Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Happy_27

Termin kwiecien 2006!!

Polecane posty

Cześć My byliśmy nad jeziorkiem 3 dni z rzędu i Marcel załapał katar i to chyba właśnie od zimnej wody :( ale mam nadzieje że mu szybko przejdzie. A w sobotę jedziemy z mężem na Węgry na Kubice a Małego zostawiamy na u babci na wakacjach, mam nadziejhe że nie da im za bardzo popalić :) Niedługo sądny dzień , ciekawe czy będzie kwiecień 2009 czy dalszy miesiąc. Miłego dnia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie miałam internetu, dopiero teraz mam. Wczoraj lekarka potwierdziła ciążę i kocówka 6 tygodnia. Karty mi jezcze nie zakładała, tylko przy następnej wizycie jka przyjdę z badaniami. Ale wtedy już idę do swojej lekrki. Na 11 sierpnia mam USG ciąży, a 20 wizyta. Oczywiście znów mam nadrzerkę. Ale przy każdej ciązy mam, więc już się zdążyłam przyzwyczaić. U Izy było fajnie. Byliśmy na spacerku. Powiedziałam Jej i Ona i Grześ (brat Konrada a Mąż Izy) tylko o ciążyw iedzą. Dziewczynkom też nic nie mówimy, bo nie chcemy żeby się wygadały. Dzisiaj idziemy na 10 do przedszkola, pożegnac się z paniami. Na 12 na szczepienie z Agnieszką, a potem do moich Dziadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes🌻 moja Jula też jest ciągle poobijana i ma pełno siniaków:) Super weekend się Wam szykuje. Napewno pogoda Wam dopisez❤️. Asmana🌻 dobrze, że ucho Natalię już nie boli❤️. Elizabetaa🌻 no i jak było u kosmetyczki? Wera🌻 witaj:) Rybka25🌻 jak z katarem Marcela? Trzymam kciuki i koniecznie napisz❤️.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joasiu super :) ladne mam brwi teraz. fajnie ci z ta ciaza. Tylko sie nie przemeczaj i nie dzwigaj dzieci. my zaraz wychodzimy na masto. naraz dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!Ale upał...........ufff.......... Odezwe się wieczorkiem o ile nie będzie jakiejs burzy, wtedy nie działa nam internet :( Miłego dnia!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha u nas jak jest burza albo wiatr też nie działa :) A co do ciąży to na pewno napisze, bardzo mnie korci żeby zrobić test ale termin @ mam na sobote więc chyba jeszcze poczekam ale na razie przeczucie mam takie że jeszcze będziemy się starać :( papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elizabet 🌼 to pokazuj te brwi :) Rybka 🌼 trzymam kciuki :) a jak nie teraz to innym razem :) :) Anna80 🌼 tylko się odezwij :D u nas też upał i chyba cosika popada w nocy Joasia 🌼 witaj Oskar ma chore gardełko :( ale nie aż tak bardzo jak ostatnio, dostał antybiotyk słaby , spray do gardełka i osłonę na żoładek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ mam doła :( :( :( W moim przeszczęsliwym, idealnym małżeństwie zaczyna się cos psuc... Siedze i wyję a mój Kochany pojechał do mamusi :( Odezwę się jak mi przejdzie, czyli nie wiem kiedy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka kochanie, w każdym małżeństwie raz jest źle a raz gorzej..., i u Was napewno sie zachmurzyło i to chwilowo, a za jakiś czas(oby najszybciej) wyjdzie słoneczko. Niie bucz, bo to nic nie zmieni a Twój mąż wstrętnie się zachował że pojechał do mamusi, mnie by tym cholernie wkurzył.., ale pojedzie uspokoi się i przejdzie mu wszystko, głupie mysli itd- nie wiem co mogę pisać, bo nie wiem co się dzieje. Oby tylko mamusi nie mówił , że dzieje się coś złego... Głowa do góry zobaczysz i pamietaj nie ma idealnych