Bo w nas jest seks!Niech wreszcie się ujawni -Czyli odchudzanie od 1 sierpnia

franczeska21----> tu nie chodzi o żadne głodowanie! po prostu mój żołądek po ostatniej diecie skurczył się do takich rozmiarów, ze teraz niewiele pożywienia potrzeba mi by \"zapchać się\"! wiem że to wyglada tragicznie dostarczać organizmowi czasami nawet mniej niż 500 kcal ale ... jeśli więcej jeść nie można? przecież nie będę sie przejadała i wmuszała w siebie jedzenie na siłę!a poza tym stwierdziłam że wtedy gdy jem mnie czuję się lepiej! ok - do dzisiejszego krupniku dorzucę sałatkę warzywną! evee---> niezły ten Twój jadłospis!:) fajnie wszystko razem skomponowałaś! na następne dni komponuj, mieszaj trochę inaczej zeby uniknąć monotonii :):)

glamorous_girl ale ja Ci zazdrosze ze tak Ci sie żoładek skurczył !

A mi to sie nigdy zoladek chyba nie skurczy,kiedys przez miesiac jadlam codziennie tylko jogurt naturalny i grahamke,a potem jak sie rzucilam na jedzenie,to przybylo mi tu i owdzie:( Ja wieczorem napisze co zjadlam i ile to kca,bo teraz nie chce zapeszac:) Narazie nie chce mi sie cwiczyc,ale wieczorem przez 2 h zrobie sobie ostry trening:)

na aukcjach allegro znalazlam tani dresik wyszczuplajacy,zaklada sie go i strasznie poci,zwlaszcza przy lekkim wysilku,myslicie ze to dziala? czytalam ze jak zalozy sie go i tanczy przez godzine to mozna schudnac nawet 1kg.

ogolnie zgadzam sie z franczeska,zeby tak strasznie nie glodowac,zwlaszcza na poczatku, kiedy organizm jest przyzwyczajony do \'normalnego\" jedzenia a nawet objadania sie:) wszystko przez to,ze nie mozemy za nic dopuscic do rozregulowania przemainy materii ale jesli zaladek jest juz skurczony,to jasnse,ze nie ma co wpychac w siebie na sile,przeciez to ma byc odchudzanie:)a nie proby przytycia:P:p jadlospis spoko] glamorous girl---->czyli ty juz sie od dawna odchudzasz????? nie no...super:):)co ja bym dala,zeby mi sie tak zaladek skurczyl:):):)

Ja zaczęłam się odchudzać rok temu! tyle że przez pierwsze dwa miesiące to była totalnie katorżnicza dieta a potem raczej utrzymywanie wagi czyli jedzenie niskokaloryczne, nie smażone, nie za duzo słodkiego(choć od czasu do czasu ciasto było)....starałam sie odżywiać zdrowo! no i zołądek sie zmniejszył i juz mu niewiele potrzeba! jest także wybredny - źle sie czuje po tłustych kiełbasach, pieczonych mięskach, cebuli itp itd

czy uzyskam odpowiedz na moje pytanko? :)

te wszystkie wynalkazki wyszczuplajacwe to mit jest jeden wyprobowany przeze mbnie sposob niestety drogi to zabieg elektrostymulacji w polaczeniu z masazem limofatycznym w gabinecie super sprawa i dziala tyle ze kaaaaasa eh...

