Roczne urwiski 2004

Loli - Martyna robiła ze swojego ciałka takiego rogalika, na prawą stronę szła główka i bioderka, nie wiem jak to inaczej opisać, mogłabym narysować, ale nie mogę ;)

Ninka - no to tak trzymać. Ja na leki dla Maksa, głównie te do skóry (bo własciwie nie chorował poważnie na nic innego) wydaję fortunę.

Karola zapomnialam ci powiedziec,ze dzis moj tata przyjechal:) Przywioz malej ta kurteczke,wyglada w niej jak maly eskimosek;) Jest srebrna z futerkiem na kapucy:) Pokupywali jej sweterki,nam bluzki za 1euro:) takie przeceny posezonowe to powinno sie u nas przyjac:) wtedy kupowalibysmy rzeczy po 3,80zl :) ! Co do kuchenki to Adi musial ja zlozyc.Ja probowalam,ale nie mialam cierpliwosci i myslalam,ze pojade ja zwrocic,ale na szczescie Adi jak wrocil ze szpitala zaraz zabral sie za jej skrecanie:) Wiola co prawda nie wykazuje zbytniego zainteresowania:( no ale moze z czasem i wiekiem;)

Ninka - mnie też ciągnie do tych moich wojaży ale niestety z Maksem to odpada i lot samolotem i jazda samochodem. I jedno i drugie rozniósłby w pył gdybym go zapakowała na więcej niż 1 h ;)

Dziewczyny, muszę spadać. Jutro odwiedzają mnie koleżanki (jeszcze z liceum!!!) i muszę jakieś ciasto upiec, pazurki pomalować itp. Zajrzę tu jutro! Słodkich snów dla dzidziusiów i miłej pogaduchy dla mamuś!

Loli - Maks tez ma mnóstwo zabawek, którymi bawi się dopiero teraz a dostał je pół roku temu :). Wiola musi się przyzwyczaić i \"nauczyć\" nowej zabawki :)

Karolina - fortuna fortuną, ale wiadomo, dla dziecka... Swoją drogą, jak to się światopogląd zmienia z chwila przyjścia na świat małego człowieka... Wagabundy wskakuja w kapcie i nie wysciubiaja nosa z domku... Marzyciele chowaja marzenia do szuflady i planuja co ugotować na obiadek, żeby zjadło i nie pochorowało się... Minął juz rok od czasu Totalnej Zmiany, a ja ciągle czasem nie moge uwierzyc, że w pokoju obok śpi dziecko. Moje! Niesamowite...

Moje najlepsze koleżanki o też te z liceum ale taka najpwniejsza to jeszcze z podstawówki :) Na studiach nie zawarłam żadnych głębszych znajomości :( Dobranoc Ninko!

Ninka, pa! Dobrej nocy! Loli, ani się obejrzysz, a Wiola będzie kucharzyć przy kuchence i jescze będzie sie domagac, żeby jej fartuch załozyć! Zwłaszcza, że opowiadałas kiedyś, jak ona chodziła po mieszkaniu z komórka przy uchu i sie \"wykłócała\" po swojemu :) To jest sprytna dziewczynka :)

Jonka - masz rację. Ja jeszcze czasami zdaża się myśleć kategoriami z przed ciąży :). Mały człowiek a przewraca wszystko do góry nogami :) Ale gdyby tak nie było to bysmy nie wiedziały, że dzieci mamy ;)

jonko nie zaobserwowalam u Wioli takiego zachowania,ale pewnie to sie dzialo u Martynki jak byla malutka? Powoli bede konczyc,obiecalam,ze nie bede dlugo sedziec;) Adi byl zmeczony i sie polozyl wczesniej,ale jak sie przebudzi to wole lezec obok;) na dobranoc i przekazcie tez maluszkom ;) Milej i slonecznej Niedzieli,dla Karoli i Ninki bezwietrznej slonecznej niedzieli:)

Dzięki Loli . Ucałuj Smerfetkę A tobie spokojnej nocy! Jonko zostałysmy juz tylko we dwie :)

Loli - Martyna miała wtedy 4 miesiące Dobranoc, ja tez muszę juz spadać, bo też obiecałam, że nie będę długo siedzieć, klikanie klawiszy i dźwięk wentylatora w komputerze bardzo denerwuje mojego małżonka :( Ale włączę sie jutro, jak tylko będę mogła :)