związków, ale akceptujmy je takie jakie są, bo zawsze mogłoby być gorzej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Fajnie było wczoraj w przedszkolu. Byliśmy na placu zabaw. Pożegnała się Agnieszka z paniami. Na szczepieniu też było ok. Najpierw Agniecha zaczęła panikować (jak zobaczyłą igłę), ale jak pani zaczęła wstrzykiwać szczepionkę to się uspokoiła. Potem pojechaliśmy do cioci Reni i Pradziadków. Wyszalały się tam. A około 20 zabraliśmy Ciocię i Babcię na zakupy do reala (moja Mama też była u Cioci, więc zoatałą z dziewczynkami). Jak wróciliśmy z zakupów po 21 Juleczka usnęła. Zapakowaliśmy dziewczyny i wróciliśmy do domu, Dzisiaj mam sprzątanko, a około 14 ma przyjechać moja siostra cioteczma Agatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elizabetaa🌻 fajnie, że jestes zadowolona z brwii:). Staram się nie przemęczać, ale coś mi to niezbyt wychodzi. Wczoraj się tak na chodziłam (dziewczynki do cioci Reni jechały z moją Mamą autobusem, a ja musiałam z niego wysiąść i coś załatwić i potem szłam na piechotę przed ponad 30 minut), że do końca dnia bardzo mnie głowa bolała. A z tym dzwiganiem staram się, choć czasem muszę Juleczkę wziąść na chwilkę na rączki. Ale to się zdarza bardzo sporadycznie. Rybka🌻 no tak to musisz jeszcze poczekać z tym testem❤️. Wera🌻 zdrówka dla Oskara❤️. Anna🌻 trzymaj się kochana❤️. Nie daj się, tylko walcz o Was❤️.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joasiu Ty to jestes nie do zdarcia :) Cały czas w biegu i o 6 rano juz na kafe :) Asmanka kochana jesteś! Dzieki za dobre słowo. Jesli cokolwiek zgrzytnęło mięszy nami to powód był jeden: jego mama.Tak samo jest i tym razem, z tą różnicą,że ja mam po prostu dosc... Dowiedziałam się od koleżanki, jakie potworne bzdury wygaduje na temat mój i naszego małżeństwa i zerwałam z nia kontakt, tzn. nie dzwonię, nie odwiedzam jej. Ona też. Nie będę wdawac się w szczegóły, ale wierzcie ,że zachowała się jak świnia....Chciałabym żeby mąz stanął solidarnie po mojej stronie, wsparł mnie a on jakby nic jedzie do mamusi...Nie chcę,żeby zrywał kontakt z mama , ale mógłby pokazac,że nie akceptuje jej plotkarstwa i szkalowania mnie i np. jexdzic rzadziej...albo porozmawiac, dac jej do zrozumienia,że źle postepuje....Normalnie ręce opadają, dawniej jakos stawał w mojej obronie a teraz zachowuje sie tak, że brak mi słów.... Musiałam wczoraj poprawic sobie humor, nalałam sobie pełną wannę wody z cudownym piżmowym olejkiem, zapaliłam świeczki, zrobiłam drinka( no nie był taki wytworny jakim raczyła się elizabetaa ;) ) i relaksowałam się , pomogło! Mąz wrócił słodziutki, milutki i rżnął głupa,że nie wie o co mi chodzi :O A ja poszłam spac i tyle, dzis wróci z pracy o 22 więc też nie porozmawiamy... Ale Wam nasmęciłam.... Miłego dnia Kochane!❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Anna80 🌼 ja na twoim miejscu zadzwoniłabym do tesciówki i powiedziałabym jej co o tym myślę, kochana tak zrób bo cały czas będzie wtrącać się w wasze małżeństwo i będzie gadać głupoty. Ja tak zrobiłam i jest teraz spokój .