dzieki za odpowiedz:)faktycznie,wiele z tych rzeczy to zwykly kant i klamstwa,ale jak sie jest juz zdesperowanym?:)narazie odpuszcze sobie:)i nic nie kupie:) Wiecie co?rano wstalam i poczulam ogromna chec na czekolade,stwierdzilam,a od jutra zaczne a teraz zjem cos slodkiego,i wtedy pomyslalam o was,ze przyjdziecie tu i bedziecie pisac ze dzis byla dietka z e sie udalo a ja ze zawalilam sprawe i stwierdziklam ze jednak zostane przy swoim postanowieniu:)ze zaczynam razem z wami juz dzis:)

sandrusia----> kiedyś (rok temu) czytałam o takich specjalnych rajstopach/getrach , które sa do nabycia tylko w aptece, kosztowały wtedy ok. 600zl, zawierały w sobie jakieś pierwiastki które podobno pomagały spalać tłuszczyk i redukować cellulit... z tego co mówiły kobiety używające tych \"rajstop\"-one działały ale co do dresiku - nie wiem... prześlij link z tą aukcją:) a poza tym zawsze możesz posmarować mogi/pupę balsamem wyszczuplającym, owinąć folią, założyć dres i cwiczyć i efekt będzie podobny! wysoka temperatura i wysiłek fizyczny pomogą w utracie cm.... :)

sandrusia tak trzymac !!!!!!!!!!!! jestem z toba sama siebie nazywam The Queen of Beggining....hihi bo zaczynam i zaczynam i...wiec,.... ja tez dzis....!!!!!!!!!! trzymajmzy sie

Do sandrusi --> Super że udało ci się zwalczyć pokusę zjedzenia czekolady:) dobry poczatek!A co do takich super wynalazków typu dres odchudzający itp. to często niestety mają one skutki uboczne, i moze faktycznie jesli w ogole się chudnie, to działają szkodliwie na coś innego :( idę sobie zrobić sałatkę na obiadek :D

WITAJCIE TŁUŚCIOSZKI, A W SZCZEGÓLNOŚCI TY TŁUSTA SANDRUSIO...;) ZNOWU CHCIAŁAŚ SIĘ OPYCHAĆ CZEKOLADĄ WSTYD, WSTYD, CIUŚ, CIUŚ ;) NIE RÓB TEGO, NIE ODCHUDZAJ SIĘ JUŻ, I TAK NA CIEBIE NIKT NIE MOŻE PATRZEĆ!!!!!!!! I NA WSZYSTKIE TWOJE KOLEŻANKI!!!!!!! OBLEŚNE ISTOTY!!!!!

Aha i jeszcze jedno, mam pytanko co sądzicie o kotlecikach sojowych :D kupiłam je dzisiaj w tesco, ponoć maja mało kalorii ale pewnie są niejadalne hehe i jeszcze pytanko do evvaa ---> ten jadłospis na dzisiaj to sobie ułożyłaś sama czy z jakiejść diety go wzięłaś??

Do wszystkich babek, a w szczególności do jednej! Nie ośmieszajcie się, bo żałosne już jesteście. ;) PS Dwie rzeczy już wiemy - 1. Umiecie przeklinać. 2. Jesteście niezbyt rozgarnięte. ;) Po każdej waszej wypowiedzi spróbuję wyłuskać kolejne informacje. PzdrAwiam was cieplutko i tłuściutko ;)

ja tez cie pozdrawiam ooooo:dlaczego akurat do mnie sie przyczepiles palancie? Ja juz zjadlam jogurt ananasowy 2% 400gram i wypilam kefir 1,5% 150gram,narazie to wszystko,ale nie wiem ile to kalorii bo na opakowaniu nie pisze:(

Kotleciki sojowe...hm... ja jestem wegetarianka,nie nawidze miesa,zadnych kotletow ryb wedlin,kielbasek..poprostu nic co ze zwierzat.kiedy chodzilam na fitness ,instruktorka powiedziala mi ze musze jesc mieso bo wypadna mi wlosy ale ja i tak tego nie umiem zrobic,skoro sam zapach mnie obrzydza,i kazala mi jesc wlasnie kotleciki zrobione z soji,przyznam sie ze zjadlam jednego bo mi nie zasmakowal,ale co do ich malo kalorycznosci,pierw sie je gotuje,potem oblepia bulka tarta a potem smazy na oleju,wiec nie umiem do konca odpowiedziec na to pytanie.

