tu nowa..mój problem wygląda tak od dwoch lat choruje na niedoczynnosc tarczycy -hashimoto..biore eutyrox 75 i tsh wynosi obecnie 2,2..nie wiem czy to co sie ze mna dzieje mam łączyć z tarczycą czy nie...mam takie drganie rąk non stop ze ludzie sie na mnie dziwnie patrzą ..moja siostra to nawet sie wystraszyła ostatnio...suszyłam jej włosy a ona to czuła ..mówi sis ale ci sie rece trzęsą.. ja juz sie przyzwyczaiłam do tego ale czasem dopada mnie to z nienacka takie dziwne uczucie tak jak dzis..myłam naczynia i nagle zaczeło mi sie delikatnie krecic w głowie rece to mi sie tak trZesły ze szok..naprawde to jest koszmar,nawet teraz gdy to pisze na kompie to rece mi uciekają na inne litery..i usiadłam zjadlam sobie slodka brzoskwinie i zmierzyłam cisnienie..miałam 117/74..to chyba dobre a puls 74 tez dobry wiec nie wiem skąd sie to u mnie bierze ...i łapie wtedy gdy jestem spokojna ..po zjedzeniu tej brzoskwini w srodku mi sie wszsytko uspokoiło ale rece dalej drżą..prosze poradzcie cos bo jak poszłm do lekarza z tym problemem to mi powiedział''za duzo pani pije''...to jest podejscie do pacjenta ..a dodam ze ja wogóle nie pije nawet kawy a co dopiero alkoholu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do anulki
To typowy objaw chorób tarczycy... Bierz DUŻE dawki magnezu, bo te drżenia są z jego niedoboru a przy chorej tarczycy pierwiastki są gorzej wchłanianie. Mozesz spróbować slowmag B6 to tabletki dojelitowe. Lęki podobne do nerwicy to też typowe przt ch.hashomoto. TSH trochę za wyokie powinno być trochę powyżej 1. Sprawdzasz poziom fT3 i fT4??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka30
dzieki wielkie za odp...nie nie sprawdzam ft3 i 4 chodze prywatnie do lekarza i nie kazał mi tego robic.. tylko tsh robie dwa lata temu mialam to robione ale nie pamietam wyników..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do anulki
Wejdz na forum o chorobach tarczycy na gazeta.pl http://tnij.org/ho97 tam znajdziesz sporo informacji o chorobie i polecanych lekarzy endo, pozdrawiam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka30
dzieki wielkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodaa90
jest ktoś kto chciałby pogadać o nerwicy? ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodaa90
chciałabym z kimś porozmawiać o tej przekletej nerwicy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ząbekkkkkk
Pisz młoda90 co się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonerece
Witam... Musze z kims pogadac biore fluoksytyne znowu mialam 2 lata przerwy urodzilam 2 dziecko i teraz lenki wrocily:( Biore 2 miesiac i strasznie mi nie dobrze jakos mam momenty depresyjne a nieraz jest super dobrze nie wiecie kiedy to wszystko sie wyprostuje bo juz nie daje rady :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinny już działać
najczęsciej działają po 6 tygodniach, chyba powinnaś poradzić się lekarza co dalej robić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodaa90
nie wiem sama co już mam robić.. lecze sie cały czas i nie umiem sobie radzic ;( cały czas mam jakies glupie mysli, nakrecam sie co raz bardziej.. staram sie walczyc, zajac czyms mysli, CZYMKOLWIEK. strach i lek jest okropny.. czasem juz mysle ze moje zycie bez niego nie istnieje od dawna :( czesto placze bez powodu. przeciez to nie jestem ja :( to nie jest moje zycie! jak wy sobie z tym radzicie? ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonerece
Nie wiem czy powinny juz dzialac bo miesiac bralam tylko po pol a cala bioe od tygodnia wiem ze jak zaczynaly u mnie dzialac za 1 razem to jakis czas wszystko sie naislilo a potem wszystko ustapilo..w pl bede za 2 tyg to podejde do lekarza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andres34
ja nacieram się kałem, piję własną spermę oraz siki i to mi naprawdę pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×