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wercia ona wie, co o tym mysle , bo juz chyba 100 razy mówiłam, zeby nie wtracała sie do naszego małżeństwa, ale jak grochem o ścianę.Teraz po prostu nie dzwonię do niej, nie jeżdże i niby mam spokój, ale mam wrażenie,że ona \"urabia\" mojego męża.... A ten zachowuje się jak małe dziecko, uczepione spudniczki....normalnie wstyd mi za jego zachowanie :( Może Twój mąz ma zdrowsze podejście niz mój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna 🌼 mój mąż też był za mamusią złego słowa na nią nie mogłam powiedzieć, ale pewnego dnia przypomniałam mu jaka jego matka była, że musiał chodzić do pracy żeby skończył studia, ubrania itd bo ona mu nie dawała (a to dlatego że miała nowego męża i wszystko było dla córki z nowego małżeństwa) nawet wesele wyprawił za własne pieniądze , garnitur kupił za swoje a o ojczymie już nie wspomnę tyran jednym słowem.Erni ma jeszcze starszą siostrę i jakby coś się stało to nic nie wezmą po matce bo ta wszystko przepisała najmłodszej córeczce, i wtedy przyszedł rozum do głowy, i teraz jak coś się dzieję to najeżdża na matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Joasiu daj mi troche swojej energii, ja przy jednym dziecku padam, a Ty nie do zdarcia! Jak Ty to robisz? Moja Milena troche grzeczniejsza. A ja chyba jakas depresje mam. Ja na moją tesciową nie moge narzekac, zawsze była po mojej stronie. Aniu trzymaj się i nie dołuj przez jakas głupią babę! Elizabetka chyba wyprobuje tego Twojego drinka, chociaz ja sie ostatnio raczę winem, uwielbiam wieczorem wypic lampke takiego zimnego wytrawnego winka. Słoneczko jak wakacje? Kasika co u Ciebie? Rybka i jak, zrobiłas test? Wera, Asmanka 🌼. Pozdrawiam cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wera, Oskarek śpi? Bo moja dziś padła, poniewaz wstala o 6. Przed spaniem zdążyła jeszcze się wykremowac kremem do stóp, pozniej piekłą ja buzia i sama mówiłą "Mamusiu juz nie bede tak robić". Normalnie nie mozna jej spuscic z oka, to na krzesło wlezie, to na stół , a kiedyś wpadła mi do wanny, ja poszłąm po ręcznik i słysze "Mamusiu ratunku", dobrze, ze się na rękach zawiesiła. A dzis zapytała, czy kupi jej rolki i "lewą noge" czyli hulajnoge. Co dzis Wercia serwujesz na obiadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, Wasze dzieciatka jeszcze śpia w południe? Bo moja rzadko. Jak sie przespi w dzien, to pozniej jest do poznego wieczora nie do zdarcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu moja Misia to juz baaardzo rzadko sypia w dzień.Dla mnie lepiej , bo wtedy pada mi juz o 20-21, w przeciwnym razie szaleje do północy. Wercia moja teściówka tez jest zapatrzona w córcię, dla niej ma na wszystko:wczasy, opłaty, ubrania a nam wiecznie płacze,że nie ma pieniędzy i jeszcze chciałaby żebyśmy jej pomagali:O Porazka.Wercia ale sobie wyszkoliłaś męza :)Gratuluje i zazdroszczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj na obiadek zapiekankę z makaronu z wędlinką i serem żółtym. Aniu 🌼 Oskar śpi w południe , raz na jakiś czas zdarzy mu się nie spać , wstaje rano5.00-6.00 to o 11.00 idzie spać do 13-14. Co do wanny to też chciał wpaść ale jakoś zdążyłam go złapać, dobrze że wody nie było. Anna 🌼 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania:)) a dyis moja pasiapsiolka wymyslilakolejnego drinka mleko skondensowane wodka i amaretto zobaczmy co z tego wyniknie. Wtracanie sie rodzicow-tesciow do zwiaskow jest najgorsze, moi rodzice niestety naleza do tych toksycznych , i lubia sie mieszac, ale postawilam granice i teraz to sie boja nawet mnie o cokolwiek pytac. ale walka byla ostra. ide pocztac ksiazke, bo nie moglam sie powstrzmac i sobie kupilam Perfekcyjna Pani Domu. A co jakis cel trza miec buzka i glowa do gory nie dajcie sie tesciowkom atomowkom uszy go gory majtki w dol pa e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elizabetka widze ,że humorek dopisuje :) I fajnie, mnie sie też udzielił :) Wercia ale z Oskarka ranny ptaszek :O Milenka dzis spała do 9 :D Teraz juz spi a ja siedzę przed kompem i czekam na powrót męża, bardzo jestem ciekawa, co też mi powie ciekawego.... Śpijcie dobrze Kochane!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do 14 udało mi się wczoraj wysprzątać całe mieszkanie i potem poszłyśmy z dziewczynkami na przystanek po moją siostrę cioteczną Agatką. Po drodze zrobiło mi się bardzo niedobrze i musiałam na trawę zwymiotować:( Już potem było mi lepiej. Na gadałam się z Nią. Wieczorem zawieźliśmy dziewczynki do moich Rodziców i przy okazji odwieźliśmy Agatkę. Dziewczynki nocowały u moich rodziców i mają dzisiaj z Nimi pojechać na działkę (Moi Rodzice mają taką malutką działkę pracowniczą w Łodzi), a ja około 11 tam dojadę (Konrad przyjedzie po pracy czyli około 15).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna🌻 ale szczerze mówiąc ostatnio jestem strasznie zmęczona:( Ja zazwyczaj budzę się po 5 i spać nie mogę. Szkoda, że Twój Mąż nie staje już w tWojej obronie. Ja po kłótni (która była jak byłam na wsi, czyli jakoś 2 tygodnie temu) z moją Teściową też byłam bardzo roztrzęsiona, ale Konrad uważa, że Jego Mama nie ma racji i Jej to zaraz jak tylko tam przyjechał powiedział. I teraz widzę, że unika z Nią kontaktu. Super, że udało Ci się zrelaksować❤️. Szkoda, że Mąż rżnął głupa i życzę aby udało Wam się porozmawiać. No i udało się wczoraj porozmawiać z Mężem? Wera🌻 dlaczego dostanę klapa? Ania🌻 buziakiem przesyłam Ci trochę mojej energii😘. Fajnie, że mIlenka grzeczniejsza jest❤️. A Ty się nie dawaj jakiejś depresji!!! Moja Teściowa też zawsze była kochana i cudowna i Ją traktowałam jak rodzoną Mamę i ...nagle usłyszałam co o mnie myśli... że Jej Syn przeze mnie ma cięzkie życie...musi tyrać a ja siedzę w domu i nic nie robię.. obiadów Mu nie goduję i dlatego je w pracy...itp no i na koniec Jej hasło, że Ona mówi tylko prawdę dla naszego dobra. A prawda jest taka, że Konrad w domu jka przychodził po 17 to nie chiał jeść obiadów, a ponieważ u Niego w pracy są dofinansowane i dwa dania kosztują 4 zł, więc sam mi zaproponował, że będzie jadł w pracy, a w domu kolacje. Ciekawe kto według Niej robi Jej synkowi kanapki do pracy. Ah niechce mi się nawet gadać. Jakby tego było mało, całej prawie rodzinie chodzi i o tej kłótni opowiada i mówi, ż eprzecież Ona powiedziałą tylko prawdę. A mnie to wkurza, bo niby mnie przeprosiła, a mieli tym językiem innym:( No niezła aparatka z tej Twojej Córeczki❤️. Julia właściwie odkąd skończyłą rok nie spałą. Czasami Jej się zdarzyło. Teraz jż w ogóle nie. Wstaje rano po 6 i usypia około 20:30, 21. Agnieszka zreszta podobnie, choć ostatnio usyp[ia godzinę później:) Elizabetaa🌻 ale z Was zdolniachy (tzn z Ciebie i z Psiapsiołki) takie drinki wymyślać:) Ja lubię ogladać Perfekcyjną Panią Domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć. Joasia 🌼 :) Ja też mam taki przepis z mleka skondensowanego gotuje 3 godzinki w puszce, do tego ćwiartka spirytusu, 2 szklanki wody przegotowanej, 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej, to wszystko razem mieszam .Pychotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×