No i jak zwykle zostałam sama :( Nie pozostaje mi nic innego jak zająć się cyztaniem książki. Dobranoc wszystkim. Pa

Przykro mi, KArolinko, że znowu Cie zostawiam, zdecydowanie nie jestem nocnym markiem :) Śmiesznie to chyba zabrzmiała, w kontekście tego, że jest dopiero 22.08, ale ja Martyna znowu jutro rozpocznie radośnie dzień o 5 rano to muszę już iśc, zdjąc soczewki i złapać trochę snu...

ohhhhhhh dziewczyny znowu 3 strony!!! a przeciez bylam tu wczoraj:) gdybym zniknela na tydzien to pewnie ze 100 stronek by mnie czekalo:) ninka- czytam,ze twoj maz taki wysoki-moj ex tez czasem to sie martwie,ze moja corka to taka,,zyrafka,,wyrosnie-bedzie w kosza grac:P karolina--na cale szczescie,ze Maksowi nic sie nie stalo!! to straszne,tych urwiskow nie mozna zostawic na sekundke,a nawet i w naszej obecnosci dzieja sie zle rzeczy:-o a potem ktos powie,ze to wina matki- a przeciez czasem dzieciaki sa tak ruchliwe i ciekawe wszystkiego,ze trudno ich upilnowac! jonka-piszesz o lekarce i wyszukiwaniu chorob,moma mama miala zawwze ze mna 100 zmartwien i cala jej wyplata szla na lekarzy bo ponoc tarczyca serce krzywy kregoslup dzieczyny-mam 28 lat-urodzilam 2 zdrowych dzieci serce-owszem czasem mnie zaboli-ale jak to sie mowi,,raz na rok,, mialam dwie cesarki itd... wszystko bez problemu-tu w usa jak robilam badania serca i tarczycy-wszystko wyszlo-ok! nie ufam lekarza w polsce! no jedno-fakt mam krzywy kregoslup-i przez to bardzo kuleje na jedna noge:( wyobrazcie sobie-ze mojej kolezanki syn po przylocie do kraju dostal jakiegos guza na glowce,w miescu gdzie dzieci maja niezrosnieta czaszke-jak to maluch,guz jak jajo-ponoc! w polsce byl we wszystkich szpitalach-zwiedzil warszawe i krakow-i na operacje i tu i tam...dziecko wyjechalo do wloch i guz mu zanikl,mial badania tam robione wszystko dobrze-a w polsce nie wiedzieli co to?/ loli-jestem jestem--przykro mi z powodu kompa:( jonka-piszesz o rozmiarach butow-no 23....do duzy,moja mlodsza-oczywiscie:D-to nosi 21-i tez wysoka dziewczynka! ninka-ale ci dobrze,ze maz wyjechal-i to w fajne miejsce:)-pewnie ci jakis prezencik tam kupi-cos extra!:D a moj maz w pracy-jak w kazdy weekend ja dzis zaszalalam-i pokupowalam sobie troszke on-line z victorii secret-golfik i majteczki/czarne ale potem zauwazylam,ze sa super obnizki spodni-ah...niestety za pozno-poczekam moze za tydzien jeszcze cos bedzie w moim rozmiarrze:) loli-taka koslawa nozke do srodka to ja mam:)-i jeszcze kuleje-tragedia ze mna-obraz nedzy i rozpaczy-hi hi hi!jak jakis wojenny weteran:) ninka-czytam,ze sie szykuszesz na spotkanie z kolezankami...ah..jak ci zazdroszcze,ja mam tylko was:( wszyscy w realnym swiecie o mnie zapomnieli,mam tylko wirtualne znajmome jonka-widze,ze twoj maz tak samo jak moj uczulony na klikanie i ten wentylator-jego szum:) oh-udalo mi sie przeczytac wszystko no dzieczyny-wy juz spicie-wiec kolorowych snow dla was i dla skarbow- a ja ide kolacyjke sobie zrobic-u mnie dopiero 18:50:P

Dziendobry:) [ kwiat] - prosze je wstawic do wazonu i postawic na stole;) Co do rozmiaru bucikow to Wiola nosi 21-22 na zime musza byc troche wieksze;) Dzis zalozylam jej do paputkow wkladki profilowane. Wprawdzie lepiej w nich stawia stopki,ale mam nadzieje,ze nie bedzie musiala nosic butkow ortopedycznych,jak Vivi... Moja siostra kupuje jej takie specjalne,bardzo drogie ,a brzydkie:( Wiem,ze nie zawsze to co dobre musi byc piekne ,no ale..

