Marzena60 0 Napisano Luty 25, 2007 Depresja Ja nie momagam tobie a Ty chcesz tego Boze przepraszam Wybacz mi Wiem co to depresja i jak sie czujesz to pomysl o mnie i powiedz ta to ma problem Ja to maly pikus Z czego mam sie tak przejmowac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maleństwo29 0 Napisano Luty 25, 2007 Depresja u mnie dzieciństwo ale jak pójdziesz do psychologa to razem to ustalicie.Takie dzieciństwo ma ogromny wpływ na nasze emocje Marzenka Ty nie możesz go błagać na kolanach,dajesz mu( w jego mniemaniu) satysfakcje i on to wszystko wykorzystuje.Nie rób tego po prostu nic nie rób i go ignoruj,wpuść jednym uchem a drugi wypuść.Pomyśl sobie że tak nie można,że to nie Ty sama siebie doprowadzasz do takiego stanu tylko on!!!On robi ci krzywde,nie możesz sobie na to pozwolić,poczuj w sobie siłe,bo jesteś silna tylko jeszcze tego nie czujesz i nie wierzysz w to Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Depresjaa Napisano Luty 25, 2007 Marzena60 mna sie nie martw ja dam sobe jakos rade... ty teraz jestes wazna bo Ty masz wielki problem!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Depresjaa Napisano Luty 25, 2007 maleństwo29 jeszcze raz Ci bardzo dziekuje!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maleństwo29 0 Napisano Luty 25, 2007 Depresja tu nie ma za co dziękować po to tu jesteśmy :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Depresjaa Napisano Luty 25, 2007 maleństwo29 ale nikt sie do mnie nie odzywal jak pisalam...nikt nie pomogl choc prosilam...tylko Ty ...Ty jedna sie mna zainteresowalas i za to Ci bardzo dziekuje!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maleństwo29 0 Napisano Luty 25, 2007 Depresja Magdziapek napisała :) Teraz jak sama widzisz tu nie ma prawie nikogo,poczekaj a dziewczyny się zjawią.Ja niestety musze uciekać bo już jestem spóżniona Marzenka trzymaj sie bardzo,bardzo mocno.Trzymam kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zuza....... Napisano Luty 25, 2007 Marzeno weź się w garść nie mów,że jesteś bez ikry pamiętaj,że masz dzieci i zrób to dla nich. Jak będziesz tak sobie gadać, że jesteś słaba, nie dasz rady bo ten gnój Cię zniszczy a dzieci? One najbardziej cierpią...patrzą na to, jak mówisz mają już nerwice.... Uchroń je jak potrafisz idź do psychologa może dzieciom też potrzebna jest taka pomoc?.... Możesz udać się w tej sprawie do pedagoga szkolnego jak dzieci chodzą do szkoły oni są od tego żeby w takich sytuacjach pomóc...Ten facet sam powinien się leczyć...Boże gdzie on ma oczy czy on nie widzi swoich dzieci...on powinien mieć kuratora..Nie pokazuj mu, że się go boisz, nie ulegaj mu..... pozdrawiam jestem z Tobą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Luty 25, 2007 Jestem z malego miasta i nic i nikt mi nie pomoze Nie odwaze sie tam pojscby kurator sie nim zajal bo dla niego ja nie istnieje On wyzywa mojego ojca ktory ma 80 lat a swojego sie wyrzekl i calej rodziny to nie jest czlowiek to hiena Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Luty 25, 2007 czy ktos napisze do niego anonim zeby byl czlowiekiem ale ze dowiedzial sie od klijenta jakim jest hamem to podam adres Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie histeryzuj Napisano Luty 25, 2007 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Sami sobie wyjasnijcie o co macie żal nawzajem do siebie. Czy nie lepiej, zebyście się rozstali? Tylko za co będziesz żyć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Luty 25, 2007 tak za co moze mi odpiszesz Ja z nadcisnieniem i chorym sercem Za co ma zyc i gdzie mieszkac Dawno to bym zrobila A jakie mam wyjscie znalezc przyjazna dlon a moze sie zabic zeby go uwolnic Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mozesz mieszkac z ojcem Napisano Luty 25, 2007 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marijke 0 Napisano Luty 25, 2007 Depresjo, świetnie, że się zapisałaś na wizytę. Mając ją w perspektywie, łatwiej jest sobie, moim zdaniem, poradzić. Póki co możesz kupić \"Herbatkę antystresowa\" Vitax (jest jeszcze uspokajająca, ale antystresowa jest lepsza, mnie przynajmniej pomaga się zrelaksować), chodź na spacery, do kina, uprawiaj sport, taki, który lubisz i sprawia Ci przyjemność. Jeżeli masz możliwość odłożyć na