A tak poza tym to dziekuje wam dziewczyny za wsparcie:)myslalam ze takie forum to glupota a jednak baaardzo przydatne:)pozwala uwierzyc we wlasne sily:)

nio nareszcie sandrusia przemówiła ludzkim głose...ha martwię się o ciebie i nie jestem palantem...a tak jeszcze do sandrusi to polecam ci dietę jogurtową jak tak bardzo lubisz nabiał...www.dieta.pl....tam ją znajdziesz :D

sandrusia to dla ciebie złotko, największe na tym świecie...;) http://ww1.dieta.pl/dietofWeek.asp?id=413 pozdrawiam

Witam Was ślicznotki! Może żeby nie wpadać tu tak niewiadomo skąd to napiszę coś o sobie i moim odchudzaniu :) Na imię mam Magda, mam 17 lat, mieszkam w stolicy Podbeskidzia [wie ktoś co to za miasto :D?]. Mając 13 lat przytyłam za sprawą paczki pełnej słodyczy, którą dostałam z zakładu pracy tatusia na Mikołaja. Wcześniej nie byłam \'wieszakiem\', moja waga była prawidłowa. Przez kolejne lata z roku na rok przybywał mi 1-3 kg. Wtedy z dnia na dzień odkładałam decyzję o odchudzaniu. W grudniu 2004 tradycyjnie przechadzałam się po blogach i przypadkiem trafiłam na bloga dziewczyny, która się odchudza [robi to nadal z marnym skutkiem]. Zapisywała tam swoje zmagania. I w ten sposób odwiedziłam kilkanaście blogów odchudzających się panien młodszych jak i starszych. Pomyślałam, że to właśnie blog może być pretekstem do rozpoczęcia długo odkładanej diety. I tak też się stało. Wspólnie z innymi dziewczynami na diecie wspierałyśmy się, czułam, że jesteśmy wielką rodziną. Do czasu gdy większa część tych najbliższych mi zaczęła odchodzić. Niby codziennie powstają nowe blogi o tej tematyce, ale teraz to stało się jakby modne. Komentarze stały się puste i nieszczere [nie mówię o wszystkich!]. Zostawiłam tego bloga. przez 7 miesięcy schudłam zalwdwie 3 kg. Miałam pisać wspólnie z jedną z blogowych koleżanek, ale ona poleciła mi właśnie tę stronę. Za co jej bardzo, ale to bardzo dziękuję. Cieszę się, że tu trafiłam. Kilkanaście dziewczyn wspierających się i nie liczących na komentarze....Jeśli ktoś kiedyś miał bloga to doskonale mnie rozumie. Ale się musicie nudzić czytając to :):):):) A co do dzisiejszego dnia to zjadłam ok 600-700 kcal jak na razie. Nie było w tym nic zbyt zdrowego, ale trudno. Jutro też jest dzień:) Co do ćwiczeń to chyba dzisiaj tradycyjnego roweru nie będzie bo chyba coś jest w powietrzu i nie najlepiej się czuję, a nie zamieram zemdleć na środku ulicy [moją mamę i jej koleżankę z pracy też to dopadło]. Ale postaram się coś poćwiczyć:):):) Więc kochane życzę Wam powodzenia!!!!:):):)

glamorous girls-> skoro ci się żoładek skurczył i nie możesz więcej to super!! i szczerze zazdroszczę;) ale ja mam też sposób na "zapchanie" : parę łyżek otrąb pszennych popijanych dużą ilością wody, nawet pomaga, więc polecam:) Wróciłam z siłowni i zjadłam na obiad pyszną mizerię, no i niestety 2 kromki chleba razowego do tego, bo chciałam czuć się syta po tych ćwiczeniach, ale dziś już nie jem, choć gdzieś tam czytałam ,że własnie ostatni posiłek powiniem być ok.18.00, żeby nie zwolnić sobie przemiany materii, np. jedząc ostatni posiłek o 15.00. A wy o której jecie ostatni posiłek, bo ja po 18.00 już nie jadam:) narazie

