Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

A kolega mnie pilnował żeby nic mi się nie stało nawet kazałam mu na próbe mnie podnieść ..bo w razie jak bym gdzieś padła to żeby mnie zaniósł do autka. Pasował mi na ..wyjścia ..brunet 190 wzrostu ok 100 wagi..... hihihi :D Dziewczyny mi odbija! ........ to na pewno z braku powietrza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie ze masz tego bodyguarda, moj jest daleko ode mnie buuuuu i bardzo tesknie za nim:( a do weekendu jeszcze kilka dni, musze to zniesc..a wiesci od promotora nadal nie mam, kurcze, bo juz zaczynam miec zle mysli, typu jak ja sobie poradze w pracy, bo po obrinie mam isc od razu, ale jak tak dalej pojdzie to wroce do stanu po ataku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesiu a np. sorki ..kupkę na bakterie i grzybek badałaś ? bo ostatnio też tutaj była wzmianka że kandydoza jelit czasami powoduje takie objawy jak nerwica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agniesia 213
kurcze Efcia no na to to nie wpadłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agniesia 213
no mówie wam kobitki nic tylko sie pochlastać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to najlepiej wszystko...... olać, zlać ,nie zwracać uwagi i żyć pełną piersią ! zapomnieć co było ,co bolało a na to wszystko się zakochać ..bo miłość jest najlepszym lekiem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agniesia 213
kurcze ale ja jestem mężatką :D i to dalej zakochaną:D i nawet to nie pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no trzeba zlac to cholerstwo, a ja mam p[yszny rosolek z kurczaczkiem ale pycyha mowie wam hihihi:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesiu ja też mężatak od 24 lat ale co jakiś czas ..zakochuje się ! zwłaszcza jak mąż ma czas i mozemy razem przebywać ...wtedy jestem szczęśliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przed chwila uslyszalam od mamy ze nic w zyciu pozytecznego nie robie i nigdy nie robilam:(nawet teraz nic nie robie tylko gadam z jakimis cos tam i narzekam na to co mam...zabraklo mi slow, nie wytrzymam tu dluzej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loczkins 24 nie załamuj sie mama moze tez ma zły dzień itak sobie gada ja tez jestem mamą i córa mówi ze też marudze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach ,idiuszka szkoda gadac, jestem wg niej tepa i tyle, ciagle to slysze... a potem mnie przeprasza, tylko ze pewnych spraw nie da sie naprawic jednym slowem, takie slowa bardzo bola mnie, szczegolnie wypowiedziane przez nia. niby jest taka kochana, ale wyrzyguje mi cale zycoie ze sie dla mnie poswiecila. to po co to robila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
loczkins wiesz ja też uważam że jesteś jedyna wspaniała nie myśło o sobie źle, ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej loczkinis co to za brednie ktos wygaduje kochana jesteś i wszystkim potrzebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agulek 123
Czesc wszystkim Moja nerwica lekowa zaczela sie prawie3 lata temu myslalam ze to przejdzie zniknie jak banka mydlana ale mylilam sieTroche ja sobie oswoilam wiem jak sie zachowac jak nadchodzi panika ale nie jest tak latwo Mam coreczke 5 latek prawie ma i wspanialego meza setki razy sie zastanawialam dlaczego ja????? Chcialabym sie choc raz normalnie wybrac sie do fryzjera i w wiele innych miejsc ktore dawniej odwiedzalam ale jest mi bardzo trudno Nieraz chce zeby to wszystko bylo snem ale to nie sento jest cholerna rzeczywistosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agulek witaj w naszym gronie. wszystkie tutaj mamy podobne lub dokladnie te same problemy, trzeba sie qspierac, jest nam dzieki temu latwiej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
loczkinis u mnie nawet okij nie zapeszam dziś nawet zastanawiałam się nad kosmetyczką no ale w końcu się nie wybrałam może jutro ..... czytam te nasze wpisy i naprawdę jestesmy wielkie tyle serca i ciepła ile z tego wypływa .... od chwili kiedy pierwszy raz tutaj weszłam pomogłyście mi już ze 100 razy może dlatego mam teraz takie dobre dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja czuje podobnie, od kiedy jestem z Wami jest mi naprawde lepiej, moge z kims o tym pogadac, wyrzucic to z siebie i jakos leci. ale nadal mnie boli ze nikt z mojej rodziny nie jest tym zainteresowany, kazdy tylko pyta czy juz mi przeszlo, a jak odp jest przeczaca, to sie dziwia, czasami braknie na to sily, ale jakos bedzie, lolka z ta kosmetyczka tos mnie zaskoczyla!!pozytywnie rzecz jasna:D:D:D fajnie slyszec ze czujesz sie dobrze, i nie boj sie o tym mpowic glosno , nie mozna niczego zapoeszyc, nie wierz w takie brednie!🌼 a gdzie reszta BANDY???:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakbyśmuy sie wszystkie zeszły toby ciasno było albo by wesele jakie zrobił? :D albo impreze porządną:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loczku kochana wiesz że jesteś wartościowym człowiekiem ,zrozum mamę ona wychowywała was sama bo tata był daleko i nie zauważyła że stałaś się dorosła ona uwarza że Ciebie dłużej w ten sposób zatrzyma przy sobie ...ona nie chce zle dla Ciebie tylko ona czuje ..lęk że Ciebie traci i dlatego mówi takie słowa .. jesli matka kocha dziecko to chce jak najdłużej mieć je przy sobie . Ona żyła wami i się poświęciła i teraz uwarza że Ty jej okarzesz za to szacunek i możliwe że będziesz robiła tak jak ona chce .Przeciez to ona zawsze decydowała w domu ,bo taty nie było ...zgadza się ? i niestety tak jej zostało i chociaż jest kochana ....to nie bierz sobie do serduszka jej słów ..bo one chociaż są przykre to jednak sa wypowiedziane w trosce o Ciebie i strachu przed utratą Ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Aniołku i to jest smutne... że coraz więcej ludzi na to cierpi . Ale też jest dobra strona tego bo jak tu wchodzą to nie czują się już samotni z problemem i niektórzy może po zastanowieniu się podejmą jakieś w tym kierunku starania żeby się przełamać i poszukać pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×