później trudne sprawy, ważne zadania, wszystko, co Cię dodatkowo stresuje, martwi (np. egzamin, sprawy urzędowe, odchudzanie...), to to zrób. Ważne, żeby się dodatkowo nie obciążać i nie brać za dużo w takim trudnym momencie na siebie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Luty 25, 2007 Tak z ojcem Boze przeciez ja nie mam zadnych dochodow a na ojca musze wydac pieniadze i szczego bede zyla Ludzie to jest szok Ja jestem inaczej uczona Jest rodzina i wszystko A on jest gora i ma mnie pod butem Tak wyglada moj dom Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ty uciekasz w nerwice Napisano Luty 25, 2007 a twoj maz w alkohol :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zuza....... Napisano Luty 25, 2007 Marzeno a w Gminie albo w Urzędzie Miasta przecież Opieka Społeczna też zajmuje się takimi sprawami, pomogą Ci. Jak nie masz dochodów to może już korzystasz oni nie pomagają tylko finansowo, mogą Ci pomóc też w sprawie Twojego faceta.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Luty 25, 2007 On nie pije jest awanturnikiem jak moze to na ludzi sie wyzyje a jak juz nie ma na kim to ja jestem Potrafi zrobic z krzywego kwiata awanture a teraz ze prad mu wysiadl i on musi znalezc przyczyne to sa jego wielkie awantury o ktorych wy nie macie pojecia Albo wyzywa sie na samochodzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Luty 25, 2007 Zuza tak ja wiem ale on by mnie zabil jak by sie dowiedzial ze ja tam poszlam On mnie wyzywa od przybranca od gowna smierdzacego i jeszcze Boze ja sie cala trzese i co mam robic Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Luty 25, 2007 Zuza tak ja wiem ale on by mnie zabil jak by sie dowiedzial ze ja tam poszlam On mnie wyzywa od przybranca od gowna smierdzacego i jeszcze Boze ja sie cala trzese i co mam robic Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość uspokuj sie Napisano Luty 25, 2007 badz dzielna i nie patrz na gowno i nie plaszcz sie pred nim Nikt chyba mu nie dokopal do dupy a potrzeba mu tego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zuza...... 0 Napisano Luty 25, 2007 W takim razie co? chcesz to tak zostawić, chcesz być poniżana przez tego dupka. Ja wiem,że z boku dobrze się mówi, ale wierz mi miałam kiedyś pracę w której miałam trochę doczynienia z podobnymi sytuacjami...Jeśli nie zrobisz jakiegoś kroku to dobrze nie rokuje.....a dzieci do czego on je doprowadza to zwyrodnialec. Takie OPS-y może mają jakieś grupy wsparcia? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Luty 25, 2007 Ja nie wiem co mam robic Siedzi na kanapie i gapi sie w ekran i nic nie mowi a ja w kuchni siedze z ojcem i mierze cisnienie a dupek nic jak sie odezwe to takim rozkazujacym tonem mowi 2 slowa i nic wiecej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Luty 25, 2007 Witam kochani ,widzę ,że dzisiaj nezbyt miły dzień u mnie też jakoś nerwowo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zuza...... 0 Napisano Luty 25, 2007 Miło Cię poznać Ado!! Jak mija dzionek... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Depresjaa Napisano Luty 25, 2007 Marijke dziekuje za rade... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lu* Napisano Luty 25, 2007 chyba u wszystkich dziś bardzo nerwowa. U mnie też...:( Chciałam sie tylko poradzić. Byłam ostatnio u lekarza. Zdziwiło mnie że wreszcie ktoś się mną zainteresował na tyle, żeby dać mi swój nr telefonu i chcieć bardzo wyciągnąć mnie z tej nerwicy... dostałam lek Paromerck, wiecie coś o nim??? ponoć z tych lepszych, nowej generacji, i nie uzależnia. Dajcie mi znać, jeżeli ktoś ma to samo... Z góry dzieki. Pozdrawiam wszystkich:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Depresjaa Napisano Luty 25, 2007 Magdziapek przepraszam ale to chyba moj stan ze zapomnialam ze tez chcialas mi pomoc....przepraszam...:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Depresjaa Napisano Luty 25, 2007 Lu* a co jest substancja czynna tego leku?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Luty 25, 2007 Dziewczyny wiem chce poznac milego pana ale o cieplym sercu i dobrym nie narwancu bo takiego juz mam Spokojnego bardzo!!!! Kocham ludzi dobrych uczuciowych i wrazliwych czy sa tacy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach