Roczne urwiski 2004

Karolina, gdzie jesteś? :) Bo Ninka i Beatek pewnie maja dużo pracy... Przyznam Wam się :( Włączyłam Martynie Teletubisie na video :O Drugi raz dzisiaj, zeby mieć chwilę spokoju :( Mam teraz potężne wyrzyty sumienia z jednej strony - jaka ze mnie matka, zamiast bawić się z dzieckiem, włacza telewizor, żeby mieć je z głowy... I ja się później dziwię, że ona woli babcię jedną, czy drugą zamiast mnie :O A z drugiej strony - cieszę się, że jest coś, co odciaga jej uwagę ode mnie... :O

hej Karolina zdjęcia b.fajne , a zdolności naszych urwisków są zaskakujące jak na dwa latka :) ta obsługa urządzeń super:D Patrycja bez problemu obsługuje aparat f. ( narazie nie imie zrobić jeszcze zdjęcia;)) i telewizor :D A te pochmurne miny to chyba po mnie bo za nic nie chce usmiechać się do zjęć :( Ninko z tą pupą ;) świetne :D:D:D Jonko jak zwykle pytanko mam do Ciebie czy jakaś choroba moż eprzebiegać bezobjawowo u tak małego dziecka , bo mam schizę czyutałąm o bezobj. zap.płuc:(

Jonko - mam te same dylematy. Szkoda mi każdej minuty kiedy Maks siedzi przed telewizorem ale czasem jestem tak wykończona wiecznym \"Maaammmaaa!!\" że nie daję rady. A wczoraj widziałam maskotke Teletubisia ze jedyne 129 zł :O

Karolina - to wszystko zalezy od tego, o której się rano obudzi. JAk wstanie przed siódmą - bez dyskusji kładę ją około 12.. A jak po - jednak nie, zwłaszcza, że ona wtedy protestuje. A jak wstanie wcześniej, to nawet sama chce się przespać. NIe zauważyłam jakiejś dezorganizacji w zachowaniu.. Może poza tym, że jak pośpi w dzień, to potem cięzko jej zasnąć wieczorem.. Ale to już nie jest ten koszmar, co latem - nie ma siedzenia do 21.30... najpóźniej 20.30 zasypia :)

A wiecie że Patrycja prawie w ogóle nie ogląda bajek , wręcz ja zmuszam czasami:) Teletubisie były chwilowo fascynujące , Mis Uszatek także a reszta jak narazie bez entuzjazmu

Beatek - maks potrafi \"odpalić\" dosłownie wszystko, zdjęcia robi super, zresztą miałyście kiedys próbke ;)

Maks teraz zakchał sie w Misiu Coralgolu :) Wiecznie chodzi z płytą i chce żeby mu włączyć. A wczoraj nawet zabrał ją ze sobą do dziadków :)

KArolina - a czy Maks będzie się takim teletubisiem bawił? Martynka też odkryła takie maskotki, ale zwazywszy na ilosc pluszaków, poniewierających się w jej pokoiku - nie sądzę... Beatko - wszystko jest możliwe, niestety... Ale na zapalenie płuc trzeba sobie \"zasłużyć\"... I to by wyszło w badaniu - słychać pod słuchawką. A mnie samą dopadła w zesżłym tygodniu jakaś zagadkowa infekcja - trochę kataru, jakieś problemy z brzuchem, ale niewielkie...I przeszło. Na pewno u Was okaże się to samo.

Jonko - Maks w ten dzień co mi tak usnął nie chciał jeść, nie wiedział kiedy pora na spacer. zresztą i ja nie gbardzo wiedziałam co mam znim robić ;)

Karolina a tak pamiętam:) A wczoraj pokazałam nowe zdjęcia od Ciebie Pati i spytałam która dzidzia ładniejsza;) Jasio(wnuczek sąsiaski) czy Maksiu i jak myślisz co powiedziała Patrycja ;) ma się te wielbicielki ma :D:D:D

Marta ma kilka filmików, które lubi oglądać. Tubisie, Puchatek, Uszatek. Ale staram się siedziec z nią i \"oglądać\". Czasem to oznacza, że ona ogląda ,a ja obok czytam książkę. No, ale wrażenie jest takie, że oglądamy razem :)

Jonko - myślę, że by się bawił, a raczej taszczył go ze soba wszędzie. ale jednak za tą cenę to ja mu nie kupię maskotki.

