Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ninna

Szukam ludzi z wwy...

Polecane posty

witam :) .....Wychodzi na to, że Nina sama wczoraj była na posterunku... Ja miałam kilka spotkań poza domem i wróciłam dość późno. A dziś w końcu dowiem się na czy konkretnie będzie polegać moja nowa praca od stycznia- na razie wiem tylko tyle, ze chodzi o ewaluację jednej z organizacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piąteczek, piąteczek! ale fajnie, znów weekend! ;) jakiś hurra optymizm we mnie wstąpił ;) tak w ogóle to chyba śliwka już niedługo powinna wrócić? aha, z niusów - rzuciłam kawę! wyobrażacie sobie, po kilku(nastu?) latach nagle nie jestem niewolnikiem kofeiny! koniec nisów. reklamy. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zeszłym tygodniu chyba z 4 dni, później się złamałam w weekend w domu, ale teraz od 2 dni też już nie piję. i spoko. w sumie widzę, że to bardziej psychiczne było uzależnienie, niż faktyczny przymus. czemu pytasz? chcesz rzucić? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja --->nigdy w życiu :) Uwielbiam kawę ale nie wypijam więcej niż 2 dziennie. Nie mozna przecież odmawiać sobie wszystkich przyjemności....Zresztą czy kawa jest szkodliwa???? tyle się pisze o jej + i - , że sama nie wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
że coś tam podobno wypłukuje z organizmu. jakieś witaminy, czy coś. ale uważam, że nie ma co panikować - wszystko jest dla ludzi, tylko w odpowiednich ilościach. a najbardziej lubię kawę z mlekiem i z cynamonem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też uwielbiam z cynamonem :) Owszem wypłukuje magnez więc warto przy piciu kawy kupić sobie i po prostu łykac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naumiana i po egzaminie... ale nie poszlo zbyt fajnie :( jak zwykle wzieli nas z zaskoczenia (nie ma to jak z dorosłych ludzi robić idiotów..) Ale przyznam ze przez 2 tygodnie wypadłam z obiegu kułam od razna do nocy życie towarzyskie to poprostu fiasko :( teraz nadrabiać muszę... A co u Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie chyba jakby bez większych zmian. jakaś taka zimowa hibernacja nastąpiła - na topiku zresztą też, jak może zauważyłaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Nie padł :) Ja dwa ostatnie dni spędziłam na świątecznych zakupach, a pozatym bylam na kilku spotkaniach w spraie nowej pracy. Od stycznia szykuje mi się niezły zapieprz-będę miec 2 prace-zastanawiam się czy wyrobię....no i jeszcze od lutego będę musiała wykroić czas dla nowego lokatora-czyli mojej małej shiby :)Obiecałam tez sobie, że choćby nie wiem co muszę znaleźć czas ma aerobic 2 razy w tygodniu bo moj kręgosłup i ogolnie kondycja fizyczna pozostawiają wiele do życzenia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie padł nie padł... ja leczyłam doła po oblanym egzaminie :( Nie znalazłam sie w gronie 10% szczęśliwców którzy zdali to cholerstwo :O Ps. Kupiłam bratu na gwiazdke zestaw 3 płyt dvd z Flipem i Flapem :), dla Mamy mam zestaw kremów VICHY i takie odjechane korale a nad Tatem myślę... Co robicie na Sylwka - sorry ale nie czytałam wszystkich wpisów :( Ja idę na imprezę do HULA-KULA - ponoc jest ekstra znajomi byli przez ostatnie dwa sezony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to Hula Kula? landynka idzie do Le Madame. a ja jeszcze nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówiłam Ci, to nie chciałaś wierzyć :P świeżej krwi nam potrzeba! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka;) nie umarł. ale jesli kazda z nas bedzie tylko pisała że nikogo nie ma albo ze wszyscy zapadli w sen zimowy zamiast czymś się podzielić to rzeczywiście zrobi się okropniee nudno.... Ja wczoraj do 6 rano czytałam książkę \"zemsta kobiety w srednim wieku\" i muszę powiedzieć, że się mile rozczarowałam. Myslałam, że to kolejne badziwie w stylu \"porzucił ją mąż a ona najpierw płacz i załamanie a potem tania i psudowyrafinowana zemsta\"...a tu niespodzianka. Owszem nie jest to arcydzieło ale.......... książka zaczyna się jednym z mioch bardziej ulubionych przysłów...,że \"NAJLEPSZĄ ZEMSTĄ JEST DOBRE ŻYCIE\" :) bardzo lubie tę myśl w kilku sytuacjach życiwoych kiedy kipiałam ze złości, żalu i byłam pełna bardzo złych emocji (np. rozstając się z moimi starymi) i baaardzo im źle życzyłam to własnie powiedzenie a raczej świadectwa pewnych ludzi wcielających je w życie bardzo mi pomogło. Uwierzyłam wtedy, że złość i głupią chęć zemsty mozna zaminić w coś innego (lepszego) :) Mam też prawie szampański humor-bo dziś przylatuje moja dawno nie widziana koleżanka ze studiów ...:):):) a to oznacza szampana wszędzie ;) !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszytkim w świątecznym nastroju. Jak zwykle w pracy urwanie głowy - średnio 2 dni z tygodnia poza biurem. Jak jestem w Wawie to nie mam czasu nawet pisać. A wy jak tam. Oddajecie się swiątecznej gorączce zakupów czy w \"sklepach niczego nie ma\" :) Wpadnę jeszcze w wigilię złozyć wam życzenia. No dobra to spadam do Wrocławia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć przedświąteczne :) Ja już złapałam klimacik świąteczny, nucę sobie Last Christmas albo W złobie leży... i odliczam :) Weekend spędziłam na buszowaniu w cenrach handlowych - z resztą taki sam pomysł miało chyba 80 % Warszawiaków -normalnie sajgon... buziaki i wracać tu leniwcy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) Ja juz kupiłam wszystkie prezenty, natomiast zostały mi zakupy \"jedzeniowe\" (w tym roku wigilia jest u nas) no i sprzątanie (na szczęscie mieszkanie jest małe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) ja dzięki Bogu uniknęłam shoppingu w ten weekend, prezenty już mam, w tym roku będą bardzo branżowe ku uciesze rodziny ;) w sobotę natomiast miałam firmowe przyjęcie świąteczne w eleganckim hotelu, toteż niemal od rana robiłam się na bóstwo ;) wróciłam o 5 rano, więc całą niedzielę dochodziłam do siebie, kurując podeptane i zbolałe całonocnymi hulankami stopy. i taki właśnie był mój weekend :) na szczęście nic gotować nie muszę, poza tym nie umiem i nie lubię :P i trochę Cię landynka podziwiam, bo ja bym chyba poległa, jakbym musiała wigilię przygotować... brr.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina--> Ja też będę siebie podziwiać -jeśli to wszytsko wypali ;) \"na szczęscie\" bedzie mało osób tylko matka przemka ze swoim facetem i jego brat ale mimo wszystko.... zawsze to jakieś wyzwanie :) i jak tam z Twoim Sylwestrem ????? masz juz coś??? bo u mnie nastąpiła zmiana planów -nie idę do le madame tylko do jakiegoś wynajętego pubu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×