Dziekuje Ci ooooo za diety,mimo iz z zadnej nie skorzystam,ale licza sie ,,dobre checi,, hehe.Nie wiem dlaczego tak mi dokuczasz ale to twoja sprawa.jak chcesz ja ci tego nie zabraniam,ale nie wiem co to za satysfakcja jesli mnie twoje uwagi nie doluja,gdybys mnie widzial to inna sprawa,ale ty wiesz jedynie ile waze i ze sie odchudzam,a to za malo zeby oceniac.Nawet jesli nie jestes gruby,to moge sie zalozyc ze piekny tez nie jestes,bo gdyby tak bylo,to siedzialbys teraz przytulony z dziewczyna a nie ,,nas odwiwedzal,,.

Cześć Dziewczyny Zrobiłam sobie w odchudzanku krótką przerwę ale od jutra zaczynam znowu Na początku mojej walki z nadwagą zażywałam adipex! Po tej kuracji mam tak zmniejszony żołądek, że nie ciągnie mnie do jedzenia kompletnie! Nawet moja ukochana czekoladka mi nie smakuje!Schudlam 10 kg a teraz czeka mnie kolejna 10 Byłam tydzień temu u lekarza i zapytałam Go o głodówke leczniczą, bo od jakiegoś czasu pobolewa mnie głowa i jestem bardzo senna. Nawet kawka nie działa! Powiedział, ze jesli mam silną wolę i jestem zdcydowana to jak najbardziej! Dlatego od jutra przez 7 dni przechodzę na samą wodę Jestem po tygodniu przygotowań, zakupiłam przyrząd do robienia lewatyw, naczytałam sie masę artykułów na ten temat, książke Malachowa wiec teraz czas sprawdzic to w praktyce Dodam, ze juz kilka razy w zyciu głodowałam przez dwa dni Nie jest tak źle Więc jesli ktos ma ochotkę sie przyłączyć to serdecznie zapraszam

mmm....widze ze topic sie rozkreca,ale to baardzo dobrze:)im wieksza grupa tym wieksze wsparcie ja swoj ostatni posilek bede jadla o 18.00 gora 19.00 bo narazie zjadlam tylko ten jogurt i kefir wiec zaraz zrobie sobie jakas grahamke z pomidorkiem,pozdrawiam:):)

Milenka w ile czasu schudlas 10kg?

NO WŁAŚNIE SANDRUSIA, UCIEKŁAŚ ODE MNIE NATEN DURNY TOPIC, I JUŻ DO MNIE SIĘ NIE PRZYTULASZ....:( JA TOBIE NIE DOCINAM, PRZECIEŻ MNIE ZNASZ, WIEM JAK WYGLĄDASZ, MIESZKAMY OBOK SIEBIE, SANDRUSIA-KLUSIA, NO CO NIE PAMIĘTASZ?

ja schudłam 10 kg w ciągu 2 m-cy, ale to tylko przy pomocy adipex-u, to jest taki specyfik na otyłośc ale u nas niedostępny, tylko w czechach stosowałam kiedyś meridię ale to jest drogi interes

ooooo daj mi spokuj i przestan klamac!nie znasz mnie,ja ciebie tez nie,i wcale tego nie zaluje,naprawde nie rozumiem dlaczego akurat do mnie sie przyczepiles,nie wiesz jak wygladam,skoro mieszkamy kolo siebie,choc nie wiem z czego to wywnioskowales,to podaj moje miasto i adres zamieszkania.

Sandrusia nie zwracaj uwagi na tego 00000 biedny chłopczyk z kompleksami znalazł sobie zabawę! DZIEWCZYNY WSZYSTKIE GO IGNORUJCIE, KIEDYŚ MU SIĘ ZNUDZI!!!!!