Ninko - Ja też lubie sobie poczytać jak Maks ogląda bajkę ;) Beatek dla Pati za świetny gust ;)

Beatko - Martyna też do pewnego momentu nie raczyła zaszczycać telewizora swoją uwagą... Potem powolutku - najpierw Domisie, potem te nieszczęsne teletubisie, Lippy i Messy... BAjki też jej na razie nie interesują, nawet woła, żeby wyłaczyć, jak leci coś rysunkowego. A wczoraj z zapartym tchem oglądała z tatusiem serial na jedynce o 18.35 - nie pamiętam tytułu, rzecz jest o dwóch facetach, którzy mieszkają razem - grają ich Pazura i Wilczak

:D Jakaś taka ostatnio się czułam \"zaniedbana\" książkowo. A jedynym sposobem na poczytanie, jest czyatanie w autobusie w drodze do pracy. Rzadko jednak mam miejsce siedzące, więc czytanie w domu to luksus.

Książki cóż ....ostatnią wstyd się przyznać przeczytałam chyba z pięć lat temu:( A w ogóle każdego dnia budze się i wszystko odbywa się jak w tym filmie \" DZień świstaka\" :(:(:( ;)

A ja w ostatnim czasie przeczytałam mnóstwo książek. Miałam na to czas gdy usypialam Maksa i w kąpieli ;)

No to ja mam najlepiej z Was :) Jak Martyna zasypia to mam czas na czytanie - wczoraj przeczytałam ostatni tom Autobiografii p. Chmielewskiej :) ZAraz Wam podeślę zdjęcia - uprzedzam, że nienajlepszej jakości... Ale chciałyście :)

Jej, a ja ostatnio \"samotnośc w sieci\" i to czytałam ja chyba z miesiąc :O Ale za to Marty książeczki (chyba ze 100 sztuk) znam prawie na pamięć. :P

No dobra, KArolina, to mamy \"równo\" ;)

Jonko - ja juz lecę na poczte zająć kolejkę bo musze koniecznie zobaczyć Twoje zdjęcia w ciąży :)

Karolina wanny nie mam a pod prysznicem troszkę ciężko byłoby coś poczytac ;) a wczoraj robiłam test w Claudii z ang. i lepiej nie mówić totalna klapa wyszła mi:(

A ja czytam na raz: \"Noce i dnie\", \"Młode serca\" i \"Niebezpieczne związki\". Wmiędzy czasie przeczytałam \"12 lat katorgi\". W każdym pomieszczeniu mam inna ksiażkę żeby nie latac i nie szukać :P

Beatek - :D dobre. Wprawdzie mam i wannę i prysznic, ale z wanny korzystam rzadko, więc rzeczywiście, potwierdzam, czytanie pod prysznicem jest utrudnione :D

Karolina - czy Ty po raz pierwszy cztytasz te książki, czy to sa powroty?

Ninko - wiem, ze to brzmi dziwnie, ze dopiero w tym wieku po raz pierwszy czytam \"Noce i dnie\" ale tak jest naprawdę

Karolina - nie o to mi chodziło. Niech każdy czyta to, na co ma ochotę. Choćby to były \"Przygody Koziołka Matołka\". Tak się tylko przyjęło, że przez lektury przechodzimy, jak przez choroby wieku dziecięcego, w czasach szkolnych :D Pytałam, bo ja np. bardzo lubię wracać do księżek i filmów, które z jakiś powodów do mnie \"przemówiły\" i coś mi \"dały\" :)

Ups, nie ma w wysłanych tego zdjęcia mojego... Zaraz sie poprawię ;)

Ninko - A \"Noce i dnie\" to była lektura? Nic nie wiem na ten temat :P Ja z kolei nie lubie czytać dwa razy tego samego. Jedyną książką jaką czytałam dwa razy była \"Chłopcy z placu broni\" i za drugim razem zrobiła na mnie o wiele większe wrażenie niż za pierwszym bo była duzo starsza i więcej rozumiałam.

Nie wiem czy była obowiązkowa, czy nie, ale czytałam ją w liceum :)