Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

No witam moje niuńki wy nic nie robicia tylko na tych komputerach nie wiem co to się dzieje.Ja mialam dzisiaj problem z internetem.Mój mąż dzisiaj jechał zpowrotem do pracy i zostałam sama .Jutro mam zebranie rady rodziców i jako osoba na stanowisku społecznym muszę odczytać sprawozdanie z pracy rady ,ja nie wiem jak ja to zrobie tekst czytałam już tyle razy ,ze znam go na pamięć, a kiedy sobie pomyśle o tym co mnie czeka to zapominam slów .Boję się jak cholera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adusia to jak wezmiesz kartkę i zanim zaczniesz czytać oczami wyobrazni zobacz nas wszystkie ..twoje kumpelki :D i dla nas to przeczytaj ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak jutro w wiadomościach podadzą wiadomość o babie którą z zebrania zabrali do waryjatkowa to ja będe wam machać do kamery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś pytał o seroxatat ja to brałam i zwalil mnie z nóg to po nim postanowiłam ,że nie będe brała leków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adusia to mocno musisz się starać żeby być taką sławną żeby jeszcze w tv Cię pokazali ...zobaczysz wszystko Ci się uda tylko zaczynasz ...fixować ;) a to w niektórych kręgach jest bardzo dobrze znane i często używane .... więc wszyscy wiemy w czym rzecz! masz pietra! ale jeden w tą czy tamtą ..co za różnica masz jutro misję i na pewno sobie poradzisz ! Ja mocno trzymam kciuki i wierzę w to że przetrwasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesć kochane.nie zaglądałam troche bo o trzech dni czuje się naprawdę bardzo źle.nie odpuszcza nawet na moment.dziś myślałam że wykorkuje ale jeszcze nie.nie wiem czy cieszyć sie czy płakać.widze ze moja mama też cierpi przeze mnie.chyba dopadły mnie wszystkie możliwe objawy. a najgorsze dusznosci których nigdy nie maialam a od trzech dni nie daje mi to spokoju.dziewczynki czy wy macie jakieś sposoby na duszności.ubzdurałam sobie ze sie uduszę i tak naprawde czuje :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adusia jak dajesz rade bez leków? a moze bierzesz coś ziołowego.ja w tej chwili biore rexetin.ale juz przestaje wierzyć w ten lek bo narazie jest katastrofa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netko dobrze że jeszcze zajrzałam jesli jesteś w stanie poczytaj wklejam link tam pisze o oddechu ,możesz poczytać i poćwiczyć ..zobacz zresztą sama http://www.juliaburgund.pl/infopage.php?id=4 Neciu dobrze wiesz że teraz jesteś zdenerwowana i dlatego tak mocno reagujesz . Na pewno masz normalny oddech tylko jesteś zdenerwowana i dlatego wydaje Ci się jakiś inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo mocno Cię przytulam ...bardzo współczuje że masz tak nieprzyjemne doznania .... Ale Neciu czy to nie jest skutek tego że ostatnio się trochę denerwujesz? nerwiczka to wykorzystała i zaatakowała ..ale tylko Ty zdecydujesz czy ona nadal będzie panowała nad Tobą . Przecież potrafisz normalnie nabrać powietrze w płucka i oddychac pełną piersią ...wycisz emocje i niech ciałko spowrotem posłucha Ciebie ! A ty chcesz żeby te objawy ustąpiły .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efciu dziekuje ze jeszcze napisałaś.poczytam tę stronke.jutro bede dłużej.dziekuje ci jeszcze raz i dobrej nocki ci życze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neciu pamiętaj że nie jesteś Sama ! i na pewno nic się nie stanie ..kochana tylko nie martw się ..proszę! Jesli chcesz mogę z toba posiedzieć ...pisać ,milczeć ..co chcesz? abyś tylko trochę poczuła się lepiej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo julki tak sie o mnie martwiłaś.jestem i bardzo, bardzo cie całuje i pozdrawiam ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
necia kochanie ,nie martw sie z Twoim oddechem jest wszystko ok!to sie w glowce tak dzieje,wiem ja tez myslalam ze sie udusze ale panika nie pomoze tylko spokojne oddechy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efciu masz tez swoje życie.jutro bede tu okolo 10.mam nadzieje ze bede czula sie lepiej.dziekuje ci za to ze wogole jestes.jak czytam co napisałaś to wszystko wydaje sie takie prostsze.wspierasz tu nas wszystkie.poczytam o tym oddechu.dobranoc efciu ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranoc Neciu ... ale wiem kochana jak to jest bo to samo przechodziłam i dlatego doskonale Ciebie rozumiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc rennka.zdaje sobie sprawe ze to tylko moje myśli. spanikowałam bo nigdy nie mialam problemu z oddechem.wiecie co jestem w szoku. napisałam ze sie źle czuję i odrazu taki odzew i taka pomoc z waszej strony.jestes lepsze niz najlepsze przyjaciółki.wam można powiedzeieć wszystko.nie trzeba ukrywać tego co boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
netko ja pod wieczor wyszlam jkak zwykle i wcale sie dobrze nie czulam ,bylo mi tak slabo...ale musialam sie trzymac bo stalam w kolejce(3-osobowej!) do kasy w malym sklepiku ale mocno trzymalam sie blatu aby nie pasc! i wiesz o czym myslalam?-o Was moje kochane ....i zaczelam sie koncentrowac na ogladaniu tego co mialam przed nosem a padlo na fajki-czytalam napisy aby nie myslec co sie ze mna dzieje a jak wyszlam ze sklepu to usiadlam na murku zeby nie uciekac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i klerlam w duchu ze mnie znow to g...no dopadlo a taka bylam do tej pory dzielna!i dlaczego znow i znow....ale sie nie zalamie ,o co to to nie! jutro jak gdyby nigdy nic pojde znow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja renko nawet w pracy czułam sie dobrze. potem bylam na poczcie i w sklepie.wrocilam do domu i zaczęła się jazda.wiec wyszlam na spacer z pieskiem.wrocilam i znowu to samo.moze ja zaczynam sie bac bycia w domu:-) ja juz sama nie wiem.ya choroba codziennie mnie zaskakuje.a moze za malo seksu :-) powinnam spytać co to jest sex? bo zapomniałam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz rzeczywiście w niezłe gów... wdepnęłysmy.jak mozna sie nabawić takiego szajsu.wyobrazam sobie jaka byłaś wystraszona.ja gdy stałam dziś na poczcie to stała przede mną taka panim która nie potrafiła wypełnić druku.ciągle się myliła i wogóle.w pewnym momencie miałam ochote tą panią wystawić delikatnie mówiąc przed poczte.ja prawie mdlałam a ona tak przynudzała.no oczyswiście sie powstrzymałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie dzis dobrze czulam i nim te slabosc poczulam to bylam w dwoch innych sklepach i w ciuchlandzie i jeszcze kolo domu na koniec weszlam po pieczywo i mnie dopadlo...o tak nagle bez powodu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rrenko mój mąz wraca dopiero na początku grudnia:-( urządze sobie taką jazde.wyżyje się tak że chyba padne z wycieńczenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×