Cześć! Loli - dzięki za piękne kwiatki, a jak pachną ;) Simonka, Loli - Wasze córeczki będa miały śliczne, małe stópki, a ten mój Big Foot... lepiej nie mówić Loli - takie paskudztwa ortopedyczne to tylko w domu, gorzej, ze one faktycznie drogie są...

ok, będę jeszcze chwilę w sieci dopóki Martynka sie nie obudzi, zajrzę co jakiś czas na nasz topik, dziewczyny, odezwijcie się

miał wyjśc taki kolorowy wykrzyknik

Hej dziewczyny! Jesteście?

no to skoro nikogo nie ma o tylko odpiszę na to co pisałyście w dzień :) Maks nosi buty 20-21 więc chyba ma najmniejszą stopę wśród \"naszych\" dzieci :) Ale ani ja, ani jego tata nie nalezymy do wilkoludów ;) Loli - jesteś przemiła, że obdarowałaś nas kwiatami . Prawie czuje jak pachną :) Może u Wioletki te ortopedyczne buty nie będą konieczne. Idź do lekarza i wtedy wszytsko będzie jasne :) Zaraz skończe bo mam malła awarię

Witam! Niestety nie udało mi się wczoraj jeszcze wpaść bo Maksik postanowił niespać ;) Loli - skąd miałaś te wkładki profilowane? Wiesz, że samemu nie można stosować wkładek, które były przygotowane dla innego dziecka? No chyba, że chodziło Ci o takie zwykłe wkładki profilowane z butów :) Simonka - musisz zaglądac częściej to bedziesz miała mnie do czytania jednorazowo ;) Gdzie Wy sie wszystkie podziałyście, co? Dzisiaj nasz topik znalazłam na drugiej stronie :(. Czy teraz tylko ja będę tu zaglądała?

Karolinko, ja tez jestem, ale ta reklama z samolotem doprowadza mnie do szału i na znak protestu nie będę wchodzić na kafeterię póki tego nie zdejmą. ;) Szyba naprawiona?

Wkradlam sie na chwile ;) aby obdarowac was swieza dostawa ,zeby ich zapach przypominal wam o mnie i o Wioli,az pojawie sie znowu;) Karolinko te wkladki sa po siostrzenicy,ale to sa taki uniwersalny profil,hmmm chyba... No mam nadzieje,ze nie zaszkodza... Az mnie wystraszylas:0

No a tak poza tym to cos pusciutko tu ostatnio...:( Dziewczyny nasz topik sie rozpada czy co?

No nic zegnam sie z wami i waszymi urwiskami P.S. skocze na poczte wyslac obiecane fotki;)

Moje drogie wyslalam ;) czekam na wasze fotki:) Donapisania

Hej! Korzystam z okazji, Mała śpi! Karolina - nasz topik sie nie rozpada! Jeśli chodzi o mnie, to wczoraj nie dałam rady wieczorem zajrzeć, bo mój mąz poszedł spać, a śpimy w tym pokoju gdzie komputer, więc jak wróciłam od mamy, a on już spał, postanowiłam nie robic mu na złość świecąc ekranem prosto w oczy. Ninka, mi sie też nie podoba reklama z samolotem, w ogóle żadne reklamy mi sie nie podobaja, ale to niestety znak czasów. Mojemu męzowi wpadła ostatio w ręce jakaś gazeta kobieca - Oliwia czy coś. W cenie chyba 2.50 czy 3.50 On był w szoku, że gazeta takiej objętości tyle kosztuje, skoro prenumerowany przez niego miesicznik WRC (o rajdach samochodowych) jest o połowę cieńszy a kosztuje 2 razy tyle! Ale jak razem usiedliśmy, policzyliśmy strony tekstu, wyszło nam, że 3/4 gazety to reklamy i artykuły sponsorowane! Pytanie Mariusz zaraz brzmiało: \"Po co kobiety to kupują?\" Hmmm Dziewczyny, jakie kupujecie gazety? ;) I po co? ;) Ja miałam kilkumiesięczny okres kupowania wszystkich gazet dla rodziców, jakie istnieją na polskim rynku. Ale mi przeszło, juz się podszkoliłam;)

Loli! Nie dostałam zdjęć :( Karolina, Ninka poproszę o fotki Maksia i Martusi :)